PRACA: wdrożeniowiec oprogramowania finansowo księgowego
Moderator: Goscinny
PRACA: wdrożeniowiec oprogramowania finansowo księgowego
Konsultant, wdrożeniowiec oprogramowania finansowo – księgowego
Nr ref.: DT/TAR/2014
Miejsce pracy: Tarnów
Zadania:
Realizacja wdrożeń Comarch OP!MA, Comarch XL (księgowość)
Prowadzenie prezentacji oprogramowania
Przygotowywanie analiz przed- i powdrożeniowych
Realizację prac serwisowych na rzecz klientów (zdalnie i w siedzibie klienta)
Tworzenie raportów i wydruków
Oczekiwania:
Wiedza merytoryczna z zakresu zagadnień finansowo-księgowych
Znajomość środowiska Windows Server, MS SQL
Umiejętność współpracy z klientem
Kreatywność (umiejętność znalezienia rozwiązań wdrożeniowych przy niestandardowych problemach występujących u klientów)
Samodzielność oraz umiejętność samodzielnej organizacji czasu pracy
Wykształcenie wyższe
Mile widziane:
Znajomość oprogramowania Comarch OPT!MA, Comarch XL
Znajomość procesów produkcyjnych
Certyfikaty potwierdzające wiedzę merytoryczną
Prawo jazdy kat. B.
Własny samochód
Oferujemy:
Pracę na samodzielnym stanowisku
Dostęp do najnowocześniejszych technologii
Możliwości rozwoju zawodowego
Pracę w młodym zespole
Atrakcyjne wynagrodzenie
Osoby zainteresowane zapraszamy do przesyłania CV oraz listu motywacyjnego wraz z numerem referencyjnym oraz klauzulą poufności na adres: [email protected]
Prosimy o zawarcie w przesłanych dokumentach klauzuli poufności:
„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133, poz. 883)”.
Jednocześnie informujemy, że nadesłanych dokumentów nie zwracamy, a kontaktować będziemy się tylko z wybranymi osobami.
Nr ref.: DT/TAR/2014
Miejsce pracy: Tarnów
Zadania:
Realizacja wdrożeń Comarch OP!MA, Comarch XL (księgowość)
Prowadzenie prezentacji oprogramowania
Przygotowywanie analiz przed- i powdrożeniowych
Realizację prac serwisowych na rzecz klientów (zdalnie i w siedzibie klienta)
Tworzenie raportów i wydruków
Oczekiwania:
Wiedza merytoryczna z zakresu zagadnień finansowo-księgowych
Znajomość środowiska Windows Server, MS SQL
Umiejętność współpracy z klientem
Kreatywność (umiejętność znalezienia rozwiązań wdrożeniowych przy niestandardowych problemach występujących u klientów)
Samodzielność oraz umiejętność samodzielnej organizacji czasu pracy
Wykształcenie wyższe
Mile widziane:
Znajomość oprogramowania Comarch OPT!MA, Comarch XL
Znajomość procesów produkcyjnych
Certyfikaty potwierdzające wiedzę merytoryczną
Prawo jazdy kat. B.
Własny samochód
Oferujemy:
Pracę na samodzielnym stanowisku
Dostęp do najnowocześniejszych technologii
Możliwości rozwoju zawodowego
Pracę w młodym zespole
Atrakcyjne wynagrodzenie
Osoby zainteresowane zapraszamy do przesyłania CV oraz listu motywacyjnego wraz z numerem referencyjnym oraz klauzulą poufności na adres: [email protected]
Prosimy o zawarcie w przesłanych dokumentach klauzuli poufności:
„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133, poz. 883)”.
Jednocześnie informujemy, że nadesłanych dokumentów nie zwracamy, a kontaktować będziemy się tylko z wybranymi osobami.
Ostatnio zmieniony 25-02-2014, 16:25 przez ZETO SA, łącznie zmieniany 1 raz.
gushman, nie ironizuj, bo to są podstawowe zasady kultury. Ktoś traktuje firmę poważnie wysyłając aplikację, to firma powinna też traktować kandydata poważnie siląc się przynajmniej na zwrotnego maila z podziękowaniami i negatywną odpowiedzią.
Niestety wielu na rynku takich biznesmenów z burku, którzy uważają inaczej. Ale coraz mniej, bo nie można traktować poważnie firmy w której panują smarkate zasady.
Niestety wielu na rynku takich biznesmenów z burku, którzy uważają inaczej. Ale coraz mniej, bo nie można traktować poważnie firmy w której panują smarkate zasady.
W którym miejscu "poważna" firma napisała, że kandydata wybierzemy do np 8 marca?
Jeśli ci nie odpiszą, że cię odrzucili, nie wiesz nawet że rekrutacja jest zakończona.
Standardy się zmieniły. Rozumiem, że gdyby firma napisała, że molestuje pracowników, to też byłoby wg Ciebie w porządku, bo przecież napisali i kto chciał to aplikował, a kto nie chciał to nie aplikował - proste?
Jeśli ci nie odpiszą, że cię odrzucili, nie wiesz nawet że rekrutacja jest zakończona.
Standardy się zmieniły. Rozumiem, że gdyby firma napisała, że molestuje pracowników, to też byłoby wg Ciebie w porządku, bo przecież napisali i kto chciał to aplikował, a kto nie chciał to nie aplikował - proste?
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
lll, standardy się zmieniły, Zeto nie jest dużą firmą i działa lokalnie, ja jak aplikowałem do takiej małej, nieznanej firemki jak HSBC spodziewałem się informacji o wyniku (jaki by nie był) rekrutacji, naturalnie nie było.
Standardy standardami, ale to nie wielkość firmy i jej obycie w świecie świadczą o poważnym podejściu do tematu, jak widać na przykładzie powyżej.
Standardy standardami, ale to nie wielkość firmy i jej obycie w świecie świadczą o poważnym podejściu do tematu, jak widać na przykładzie powyżej.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
LordRuthwen, ja też miałem takie przypadki, gdy szukałem pracy, ale teraz, jeśli wystarczy przeglądnąć oferty w wyborczej i można dostrzec, że szacunek do kandydatów to nie jest wstyd dla firmy, a wręcz przeciwnie. Wielkość firmy nie ma znaczenia, bo odpisanie na maila, nie jest jakimś wielkim wyzwaniem - nawet szablonowa odpowiedź negatywna.
Ciężko rozmawiać, skoro żyjemy w różnych światach. Ja rekrutacje do swojej firmy prowadziłem już masę razy, więc jestem jakby to powiedzieć - praktykiem. Startuję też w przetargach, co raczej w Twoim przypadku nie występuje.gushman pisze:Tośmy pogadali...
Z praktyki rekrutacja wygląda zazwyczaj tak:
Na ogłoszenie o pracę spływa kilkadziesiąt aplikacji. Po pierwszej selekcji wybiera się około 5 osób i telefonicznie zaprasza na rozmowę. Dla pozostałych brak informacji powinien już być informacją. Nie odpowiada się na maile ani pozytywnie ani negatywnie.
Po rozmowie z tymi pięcioma osobami wybiera się jedną a pozostałe cztery informuje się telefonicznie o decyzji negatywnej.
Na ogłoszenie o pracę spływa kilkadziesiąt aplikacji. Po pierwszej selekcji wybiera się około 5 osób i telefonicznie zaprasza na rozmowę. Dla pozostałych brak informacji powinien już być informacją. Nie odpowiada się na maile ani pozytywnie ani negatywnie.
Po rozmowie z tymi pięcioma osobami wybiera się jedną a pozostałe cztery informuje się telefonicznie o decyzji negatywnej.
Niestety często tak jest. Ale posłużę się innym przykładem. Jeśli do firmy pisze kontrahent z pytaniem, czy mamy jakiś towar, którego nie mamy. To jaka jest praktyka: odpisujemy, czy nie odpisujemy bo brak informacji jest pewną informacją? W końcu to nie będzie nasz klient, bo chce kupić coś czego nie mamy.
Tutaj jest identyczna odpowiedź. Ktoś dokonał pewnej czynności wymagającej zaangażowania. Przygotował CV i LM, wysłał maila. To skoro go nie chcemy przyjąć to czy nie jest dobrym zwyczajem krótkim mailem go poinformować?
Możliwe, że on znajdzie pracę w tej branży w innej firmie i będzie miał o firmie która go olała zdanie takie, jakie ta firma w nim wyrobiła. Nawet zła odpowiedź przekazana należycie świadczy dobrze o firmie.
Tutaj jest identyczna odpowiedź. Ktoś dokonał pewnej czynności wymagającej zaangażowania. Przygotował CV i LM, wysłał maila. To skoro go nie chcemy przyjąć to czy nie jest dobrym zwyczajem krótkim mailem go poinformować?
Możliwe, że on znajdzie pracę w tej branży w innej firmie i będzie miał o firmie która go olała zdanie takie, jakie ta firma w nim wyrobiła. Nawet zła odpowiedź przekazana należycie świadczy dobrze o firmie.
Zazwyczaj tak wygląda. Niemniej jednak w tych rzadkich przypadkach, gdy firma uznawała, aby odpisać również na oferty, które nie zostały wybrane do procesu rekrutacji bezpośredniej od razu miałem o niej nieco lepsze zdanie. To niewiele kosztuje a takie czekanie i zastanawianie się czy jeszcze nie zakończyli rekrutacji i zadzwonią czy już jest po sprawie jest dość upierdliwe.karamba pisze:Z praktyki rekrutacja wygląda zazwyczaj tak:
Na ogłoszenie o pracę spływa kilkadziesiąt aplikacji. Po pierwszej selekcji wybiera się około 5 osób i telefonicznie zaprasza na rozmowę. Dla pozostałych brak informacji powinien już być informacją. Nie odpowiada się na maile ani pozytywnie ani negatywnie.
Po rozmowie z tymi pięcioma osobami wybiera się jedną a pozostałe cztery informuje się telefonicznie o decyzji negatywnej.
Wielu firmom do głowy nie przychodzi, że odrzucony przez nich kandydat na pracownika to wciąż jest potencjalny klient.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Ja też jestem zdania, że odpisać powinni każdemu - gdybym wysłał CV to dostać odpowiedź - nawet negatywną, niż czekać nie wiadomo na co.
Wysłanie x maili z tekstem:
"Dziękujemy za zainteresowanie naszym ogłoszeniem, niestety nie spełnia Pan/Pani naszych wymagań"
chyba nie kosztuje zbyt dużo pieniędzy i czasu. A przynajmniej wiadomo, że CV dotarło.
Wysłanie x maili z tekstem:
"Dziękujemy za zainteresowanie naszym ogłoszeniem, niestety nie spełnia Pan/Pani naszych wymagań"
chyba nie kosztuje zbyt dużo pieniędzy i czasu. A przynajmniej wiadomo, że CV dotarło.
Re: PRACA: wdrożeniowiec oprogramowania finansowo księgowego
Brak odpowiedzi to dla mnie barka kultury korporacyjnej.