[Teatr] Spektakle w Solskim - informacje prasowe
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Dlaczego właśnie Levin?
Rozmowa z Małgorzatą Warsicką - reżyserką spektaklu „ Jakobi i Leidental"
Dlaczego właśnie Levin? Na czym Twoim zdaniem polega jego popularność w Polsce w ostatnich latach?
To bardzo dobre teksty, wnikliwe i inteligentne. Zostały przetłumaczone stosunkowo niedawno, więc ciągle są nowe. Szczególną popularnością cieszą się tzw. komedie rodzinne, choć ja wolę określenie “dramaty samotnych serc”, do których należy również “Jakobi i Leidental”. Levin zajmuje się analizą mechanizmów społecznych w tym podstawowym wymiarze, na gruncie rodziny. Jest wyjątkowo precyzyjny i nikogo nie usprawiedliwia. Z właściwą sobie ironią sadystycznie obnaża najgłębszą strukturę ludzkiej osobowości. Strukturę strachu, wątpienia, braku działania, unikania odpowiedzialności za siebie i własne wybory.
Tematy te są na tyle uniwersalne że, pomijając kontekst polityczny, bardzo silny u tego autora, są rozumiane na każdym gruncie.
Przygotowujesz spektakl muzyczny- i masz na tę muzyczność niestandardowy pomysł. Jaki?
“Jakobi i Leidental” jest rozpisany na sceny i piosenki. Te ostatnie są raczej mało subtelne przez co bardziej dobitne. Kompozytor Karol Nepelski, zaproponował nietypowy sposób ich prezentacji - bazujący na średniowiecznej technice szybkiego dialogowania instrumentów, tzw. technice hocketusowej - aktorzy będą śpiewali poszczególne wyrazy, czy nawet sylaby na przemian z własnym, przetworzonym elektronicznie nagraniem. W efekcie powstaje "mozaikowa" melodia, utkana z dźwięków naturalnych, żywych i elektronicznych, nagranych.
Na ile ważne są dla Ciebie piosenki w tym tekście, czym są, jak o nich myślisz?
Mamy nadzieję, że efektem tego eksperymentu, będzie rodzaj scenicznej rzeczywistości, sprawiający wrażenie "rozszczepienia" jej na to co codzienne i na to co kryje się pod powierzchnią codzienności. Piosenki będą rodzajem "drugiego dna" w stosunku do bezpośredniego przekazu tekstu.
Kim jest kobieta w tym dramacie? Jak ja widzisz? Dlaczego obaj męscy bohaterowie tak bardzo jej pragną?
Jaka kobieta? “Jakobi i Leidental”… kobiety nie ma nawet w tytule. To bardzo znamienne biorąc pod uwagę, że tekst napisany jest na trójkę równorzędnych bohaterów. Samo znaczenie imienia Rut- towarzyszka i Szachasz- akronim od "Szir Ha-Szirim"- “Pieśń nad Pieśniami”, nasuwa pewne skojarzenia. Kobieta jest tu przedstawiona jako figura- matki, kochanki, żony, towarzyszki. Paradoksalnie nie jest człowiekiem, ale uosobieniem męskich pragnień, lekiem na samotność i smutek. Nasza bohaterka jest świadoma tych wszystkich oczekiwań, potrafi nimi zagrywać, niestety ta właśnie “gra” o miłość jest jej największą tragedią jej mechanizmem obronnym, którego nie potrafi, czy też nie chce odrzucić.
Czy w świecie Jakobiego i Leidentala możliwe jest szczęście i spełnienie? Co ich tak naprawdę boli?
Na tym właśnie się skupiam, czy to spełnienie, czymkolwiek ono nie jest, bo to wcale nie takie oczywiste, jest możliwe. I jeśli jest możliwe, to gdzie nasi bohaterowie popełniają błąd? Levin pokazuje mechanizmy, które uniemożliwiają ludziom „bycie szczęśliwym”. Te mechanizmy nie są w świecie na zewnątrz, nie są w okolicznościach, ale w nas. W naszych fałszywych wyobrażeniach, wygodnych schematach, niespełnionych ambicjach. Tą trójka powoduje silne pragnienie zrobienia „czegoś” ze swoim życiem, bądź po prostu chęć „bycia nie samotnym”, lecz poza tym pragnieniem jest jeszcze strach który paraliżuje, pozbawia instynktu do tego żeby się ruszyć, podjąć prawdziwe, nie tylko pozorne ryzyko, zawalczyć o swoje szczęście.
--
Rozmawiała Anna Wakulik
Rozmowa z Małgorzatą Warsicką - reżyserką spektaklu „ Jakobi i Leidental"
Dlaczego właśnie Levin? Na czym Twoim zdaniem polega jego popularność w Polsce w ostatnich latach?
To bardzo dobre teksty, wnikliwe i inteligentne. Zostały przetłumaczone stosunkowo niedawno, więc ciągle są nowe. Szczególną popularnością cieszą się tzw. komedie rodzinne, choć ja wolę określenie “dramaty samotnych serc”, do których należy również “Jakobi i Leidental”. Levin zajmuje się analizą mechanizmów społecznych w tym podstawowym wymiarze, na gruncie rodziny. Jest wyjątkowo precyzyjny i nikogo nie usprawiedliwia. Z właściwą sobie ironią sadystycznie obnaża najgłębszą strukturę ludzkiej osobowości. Strukturę strachu, wątpienia, braku działania, unikania odpowiedzialności za siebie i własne wybory.
Tematy te są na tyle uniwersalne że, pomijając kontekst polityczny, bardzo silny u tego autora, są rozumiane na każdym gruncie.
Przygotowujesz spektakl muzyczny- i masz na tę muzyczność niestandardowy pomysł. Jaki?
“Jakobi i Leidental” jest rozpisany na sceny i piosenki. Te ostatnie są raczej mało subtelne przez co bardziej dobitne. Kompozytor Karol Nepelski, zaproponował nietypowy sposób ich prezentacji - bazujący na średniowiecznej technice szybkiego dialogowania instrumentów, tzw. technice hocketusowej - aktorzy będą śpiewali poszczególne wyrazy, czy nawet sylaby na przemian z własnym, przetworzonym elektronicznie nagraniem. W efekcie powstaje "mozaikowa" melodia, utkana z dźwięków naturalnych, żywych i elektronicznych, nagranych.
Na ile ważne są dla Ciebie piosenki w tym tekście, czym są, jak o nich myślisz?
Mamy nadzieję, że efektem tego eksperymentu, będzie rodzaj scenicznej rzeczywistości, sprawiający wrażenie "rozszczepienia" jej na to co codzienne i na to co kryje się pod powierzchnią codzienności. Piosenki będą rodzajem "drugiego dna" w stosunku do bezpośredniego przekazu tekstu.
Kim jest kobieta w tym dramacie? Jak ja widzisz? Dlaczego obaj męscy bohaterowie tak bardzo jej pragną?
Jaka kobieta? “Jakobi i Leidental”… kobiety nie ma nawet w tytule. To bardzo znamienne biorąc pod uwagę, że tekst napisany jest na trójkę równorzędnych bohaterów. Samo znaczenie imienia Rut- towarzyszka i Szachasz- akronim od "Szir Ha-Szirim"- “Pieśń nad Pieśniami”, nasuwa pewne skojarzenia. Kobieta jest tu przedstawiona jako figura- matki, kochanki, żony, towarzyszki. Paradoksalnie nie jest człowiekiem, ale uosobieniem męskich pragnień, lekiem na samotność i smutek. Nasza bohaterka jest świadoma tych wszystkich oczekiwań, potrafi nimi zagrywać, niestety ta właśnie “gra” o miłość jest jej największą tragedią jej mechanizmem obronnym, którego nie potrafi, czy też nie chce odrzucić.
Czy w świecie Jakobiego i Leidentala możliwe jest szczęście i spełnienie? Co ich tak naprawdę boli?
Na tym właśnie się skupiam, czy to spełnienie, czymkolwiek ono nie jest, bo to wcale nie takie oczywiste, jest możliwe. I jeśli jest możliwe, to gdzie nasi bohaterowie popełniają błąd? Levin pokazuje mechanizmy, które uniemożliwiają ludziom „bycie szczęśliwym”. Te mechanizmy nie są w świecie na zewnątrz, nie są w okolicznościach, ale w nas. W naszych fałszywych wyobrażeniach, wygodnych schematach, niespełnionych ambicjach. Tą trójka powoduje silne pragnienie zrobienia „czegoś” ze swoim życiem, bądź po prostu chęć „bycia nie samotnym”, lecz poza tym pragnieniem jest jeszcze strach który paraliżuje, pozbawia instynktu do tego żeby się ruszyć, podjąć prawdziwe, nie tylko pozorne ryzyko, zawalczyć o swoje szczęście.
--
Rozmawiała Anna Wakulik
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
fot. Paweł Topolski
„Polska-Ukraina Tranzyt”
2014-02-07
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/166
„Polska-Ukraina Tranzyt”
2014-02-07
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/166
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
W niedzielę 9 lutego o godz. 15.00 w 70. rocznicę ogłoszenia Tarnowa jako miasta JUDENFREI w Teatrze Solskiego zostanie wystawiony spektakl „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Po spektaklu około godz. 16.00 odbędzie się spotkanie z Relą Bogucką-Wałęgą ze Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu.
Na 2 osoby które jako pierwsze na adres [email protected] prześlą odpowiedź na pytanie "Kto jest reżyserem spektaklu ""Zdążyć przed Panem Bogiem"? będą czekać zaproszenia na wspomniany spektakl i spotkanie.
Na 2 osoby które jako pierwsze na adres [email protected] prześlą odpowiedź na pytanie "Kto jest reżyserem spektaklu ""Zdążyć przed Panem Bogiem"? będą czekać zaproszenia na wspomniany spektakl i spotkanie.
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
MST wónraT, miałeś przecież odpowiedź, że tak sobie wymyślili.
A to oznacza, że wszystko jest w porządku, pomimo, że ktoś dokonał akty wandalizmu.
Gdybyś to Ty rozlał farbę na chodnik, to nie pomogłoby tłumaczenie, że to taka sztuka uliczna.
Ale ludziom w większości to jakoś nie przeszkadza - być może napatrzyli się na plamy po oleju na Krakowskiej i przyzwyczaili się.
A to oznacza, że wszystko jest w porządku, pomimo, że ktoś dokonał akty wandalizmu.
Gdybyś to Ty rozlał farbę na chodnik, to nie pomogłoby tłumaczenie, że to taka sztuka uliczna.
Ale ludziom w większości to jakoś nie przeszkadza - być może napatrzyli się na plamy po oleju na Krakowskiej i przyzwyczaili się.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
?? A coś jaśniej można prosić?MST wónraT pisze:Całe szczęscie, że z tej okazji nikt nie wpadł na pomysł "popaprania" czarną substancją chodników i placów. Ciekawe jak długo okrojone Najwyższe Kierownictwo będzie unikało odpowiedzi w tej sprawie.Teatr Tarnów - pisze: w 70. rocznicę ogłoszenia Tarnowa jako miasta JUDENFREI
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Festiwal Teatrów Dla Dzieci – Kraków 2014
W trwającym dwa tygodnie Festiwalu Teatrów Dla Dzieci biorą udział teatry z wielu miast Polski, prezentując na Scenie Nowohuckiego Centrum Kultury swoje najciekawsze spektakle. Organizatorzy dbają o to by festiwalowy repertuar był atrakcyjny i urozmaicony - bogaty w różne formy teatralnej ekspresji. Przedstawienia są tak dobierane, by mieszały się różne sceniczne konwencje i tym samym codziennie zaskakiwać widzów odmiennością prezentowanych spektakli. Proponują przedstawienia w wersji tradycyjnej, a także współczesne interpretacje znanych bajek.
Wśród zaproszonych teatrów jest również Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Aktorzy Solskiego zaprezentują spektakl „Księga lasu”.
To teatralno-muzyczna baśń dla najmłodszych. Do uschniętego, prastarego lasu, w który panuje głucha cisza przybywa drwal Maciej, by ściąć rosnący tam 1000-letni dąb. Tuż przed rozpoczęciem pracy odkrywa, że powodem braku sił życiowych lasu jest choroba Echa, które tak długo powtarzało wrzaski ludzi, aż ochrypło i w końcu straciło głos. To wtedy ze smutnego lasu odeszły zwierzęta i odfrunęły ptaki. Drwal postanawia uratować las i wyrusza na poszukiwanie lekarstwa dla chorego Echa. W czasie swojej wędrówki trafia w sidła Pająka, a także na dwór Królowej leśnych pszczół oraz do apteki Zaskrońca.
Czy dzielny drwal odnajdzie trzy zaczarowane kwiaty i pozna zaklęte w nich czarodziejskie słowa-klucze do szczęśliwego życia? Czy Echo odzyska głos, a las wróci do życia i na nowo rozkwitnie?
O tym mali krakowianie przekonają się już dzisiaj.
W trwającym dwa tygodnie Festiwalu Teatrów Dla Dzieci biorą udział teatry z wielu miast Polski, prezentując na Scenie Nowohuckiego Centrum Kultury swoje najciekawsze spektakle. Organizatorzy dbają o to by festiwalowy repertuar był atrakcyjny i urozmaicony - bogaty w różne formy teatralnej ekspresji. Przedstawienia są tak dobierane, by mieszały się różne sceniczne konwencje i tym samym codziennie zaskakiwać widzów odmiennością prezentowanych spektakli. Proponują przedstawienia w wersji tradycyjnej, a także współczesne interpretacje znanych bajek.
Wśród zaproszonych teatrów jest również Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Aktorzy Solskiego zaprezentują spektakl „Księga lasu”.
To teatralno-muzyczna baśń dla najmłodszych. Do uschniętego, prastarego lasu, w który panuje głucha cisza przybywa drwal Maciej, by ściąć rosnący tam 1000-letni dąb. Tuż przed rozpoczęciem pracy odkrywa, że powodem braku sił życiowych lasu jest choroba Echa, które tak długo powtarzało wrzaski ludzi, aż ochrypło i w końcu straciło głos. To wtedy ze smutnego lasu odeszły zwierzęta i odfrunęły ptaki. Drwal postanawia uratować las i wyrusza na poszukiwanie lekarstwa dla chorego Echa. W czasie swojej wędrówki trafia w sidła Pająka, a także na dwór Królowej leśnych pszczół oraz do apteki Zaskrońca.
Czy dzielny drwal odnajdzie trzy zaczarowane kwiaty i pozna zaklęte w nich czarodziejskie słowa-klucze do szczęśliwego życia? Czy Echo odzyska głos, a las wróci do życia i na nowo rozkwitnie?
O tym mali krakowianie przekonają się już dzisiaj.
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
http://www.agora.tarnow.pl/viewtopic.ph ... c&start=30Teatr Tarnów - pisze:?? A coś jaśniej można prosić?
________________________________________
My w Tarnowie wszystko mogli
TARNÓW - POLSKA STOLICA KORUPCJI.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
fot. Paweł Topolski
9 lutego 1944 - Judenfrei w Tarnowie
2014-02-09
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/167]
===
Kobieta, która przeżyła Holokaust…
http://itarnow24.pl/?p=262&fb_source=message
9 lutego 1944 - Judenfrei w Tarnowie
2014-02-09
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/167]
===
Kobieta, która przeżyła Holokaust…
http://itarnow24.pl/?p=262&fb_source=message
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Aktor tarnowskiego teatru sekretarzem ZASPu
Jerzy Pal aktor Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie został wybrany sekretarzem krakowskiego oddziału Związku Artystów Scen Polskich.
ZASP jest stowarzyszeniem działającym od 1918 roku. Zrzesza artystów m.in.: teatru, filmu i radia. Do jego podstawowych działań należy reprezentowanie interesów środowiska teatralnego wobec władz państwowych, miejskich i samorządowych. Jako organizacja środowiskowa posiada licencję na ochronę praw autorskich artystów wykonawców.
Nowy sekretarz dopowiadać będzie za kontakty z władzami samorządowymi, a także za kontakty z mediami. W kwietniu będzie jednym z reprezentantów na Walnym Zjeździe ZASP w Warszawie. Do zarządu weszli nowi ludzie z wielkimi planami i pomysłami na pracę dla środowiska aktorskiego regionu. Kończymy spory i jałowe kłótnie, nadszedł czas na konsolidację naszej społeczności. Dość z precedensami, gdy o sprawach regionu decydowały centralne władze ZASP, nie znające specyfiki terenu, np. przy opiniowaniu dyrektorów lokalnych instytucji" – mówi Jerzy Pal. Przypomnijmy, że krakowski oddział ZASP reprezentuje teatry w Krakowie, Kielcach, Tarnowie, Rzeszowie i Zakopanem. Przewodniczącą oddziału została ponownie Barbara Szałapak.
Jerzy Pal jest absolwent Szkoły Teatralnej przy Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i wydziału Teatrologii w PWST w Warszawie. Na początku lat osiemdziesiątych debiutował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku w spektaklu „Szewcy” – Witkacego ( reż. M.Kochańczyk). Związany był również z Teatrem im. W. Bogusławskiego w Kaliszu, Teatrem Satyry „Maszkaron”, Ludowym w Krakowie oraz Nowym w Łodzi. Zagrał w kilkunastu serialach telewizyjnych („Faceci do wzięcia”, „Klan”, „M jak miłość”, „Plebania”, „Majka”, „Julka”, „Prawo Agaty”), czterdziestu reklamach telewizyjnych, teledyskach muzycznych, filmach (ostatnio jako dyrektor szkoły w „Papuszy”, reż. J.Kos-Krauze, K.Krauze). Działa jako prezes w Stowarzyszeniu na Rzecz Jaworek, udziela się charytatywnie, współpracuje z młodzieżą. Do zespołu tarnowskiego teatru dołączył w 2011 roku. Aktualnie na deskach Solskiego można go zobaczyć w: „Powrocie krasnoludków”, „Lokomotywie II”, „Babcia mówi pa pa”, „Pięknej Lucyndzie”, „W pokoju obok”, „Trzech siostrach”, „Makbecie”, „Szwejk. Na tyłach”, „Koledze Mela Gibsona”, „Bracie naszego Boga”, a już 22 marca będzie go można zobaczyć w najnowszej premierze „Jakobi i Leidental” Hanocha Levina w reżyserii Małgorzaty Warsickiej.
Foto Paweł Topolski. Jerzy Pal (pierwszy z prawej) w spektaklu "W pokoju obok". Na zdjęciu także Ireneusz Pastuszak i Monika Wenta
Jerzy Pal aktor Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie został wybrany sekretarzem krakowskiego oddziału Związku Artystów Scen Polskich.
ZASP jest stowarzyszeniem działającym od 1918 roku. Zrzesza artystów m.in.: teatru, filmu i radia. Do jego podstawowych działań należy reprezentowanie interesów środowiska teatralnego wobec władz państwowych, miejskich i samorządowych. Jako organizacja środowiskowa posiada licencję na ochronę praw autorskich artystów wykonawców.
Nowy sekretarz dopowiadać będzie za kontakty z władzami samorządowymi, a także za kontakty z mediami. W kwietniu będzie jednym z reprezentantów na Walnym Zjeździe ZASP w Warszawie. Do zarządu weszli nowi ludzie z wielkimi planami i pomysłami na pracę dla środowiska aktorskiego regionu. Kończymy spory i jałowe kłótnie, nadszedł czas na konsolidację naszej społeczności. Dość z precedensami, gdy o sprawach regionu decydowały centralne władze ZASP, nie znające specyfiki terenu, np. przy opiniowaniu dyrektorów lokalnych instytucji" – mówi Jerzy Pal. Przypomnijmy, że krakowski oddział ZASP reprezentuje teatry w Krakowie, Kielcach, Tarnowie, Rzeszowie i Zakopanem. Przewodniczącą oddziału została ponownie Barbara Szałapak.
Jerzy Pal jest absolwent Szkoły Teatralnej przy Teatrze Wybrzeże w Gdańsku i wydziału Teatrologii w PWST w Warszawie. Na początku lat osiemdziesiątych debiutował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku w spektaklu „Szewcy” – Witkacego ( reż. M.Kochańczyk). Związany był również z Teatrem im. W. Bogusławskiego w Kaliszu, Teatrem Satyry „Maszkaron”, Ludowym w Krakowie oraz Nowym w Łodzi. Zagrał w kilkunastu serialach telewizyjnych („Faceci do wzięcia”, „Klan”, „M jak miłość”, „Plebania”, „Majka”, „Julka”, „Prawo Agaty”), czterdziestu reklamach telewizyjnych, teledyskach muzycznych, filmach (ostatnio jako dyrektor szkoły w „Papuszy”, reż. J.Kos-Krauze, K.Krauze). Działa jako prezes w Stowarzyszeniu na Rzecz Jaworek, udziela się charytatywnie, współpracuje z młodzieżą. Do zespołu tarnowskiego teatru dołączył w 2011 roku. Aktualnie na deskach Solskiego można go zobaczyć w: „Powrocie krasnoludków”, „Lokomotywie II”, „Babcia mówi pa pa”, „Pięknej Lucyndzie”, „W pokoju obok”, „Trzech siostrach”, „Makbecie”, „Szwejk. Na tyłach”, „Koledze Mela Gibsona”, „Bracie naszego Boga”, a już 22 marca będzie go można zobaczyć w najnowszej premierze „Jakobi i Leidental” Hanocha Levina w reżyserii Małgorzaty Warsickiej.
Foto Paweł Topolski. Jerzy Pal (pierwszy z prawej) w spektaklu "W pokoju obok". Na zdjęciu także Ireneusz Pastuszak i Monika Wenta
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Teatry nieinstytucjonalne na start
Rozpoczął się nabór do drugiej edycji Przeglądu „Przedmieście” realizowanego w ramach projektu „Tarnów stolicą komedii”. Organizatorem jest tarnowski Teatr w partnerstwie z Teatrami w Lublinie, Bydgoszczy, Wrocławiu i Olsztynie.
W ostatni weekend marca, na deskach tarnowskiej sceny, będzie można zobaczyć cztery najlepsze spektakle komediowe, przygotowane przez teatry nieinstytucjonalne z nurtu teatru improwizacji, rekrutowane z całej Polski. Koordynatorzy regionalni ze zgłoszonych i rekomendowanych spektakli wybiorą jedną grupę, która będzie reprezentować swój region podczas Przeglądu w Tarnowie. Formuła Przedmieścia zakłada udział najlepszego i najzabawniejszego spektaklu wyłonionego w Przeglądzie w jesiennej edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia.
Zachęcam grupy teatralne do zgłaszania się do Przedmieścia. Nagroda w postaci udziału w tarnowskiej Talii będzie dla zespołu dużą nobilitacją. W roku ubiegłym Przemysław Buksiński z Teatru Improv No Potatoes z Lublina został wyróżniony przez jury Talii, w skład którego wchodzili miedzy innymi Dorota Kamińska i Łukasz Drewniak – mówi Rafał Balawejder dyrektor tarnowskiej sceny i pomysłodawca projektu Tarnów stolicą komedii.
Regulamin oraz kartę zgłoszenia można pobrać ze strony internetowej tarnowskiego teatru oraz partnerów.
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013
Rozpoczął się nabór do drugiej edycji Przeglądu „Przedmieście” realizowanego w ramach projektu „Tarnów stolicą komedii”. Organizatorem jest tarnowski Teatr w partnerstwie z Teatrami w Lublinie, Bydgoszczy, Wrocławiu i Olsztynie.
W ostatni weekend marca, na deskach tarnowskiej sceny, będzie można zobaczyć cztery najlepsze spektakle komediowe, przygotowane przez teatry nieinstytucjonalne z nurtu teatru improwizacji, rekrutowane z całej Polski. Koordynatorzy regionalni ze zgłoszonych i rekomendowanych spektakli wybiorą jedną grupę, która będzie reprezentować swój region podczas Przeglądu w Tarnowie. Formuła Przedmieścia zakłada udział najlepszego i najzabawniejszego spektaklu wyłonionego w Przeglądzie w jesiennej edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia.
Zachęcam grupy teatralne do zgłaszania się do Przedmieścia. Nagroda w postaci udziału w tarnowskiej Talii będzie dla zespołu dużą nobilitacją. W roku ubiegłym Przemysław Buksiński z Teatru Improv No Potatoes z Lublina został wyróżniony przez jury Talii, w skład którego wchodzili miedzy innymi Dorota Kamińska i Łukasz Drewniak – mówi Rafał Balawejder dyrektor tarnowskiej sceny i pomysłodawca projektu Tarnów stolicą komedii.
Regulamin oraz kartę zgłoszenia można pobrać ze strony internetowej tarnowskiego teatru oraz partnerów.
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
"Kolega Mela Gibsona" na II OSTJA „SOLO“
Jerzy Pal z Teatru im. Solskiego zaprezentuje monodram Tomasza Jachimka podczas II Olsztyńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora „SOLO”.
SOLO, czyli II OLSZTYŃSKIE SPOTKANIA TEATRÓW JEDNEGO AKTORA, to nie tylko konkurs, w którym prezentują się zawodowi aktorzy i aktorzy teatrów niezależnych, ale również pokazy spektakli mistrzowskich, oraz okazja do rozmów kuluarowych i dyskusji.
- Bardzo się cieszę z tego zaproszenia - mówi Jerzy Pal. - Jest to kolejna, festiwalowa prezentacja tego monodramu w moim wykonaniu poza Tarnowem. Mam nadzieję że Feliks Rzepka, czyli Ja, oraz Monica Bellucci, o której będę opowiadał spodoba się widzom olsztyńskiego festiwalu.
Monodram Tomasza Jachimka "Kolega Mela Gibsona" w reż. Tomasza Piaseckiego, to relacja aktora Feliksa Rzepki, opowiadającego o własnej wyboistej drodze artystycznej i życiowej, w której to otarł się o wielkość (tytułowa, entuzjastycznie przyjęta rola w klasycznej sztuce "Cyrano de Bergerac"), ale i doznał bolesnego upadku (nieudany napad na kantor). Konwencja komediowa okazała się trafioną formą do podjęcia próby wyrażenia gorzkiej prawdy o człowieku i jego słabościach. Premiera sztuki w Tarnowie odbyła się 4 września 2011 roku.
Prezentacja tarnowskiego monodramu podczas olsztyńskiego festiwalu: 21 lutego (piątek) o godz. 18.30 w Kamienicy Naujackiej.
Jerzy Pal z Teatru im. Solskiego zaprezentuje monodram Tomasza Jachimka podczas II Olsztyńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora „SOLO”.
SOLO, czyli II OLSZTYŃSKIE SPOTKANIA TEATRÓW JEDNEGO AKTORA, to nie tylko konkurs, w którym prezentują się zawodowi aktorzy i aktorzy teatrów niezależnych, ale również pokazy spektakli mistrzowskich, oraz okazja do rozmów kuluarowych i dyskusji.
- Bardzo się cieszę z tego zaproszenia - mówi Jerzy Pal. - Jest to kolejna, festiwalowa prezentacja tego monodramu w moim wykonaniu poza Tarnowem. Mam nadzieję że Feliks Rzepka, czyli Ja, oraz Monica Bellucci, o której będę opowiadał spodoba się widzom olsztyńskiego festiwalu.
Monodram Tomasza Jachimka "Kolega Mela Gibsona" w reż. Tomasza Piaseckiego, to relacja aktora Feliksa Rzepki, opowiadającego o własnej wyboistej drodze artystycznej i życiowej, w której to otarł się o wielkość (tytułowa, entuzjastycznie przyjęta rola w klasycznej sztuce "Cyrano de Bergerac"), ale i doznał bolesnego upadku (nieudany napad na kantor). Konwencja komediowa okazała się trafioną formą do podjęcia próby wyrażenia gorzkiej prawdy o człowieku i jego słabościach. Premiera sztuki w Tarnowie odbyła się 4 września 2011 roku.
Prezentacja tarnowskiego monodramu podczas olsztyńskiego festiwalu: 21 lutego (piątek) o godz. 18.30 w Kamienicy Naujackiej.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
"W pokoju obok" - gościnnie w Teatrze Bagatela
3 marca na Dużej Scenie Teatru Bagatela gościnnie wystąpią aktorzy Teatru Solskiego w Tarnowie. Wystawią komedię „W pokoju obok”. To komedia erotyczna dla dorosłych z otwartymi sercami i umysłami. Wnikliwa, ożywcza, śmieszna, pełna filozoficznej refleksji i wrażliwości.
Sarah Ruhl, amerykańska dramatopisarka, przeniosła się w przeszłość i opisała kłopoty dwóch małżeństw na początku ery elektryczności. Szokiem dla dziewiętnastowiecznych bohaterów jest jednak nie tylko zamiana światła świecy na światło żarówki, ale przede wszystkim nowy język mówienia o swoich uczuciach i seksualności. Katalizatorem zmiany jest elektryczny przyrząd, którym doktor Givings będzie leczył swoje pacjentki...
- Granie na scenie Bagateli to spore wyzwanie i jednocześnie duża przyjemność dla naszych aktorów. Widzowie tej sceny lubią dobry humor i bezpretensjonalną dobrą zabawę – mówi Rafał Balawejder Dyrektor Naczelny Teatru Solskiego. Dlatego nasza propozycja powinna spotkać się z dobrym przyjęciem zarówno wśród studentów jak i trochę starszych widzów, którzy przepadają za damsko-męskimi historiami z rozlicznymi podtekstami. Ten poniedziałkowy wieczór może być początkiem całkiem interesujących wydarzeń…
Akcja „W pokoju obok”, sztuki nominowanej do prestiżowej Tony Awards i nagrody Pulitzera, toczy się blisko gabinetu ginekologa, doktora Givingsa (Ireneusz Pastuszak). Jego żona, Catherine (Matylda Baczyńska), próbuje poradzić sobie nie tylko z malutkim dzieckiem, ale też z mężem, który nie potrafi okazywać swoich uczuć. Sytuację komplikuje pojawienie się poszukującej terapii pary – cierpiącej na histerię Sabriny Daldry (Monika Wenta-Hudziak) i jej męża (Jerzy Pal) oraz ciemnoskórej mamki Elizabeth (gościnnie Kamila Ściborek) i artysty-malarza Leo (Piotr Hudziak), liczącego na pomoc w uleczeniu męskiej histerii. Spotkanie w gabinecie lekarza – nad którym pieczę sprawuje pielęgniarka Maggie – doprowadza bohaterów do prawdziwego źródła ich problemów, których nie uda się uleczyć wibratorem: pytań o to, kto kogo kocha i czego pragnie w życiu?
Prezentacja tarnowskiej komedii w poniedziałek 3 marca o godz. 17.00 oraz 20.00 na scenie przy Karmelickiej 6.
Więcej informacji o spektaklu i teatrze oraz recenzje na:
http://www.teatr.tarnow.pl/spektakls/view/118 (opis spektaklu)
http://www.youtube.com/watch?v=FTmbr7ws3HE (trailer)
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/112 (galeria zdjęć)
Dodatkowe informacje oraz rezerwacje biletów w Biurze Rezerwacji Biletów Teatru Bagatela – tel. (12) 422 66 77, tel. kom. 784 976 026.
--
foto - Paweł Topolski
3 marca na Dużej Scenie Teatru Bagatela gościnnie wystąpią aktorzy Teatru Solskiego w Tarnowie. Wystawią komedię „W pokoju obok”. To komedia erotyczna dla dorosłych z otwartymi sercami i umysłami. Wnikliwa, ożywcza, śmieszna, pełna filozoficznej refleksji i wrażliwości.
Sarah Ruhl, amerykańska dramatopisarka, przeniosła się w przeszłość i opisała kłopoty dwóch małżeństw na początku ery elektryczności. Szokiem dla dziewiętnastowiecznych bohaterów jest jednak nie tylko zamiana światła świecy na światło żarówki, ale przede wszystkim nowy język mówienia o swoich uczuciach i seksualności. Katalizatorem zmiany jest elektryczny przyrząd, którym doktor Givings będzie leczył swoje pacjentki...
- Granie na scenie Bagateli to spore wyzwanie i jednocześnie duża przyjemność dla naszych aktorów. Widzowie tej sceny lubią dobry humor i bezpretensjonalną dobrą zabawę – mówi Rafał Balawejder Dyrektor Naczelny Teatru Solskiego. Dlatego nasza propozycja powinna spotkać się z dobrym przyjęciem zarówno wśród studentów jak i trochę starszych widzów, którzy przepadają za damsko-męskimi historiami z rozlicznymi podtekstami. Ten poniedziałkowy wieczór może być początkiem całkiem interesujących wydarzeń…
Akcja „W pokoju obok”, sztuki nominowanej do prestiżowej Tony Awards i nagrody Pulitzera, toczy się blisko gabinetu ginekologa, doktora Givingsa (Ireneusz Pastuszak). Jego żona, Catherine (Matylda Baczyńska), próbuje poradzić sobie nie tylko z malutkim dzieckiem, ale też z mężem, który nie potrafi okazywać swoich uczuć. Sytuację komplikuje pojawienie się poszukującej terapii pary – cierpiącej na histerię Sabriny Daldry (Monika Wenta-Hudziak) i jej męża (Jerzy Pal) oraz ciemnoskórej mamki Elizabeth (gościnnie Kamila Ściborek) i artysty-malarza Leo (Piotr Hudziak), liczącego na pomoc w uleczeniu męskiej histerii. Spotkanie w gabinecie lekarza – nad którym pieczę sprawuje pielęgniarka Maggie – doprowadza bohaterów do prawdziwego źródła ich problemów, których nie uda się uleczyć wibratorem: pytań o to, kto kogo kocha i czego pragnie w życiu?
Prezentacja tarnowskiej komedii w poniedziałek 3 marca o godz. 17.00 oraz 20.00 na scenie przy Karmelickiej 6.
Więcej informacji o spektaklu i teatrze oraz recenzje na:
http://www.teatr.tarnow.pl/spektakls/view/118 (opis spektaklu)
http://www.youtube.com/watch?v=FTmbr7ws3HE (trailer)
http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/112 (galeria zdjęć)
Dodatkowe informacje oraz rezerwacje biletów w Biurze Rezerwacji Biletów Teatru Bagatela – tel. (12) 422 66 77, tel. kom. 784 976 026.
--
foto - Paweł Topolski
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt: