[Teatr] Spektakle w Solskim - informacje prasowe

[Goscinny]

Ciekawy wywiad z osobą, która chyba na tatrze się zna - o teatrach prywatnych i dotowanych:
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114628,14913945.html

[Teatr Tarnów -]

Wywiad rzeczywiście ciekawy, ale nie do końca trafnym stwierdzeniem jest np "Mają dotacje i w niewielkim procencie utrzymują się z biletów." W przypadku naszego teatru kwota za sprzedaż biletów nie stanowi "niewielkiego procentu ".
Należy też mieć na uwadze specyfikę teatru w stolicy, który ma w zespole sporo znanych nazwisk, co z kolei przyciąga widzów.

[Teatr Tarnów -]

Premiera studencka "Walki czarnucha z psami"

Prapremiera "Walki czarnucha z psami" odbyła się w sobotę 16 listopada - z kolei 19 listopada o godz. 18 odbędzie się premiera studencka wspomnianego spektaklu, po którym zaplanowano spotkanie z aktorami i reżyserką przedstawienia. Spotkanie będzie miało miejsce w kawiarni "Pod Arkadami" (o godz. 20.00) na tarnowskim rynku.

"Walka czarnucha z psami" to rozpisana na cztery osoby - trzech mężczyzn i kobietę - opowieść o władzy i pożądaniu rozgrywająca się w Afryce w drugiej połowie XX wieku. Dramat ten to pokłosie podroży Koltesa do Ameryki Południowej i Afryki,gdzie po raz pierwszy zetknął się z zawłaszczaniem tamtejszych terenów przez kulturę białych.

Na europejskiej budowie ginie czarny robotnik. Jego współplemieniec przychodzi po ciało. Dlaczego kierownik budowy Horn i pracujący z nim inżynier nie chcą go wydać? Sytuacje komplikuje pojawienie się Leone, kobiety sprowadzonej przez Horna do Afryki.

W spektaklu Jakub Porcari wykorzystał projekcje filmowe i tłumaczone specjalnie na potrzeby tarnowskiej realizacji zapiski Koltesa.

Dodatkowe informacje o spektaklu oraz rezerwacje telefoniczne – tel. 784 976 026 oraz 14 688 32 87.

Serdecznie zapraszamy.

===
Pisząc na adres [email protected] i podając hasło "Agora" można zdobyć dwuosobowe zaproszenie na premierę studencką.

[Jakub Kwaśny]

Ciekawy wywiad z osobą, która chyba na tatrze się zna - o teatrach prywatnych i dotowanych:
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114628,14913945.html

Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Może i w niektórych przypadkach Pani Janda ma rację... ale każdy Teatr jest inny. Teatr, który (jak już to przedstawiciel Teatru napisał) ma w obsadzie znane nazwiska - przyciąga większą liczbę widzów. Teatr w dużym mieście (wyższe zarobki, większa liczba mieszkańców etc.) ma łatwiej - gdyż popyt na to swoiste dobro - jest większy.

Teatry w mniejszych ośrodkach miejskich mogą być
a) impresaryjne - wtedy ciężko mówić o Teatrze, a raczej o scenie.
b) zawodowe - z reguły w miastach średniej wielkości aspirujących do swoistej wyższej rangi

Dotacje wykorzystywane są w różny sposób - wszystko zależy od konkretnego przypadku. Są Teatry, które realizują ambitne przedsięwzięcia teatralne - dostarczają odbiorcom zróżnicowane spektakle na wysokim poziomie ...

A mogą być też teatry, które za te same pieniądze odstawiają przysłowiową chałturę i odgrzewają np. stare kotlety - mam na myśli spektakle już kiedyś wcześniej przez kogoś zrobione. Np. dajmy na to duet reżyser-scenogra robili już coś w jednym teatrze i robią to samo w innym tylko np. z udziałem innych aktorów. Dużo mniej pracy - a wynagrodzenie takie samo.

Nie ma reguły. Osobiście uważam, że Tarnów stać na dobry teatr zawodowy, mocny zespół aktorski i ambitne spektakle. Gdybyśmy chcieli przejść na impresariat - liczyłaby się głównie komercja, poza tym pewne grono osób dostrzegłoby w tym kolejny element degradacji Tarnowa, jako ośrodka miejskiego.

Zobaczcie taki Nowy Sącz nie ma teatru zawodowego, a my mamy! Już jest jeden element w którym jesteśmy lepsi. ;-)

To tak na szybko napisany komentarz. Generalnie jestem zdania, że w sztuce prawa rynku nie sprawdzają się. Teatr to nie sklep z pamiątkami, gdzie najlepiej sprzedającym się obrazkiem jest "żyd z pieniążkiem".

[małopolska2]

Tak sobie czytam dzisiejszą "Krakowską" i dochodzę do wniosku, że z radnego Jerzego Hebdy musi być niezły artysta skoro tarnowski teatr mu płaci.

[Teatr Tarnów -]

fot. Paweł Topolski
Walka czarnucha z psami / spotkanie z reżyserem
2013-11-19

http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/133

[Teatr Tarnów -]

Ciekawy wywiad z osobą, która chyba na tatrze się zna - o teatrach prywatnych i dotowanych:
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114628,14913945.html

W kontekście "kilku procent" wpływów z biletów i wielkości dotacji.
http://www.temi.pl/temi/kultura/informa ... la-kultury
Budżet Teatru wynosi 6,2 mln zł, a dotacja 3,5 mln (w tym środki na produkcję spektakli). Pozostałe środki to wpływy ze sprzedaży biletów, wynajmu sal, realizacji różnego rodzaju projektów z grantów.

[małopolska2]

Każda firma chciałaby być w 50% dotowana, czyli by z nieba spadało rocznie 50% na jej utrzymanie - bajka!

[Teatr Tarnów -]

Za drogie bilety na Talię - krwiopijcy, itd - źle
Teatr stara się działać na zasadach rynkowych - źle.

Jakieś drobne rozdwojenie jaźni?

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/172835.html - do poczytania przed zaśnięciem.

[małopolska2]

Ale spokojnie, przytacza Pan wzniosłe hasła "kultura", "teatr", "sztuka", "dzieła", " wartości" ale jakie ma to przełożenie na tu i teraz, na tarnowski teatr, gdzie szukać tych "wzniosłych haseł?", które niby gdzieś się snują w okolicach budynku teatru, bo powinny być - z samego założenia, że powinny być! - najpierw trzeba się zastanowić czy w ogóle są, potem - jakie są, a następnie czy są potrzebne.
Może prościej - nie wystarczy pracować w teatrze by uważać się za twórcę sztuki.

Potem na przykład taki jakiś radny (może nawet z Tarnowa), na przykład strzelam Jerzy Hebda (bo ostatnio pełno go w mediach w sprawie jakiś działek koło Gródka), może sobie napisać w CV, że tworzył sztukę, a nawet, że był sztukatorem, lub cokolwiek innego (związanego z aktualnym tarnowskim teatrem, nie mylić z teatrem) a prawda jest taka:
http://www.polskastacja.pl/tekstypiosen ... mentatorzy

[Teatr Tarnów -]

Warsztaty teatralne dla najmłodszych

Wielkimi krokami zbliża się premiera spektaklu dla dzieci "Księga Lasu" .
Na tydzień przed pierwszym wystawieniem tej teatralno - muzycznej baśnią zapraszamy najmłodszych na warsztaty ekologiczno - plastyczne "Mieszkańcy Lasu". Wspólnie z małymi miłośnikami sztuki wyruszymy w niezwykłą przygodę w świat maski!

Zajęcia odbędą się 23 i 24 listopada w godz. od 10:00 do 14:00. Poprowadzi je Anna Adamiak, artystka zajmująca się projektowaniem scenografii.

- Celem zajęć jest zdobycie wiedzy oraz umiejętności technicznych i plastycznych, w wykorzystaniu materiałów wtórnych: gazet, opakowań, kartonów, plastikowych butelek, w niekonwencjonalny i artystyczny sposób. Przy użyciu farb i nożyczek, na podstawie starej i znanej techniki Papier Mache,używanej do tworzenia masek weneckich, mali uczestnicy warsztatów będą budować formy wybranych zwierząt. Zachęcamy do zabrania ze sobą niepotrzebnych ubrań, z których powstaną oryginalne kostiumy - mówi Anna Adamiak, prowadząca zajęcia.

- Zajęcia są skierowane do dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Prowadzącej warsztaty pomogą wolontariusze, więc najmłodsi uczestnicy będą mieli zapewnioną pomoc i opiekę. Proponowane techniki pracy wymagają czasu, więc zajęcia odbędą się w sobotę i będą kontynuowane w niedzielę. Każde dziecko stworzy maskę i kostium – dodaje Karolina Białas z Biura Promocji i Organizacji Widowni.

Zapisy na warsztaty przyjmujemy w Biurze Promocji i Organizacji Widowni pod numerem telefonu 14 688 32 87. Liczba miejsc ograniczona. Serdecznie zapraszamy!

[Teatr Tarnów -]

"Proces 2.0" / próba
fot. Paweł Topolski

„Proces 2.0”, czyli „Proces” czasów kultury cyfrowej.
Próba do spektaklu "Proces 2.0" w reżyserii Jarosława Tumidajskiego.

http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/136

==

Księga Lasu - próba
fot. Paweł Topolski
Drwal Maciej i spółka podczas próby do najnowszego spektaklu dla najmłodszych widzów (premiera 30 listopada 2013 r.)

http://www.teatr.tarnow.pl/galleries/view/135

[Teatr Tarnów -]

"Księga lasu" - wkrótce premiera dla najmłodszych

Teatr im. L. Solskiego w Tarnowie zaprasza 30 listopada 2013 o godz. 16.00 na premierę familijnego spektaklu "Księga lasu". To teatralno-muzyczna baśń dla najmłodszych podkreślająca potrzebę czułości i troskliwości w kontakcie człowieka z naturą i zwierzętami. Spektakl przygotowany na podstawie tekstu Wojciecha Graniczewskiego wyreżyserował Tomasz Piasecki.

-„Księga lasu” została napisana blisko trzydzieści lat temu. A zdecydowałem się na nią, bo uważam że to świetny tekst. Po drugie tematyka jaką porusza, czyli ekologia, miłość i przyjaźń, nigdy nie tracą na znaczeniu. Może nas dorosłych, po jej obejrzeniu, przywróci do porządku? – mówi Tomasz Piasecki, reżyser.

Spektakl jest realizowany w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. Wszystkie osoby zaangażowane w jego przygotowanie związane są na co dzień z tarnowskim teatrem lub Tarnowem.

Do współpracy przy realizacji, obok piątki aktorów (w tym reżysera), została zaproszona Elżbieta Kuzemko-Rausz, przygotowującą od strony wokalnej niejeden tarnowski spektakl; Krystyna Szaforz, której wielość kolorów w kostiumach można było podziwiać w „Lokomotywie II” oraz Maciej Sroka, autor rozwiązań scenograficznych a zarazem grafik Teatru Solskiego. Muzykę napisał Jan Hnatowicz, pochodzący z pobliskiego Okocimia, którego dorośli znają m.in. z aranżacji muzycznej „Ballady o walizce” Grupy „Pod Budą”.

Poza premierą przygotowano dla najmłodszych widzów szereg dodatkowych atrakcji, m.in. warsztaty scenograficzne, festiwal rękodzieła, a spektakl będą promować gadżety ekologiczne zachęcające do opracowania własnych elementów scenografii z wykorzystaniem surowców wtórnych.

W uschniętym, prastarym lesie panuje martwa cisza.Na polanę przybywa Drwal Maciej, by ściąć rosnący tam 1000-letni dąb. Tuż przed rozpoczęciem pracy Drwal odkrywa, że powodem braku sił życiowych lasu jest choroba Echa, które tak długo powtarzało wrzaski ludzi nie szanujących leśnej ciszy, aż ochrypło i w końcu straciło głos. To wtedy ze smutnego lasu odeszły zwierzęta i odfrunęły ptaki.
Drwal postanawia uratować las i wyrusza na poszukiwanie lekarstwa dla chorego Echa. W czasie swojej wędrówki trafia w sidła Pająka, a także na dwór Królowej leśnych pszczół oraz do apteki Zaskrońca.
Czy dzielny drwal odnajdzie trzy zaczarowane kwiaty i pozna zaklęte w nich czarodziejskie słowa - klucze do szczęśliwego życia? Czy Echo odzyska głos, a las wróci do życia i na nowo rozkwitnie? Do poszukiwania odpowiedzi zapraszamy najmłodszych widzów Tarnowskiego Teatru.


Bilety na spektakle dostępne są w kasie Teatru - także w atrakcyjnych cenach w ramach biletu rodzinnego. Bilety na spektakl można również zakupić przez internet - https://ekobilet.pl/tarnowski-teatr/ksi ... 1382966124. Dodatkowe informacje oraz rezerwacje telefoniczne – tel. 14 688 32 87.

Serdecznie zapraszamy!

[małopolska2]

http://www.tarnow.net.pl/index.php?poka ... c&id=14437
Jak donosi Gazeta Krakowska, Jerzy Hebda pracuje jako radca prawny w Teatrze im. Ludwika Solskiego oraz w Zespole Przychodni Specjalistycznych. Równocześnie jednak jako radny powinien nadzorować te miejskie instytucje i wytykać im wpadki. Wszystko okazuje się zgodne z prawem, ale według ekspertów od samorządu, takie działanie jest wątpliwe etycznie.

O sprawie zrobiło się głośno, kiedy Jerzy Hebda w podwójnej roli komentował konflikt między dyrektorami teatru. Tuż po konferencji prasowej, na której Ewelina Pietrowiak, dyrektor artystyczna teatru złożyła rezygnację.

- Wcześniej komisja kultur prowadzona przez pana Hebdę nie podnosiła problemu konfliktu w placówce. To potwierdza tezę, że łączenie stanowiska radnego z pracą w teatrze jest nieetyczne i podważa zaufanie do rady miasta - mówi Jakub Kwaśny, radny SLD.

Od 2006 roku kancelaria prawna Hebdy była zatrudniona przez teatr na umowie-zlecenie. Wybrana została bez przetargu, bo usługi prawnicze są z nich zwolnione. Wiosną bieżącego roku radny dostał w teatrze 1/4 etatu. Twierdzi, że zarabia ok. tysiące złotych miesięcznie.

- Nie widzę tu konfliktu interesów. Dotacje dla teatru i tak są ustalane przez Urząd Miasta i przegłosowywane przez całą radę, a nie komisję kultury - mówi Rafał Balawejder, dyrektor naczelny Teatru im. L. Solskiego.

- Radny Hebda wypełnia sprawie funkcje przewodniczącego, nie preferuje żadnej z miejskich instytucji kultury - mówi Dorota Skrzyniarz, wiceprezydent miasta.

A ciekawe na jakiej podstawie tak Skrzyniarz twierdzi, bo chyba tylko jedynie na podstawie słów Hebdy?

[Kulfon]

Wiosną bieżącego roku radny dostał w teatrze 1/4 etatu. Twierdzi, że zarabia ok. tysiące złotych miesięcznie.

Czas pracy ruchomy?,według potrzeb?
1000 zł niezle .... a młodzi na bezrobociu? czy do pracy za granicę ?
Potem zdziwienie że demografia to katastrofa.I tak jest ze wszystkim w tym kraju oby tak dalej będzie dobrze .