Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Miałem okazję jechać dzisiaj objazdem do Tuchowskiej. Nigdy więcej.
Najpierw dróżnik zamknął rogatki na 10 minut (słownie: dziesięć minut) przez przejazdem pociągu. Specjalnie patrzyłem na zegarek i mam to na taśmie
Ja rozumiem, że trzeba zamknąć wcześniej, ale 10 minut to trochę przesada.
Potem na Tuwima, w godzinach szczytu.... łatają dziury. Maszyna wycina prostokąty w nawierzchni - tylko dlaczego o 8 rano, blokując cały ruch od strony Tuchowskiej? Dwa tygodnie temu pewnie te dziury też tam były.
Najpierw dróżnik zamknął rogatki na 10 minut (słownie: dziesięć minut) przez przejazdem pociągu. Specjalnie patrzyłem na zegarek i mam to na taśmie
Ja rozumiem, że trzeba zamknąć wcześniej, ale 10 minut to trochę przesada.
Potem na Tuwima, w godzinach szczytu.... łatają dziury. Maszyna wycina prostokąty w nawierzchni - tylko dlaczego o 8 rano, blokując cały ruch od strony Tuchowskiej? Dwa tygodnie temu pewnie te dziury też tam były.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Goscinny, dróżnik dostaje sygnał to ma zamknąć, jak tego nie zrobi to zamkną jego - proste.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
W ogóle to ekipa Ścigały spieprzyła sprawę Tuwima. Było od x lat wiadomo, że ten objazd będzie tak poprowadzony to miasto powinno wymusić na inwestorze (PKP PLK) remont Tuwima po zakończeniu objazdu jako rekompensatę. Myślę, że mieszkańcy byliby mniej bojowo nastawieni, bo teraz to faktycznie przez objazd ta droga się rozleci doszczętnie i mieszkańcy i miasto zostaną po modernizacji ze zniszczoną ulicą.
Tyle, że Tarnów z samorządem ma tyle wspólnego co nic, bo zdanie i interesy mieszkańców kolejne wybrane przez nich ekipy mają delikatnie mówiąc w czterech literach.
Z resztą o czym tu mówić, ta modernizacja mogła być szansą na otwarcie południowej części miasta, ale tylko nam następne dziesiąt lat zacementuje obecny marazm, bo docelowa przepustowość wiaduktów po modernizacji nie będzie większa niż obecnie (oprócz Warsztatowej i Zbylitowskiej). PiaRowo miasto idealnie te kompromitację przekuło w medialny "sukces".
Goscinny, do dróżnika na al. Tarnowskich dzwoni nastawnia Wola Rzędzińska, gdy pociąg wyprawia na szlak do Tarnowa, pociąg ten odcinek jedzie obecnie circa 8-10 minut. Doświadczeni dróżnicy na tym przejeździe zwykle opuszczają dużo później zapory, z resztą sam kiedyś z jednym dróżnikiem tam rozmawiałem, jak zadzwoniło, to powiedział "Panie, to dopiero on z Woli wyjeżdża, jeszcze z 5 minut mamy".
Tyle, że Tarnów z samorządem ma tyle wspólnego co nic, bo zdanie i interesy mieszkańców kolejne wybrane przez nich ekipy mają delikatnie mówiąc w czterech literach.
Z resztą o czym tu mówić, ta modernizacja mogła być szansą na otwarcie południowej części miasta, ale tylko nam następne dziesiąt lat zacementuje obecny marazm, bo docelowa przepustowość wiaduktów po modernizacji nie będzie większa niż obecnie (oprócz Warsztatowej i Zbylitowskiej). PiaRowo miasto idealnie te kompromitację przekuło w medialny "sukces".
Goscinny, do dróżnika na al. Tarnowskich dzwoni nastawnia Wola Rzędzińska, gdy pociąg wyprawia na szlak do Tarnowa, pociąg ten odcinek jedzie obecnie circa 8-10 minut. Doświadczeni dróżnicy na tym przejeździe zwykle opuszczają dużo później zapory, z resztą sam kiedyś z jednym dróżnikiem tam rozmawiałem, jak zadzwoniło, to powiedział "Panie, to dopiero on z Woli wyjeżdża, jeszcze z 5 minut mamy".
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Spieprzona to jest sprawa wiaduktów - powinni najpierw zrobić wiadukt w ciągu al. Tarnowskich, a potem brać się za remont tego na Tuchowskiej. Jedyna pociecha, że p.o. Kierownika Miasta cierpi razem z namihurricane pisze:W ogóle to ekipa Ścigały spieprzyła sprawę Tuwima
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Goscinny, ale przesunięcie torów zaczyna się za wiaduktem na Tuchowskiej, tak? Bo przecież inaczej by go nie remontowali teraz, gdyby mieli go przesuwać? Więc można by zrobić wiadukt na al. Tarnowskich, nową linię (tam chyba chodziło o złagodzenie zakrętu, prawda?), i potem dopiero remontować ten wiadukt.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Obywatel
- Posty: 21
- Rejestracja: 04-04-2013, 23:52
Jeśli chodzi o przejazd Warsztatową to jeszcze długo go nie będzie co jest kolejnym absurdem bo sam wiadukt jest już niemalże gotowy. Jeśli chodzi o Tuchowską i al. Tarnowskich to ja też nie rozumiem dlaczego prace nie postępują odwrotnie tzn. nie zaczęto od budowy wiaduktu na al. Tarnowskich. Faktycznie konieczne jest tam zwiększenie promienia łuku co wiąże się z dość znacznym przesunięciem linii kolejowej i wyburzeniem kilku budynków, ale chyba nie jest absolutnie nie możliwym to by zacząć właśnie od tego obiektu i po uzyskaniu jego przejezdności zabranie się za Tuchowską. Pewnie sprawa rozbiła się o coś związanego ze sprawą prowadzenia ruchu kolejowego lub jak zwykle o papierologię.
Parę fotek z remontu. Jak widać jednego toru brak
https://plus.google.com/photos/11376988 ... 5744429617
https://plus.google.com/photos/11376988 ... 5744429617