[Teatr] Dyrektor artystyczna Ewelina Pietrowiak zrezygnowała

[sprawiedliwy]

Jakubie miałem na myśli ścieżkę formalną, a do tej SMS-y się nie zaliczają. Pytanie to sprowokowała Twoja wypowiedź, że "Nic więcej, w ramach kompetencji ustawowych, zrobić nie mogłem". EOT

[sainte_nitouche]

To radni musza porozumiewac sie z pania wiceprezydent za posrednictwem esemesow?
Nie jest laskawa z nimi normalnie rozmawiac?

[sprawiedliwy]

To radni musza porozumiewac sie z pania wiceprezydent za posrednictwem esemesow?
Nie jest laskawa z nimi normalnie rozmawiac?

Sainte, nie złapałeś ironii w moim pytaniu do Jakuba. Ścieżka formalna to pozostawienie śladu w dokumentach. Działania Jakuba w świetle jego odpowiedzi, są, a jakby ich nie było. Nie można zarzucić bezczynności w reakcji na nieformalny wniosek.

[Jakub Kwaśny]

To radni musza porozumiewac sie z pania wiceprezydent za posrednictwem esemesow?
Nie jest laskawa z nimi normalnie rozmawiac?

Santusiu, Robert pytał o coś co potwierdzi moje słowa. Oczywiście Pani Prezydent rozmawiała ze mną osobiście, a na ten temat przynajmniej trzykrotnie. Odbyłem z nią spotkanie oficjalne w gabinecie , poinformowałem ją o swoich wątpliwościach. Później jeszcze raz na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej oraz po Komisji Kultury. Dlatego osobiście mogę mieć żal o brak działań i bierność w tej kwestii.

[Jakub Kwaśny]

Polecam wywiad z p. Eweliną Pietrowiak w jutrzejszej Gazecie Krakowskiej:

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1 ... ,id,t.html