Jakby nie remont-remontu-remontu Krakowskiej to kasa by była ... A nie, wróć, wtedy by poszła na coś innego ... Albo było by gadanie, że kasy nie ma 4 etap Tour de Pologne wystartuje z Tarnowa.
Zjecie mnie, ale mnie się pomysł finiszu w Tarnowie jak najbardziej podoba. Marzy mi się jakiś etap po górkach zakończony właśnie w Tarnowie. A jak wiemy, meta jest dużo bardziej medialna niż start Jakby nie remont-remontu-remontu Krakowskiej to kasa by była ... A nie, wróć, wtedy by poszła na coś innego ... Albo było by gadanie, że kasy nie ma
Jakby nie remont-remontu-remontu Krakowskiej to kasa by była ... A nie, wróć, wtedy by poszła na coś innego ... Albo było by gadanie, że kasy nie ma 
http://www.rdn.pl/rdn/index.php/sportne ... w-tarnowie
Nie wiem, jak Wy, ale ja juz wypatruje helikoptera
^/p
Nie wiem, jak Wy, ale ja juz wypatruje helikoptera
^/p
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
Czyli wyścig zrobić tylko w jednym mieście, gdzie jednocześnie byłby start i meta ... Bo inaczej tego nie widzę. Żeby dojechać do mety trzeba gdzieś wystartować...wejss pisze:Tylko Meta ma jakiekolwiek znaczenie. Start to zmarnowane pieniądze czego doświadczyliśmy w zeszłym roku. Jeżeli UM zafunduje nam Start to można śmiało powiedzieć , że wyrzucono nasze pieniądze w błoto.
Dlaczego łapiesz mnie za słowa. Dobrze wiesz, że chodzi o Metę jednego z etapów. Lepiej?kholbee pisze:Czyli wyścig zrobić tylko w jednym mieście, gdzie jednocześnie byłby start i meta ... Bo inaczej tego nie widzę. Żeby dojechać do mety trzeba gdzieś wystartować...wejss pisze:Tylko Meta ma jakiekolwiek znaczenie. Start to zmarnowane pieniądze czego doświadczyliśmy w zeszłym roku. Jeżeli UM zafunduje nam Start to można śmiało powiedzieć , że wyrzucono nasze pieniądze w błoto.
gordon, ale jest to kasa wyrzucona w błoto. Chyba, że chodzi o wciśnięcie się w kadr w czasie krótkiej relacji ze startu. Bardzo krótkiej, bo kolarze nie zdążyli dojechać do kiosku koło Kapłanówki i było po relacji.
Choć... jest jedna osoba, która do dziś twierdzi, że była relacja z helikoptera i miasto wyglądało bardzo ładnie. Niestety do dziś nikt tego nie potwierdził.
Choć... jest jedna osoba, która do dziś twierdzi, że była relacja z helikoptera i miasto wyglądało bardzo ładnie. Niestety do dziś nikt tego nie potwierdził.
Relacja ze startu w tv to praktycznie , żadna relacja bo trwa bardzo krótko i to jeszcze w godzinach przed południem. Co innego meta. Tam relacja trwa ma type dlugo, że można opisać i oglądnąć całe miasto. Reklama miasta pozostaje więc taka sobie bo to tylko informacje, że miasto ma start i nic więcej. Ta impreza rok temu podobno kosztowała 200tys tylko, że miasto dało 50tys a resztę duża firma ale nie wiem jaka bo nie pamiętam tego. Zresztą tylko chyba jedne media tą firmę wymieniły. Czy 50 tyś to dużo czy mało nie wiem, ciężko mi to określić. Ja jestem fanem kolarstwa dlatego patrzę na to też mniej obiektywnie. Pozdrawiam
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour ... acji/q9znc
Miasta raczej znane, a trasa dokładna będzie zapewne wkrótce.
Miasta raczej znane, a trasa dokładna będzie zapewne wkrótce.
Widzisz gordon, dla jednych to kasa wyrzucona w błoto, dla innych wrażenia bezcenne jak dla Ciebie czy dla mnie. W tamtym roku na Kapłanówce spotkałem ludzi z wielu zakątków Polski, którzy jeżdżą za peletonem. Oni odwiedzili Tarnów i zostawili tu też jakieś pieniądze. Cały peleton i jego obsługa z Rzeszowa transferowała się w okolice startu na nocleg. Za to też ludzie dostali pieniądze, ale tego z helikoptera się nie pokazuje. Cały TdP w Tarnowie postrzegany jest tylko z pozycji helikoptera... Niestety nikt go nie widział, ale za to niektórzy widzieli Cancelarę, Wigginsa czy Nibalego. Porozmawiać z nimi - bezcennegordon pisze:Relacja ze startu w tv to praktycznie , żadna relacja bo trwa bardzo krótko i to jeszcze w godzinach przed południem. Co innego meta. Tam relacja trwa ma type dlugo, że można opisać i oglądnąć całe miasto. Reklama miasta pozostaje więc taka sobie bo to tylko informacje, że miasto ma start i nic więcej. Ta impreza rok temu podobno kosztowała 200tys tylko, że miasto dało 50tys a resztę duża firma ale nie wiem jaka bo nie pamiętam tego. Zresztą tylko chyba jedne media tą firmę wymieniły. Czy 50 tyś to dużo czy mało nie wiem, ciężko mi to określić. Ja jestem fanem kolarstwa dlatego patrzę na to też mniej obiektywnie. Pozdrawiam
