RYSZARD ŚCIGAŁA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?
Ludzie którzy mówią że przecież to niska kwota itd.
Nie ważne czy to 5 czy 50 tys. Prezydent miasta jest PODEJRZEWANY o to że przyjął łapówkę, inaczej: Popełnił przestepstwo. W pełni świadomy zakazanego czynu. Nie jest PODEJRZEWANY o wykoroczenie pokroju nieustąpienia pierszeństwa. Ani nawet nieumyślnego przestępstwa przez zaniechanie itp. Dlatego nie jest ważne czy to mało czy dużo, jest to czyn karygodny i musi być ukarany. Oczywiście jeśli zostanie udowodniony.
Nie ważne czy to 5 czy 50 tys. Prezydent miasta jest PODEJRZEWANY o to że przyjął łapówkę, inaczej: Popełnił przestepstwo. W pełni świadomy zakazanego czynu. Nie jest PODEJRZEWANY o wykoroczenie pokroju nieustąpienia pierszeństwa. Ani nawet nieumyślnego przestępstwa przez zaniechanie itp. Dlatego nie jest ważne czy to mało czy dużo, jest to czyn karygodny i musi być ukarany. Oczywiście jeśli zostanie udowodniony.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Ale ta "niska kwota" pada przecież w kontekście - "dziwne, że ryzykował dla tak relatywnie niedużej kwoty - więc może oskarżenia nie są prawdziwe " a nie po to aby go w jakiś sposób usprawiedliwiać jeżeli faktycznie wziął.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Dzisiaj dyskutowaliśmy sobie na standardowy temat i zastanawialiśmy się po co tym firmom był potrzebny Prezydent i ludzie w UM.
Przy budowie tego łącznika była ponoć zmowa cenowa. Skoro firmy A,B i C między sobą umówiły się kto ma wygrać i zaoferowały takie ceny, żeby wygrał ten, który ma wygrać - po co angażować w to urzędników?
Przecież jeśli jedynym kryterium jest cena, to urzędnik musi wybrać ofertę najtańszą - nie ma sensu mu płacić za przychylność, skoro on nie ma wyboru, prawda?
Coś mi się tutaj nie klei.
Przy budowie tego łącznika była ponoć zmowa cenowa. Skoro firmy A,B i C między sobą umówiły się kto ma wygrać i zaoferowały takie ceny, żeby wygrał ten, który ma wygrać - po co angażować w to urzędników?
Przecież jeśli jedynym kryterium jest cena, to urzędnik musi wybrać ofertę najtańszą - nie ma sensu mu płacić za przychylność, skoro on nie ma wyboru, prawda?
Coś mi się tutaj nie klei.
-
- Obywatel
- Posty: 16
- Rejestracja: 30-08-2012, 13:13
Na wstępie, pragnę zaznaczyć, że na nikogo nie wydaję wyroków. Od tego jest sąd.
Teoretycznie po co przy takich przekrętach jest urzędnik? Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale niejednokrotnie czytałem, że przetarg był unieważniany ponieważ wszystkie oferty które wpłynęły, były wyższe od tego co przewidywał plan inwestycji? Być może, urzędnik (nie wnikam który) był potrzebny właśnie po to, by zakładana przez inwestora kwota jaką należy zapłacić za ów łącznik, była odpowiednio zawyżona, tak by przy ewentualnej zmowie cenowej, przetarg był ważny?
Teoretycznie po co przy takich przekrętach jest urzędnik? Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale niejednokrotnie czytałem, że przetarg był unieważniany ponieważ wszystkie oferty które wpłynęły, były wyższe od tego co przewidywał plan inwestycji? Być może, urzędnik (nie wnikam który) był potrzebny właśnie po to, by zakładana przez inwestora kwota jaką należy zapłacić za ów łącznik, była odpowiednio zawyżona, tak by przy ewentualnej zmowie cenowej, przetarg był ważny?
halford, tylko, że firma "D" musiałaby wiedzieć przed otwarciem ile dały A,B i C, a danie w łapę nic by nie załatwiło, bo ktoś musiałby odrzucić oferty tańsze do czasu aż oferta firmy "D" nie byłaby tą najtańszą - a to nie takie łatwe i nigdy nie ma pewności, że protest nie zostałby uznany przez jakąś izbę odwoławczą czy jak to się tam nazywa.
W zasadzie furtką jest SIWZ i kosztorys inwestora. Tutaj można mieć dojście do ludzi zajmujących się inwestycjami (a kto nadzoruje inwestycje w mieście?) i oni mogliby do warunków przetargu wpisać takie kwoty jakie pasują firmom A,B i C i takie warunki, żeby innych odrzucić.
Ale do tego nie potrzeba prezydenta, tylko kogoś kto bezpośrednio jest zaangażowany w inwestycje i przetargi.
W zasadzie furtką jest SIWZ i kosztorys inwestora. Tutaj można mieć dojście do ludzi zajmujących się inwestycjami (a kto nadzoruje inwestycje w mieście?) i oni mogliby do warunków przetargu wpisać takie kwoty jakie pasują firmom A,B i C i takie warunki, żeby innych odrzucić.
Ale do tego nie potrzeba prezydenta, tylko kogoś kto bezpośrednio jest zaangażowany w inwestycje i przetargi.
-
- Prytan
- Posty: 188
- Rejestracja: 09-09-2010, 20:34
Ciekawy artykuł z lipca: http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktua ... gowej.html
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Jeszcze trochę poczytam ten wątek i okaże się, że pan Ścigała to według forumowiczów ogólnie porządny chłop i nic tylko mu współczuć.
Ciekawe podejście. Jak siedział w gabinecie to kto mógł to na nim psy wieszał, teraz siedzi w innym miejscu ( chwilowo, może na dłużej ) i nagle okazuje się, że ma tu grono współczujących obywateli.
Ja się wyłamię z tego 'współczującego' grona i po cichu liczę na to, że może ktoś w tym mieście w końcu zacznie robić porządek z urzędnikami. I tymi wysokimi, i tymi niskimi.
Bo to co się wyprawiało przechodziło ludzkie pojęcie.
Ciekawe podejście. Jak siedział w gabinecie to kto mógł to na nim psy wieszał, teraz siedzi w innym miejscu ( chwilowo, może na dłużej ) i nagle okazuje się, że ma tu grono współczujących obywateli.
Ja się wyłamię z tego 'współczującego' grona i po cichu liczę na to, że może ktoś w tym mieście w końcu zacznie robić porządek z urzędnikami. I tymi wysokimi, i tymi niskimi.
Bo to co się wyprawiało przechodziło ludzkie pojęcie.
Im Lazy and I like it
imlazy, wiesz, ja też jakoś nie jestem jego fanem, ale zastanawiam się o co tam może chodzić tak naprawdę.
Bardzo ciekawy komentarz dot. tej sytuacji ktoś na tarnow.net.pl wrzucił:
Bardzo ciekawy komentarz dot. tej sytuacji ktoś na tarnow.net.pl wrzucił:
"Obowiązki prezydenta pełni teraz człowiek który dotychczas był był odpowiedzialny jako wiceprezydent za nadzór nad spapranymi inwestycjami w mieście, przy okazji których dochodziło do korupcji. Jest jednocześnie szefem komisji powołanej do wyjaśnienia nieprawidłowości w dziedzinie którą sam wcześniej nadzorował !!!."
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
I dlatego jestem za tym aby ABW czy kto tam chce zrobiła taki kipisz w UMT jaki im się marzy. Mają wywlec wszystko. Jeśli prezydent jest winny niech idzie siedzieć, jeśli ktoś jeszcze - też.Goscinny pisze:imlazy, wiesz, ja też jakoś nie jestem jego fanem, ale zastanawiam się o co tam może chodzić tak naprawdę.
Bardzo ciekawy komentarz dot. tej sytuacji ktoś na tarnow.net.pl wrzucił:
"Obowiązki prezydenta pełni teraz człowiek który dotychczas był był odpowiedzialny jako wiceprezydent za nadzór nad spapranymi inwestycjami w mieście, przy okazji których dochodziło do korupcji. Jest jednocześnie szefem komisji powołanej do wyjaśnienia nieprawidłowości w dziedzinie którą sam wcześniej nadzorował !!!."
W końcu muszą tu zrobić porządek, bo patrząc z trochę większej perspektywy na to co mamy w mieście to po prostu szok. Bałagan i zupełny brak poczucia odpowiedzialności za to co się robi.
A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zawsze o to samo. Pieniądze, znajomości i władza. W dowolnej kolejności. Jeden lubi smak piwa, inny poczucie prawie niczym nie skrępowanej władzy.
Im Lazy and I like it
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
To już bez znaczenia, ale pan p.o. prezydenta zrezygnował z bycia przewodniczącym komisji. Nie jestem fanem pana Ścigały. Za całe dziadostwo jakie spotkało miasto za jego kadencji, moim zdaniem otrzymał adekwatną zapłatę. Niezależnie czy jest winny czy nie. Premia od mieszkańców została przyznana.
Chciałbym, żeby osoby takie gushman, pomoc administracyjna w wydziale kultury doczekały się swojej premii w postaci rozwiązania umowy.
Chciałbym, żeby osoby takie gushman, pomoc administracyjna w wydziale kultury doczekały się swojej premii w postaci rozwiązania umowy.
Ostatnio zmieniony 01-10-2013, 12:16 przez Dominik_PCH, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Rozumiejąc twoje intencje do ukazania nam jakiegoś drugiego dna sprawy i zgadzając się, że Prezydent sam nie działał w tej sprawie, wspomnieć jednak należy, że Prezydent sam jest sobie winny. Już pisałem, że tu nie chodzi o jakieś 50 kawałków tylko o poczucie człowieka na stanowisku w kwestii możliwości kreowania rzeczywistości, wpływania na losy otoczenia itd. Poczucie bycia ważnym jest szalenie istotnym aspektem tej sprawy.Goscinny pisze:imlazy, wiesz, ja też jakoś nie jestem jego fanem, ale zastanawiam się o co tam może chodzić tak naprawdę.
Bardzo ciekawy komentarz dot. tej sytuacji ktoś na tarnow.net.pl wrzucił:
"Obowiązki prezydenta pełni teraz człowiek który dotychczas był był odpowiedzialny jako wiceprezydent za nadzór nad spapranymi inwestycjami w mieście, przy okazji których dochodziło do korupcji. Jest jednocześnie szefem komisji powołanej do wyjaśnienia nieprawidłowości w dziedzinie którą sam wcześniej nadzorował !!!."
Zwróć uwagę Gościnny, że Prezydent nie tylko tolerował układy-on im sprzyjał, dawał im się adorować,zapraszać na darmową flaszeczkę, ciekawy wypadzik, dobre miejsce w loży. Ktoś słusznie zauważył-pycha kroczy przed upadkiem. I tak sie właśnie stało. Kto zrozumie, że nie chodzi tylko o pieniądze odnajdzie klucz do sprawy....
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell