Burek
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Rada jest jedna----likwidacja powiatow, eksterminacja urzedasow, a nastepnie ogloszenie wolnego handlu. Do tego w pakiecie: koniec bredni o bezplatnej sluzebie zdrowia oraz o emeryturach placonych przez wspolczesnych na zasadach poprzednich. I wtedy nie beda kasy fiskalne potrzebne zeby miec na oplacenie wysylki listow z Urzedu Skarbowego.
PS> Radyklaniejszy sie staje na starosc....
PS> Radyklaniejszy sie staje na starosc....
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Szkoda tylko, że radykalny = nierealny ;-)Mr Greenback pisze:Rada jest jedna----likwidacja powiatow, eksterminacja urzedasow, a nastepnie ogloszenie wolnego handlu. Do tego w pakiecie: koniec bredni o bezplatnej sluzebie zdrowia oraz o emeryturach placonych przez wspolczesnych na zasadach poprzednich. I wtedy nie beda kasy fiskalne potrzebne zeby miec na oplacenie wysylki listow z Urzedu Skarbowego.
PS> Radyklaniejszy sie staje na starosc....
Nierealne jest odejście ad hoc od obecnych rozwiązań emerytalnych. My mówimy o ogromnych kwotach, liczonych w miliardach. A jakby zsumować te zaległości systemu emerytalnego, to w bilionach. To będzie proces, długi proces, i to chyba dopiero nasze dzieci (niektórych wnuki ) będą pracowały na swoją emeryturę. O ile zamiast stopniowego odchodzenia od ZUSu rząd nie będzie nam serwował ograniczania swobody w przepływach do OFE, które też nie są bez winy, i wymaga ustawa dopracowania, niemniej jednak --> OFE powinny powoli zastępować ZUS, tak by ZUS nadrobił zaległości z lat poprzednich, a później już zostawić wolny rynek obowiązkowych ubezpieczeń emerytalno - rentowych, z jakimś minimalnym udziałem państwowego zakładu ubezpieczeń społecznych.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Faktem jest że to mało realne aby wyprowadzic ZUS na prostą, bo za dużo ludzi by stracilo prace w administracjiPaństwo nie zastąpi ZUSu. On sam padnie jak kawkaJakub Kwaśny pisze:Szkoda tylko, że radykalny = nierealny ;-)Mr Greenback pisze:Rada jest jedna----likwidacja powiatow, eksterminacja urzedasow, a nastepnie ogloszenie wolnego handlu. Do tego w pakiecie: koniec bredni o bezplatnej sluzebie zdrowia oraz o emeryturach placonych przez wspolczesnych na zasadach poprzednich. I wtedy nie beda kasy fiskalne potrzebne zeby miec na oplacenie wysylki listow z Urzedu Skarbowego.
PS> Radyklaniejszy sie staje na starosc....
Nierealne jest odejście ad hoc od obecnych rozwiązań emerytalnych. My mówimy o ogromnych kwotach, liczonych w miliardach. A jakby zsumować te zaległości systemu emerytalnego, to w bilionach. To będzie proces, długi proces, i to chyba dopiero nasze dzieci (niektórych wnuki ) będą pracowały na swoją emeryturę. O ile zamiast stopniowego odchodzenia od ZUSu rząd nie będzie nam serwował ograniczania swobody w przepływach do OFE, które też nie są bez winy, i wymaga ustawa dopracowania, niemniej jednak --> OFE powinny powoli zastępować ZUS, tak by ZUS nadrobił zaległości z lat poprzednich, a później już zostawić wolny rynek obowiązkowych ubezpieczeń emerytalno - rentowych, z jakimś minimalnym udziałem państwowego zakładu ubezpieczeń społecznych.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
bobasek pisze:Czy szanowne koleżanki i koledzy forumowicze oglądali dziś program "Kuchenne rewolucje"?
W jednej scenie były pokazane Tyskie Hale Targowe. Tak właśnie powinno wyglądać nowoczesne targowisko! Czysto, klima, parkingi, dłuższe godziny otwarcia. A jak budowali te hale to też kupcy protestowali, że nikt nie przyjdzie, była mowa o tradycji handlowej itp. Prezydent Tychów wziął sprawy w swoje ręce, zlikwidował bazar na ul. Jana Pawła II i wybudował nowoczesne hale. Obecnie jest tam takie zatrzęsienie kupujących, że wiele CH mogło by im tylko pozazdrościć. Oczywiście brak jest wolnych pawilonów handlowych, na które czeka kolejka chętnych A nasi tarnowscy kupcy? Jak zwykle tylko narzekania i nic więcej. Klient ma prawo kupować w czystym, zadbanym miejscu i jeśli tak się kiedyś stanie, że wybudują nowoczesną hale targową na Placu Łaziennym to na pewno nie będą narzekali na brak klienteli.
I o tym Tu (na Forum) pisze
Po co za wielkie pieniądze tworzyć Burek, który za kilka lat i tak do niczego nie będzie się nadawał, w nowym planie nadal brak miejsc parkingowych dla klientów, dalej plac będzie blokował komunikacje w tym rejonie, a moim skromnym zdaniem jeszcze to się nasili, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest nowa hala w miejscu zaproponowanym przez UM z ewentualnymi poprawkami, jedno jest pewne że tzw.handel z ręki lub ze skrzynek rozstawionych na ziemi z tej części miasta musi zostać przeniesiony poza centrum miasta.
Postawie tu jeszcze jedno istotne pytanie:
Czy opłaca się inwestować w coś, czego ilość klientów z racji wieku zawsze będzie się zmniejszała, może stworzyć jak wyżej hale targowe do których przyjdą młodsi klienci i to o godzinie 16 a nawet 18 a nie jak dziś po porannej mszy.
Amen
Idąc tym tokiem rozumowania (może i słusznym) po co jest budować plac na Chyszowie?starówka pisze:Czy opłaca się inwestować w coś, czego ilość klientów z racji wieku zawsze będzie się zmniejszała, może stworzyć jak wyżej hale targowe do których przyjdą młodsi klienci i to o godzinie 16 a nawet 18 a nie jak dziś po porannej mszy.
Lepiej zrobić CH Chyszów. Nowoczesna hale targową, a nie jakieś wiaty, boksy, plac na handel z samochodów itp. Kupcy, którzy będą chcieli zostać na Burku to przenieś ich do pawilonów i na stoły na Halę Miejską, a resztę handlujących do nowej hali, gdzie w klimatyzowanych boksach sprzedawano by zarówno owoce, warzywa, obuwie, odzież itp.
Stoiska wyposażone w terminale do kart płatniczych, ekspozycja towarów na wysokim poziomie, ochrona, sterylna czystość - to mogło by być strzałem w 10. Centrum czynne 7 dni w tygodniu, powiedzmy do 18.00. Miejsce gdzie zaopatrywały by się zarówno tarnowskie bary, restauracje, domy weselne, puby jak i mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości. Ktoś powie marzenie. Ale jakże proste do realizacji..
I tu w pełni się zgadzam.
Niech o placu decydują mieszkańcy i potencjalni kupcy, a nie jak to ma miejsce staruszkowie kupujący mleko marki "Piwniczanka", handlarze kapustą i inni sprzedawcy "zdrowej żywności"
Miasto należy do mieszkańców, a nie do wąskiej grupy z którą liczyć muszą się wszyscy. Jeśli handlarze chcą placu to za swoje pieniądze niech szukają lokalizacji i sami niech pokryją koszty budowy.
[ Dodano: 21-03-2010, 16:33 ]
Plac powinien istnieć, ale nie w centrum a jak najdalej, wręcz na peryferiach. Idea połączenia wszystkich funkcji jak ma to miejsce na Chyszowie jest jak najbardziej słuszna, tyle że ja bym tam jeszcze wysłał handel ze skrzynek i ceraty.
Niech o placu decydują mieszkańcy i potencjalni kupcy, a nie jak to ma miejsce staruszkowie kupujący mleko marki "Piwniczanka", handlarze kapustą i inni sprzedawcy "zdrowej żywności"
Miasto należy do mieszkańców, a nie do wąskiej grupy z którą liczyć muszą się wszyscy. Jeśli handlarze chcą placu to za swoje pieniądze niech szukają lokalizacji i sami niech pokryją koszty budowy.
[ Dodano: 21-03-2010, 16:33 ]
Tu troszkę uprościłeś Bobasku.bobasek pisze: Idąc tym tokiem rozumowania (może i słusznym) po co jest budować plac na Chyszowie?
Lepiej zrobić CH Chyszów.
Plac powinien istnieć, ale nie w centrum a jak najdalej, wręcz na peryferiach. Idea połączenia wszystkich funkcji jak ma to miejsce na Chyszowie jest jak najbardziej słuszna, tyle że ja bym tam jeszcze wysłał handel ze skrzynek i ceraty.
Dobra, niech handel z chodnika przeniosą na stoły na Halę Miejską. A czy przy inwestycji w nowoczesną halę wartą 70-80 mln PLN takim strasznym kosztem było by zrobienie wiaty ze stołami obok hali? Jak już wspomniałem kilka postów wyżej należało by zebrać od kupców 70-80 tyś PLN ( jeśli nie maja takich pieniędzy to są kredyty inwestycyjne ), trochę miasto by się dołożyło ( w końcu czerpało by pewne profity ) i dodatkowo poszukać prywatnego inwestora.starówka pisze:Plac powinien istnieć, ale nie w centrum a jak najdalej, wręcz na peryferiach. Idea połączenia wszystkich funkcji jak ma to miejsce na Chyszowie jest jak najbardziej słuszna, tyle że ja bym tam jeszcze wysłał handel ze skrzynek i ceraty.
PS. Handlowi stricte bazarowemu przy nowoczesnej hali nie wróżyłbym jakiegoś znaczącego powodzenia
Tarnowscy "Burkowi" kupcy narobili zamieszania bo każdego kupującego niemal zmuszali do podpisania tej całej listy protestacyjnej tłumacząc każdemu, że to przeciwko likwidacji Burku. Gdy kupowałem pieczarki u pana, którego kiosk warzywny jest mniej więcej po środku od strony ul. Bema, podłożył mi oczywiście kartkę i długopis. Powiedziałem, że nie podpiszę, bo jestem za przeniesieniem Burku na pl. Łazienny, a on na to, że Burek chcą zlikwidować, a nie przenosić. Powiedziałem mu żeby nie robił z ludzi debili bo nie każdy uwierzy w te bzdury, a gość na to dość głośno, że pewnie z urzędu miasta jestem - zapewne po to żeby innych potencjalnie podpisujących nie odstraszyć.
Gdyby miasto miało kogoś kompetentnego od PR-u, to zapewne nie musiałoby walczyć z kupcami bo nikt nie uwierzyłby w ich brednie o likwidacji miejsc pracy i głodujących rodzinach...
Gdyby miasto miało kogoś kompetentnego od PR-u, to zapewne nie musiałoby walczyć z kupcami bo nikt nie uwierzyłby w ich brednie o likwidacji miejsc pracy i głodujących rodzinach...
No i miasto chce załatwić "konserwatora zabytków" jego własną bronią
http://www.intermaks.pl/index.html?grp= ... 4&strona=0
Nie zgadzał się na projekty, bo mu nie pasowały do koncepcji, to miasto poprosiło go o wytyczne wg których zrobią kolejny projekt i do niego już nie będzie mógł się przyczepić.
Oby coś zrobili z tymi budami - coś sensownego.
http://www.intermaks.pl/index.html?grp= ... 4&strona=0
Nie zgadzał się na projekty, bo mu nie pasowały do koncepcji, to miasto poprosiło go o wytyczne wg których zrobią kolejny projekt i do niego już nie będzie mógł się przyczepić.
Oby coś zrobili z tymi budami - coś sensownego.
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
Konserwatorzy przesadzają w wielu przypadkach, w niektórych miastach czy województwach konserwatorzy to są ludzie, którzy mają łeb na karku i nie blokują ważnych inwestycji. Ja popieram każdą zmianę na burku, która zmieni obecny stan beznadziejny. A konserwatora należy poganiać albo mu za przeproszeniem w mediach nieustannie d*** obrabiać - choć to może być ryzykowne, bo znając polskie realia to wtedy się człowiek na spokojnej posadce zawistnie zaprze i nic nowego w Tarnowie nie puści.
Dokładnie. Konserwatorzy przesadzają. Najpierw może linki:
1)http://www.gazetakrakowska.pl/tarnow/240754,konserwator-odrzuca-projekt-tarnowskiego-burku,id,t.html
i dla porównania:
2)http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/241273,krakow-zabieraja-czesc-parku-jalu-kurka-pod-biurowiec,id,t.html
Moje pytanie: Jaka jest różnica między budową tego biurowca w Krakowie i Burku w Tarnowie? W Krakowie zgodę na budowę wydał, m.in. wojewódzki konserwator zabytków argumentując, że park historycznie od frontu był zabudowany, a dochodziło się do niego, przechodząc przez dworek.
A w Tarnowie? "Realizacja tego projektu doprowadziłaby do wybudowania obiektu kubaturowego, w efekcie czego plac przestałby być placem" - wyjaśnia Andrzej Cetera.
Więc zobaczcie proszę niżej (jeden z najstarszych planów Tarnowa):
Widać wyraźnie, że pierwotnie Burek był zabudowany (m.in. Kościół, przytułek).
http://img40.imageshack.us/i/a76d768d5f.jpg/
Od czego zależy decyzja? Chodzi o złośliwość? pieniądze? Nie mam pomysłów...
1)http://www.gazetakrakowska.pl/tarnow/240754,konserwator-odrzuca-projekt-tarnowskiego-burku,id,t.html
i dla porównania:
2)http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/241273,krakow-zabieraja-czesc-parku-jalu-kurka-pod-biurowiec,id,t.html
Moje pytanie: Jaka jest różnica między budową tego biurowca w Krakowie i Burku w Tarnowie? W Krakowie zgodę na budowę wydał, m.in. wojewódzki konserwator zabytków argumentując, że park historycznie od frontu był zabudowany, a dochodziło się do niego, przechodząc przez dworek.
A w Tarnowie? "Realizacja tego projektu doprowadziłaby do wybudowania obiektu kubaturowego, w efekcie czego plac przestałby być placem" - wyjaśnia Andrzej Cetera.
Więc zobaczcie proszę niżej (jeden z najstarszych planów Tarnowa):
Widać wyraźnie, że pierwotnie Burek był zabudowany (m.in. Kościół, przytułek).
http://img40.imageshack.us/i/a76d768d5f.jpg/
Od czego zależy decyzja? Chodzi o złośliwość? pieniądze? Nie mam pomysłów...