ZKM - niedopatrzenie które może denerwować pasażerów
Bogu dzięki, ktoś się zlitował i zainwestował parę tysięcy w tabliczki.
Jak ktoś spoza miasta jadąc autobusem inaczej niż po takiej tabliczce może się zorientować, w którym punkcie trasy jest aktualnie?
Trzeba mieć nadzieję, że będzie to zrobione kompleksowo na wszystkich przystankach...
P.S.
Oby to nie był tylko ten "system informacji pasażerskiej na przystankach", który miał się na nich znaleźć w ramach dofinansowania z UE
Jak ktoś spoza miasta jadąc autobusem inaczej niż po takiej tabliczce może się zorientować, w którym punkcie trasy jest aktualnie?
Trzeba mieć nadzieję, że będzie to zrobione kompleksowo na wszystkich przystankach...
P.S.
Oby to nie był tylko ten "system informacji pasażerskiej na przystankach", który miał się na nich znaleźć w ramach dofinansowania z UE
Fakt, jak nie wyświetlały, to nie było tabliczek. Teraz jak wyświetlają, to są i tabliczki - będzie kłopot bogactwa?TomekMKM pisze:pilips, 80% autobusów wyświetla obecny przystanek. Powiem nawet, źe łatwiej trafić u nas na taki autobus niź w Krakowie.
A co do jakości taboru w Tarnowie i Krakowie - proszę, bez ściemy
Sam trochę jeżdżę po Krakowie komunikacją miejską, więc nawet nie ma czego porównywać.Ależ oczywiście, że tabor jest bez porównania, mówię tutaj raczej o wyświetlaniu ( a raczej nie wyświetlaniu) przystanków w środku całkiem nowych pojazdów.pilips pisze:Fakt, jak nie wyświetlały, to nie było tabliczek. Teraz jak wyświetlają, to są i tabliczki - będzie kłopot bogactwa?TomekMKM pisze:pilips, 80% autobusów wyświetla obecny przystanek. Powiem nawet, źe łatwiej trafić u nas na taki autobus niź w Krakowie.
A co do jakości taboru w Tarnowie i Krakowie - proszę, bez ściemy
No wg mnie w nowych autobusach/tramwajach nazwy przystanków wyświetlane są na telewizorkach (u góry ponad filmami), a do tego w najnowszych autobusach i tramwajach w środku na tablicy, która wyświetla numer linii na zewnątrz jest zrobiony taki fajny wyświetlacz, który pokazuje drogę i autobus, jako kuleczkę przemieszczającą się pomiędzy przystankami. Miła i estetyczna rzeczTomekMKM pisze: Ależ oczywiście, że tabor jest bez porównania, mówię tutaj raczej o wyświetlaniu ( a raczej nie wyświetlaniu) przystanków w środku całkiem nowych pojazdów.
A w starszych są standardowe wyświetlacze z godziną, nazwą przystanku i imieninami (dla zapominalskich).
Niestety nie we wszystkich. Większość z "czerwonych" tablic wewnętrznych oraz niektóre LCD mają tylko wyświetlany przystanek docelowy.pilips pisze:No wg mnie w nowych autobusach/tramwajach nazwy przystanków wyświetlane są na telewizorkach (u góry ponad filmami), a do tego w najnowszych autobusach i tramwajach w środku na tablicy, która wyświetla numer linii na zewnątrz jest zrobiony taki fajny wyświetlacz, który pokazuje drogę i autobus, jako kuleczkę przemieszczającą się pomiędzy przystankami. Miła i estetyczna rzeczTomekMKM pisze: Ależ oczywiście, że tabor jest bez porównania, mówię tutaj raczej o wyświetlaniu ( a raczej nie wyświetlaniu) przystanków w środku całkiem nowych pojazdów.
A w starszych są standardowe wyświetlacze z godziną, nazwą przystanku i imieninami (dla zapominalskich).
Wszystko fajnie. Tylko dlaczego nadal są durne nazwy, gdzie w ramach jednego skrzyżowania występują dwie nazwy, przystanki naprzeciw siebie też się różnią? Było jakiś czas temu, ale przy takich "zmianach" warto było przemyśleć temat...
^
^
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
A tak to robi konkurencja:pilips pisze:
P.S.
Oby to nie był tylko ten "system informacji pasażerskiej na przystankach", który miał się na nich znaleźć w ramach dofinansowania z UE
http://www.nowysacz.pl/komunikaty-biura-prasowego/8000
P.s-informacja archiwalna.
Polak Szkot dwa bratanki*
Nie będę szedł na wojnęTomekMKM pisze:Niestety nie we wszystkich. Większość z "czerwonych" tablic wewnętrznych oraz niektóre LCD mają tylko wyświetlany przystanek docelowy.pilips pisze:No wg mnie w nowych autobusach/tramwajach nazwy przystanków wyświetlane są na telewizorkach (u góry ponad filmami), a do tego w najnowszych autobusach i tramwajach w środku na tablicy, która wyświetla numer linii na zewnątrz jest zrobiony taki fajny wyświetlacz, który pokazuje drogę i autobus, jako kuleczkę przemieszczającą się pomiędzy przystankami. Miła i estetyczna rzeczTomekMKM pisze: Ależ oczywiście, że tabor jest bez porównania, mówię tutaj raczej o wyświetlaniu ( a raczej nie wyświetlaniu) przystanków w środku całkiem nowych pojazdów.
A w starszych są standardowe wyświetlacze z godziną, nazwą przystanku i imieninami (dla zapominalskich).
Przyjmę po prostu, że jak w polskiej komedii: "Panie, wiesz pan, ja to całe życie na farcie jeżdżę"