Wyniki kontroli doraźnej Ministerstwa Infrastruktury na zakończenie realizacji projektu " Modernizacja drogi krajowej Nr 73 - budowa ronda " też są budujące.sprawiedliwy pisze:Według informacji podanej publicznie
RYSZARD ŚCIGAŁA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
A Rysiu wciąż siedzi...
Zastanawia mnie dlaczego ta urzędniczka Danuta B. co była pierwsza aresztowana nie dostała poparcia od czarnego Jeża albo od TW o pseudonimie "Dąbrowski". Bardzo to dziwne przecież to wybitnie świadczy o typowo układach mafijnych w Tarnowie gdzie jeden złodziej za drugim- co można mieć z niego korzyści- zaświadcza, co takiego biskupa z Katowic obchodzi jakaś pracownica w Tarnowie co ją ABW aresztowało, no ale jak ABW zatrzymuje SWOJEGO to zaraz trzeba się za niego wstawiać, wszak nie wiadomo czy kolejny prezydent miasta też będzie SWÓJ!
Zastanawia mnie dlaczego ta urzędniczka Danuta B. co była pierwsza aresztowana nie dostała poparcia od czarnego Jeża albo od TW o pseudonimie "Dąbrowski". Bardzo to dziwne przecież to wybitnie świadczy o typowo układach mafijnych w Tarnowie gdzie jeden złodziej za drugim- co można mieć z niego korzyści- zaświadcza, co takiego biskupa z Katowic obchodzi jakaś pracownica w Tarnowie co ją ABW aresztowało, no ale jak ABW zatrzymuje SWOJEGO to zaraz trzeba się za niego wstawiać, wszak nie wiadomo czy kolejny prezydent miasta też będzie SWÓJ!
Ciepiela - co dziś zrobiłeś dla Tarnowa?
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Krzysztof Giemza dodał(a) post w obszarzeTarnów po Ścigale
Nie mogę się powstrzymać przed skopiowaniem jednego z komentarzy do ostatniego artykułu w GK o całej sprawie. Wypowiedz bardzo bardzo ciekawa i uważam trafnie odzwierciedlająca to co większość myśli:
" tarnów (gość) 12.10.13, 09:43:35
Byłoby śmieszne, gdyby nie było prawdziwe. Czy w związku z takimi gestami jest jakaś odpowiedzialność? Nie ma. Czy biskup Jeż przekaże osobiście wyrazy poparcia i solidarności tym, którzy zapłacą za "działania" prezydenta i jego otoczenia? Abstrahując od wstrętnego wątku łapówkarskiego, już na obecną chwilę wiadomo, że miasto (mieszkańcy) straciło co najmniej 25 mln (przy tej jednej sprawie). A może by tak poręczyli majątkami, które w przypadku stwierdzenia matactwa i utrudniania śledztwa przepadną na rzecz częściowego pokrycia strat. Akurat w czasie tych "transakcji" na szkodę miasta likwidowano miejsca pracy, wyrzucano ludzi z pracy, tłumacząc to "koniecznymi oszczędnościami". Za "stracone" w wyniku "działalności" urzędników pieniądze wiele zlikwidowanych zakładów i jednostek mogło spokojnie funkcjonować jeszcze kilkadziesiąt lat, zresztą z korzyścią dla miasta. Ale poręczycieli to nie interesuje, bo oni żyją z dobrych stosunków i interesów z władzą, nie zwykłymi mieszkańcami, którzy są tylko po to żeby ich doić. Jak w ogóle można ręczyć za coś, na co się nie ma wpływu, nie chce się ponosić odpowiedzialności. Teraz pewnie za przykładem biskupa wszyscy powinni solidaryzować się z rodziną Ś. żyjącą przez rok za więcej niż większość mieszkańców ma na 5-8 lat. Czy ci panowie wiedzą że dziś w Tarnowie czynsze (głównie wodociągi i MPEC) to dla 4 osobowej rodziny dochodzą do 800-1000 zł? Czy ktoś solidaryzuje się człowiekiem który ukradnie bułkę bo jest głodny, albo ze starszymi osobami stojącymi przed wyborem żywność czy leki? Ś. dobrze wie, że oprócz zarzutu łapówek, spoczywa na nim odpowiedzialność za ogromne pieniądze które "wyciekły" z kasy miasta, więc jest pewność, że będzie jak najbardziej utrudniał postępowanie. A najlepiej wiedzą o tym przedstawiciele kościoła, którzy takie działania mają we krwi. Dla mnie ci ludzi są bezczelni i śmieszni zarazem."
źródło: https://www.facebook.com/groups/567777646618885/
Nie mogę się powstrzymać przed skopiowaniem jednego z komentarzy do ostatniego artykułu w GK o całej sprawie. Wypowiedz bardzo bardzo ciekawa i uważam trafnie odzwierciedlająca to co większość myśli:
" tarnów (gość) 12.10.13, 09:43:35
Byłoby śmieszne, gdyby nie było prawdziwe. Czy w związku z takimi gestami jest jakaś odpowiedzialność? Nie ma. Czy biskup Jeż przekaże osobiście wyrazy poparcia i solidarności tym, którzy zapłacą za "działania" prezydenta i jego otoczenia? Abstrahując od wstrętnego wątku łapówkarskiego, już na obecną chwilę wiadomo, że miasto (mieszkańcy) straciło co najmniej 25 mln (przy tej jednej sprawie). A może by tak poręczyli majątkami, które w przypadku stwierdzenia matactwa i utrudniania śledztwa przepadną na rzecz częściowego pokrycia strat. Akurat w czasie tych "transakcji" na szkodę miasta likwidowano miejsca pracy, wyrzucano ludzi z pracy, tłumacząc to "koniecznymi oszczędnościami". Za "stracone" w wyniku "działalności" urzędników pieniądze wiele zlikwidowanych zakładów i jednostek mogło spokojnie funkcjonować jeszcze kilkadziesiąt lat, zresztą z korzyścią dla miasta. Ale poręczycieli to nie interesuje, bo oni żyją z dobrych stosunków i interesów z władzą, nie zwykłymi mieszkańcami, którzy są tylko po to żeby ich doić. Jak w ogóle można ręczyć za coś, na co się nie ma wpływu, nie chce się ponosić odpowiedzialności. Teraz pewnie za przykładem biskupa wszyscy powinni solidaryzować się z rodziną Ś. żyjącą przez rok za więcej niż większość mieszkańców ma na 5-8 lat. Czy ci panowie wiedzą że dziś w Tarnowie czynsze (głównie wodociągi i MPEC) to dla 4 osobowej rodziny dochodzą do 800-1000 zł? Czy ktoś solidaryzuje się człowiekiem który ukradnie bułkę bo jest głodny, albo ze starszymi osobami stojącymi przed wyborem żywność czy leki? Ś. dobrze wie, że oprócz zarzutu łapówek, spoczywa na nim odpowiedzialność za ogromne pieniądze które "wyciekły" z kasy miasta, więc jest pewność, że będzie jak najbardziej utrudniał postępowanie. A najlepiej wiedzą o tym przedstawiciele kościoła, którzy takie działania mają we krwi. Dla mnie ci ludzi są bezczelni i śmieszni zarazem."
źródło: https://www.facebook.com/groups/567777646618885/
Wspaniały poziom prowadzenia merytorycznej dyskusji... Chyba kolego pomyliłeś fora. Jak będziesz chciał się produkować w temacie preferencji seksualnych i jakiś fantazji, to są do tego w internecie bardziej odpowiednie miejsca.A Rysiu siedzi... może mu już dupsko kilka razy przetkali... kto wie...
Warto w kontekście powyższego tekstu, wypomnieć Adminom opieszałość. Jeżeli będziecie ślepi na tego typu prostackie teksty, to niedługo będzie tu więcej osób, preferujących taki ton wypowiedzi.
Pozdrawiam
Dominik_PCH pisze:. Za "stracone" w wyniku "działalności" urzędników pieniądze wiele zlikwidowanych zakładów i jednostek mogło spokojnie funkcjonować jeszcze kilkadziesiąt lat, zresztą z korzyścią dla miasta.
Tekst ogólnie słuszny ale sporo w nim demagogii jak np powyżej. Ciekawi mnie jakim to zakładom można by zapewnić funkcjonowanie przez kilkadziesiąt lat za te pieniądze i jak miałoby to wyglądać? Miasto miałoby dokładać ich prywatnym właścicielom do prowadzenia działalności? A zlikwidowanych "jednostek" raczej mi nie żal. Po takim TZDMie jakoś nie płaczę
Ciekawi mnie natomiast kwestia odpowiedzialności finansowej.
Pomińmy na razie kto zawinił i załóżmy, że udało się znaleźć osoby winne. Okazuje się, że na ich działalności miasto straciło powiedzmy 30 mln złotych. Jak wygląda możliwość ściagnięcia od nich chociaż części tych pieniędzy. Czy zakładając, że nie poprzepisywali wszystkiego na rodzinę, tak, że sami przynajmniej na papierze nie są biedni jak mysz kościelna czy sąd może nakazać wejść im na majątek i np zlicytować dom lub mieszkanie na pokrycie tych strat?
I czy ewentualne cofnięcie dotacji przez UE z punktu widzenia prawa może być zaliczone jako taka strata miasta.
I ostatnia kwestia - czy takie postępowanie odnośnie odzyskania tych pieniędzy będzie prowadzone z automatu czy też miasto musi się o to postarać. Bo jak to ostatnie to zastanawia mnie czy miasto wykaże odpowiedni zapał w staraniach ściągania pieniędzy od osób, którzy są dobrymi znajomymi ludzi wciąż rządzących Tarnowem (na opozycję też za bardzo nie liczę - na gruncie towarzyskim tarnowskie PO, PIS, SLD, PSL to jedna i ta sama klika - te same znajomości, dojścia, układy i układziki)
Załóżmy, że Ścigała okazał się winny. Jakoś nie widzę Słomki-Narożańskiego dwojącego się i trojącego aby odzyskać pieniądze, które przez to straciło miasto ...
I jak wygląda możliwość dochodzenia rekompensaty od firm, które dawały łapówki ?
Orientuje się ktoś w tych kwestiach ?
Ostatnio zmieniony 14-10-2013, 11:41 przez defekator, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Gmina uzyskawszy statut pokrzywdzonego wystapi w sprawie jako oskarzyciel posilkowy, wytoczy powodztwo adhezyjne i bedzie mogla w wyroku uzyskac dla siebie odszkodowanie. Innymi slowy w procesie karnym uzyska wyrok zobowiazujacy winnych do zwrotu kasy. Niestety od Scigaly raczej 30 melonow nie wydobeda ;-) Ale jak bedzie kilku winnych to na zasadzie odpowiedzialnosci solidarnej bedzie mozna od pozostalych winnych wg mnie...defekator pisze:Dominik_PCH pisze:. Za "stracone" w wyniku "działalności" urzędników pieniądze wiele zlikwidowanych zakładów i jednostek mogło spokojnie funkcjonować jeszcze kilkadziesiąt lat, zresztą z korzyścią dla miasta.
Tekst ogólnie słuszny ale sporo w nim demagogii jak np powyżej. Ciekawi mnie jakim to zakładom można by zapewnić funkcjonowanie przez kilkadziesiąt lat za te pieniądze i jak miałoby to wyglądać? Miasto miałoby dokładać ich prywatnym właścicielom do prowadzenia działalności? A zlikwidowanych "jednostek" raczej mi nie żal. Po takim TZDMie jakoś nie płaczę
Ciekawi mnie natomiast kwestia odpowiedzialności finansowej.
Pomińmy na razie kto zawinił i załóżmy, że udało się znaleźć osoby winne. Okazuje się, że na ich działalności miasto straciło powiedzmy 30 mln złotych. Jak wygląda możliwość ściagnięcia od nich chociaż części tych pieniędzy. Czy zakładając, że nie poprzepisywali wszystkiego na rodzinę, tak, że sami przynajmniej na papierze nie są biedni jak mysz kościelna czy sąd może nakazać wejść im na majątek i np zlicytować dom lub mieszkanie na pokrycie tych strat?
I czy ewentualne cofnięcie dotacji przez UE z punktu widzenia prawa może być zaliczone jako taka strata miasta.
I ostatnia kwestia - czy takie postępowanie odnośnie odzyskania tych pieniędzy będzie prowadzone z automatu czy też miasto musi się o to postarać. Bo jak to ostatnie to zastanawia mnie czy miasto wykaże odpowiedni zapał w staraniach ściągania pieniędzy od osób, którzy są dobrymi znajomymi ludzi wciąż rządzących Tarnowem (na opozycję też za bardzo nie liczę - na gruncie towarzyskim tarnowskie PO, PIS, SLD, PSL to jedna i ta sama klika - te same znajomości, dojścia, układy i układziki)
Załóżmy, że Ścigała okazał się winny. Jakoś nie widzę Słomki-Narożańskiego dwojącego się i trojącego aby odzyskać pieniądze, które przez to straciło miasto ...
I jak wygląda możliwość dochodzenia rekompensaty od firm, które dawały łapówki ?
Orientuje się ktoś w tych kwestiach ?
Od Strabagu na pewno nic nie wydobeda w procesie karnym, bo skazac mozna tylko osoby fizyczne. Ale kto wie czy gmina nie wytoczy np. powodztwa cywilnego przeciw Strabagowi w oparciu o np.wine w nadzorze ? HSN raczej nie bedzie chcial byc niegospodarny wiec gmina nie oleje sprawy...
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Mr Greenback pisze:defekator pisze:Dominik_PCH pisze:. Za "stracone" w wyniku "działalności" urzędników pieniądze wiele zlikwidowanych zakładów i jednostek mogło spokojnie funkcjonować jeszcze kilkadziesiąt lat, zresztą z korzyścią dla miasta.
Tekst ogólnie słuszny ale sporo w nim demagogii jak np powyżej. Ciekawi mnie jakim to zakładom można by zapewnić funkcjonowanie przez kilkadziesiąt lat za te pieniądze i jak miałoby to wyglądać? Miasto miałoby dokładać ich prywatnym właścicielom do prowadzenia działalności? A zlikwidowanych "jednostek" raczej mi nie żal. Po takim TZDMie jakoś nie płaczę
Ciekawi mnie natomiast kwestia odpowiedzialności finansowej.
Pomińmy na razie kto zawinił i załóżmy, że udało się znaleźć osoby winne. Okazuje się, że na ich działalności miasto straciło powiedzmy 30 mln złotych. Jak wygląda możliwość ściagnięcia od nich chociaż części tych pieniędzy. Czy zakładając, że nie poprzepisywali wszystkiego na rodzinę, tak, że sami przynajmniej na papierze nie są biedni jak mysz kościelna czy sąd może nakazać wejść im na majątek i np zlicytować dom lub mieszkanie na pokrycie tych strat?
I czy ewentualne cofnięcie dotacji przez UE z punktu widzenia prawa może być zaliczone jako taka strata miasta.
I ostatnia kwestia - czy takie postępowanie odnośnie odzyskania tych pieniędzy będzie prowadzone z automatu czy też miasto musi się o to postarać. Bo jak to ostatnie to zastanawia mnie czy miasto wykaże odpowiedni zapał w staraniach ściągania pieniędzy od osób, którzy są dobrymi znajomymi ludzi wciąż rządzących Tarnowem (na opozycję też za bardzo nie liczę - na gruncie towarzyskim tarnowskie PO, PIS, SLD, PSL to jedna i ta sama klika - te same znajomości, dojścia, układy i układziki)
Załóżmy, że Ścigała okazał się winny. Jakoś nie widzę Słomki-Narożańskiego dwojącego się i trojącego aby odzyskać pieniądze, które przez to straciło miasto ...
I jak wygląda możliwość dochodzenia rekompensaty od firm, które dawały łapówki ?
Orientuje się ktoś w tych kwestiach ?
Gmina uzyskawszy statut pokrzywdzonego wystąpi w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy, wytoczy zapewne powodztwo adhezyjne i bedzie mogla w wyroku uzyskać dla siebie odszkodowanie. Innymi slowy w procesie karnym uzyska wyrok zobowiazujacy winnych do zwrotu kasy. Niestety od Scigaly raczej 30 melonów nie wydobeda
Ale jak bedzie kilku winnych to na zasadzie odpowiedzialności solidarnej będzie można od pozostałych winnych cos tam wytargać(choć pewnie wielkie G) wg mnie...
Od Strabagu na pewno nic nie wydobeda w procesie karnym, bo skazać można tylko osoby fizyczne, czyli np. prezesa Strabagu, a nie sam Strabag. Ale kto wie czy gmina nie wytoczy np. powodztwa cywilnego przeciw Strabagowi w oparciu o np.wine w nadzorze ? HSN raczej nie bedzie chcial byc niegospodarny wiec gmina nie oleje sprawy...
A tutaj cud po tarnowsku. http://tarnow.pl/Miasto/Aktualnosci-tar ... raz-blizej
Czy ktoś z Was przypomina sobie, żeby budowa w Tarnowie była tańsza niż planowali? No to mamy pierwszy cud wynikający chyba z tzw.efektu Ścigały. Czyżby zwyczajowa rebucha zniknęła z planu finansowego?
Ostatnio zmieniony 14-10-2013, 13:10 przez Mr Greenback, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
Paweł Kukiz z ruchu Oburzonych to jeden z sygnatariuszy listu wysłanego do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego oraz prezesa Sądu Okręgowego w Tarnowie, w którym nadawcy krytykują "niedopuszczalne próby wpłynięcia" przez znane osobistości na decyzję o zwolnieniu z aresztu prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś.
http://tarnowianin.com/6986_pawel_kukiz ... rda_s.html
http://tarnowianin.com/6986_pawel_kukiz ... rda_s.html
A mi się nie wydaje, żeby w ogóle rozpatrywali powództwo adhezyjne w postępowaniu karnym. Pozostawią tę kwestię sądowi cywilnemu prawie na pewno. Zwłaszcza, że ostateczne straty będą znane dopiero w jakiś czas po skazaniu wszystkich winnych.Mr Greenback pisze:Gmina uzyskawszy statut pokrzywdzonego wystapi w sprawie jako oskarzyciel posilkowy, wytoczy powodztwo adhezyjne i bedzie mogla w wyroku uzyskac dla siebie odszkodowanie. Innymi slowy w procesie karnym uzyska wyrok zobowiazujacy winnych do zwrotu kasy. Niestety od Scigaly raczej 30 melonow nie wydobeda ;-) Ale jak bedzie kilku winnych to na zasadzie odpowiedzialnosci solidarnej bedzie mozna od pozostalych winnych wg mnie...
Od Strabagu na pewno nic nie wydobeda w procesie karnym, bo skazac mozna tylko osoby fizyczne. Ale kto wie czy gmina nie wytoczy np. powodztwa cywilnego przeciw Strabagowi w oparciu o np.wine w nadzorze ? HSN raczej nie bedzie chcial byc niegospodarny wiec gmina nie oleje sprawy...
Nie wiem jakie są zasady zwrotów pieniędzy unijnych w takich sytuacjach, w każdym badz razie koniec końców miasto będzie musiało wystapic przeciwko winnym, no i wtedy sie zacznie zabawa, ale raczej nie ma szans na to, zeby udało się wyegzekwować całą kwotę.
Jak sam uważam, że osoby udzielające poręczenia społecznego panu Ś. wychodzą przed szereg i wtryniają się w nie swoje kompetencje, tak jak słyszę że ten "artysta" wraz z tym "politykiem" protestują przeciwko próbom wpływy to mnie ogarnia pusty śmiech.lll pisze:Paweł Kukiz z ruchu Oburzonych to jeden z sygnatariuszy listu wysłanego do ministra sprawiedliwości
29500ml B Rh+... A Ty?
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Przesłuchują urzędników magistratu w Tarnowie
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1 ... ,id,t.html
"...Wyjątek to Danuta B. Od ponad roku jest urzędniczką tarnowskiego magistratu zajmującą się inwestycjami, ale w 2010 r. tą samą działką zajmowała się w nieistniejącym już TZDM. Kobieta od końca sierpnia przebywa w tymczasowym areszcie. Prokuratura dotąd nie ujawniła treści ciążących na urzędniczce zarzutów. - Ze względu na dobro postępowania, nie możemy nadal podać takich informacji - mówi prok. Marcinkowska..."
To tak w kontekście wczorajszej rozmowy na krakowskiej w Tarnowie przed spotkaniem z p.o. HSM.
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1 ... ,id,t.html
"...Wyjątek to Danuta B. Od ponad roku jest urzędniczką tarnowskiego magistratu zajmującą się inwestycjami, ale w 2010 r. tą samą działką zajmowała się w nieistniejącym już TZDM. Kobieta od końca sierpnia przebywa w tymczasowym areszcie. Prokuratura dotąd nie ujawniła treści ciążących na urzędniczce zarzutów. - Ze względu na dobro postępowania, nie możemy nadal podać takich informacji - mówi prok. Marcinkowska..."
To tak w kontekście wczorajszej rozmowy na krakowskiej w Tarnowie przed spotkaniem z p.o. HSM.
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Jak na atmosferę w magistracie wpływa nieobecność prezydenta, brak części dokumentów oraz wezwania urzędników na przesłuchania ? Oznak niepokoju nie widać. - Pracuje się spokojnie, a mam wrażenie, że nawet sprawniej - twierdzi anonimowo jeden z pracowników miejskiego biurowca przy ul. Nowej.
Czyli trzeba wziąć prokuratora na etat i wtedy miasto zacznie działać
Czyli trzeba wziąć prokuratora na etat i wtedy miasto zacznie działać
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Obywatel
- Posty: 7
- Rejestracja: 11-10-2013, 09:48
spekulacje, doniesienia, komentarze, zasłyszane, przeczytane, domniemane...ehhhh, nie ogarniemy tego!!!! Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na decyzję Sądu, ale...ale wypowiedź pracownika Urzędu, na którą powołał się redaktor GK, w 100% adekwatna do tego jak faktycznie jest teraz w UMT....pracują normalnie, a nawet sprawniej, czy jakoś tak...o czym to świadczy???
Dzisiejsze Temi na okładce informuje, że podobno chodzą słuchy, że te 50tys to nie była łapówka tylko finansowanie kampanii wyborczej pod stołem. Wie ktoś coś więcej na ten temat bo przyznam, że było mi szkoda wydać 2,5 złotego na tą "gazetę" więc przeczytałem tyle co na okładce było
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Tak im wyszło z analizy "czasookresu".defekator pisze:Dzisiejsze Temi na okładce informuje, że podobno chodzą słuchy, że te 50tys to nie była łapówka tylko finansowanie kampanii wyborczej pod stołem. Wie ktoś coś więcej na ten temat bo przyznam, że było mi szkoda wydać 2,5 złotego na tą "gazetę" więc przeczytałem tyle co na okładce było
Nie powinno być tę ?
Spór nauki z religią zakończył się z chwilą zamontowania pierwszego piorunochronu w kościele.