Koreański, i do tego północnokoreański Ciekawe kiedy pokażą się pierwsze piraty...
http://technowinki.onet.pl/multimedia/p ... oto6357675
Nowy system operacyjny ;)
Nowy system operacyjny ;)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Super - awe - Linux. (Szydera Off) Ale, ale, chwila - pobierz sterownik, skompiluj go, ale jak się kompiluje? Cóż - Linux jest fajny ale 99% urzytkowników domowych NIE MA bladego pojecia jak go zainstalować, konserwować czy cokolwiek zainstalować. Niby są wersje uproszczone ale do Windows'a jeszcze DUŻO im brakuje. Jakoś nie widzę mojej Mamy, która pod Linuxem pracuje.
To po pierwsze - po drugie linux NIE JEST DARMOWY - to BZDURA - wystarczy porównać KOSZTY całościowej eksploatacji - nie mówię o domu, gdzie mamy jeden gów... komputerek. Spróbójcie zarządzać siecią z 20 - 50 komputerami i serwerami. Darmowy Linux nagle zacznie wymagać wsparcia i to solidnego. Wiem to z własnego doświadczenia. Kumpel pracujący w Starostwie jako informatyk też Wam to powie. Sumując okazuje, się, że kupując MS Server + MS SQL płacąc za licencję mam support darmowy, za który w darmowym Linux'ie muszę PŁACIĆ za wsparcie. I nagle sie okazuje, że wychodzi na to samo.
Kolejna sprawa to KOMPATYBILNOŚĆ - o ile w zastosowaniach "przemysłowych" źle nie jest - to w domu? Zero grania w cokolwiek nowszego, do tego problemy - niby wspanały Linux, a u kumpla podłączenie Pendrive wywoływało panikę - drobny błąd w czasie kompilacji - i mamy kłopot. I szukaj człowieku coś się spier...
No i Windows nie jest drogi - ja przeliczyłem i wyszło mnie, że komplet Win XP Proff + Office Home podzielony przez czas użytkowania kosztował mnie mniej niż 5 zł MIESIĘCZNIE. Znacznie WIęcej wydaję na Piwo.
Generalnie chciałbym mieć fajne, darmowe oprogramowanie, które zastąpiło by Windows, ale na dziś Linux niem nie jest. Aby nie było - przerobiłem sporo linuxów - obecnie najwięcej mam do czynienie mam z SUSE, które uważam za najlepsze.
I na koniec - zainstalijcie ten Północnokoreański "wynachodek" i w oknie napiszczie Kim Dzong Il - jest głupi - jak znam życie system NATYCHMIAST doniesie na Was po czym skasuje się i wyczyści cały komp. No i pytanie czy przy siedzących w nim programach cenzorskich będzie można cokolwiek odpalić a na stronach internetowych oglądać cokolwiek innego niż północnokoreańską propogandę
To po pierwsze - po drugie linux NIE JEST DARMOWY - to BZDURA - wystarczy porównać KOSZTY całościowej eksploatacji - nie mówię o domu, gdzie mamy jeden gów... komputerek. Spróbójcie zarządzać siecią z 20 - 50 komputerami i serwerami. Darmowy Linux nagle zacznie wymagać wsparcia i to solidnego. Wiem to z własnego doświadczenia. Kumpel pracujący w Starostwie jako informatyk też Wam to powie. Sumując okazuje, się, że kupując MS Server + MS SQL płacąc za licencję mam support darmowy, za który w darmowym Linux'ie muszę PŁACIĆ za wsparcie. I nagle sie okazuje, że wychodzi na to samo.
Kolejna sprawa to KOMPATYBILNOŚĆ - o ile w zastosowaniach "przemysłowych" źle nie jest - to w domu? Zero grania w cokolwiek nowszego, do tego problemy - niby wspanały Linux, a u kumpla podłączenie Pendrive wywoływało panikę - drobny błąd w czasie kompilacji - i mamy kłopot. I szukaj człowieku coś się spier...
No i Windows nie jest drogi - ja przeliczyłem i wyszło mnie, że komplet Win XP Proff + Office Home podzielony przez czas użytkowania kosztował mnie mniej niż 5 zł MIESIĘCZNIE. Znacznie WIęcej wydaję na Piwo.
Generalnie chciałbym mieć fajne, darmowe oprogramowanie, które zastąpiło by Windows, ale na dziś Linux niem nie jest. Aby nie było - przerobiłem sporo linuxów - obecnie najwięcej mam do czynienie mam z SUSE, które uważam za najlepsze.
I na koniec - zainstalijcie ten Północnokoreański "wynachodek" i w oknie napiszczie Kim Dzong Il - jest głupi - jak znam życie system NATYCHMIAST doniesie na Was po czym skasuje się i wyczyści cały komp. No i pytanie czy przy siedzących w nim programach cenzorskich będzie można cokolwiek odpalić a na stronach internetowych oglądać cokolwiek innego niż północnokoreańską propogandę
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Ravir straszysz , ja lubię mieć wybór, mam Ubuntu, nie miałem żadnych problemów z instalacją i wgraniem sterowników. Podpinam często urządzenia zewnętrzne i działają bez zarzutu.Do użytku domowego wystarczy, po co płacić komuś za coś co mogę mieć za darmo i całkowicie legalnie. Nie gram i nie mam problemów tej natury.
Zdarzyło mi się odzyskiwać pozornie utracone dane Windows na Linuksie, potrafi odczytać informacje na których MS się wykłada.
Zdarzyło mi się odzyskiwać pozornie utracone dane Windows na Linuksie, potrafi odczytać informacje na których MS się wykłada.
A znacie takie powiedzenie? "Jaki administrator, taki system".
Teraz windows 7 dość wyraźnie zdystansował wizję Lunuxa w biurach czy na domowych komputerach jako darmowy przyjazny system. Lepiej zapłacić te 300zł z hakiem i mieć spokój, niż co chwile bawić się w naprawianie czegoś, kombinowanie itp, bo ten czas tak naprawdę będzie dużo więcej kosztował niż licencja na "okienka".
Pomijam fakt stosowania Linuxa tam gdzie jest on nie zastąpiony jak np. na serwerach czy w innych profesjonalnych rozwiązaniach.
Teraz windows 7 dość wyraźnie zdystansował wizję Lunuxa w biurach czy na domowych komputerach jako darmowy przyjazny system. Lepiej zapłacić te 300zł z hakiem i mieć spokój, niż co chwile bawić się w naprawianie czegoś, kombinowanie itp, bo ten czas tak naprawdę będzie dużo więcej kosztował niż licencja na "okienka".
Pomijam fakt stosowania Linuxa tam gdzie jest on nie zastąpiony jak np. na serwerach czy w innych profesjonalnych rozwiązaniach.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
huziu, wybór systemu to kwestia gustu, ja mam od 3 lat Debiana na laptopie i nie powiem, żebym coś musiał przy nim robić, fakt, że z kamerką miałem pół godzinki zabawy, ale znalazłem howto na necie i śmiga, nie sprawdzałem tylko kart PCMCIA, bo żadnej nie posiadam.
Tak na prawdę zainstalowałem go, pociągnąłem od razu wszystkie potrzebne mi do życia programy, tj. odtwarzacz muzyki, komunikatory, pakiet biurowy , klienta dc i torrenta. Więcej mi nie trzeba.
Ravir, czasy, kiedy bo poprawnego działania jakiegoś sprzętu trzeba było kompilować jądro powoli mijają, teraz, przynajmniej te dystrybucje debianopochodne, wydają jądra o budowie modularnej, co zmniejsza ich wagę i zwiększa możliwość dostosowania, bo nie masz czegoś, to autoloader odpala moduł i już działa. Natomiast jeśli zachodzi konieczność kompilacji to robi to skrypt.
Tak na prawdę zainstalowałem go, pociągnąłem od razu wszystkie potrzebne mi do życia programy, tj. odtwarzacz muzyki, komunikatory, pakiet biurowy , klienta dc i torrenta. Więcej mi nie trzeba.
Ravir, czasy, kiedy bo poprawnego działania jakiegoś sprzętu trzeba było kompilować jądro powoli mijają, teraz, przynajmniej te dystrybucje debianopochodne, wydają jądra o budowie modularnej, co zmniejsza ich wagę i zwiększa możliwość dostosowania, bo nie masz czegoś, to autoloader odpala moduł i już działa. Natomiast jeśli zachodzi konieczność kompilacji to robi to skrypt.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Dystrybucje łatwe i proste NIE sprawdzą się w zastosowaniach biznesowych - zaś jeśli zaczniemy używać tych mniej zautomatyzowanych to wracamy do punktu wyjścia.
Tak się dziwnie składa, że zajmuję się firmą, która ma 40 -50 kompów i serwer bazodanowy. Wcześniej mieli "Darmowego" Linux'a jako serwer baz danych - i non stop były problemy. A zajmowały się nim firmy, mające ogromne doświadczenie, admimi mieli Linuxa w małym paluszku. A cały czas coś nawalało. Ja zainstalowałem MS Serwer i i MS SQL'a - i NAGLE problemy zniknęły, wszystko chodzi jak złoto. Niby mozna zwalić na adminów, ale jakoś mi się nie widzi by firma obecna na giełdzie miała SAMYCH patałachów jako adminów i wdrożeniowców.
Co ciekawe do większości wdrorzeń aplikacji ERP zalecane są produkty Microsoftu - sami wdrożeniowcy przyznają, że MS jest sabilniejszy i łatwiejszy w administracji. Jak składano oferty to z 12 firm kazda zalecała MS.
Ja tam wolę zapłacić RAZ i mieć support, święty spokój, pewność, że za pół roku dystrybucja nie UPADNIE lub nie zostanie drastycznie zmieniona.
Owszem - są stabilne, dojżałe dystrybucje, któym nie wahał bym się zainstalować ot - SUSE Linux Enterprise Server ale jest PŁATNY. Więc wracamy do punktu wyjścia.
Z Linuxem jest jak z "tanimi" konsolami - niby mamy tanią konsolę do grania, ALE ceny gier są wyższe od PC. I sumując konsolę+gry wychodzi dokładnie tak samo jak PC+Gry.
Ja robiłem szczegółowe analizy - i jak bym nie liczył Linux wychodził bardzo podobnie w skali 5 lat - więc skoro mam wydać tyle samo to wolę wydać na Microsoft i mieć ŚWIĘTY spokój.
Tak się dziwnie składa, że zajmuję się firmą, która ma 40 -50 kompów i serwer bazodanowy. Wcześniej mieli "Darmowego" Linux'a jako serwer baz danych - i non stop były problemy. A zajmowały się nim firmy, mające ogromne doświadczenie, admimi mieli Linuxa w małym paluszku. A cały czas coś nawalało. Ja zainstalowałem MS Serwer i i MS SQL'a - i NAGLE problemy zniknęły, wszystko chodzi jak złoto. Niby mozna zwalić na adminów, ale jakoś mi się nie widzi by firma obecna na giełdzie miała SAMYCH patałachów jako adminów i wdrożeniowców.
Co ciekawe do większości wdrorzeń aplikacji ERP zalecane są produkty Microsoftu - sami wdrożeniowcy przyznają, że MS jest sabilniejszy i łatwiejszy w administracji. Jak składano oferty to z 12 firm kazda zalecała MS.
Ja tam wolę zapłacić RAZ i mieć support, święty spokój, pewność, że za pół roku dystrybucja nie UPADNIE lub nie zostanie drastycznie zmieniona.
Owszem - są stabilne, dojżałe dystrybucje, któym nie wahał bym się zainstalować ot - SUSE Linux Enterprise Server ale jest PŁATNY. Więc wracamy do punktu wyjścia.
Z Linuxem jest jak z "tanimi" konsolami - niby mamy tanią konsolę do grania, ALE ceny gier są wyższe od PC. I sumując konsolę+gry wychodzi dokładnie tak samo jak PC+Gry.
Ja robiłem szczegółowe analizy - i jak bym nie liczył Linux wychodził bardzo podobnie w skali 5 lat - więc skoro mam wydać tyle samo to wolę wydać na Microsoft i mieć ŚWIĘTY spokój.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Wszystko zależy jeszcze od tego co nazywasz dystrybucjami prostymi i łatwymi.
Podam taki drobny przykład: Ubuntu i Debian
Ubuntu jest dystrybucją "user friendly", bardzo często wychodzą aktualizacje softu, ale są to wersje często testowe lub niestabilne, kiedyś miałem na kompie stacjonarnym, często się wywalał.
Debian to podobno najlepsze distro na serwery, jak coś na niego wychodzi w gałęzi stabilnej to po prostu ma działać, owszem, działa i to całkiem nieźle.
Masz tu dwie dystrybucje bazujące na tym samym, wszak Ubuntu od Debiana pochodzi, ale zarazem z różną polityką.
Jest jeszcze jedna fajna na serwery - Ubuntu Server Edition, używam na jednej maszynie i powiem, że jestem zadowolony
Co do wymienionego przez Ciebie SLES-a, ja go bynajmniej nie uważam za stabilną i dojrzałą dystrybucję, miałem nieprzyjemność na nim pracować i nie uważam go za dobry system.
I żeby nie było - nie próbuję nikogo przekonywać i "nawracać", wyrażam swoje zdanie.
Podam taki drobny przykład: Ubuntu i Debian
Ubuntu jest dystrybucją "user friendly", bardzo często wychodzą aktualizacje softu, ale są to wersje często testowe lub niestabilne, kiedyś miałem na kompie stacjonarnym, często się wywalał.
Debian to podobno najlepsze distro na serwery, jak coś na niego wychodzi w gałęzi stabilnej to po prostu ma działać, owszem, działa i to całkiem nieźle.
Masz tu dwie dystrybucje bazujące na tym samym, wszak Ubuntu od Debiana pochodzi, ale zarazem z różną polityką.
Jest jeszcze jedna fajna na serwery - Ubuntu Server Edition, używam na jednej maszynie i powiem, że jestem zadowolony
Co do wymienionego przez Ciebie SLES-a, ja go bynajmniej nie uważam za stabilną i dojrzałą dystrybucję, miałem nieprzyjemność na nim pracować i nie uważam go za dobry system.
I żeby nie było - nie próbuję nikogo przekonywać i "nawracać", wyrażam swoje zdanie.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Obywatel
- Posty: 88
- Rejestracja: 02-04-2010, 20:38
- Lokalizacja: Tarnów, Centrum
Osobiście z Ubuntu miałem raczej pozytywne wrażenia i gdyby nie fakt że lubię sobie od czasu do czasu w coś pograć, z chęcią zamieniłbym na niego windowsa. To już nie są te czasy, gdy linux na deskop wymagał ogromnych pokładów wiedzy informatycznej. Laik albo sobie sam poradzi, albo pomogą mu skutecznie google ;-]
GG 13838449