a co jakby koń stał na jednej nodze...? jeździec żyje do dzis?
znajac pobozność "świetych stron" to aż dziw bierze ze nie stawiają kolejnego papieża...
a tak naprawde to dla wiekszosci to bez znaczenia czyj pomnik tam bedzie stał... zdecydowana wiekszosc tarnowian nie ma pojecia kim byl hetman Tarnowski, tak samo jak nie wie kim byl general Bem. I chocby przeszli 1000 razy kolo pomnika sie nie dowiedzą, najwyżej beda kojarzyc tak jak Bema - "a to ten koles co stoi na wałowej..."
przecietnego zjadacza chleba - szarego mieszkanaca tarnowa postawienie kolejnego pomnika ani trochę nie obchodzi. wydawanie pieniedzy na takie cele przy ogromie potrzeb widocznych na codzien - fatalny pomysł.
skwer stanie sie i tak skladowiskiem psich odchodow, lawki - przystankiem dla "zmeczonych życiem" wracajacych z rynku a pomnik - zbędnym gadżetem.
mozna te pieniadze wydac lepiej - np. remont domu dziecka. i fakt ze nie ida z miejskiej kasy.. nie ma tu zadnego znaczenia.
Pomnikomania?
Gdyby Miasto robiło tylko to co obchodzi szarego obywatela, mielibyśmy tylko Centra Handlowe i Biedronki w mieście...tarnowiack pisze:przecietnego zjadacza chleba - szarego mieszkanaca tarnowa postawienie kolejnego pomnika ani trochę nie obchodzi.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
dlatego tez napisalem "mozna te pieniadze wydac lepiej - np. remont domu dziecka"
bo pomnik jest potrzebny glownie po to zeby mozna bylo sobie zrobic przed nim zdjecie. najlepiej wychodza: poslowie, prezydenci, radni - najlepiej na tle rowiniętego sztandaru...
a pamięć o waznych ludziach nie zyje dzieki pomnikom.
biedronki i centra handlowe powstaja i tak - bez wsparcia i inicjatywy władz. a władze powinny dbać o dobro społeczenstwa. przynajmniej teoretycznie. moglyby zacząć od zaspokajania podstawowych potrzeb... a z budową pomników dać sobie na wstrzymanie... chyba że im kasy zbywa.
bo pomnik jest potrzebny glownie po to zeby mozna bylo sobie zrobic przed nim zdjecie. najlepiej wychodza: poslowie, prezydenci, radni - najlepiej na tle rowiniętego sztandaru...
a pamięć o waznych ludziach nie zyje dzieki pomnikom.
biedronki i centra handlowe powstaja i tak - bez wsparcia i inicjatywy władz. a władze powinny dbać o dobro społeczenstwa. przynajmniej teoretycznie. moglyby zacząć od zaspokajania podstawowych potrzeb... a z budową pomników dać sobie na wstrzymanie... chyba że im kasy zbywa.