Niestety nie mogę się zgodzić. Jeśli przyglądnie się pracy naszych urzędasów z ostatnich np 2 lat, to łatwo sobie wyobrazić, jak by to wyglądało. Mielibyśmy taki fanpage'owe boisko do wrzucania do kosza.Dominik_PCH pisze:Staram się uświadomić, nie panu, że przy dostępnych zasobach ludzkich w UMT, pana praca jest zbędna.
Mój Tarnów - profil na Facebooku
Chciałbym halford zauważyć, że 2 koszulki za zdjęcia zostały już rozdane. Mam nadzieję, że to przeoczenie z Twojej strony a nie złośliwość i że teraz odwołasz swoje dokuczliwości na ten temat.
PS Żebyś Ty czy ktoś inny mnie źle nie zrozumiał: nie twierdzę, że informatyk nie poradzi sobie z prowadzeniem profilu. Twierdzę jednak, że błędem jest uznawanie zarządzania komunikacją na Facebooku jako dziedziny, którą każdy informatyk nabywa w drodze studiów/praktyk informatycznych.
PS Żebyś Ty czy ktoś inny mnie źle nie zrozumiał: nie twierdzę, że informatyk nie poradzi sobie z prowadzeniem profilu. Twierdzę jednak, że błędem jest uznawanie zarządzania komunikacją na Facebooku jako dziedziny, którą każdy informatyk nabywa w drodze studiów/praktyk informatycznych.
Według mnie problemem nie jest prowadzenie fanpejdżu Tarnowa, bo informacji nigdy za wiele - problemem jest brak dwustronnej komunikacji na linii obywatel - urzędnik. Co mi z kolejnego miejsca gdzie mogę przeczytać jak świetnie jest w Tarnowie, skoro gdy zadam pytanie dotyczące urzędu to gushman mi na nie nie odpowie (przecież nie pracuje w urzędzie) - co więcej - z tego co czytam na forum, to na emaile też Urząd nie odpowiada. Więc może dlatego te gorzkie emaile w stylu "po co nam fanpejdż"?
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
ad2222 pisze:Według mnie problemem nie jest prowadzenie fanpejdżu Tarnowa, bo informacji nigdy za wiele - problemem jest brak dwustronnej komunikacji na linii obywatel - urzędnik. Co mi z kolejnego miejsca gdzie mogę przeczytać jak świetnie jest w Tarnowie, skoro gdy zadam pytanie dotyczące urzędu to gushman mi na nie nie odpowie (przecież nie pracuje w urzędzie) - co więcej - z tego co czytam na forum, to na emaile też Urząd nie odpowiada. Więc może dlatego te gorzkie emaile w stylu "po co nam fanpejdż"?
To prawda, że ta sfera leży i nawet kwiczeć nie próbuje ale FB do tego się zupełnie nie nadaje. FB miasta wykorzystują głównie do promocji - i tyle. Ktoś widzi fajne zdjęcie - klika "lubię to" lub udostępnia, jakiś jego znajomy je widzi, podoba mu się i też "lajkuje" - a jego z kolei znajomy je widzi i następnym razem być może gdy jest w pobliżu odwiedza to miasto zostawiając w nim troszkę pieniędzy. Tak to mniej więcej działa.
Komunikacja z mieszkańcami, dziurawe drogi, oświata, miejsca pracy to zupełnie inne kwestie niż profil na FB i stawianie zarzutów jak to ktoś wcześniej zrobił, że mamy dziury w ulicach, brakuje pracy a jest kasa na profil na FB to czysta demagogia.
Promocyjny oficjalny profil miasta na FB to w dzisiejszych czasach absolutnie standard. I tak jak pisałem, nie wierzę aby nasi urzędnicy potrafili go prowadzić na przyzwoitym poziomie.
Fakt, moje przeoczenie za co przepraszam jednak nadal to nic nie zmienia w temacie - do tego typu akcji nie trzeba firm PR. Moje i innych oburzenie wynika na pewno z kliku powodów:Chciałbym halford zauważyć, że 2 koszulki za zdjęcia zostały już rozdane. Mam nadzieję, że to przeoczenie z Twojej strony a nie złośliwość i że teraz odwołasz swoje dokuczliwości na ten temat.
1. Po co mi fanpage - lepiej przez to nie będę miał
2. Komu potrzebny jest fanapge ? Inwestor nie patrzy czy są fajne koncerty tylko czy zwolnienia z podatku dostanie.
3. Czy jakiś turysta trafi do nas ? Może tak, ale to będą jednostki.
4. Społeczeństwo ma dość mydlenia oczów piarem; nas - mieszkających czy pracujących w Tarnowie nie interesuje wizerunek budowany poprzez facebooka, niewiele mający wspólnego z rzeczywistością. Nas interesuje wizerunek budowany poprzez stan dróg, chodników, miejsca pracy, itp....
halford pisze: 1. Po co mi fanpage - lepiej przez to nie będę miał
2. Komu potrzebny jest fanapge ? Inwestor nie patrzy czy są fajne koncerty tylko czy zwolnienia z podatku dostanie.
3. Czy jakiś turysta trafi do nas ? Może tak, ale to będą jednostki.
4. Społeczeństwo ma dość mydlenia oczów piarem; nas - mieszkających czy pracujących w Tarnowie nie interesuje wizerunek budowany poprzez facebooka, niewiele mający wspólnego z rzeczywistością. Nas interesuje wizerunek budowany poprzez stan dróg, chodników, miejsca pracy, itp....
Zlikwidujmy zatem w ogóle wszelkie działania służące promocji miasta. Na co to komu - a zawsze na jakieś 200 metrów remontu drogi zostanie.
Prawda jest jednak taka, że budowanie wizerunku miasta to proces skomplikowany i długotrwały. Im lepszy ma miasto wizerunek na zewnątrz tym większe korzyści z niego osiąga. Oczywiście inwestor patrzy przede wszystkim na warunki inwestowania - ale najpierw miastem musi się zainteresować. A dobre działania promocyjne i dobry wizerunek miasta znacząco to zainteresowanie się nim ułatwiają. Pojedynczych turystów też nie ma co ignorować. Zawsze są to dodatkowe pieniądze dla lokalnych firm - zazwyczaj tych niedużych. Wszystkie prężnie rozwijające się miasta - którym Tarnów zazdrości - wydają bardzo duże kwoty na działania promocyjne - w tym na profile FB, których prowadzenie jak już tu tłumaczono zazwyczaj kosztuje 2 lub 3 razy drożej niż koszta tego naszego. Nieobecność w portalach społecznościowych to marnotrawstwo na które w obecnych czasach żadne miasto nie może sobie pozwolić.
Zauważcie, że jeżeli spojrzymy na twarde dane ekonomiczne Tarnów od Rzeszowa aż tak bardzo nie odstaje, jeżeli weźmiemy poprawkę na rozmiar to są to miasta bardzo podobne. Tylko, że prawie każdy np na pomorzu wie gdzie jest Rzeszów a Tarnów ludziom zdarza się mylić z Tarnowskimi Górami już kilkadziesiąt kilometrów za Kielcami. Rzeszów ma o wiele lepszą markę niż Tarnów. I to procentuje. Bo jak ktoś będzie chciał inwestować na wschód od Krakowa to najpierw pomyśli właśnie o Rzeszowie, chociaż bardzo podobne warunki miałby w Tarnowie a nawet nieco mógłby oszczędzić. Oczywiście samą promocją nie da się zbudować "dobrobytu" ale bez niej w dzisiejszym świecie nie da się zrobić praktycznie nic.
Ale widać wg niektórych Tarnów ma już tak duży prestiż, że nic w tej kwestii już robić nie musi. Zwłaszcza promować się na "Facebookach czy też innych Pudelkach". Nie rozumiem tylko dlaczego w momencie gdy właśnie takie było stanowisko władz masa ludzi tutaj na nich psy wieszała.
Czepiajcie się lokalnych mediów, czepiajcie się oficjalnych kanałów informacyjnych miasta. Tam faktycznie odstawiane jest coś co można nazwać propagandą. Czepiajcie się wreszcie radnych, którzy nie chcą nawet swoich maili udostępnić. Ale czepianie się promocyjnego profilu na FB, prowadzonego na prawdę niedużym kosztem za to, że jest to "kolejna stronka propagandowa" jest absurdalne.
Promocja jest jak najbardziej potrzebna i nie twierdzę, że musi być tania. Ważny jest natomiast sposób promocji. Skoro już bawimy się w PR - to na całego. Niech wynajmą Michała nawet za stawkę np. "krakowską" na etat i niech te działania mają sens i rozmach.wydają bardzo duże kwoty na działania promocyjne
Porównywanie Rzeszowa do Tarnowa to temat rzeka nie raz i nie dwa podejmowana na tym forum. Nie zamierzam do tego wracać.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Albo czy chciałeś komuś zrobić laske czy łaskę.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
W związku z tym, że nie czytamy ze zrozumiem całych teksów tylko wybieramy fragmenty wypowiedzi te które mam aktualnie pasują do naszej super słusznej tezy, podsumuje również.
Nie tylko jestem przekonany ale wiem jak przestawić tryby w maszynie urzędniczej tak aby profil FB był prowadzony na jakościowo wyższym poziomie od tego co jest obecnie, przy wykorzystaniu już istniejących zasobów ludzkich w UMT. Wiem również jak zmotywować konkretnych urzędników do tego aby chcieli pracować przy tym projekcie, dbać o niego i go rozwijać. Wiem również jak zrobić tak aby rozproszone zasoby ludzkie efektywnie zarządzały profilem czyniąc z niego jeden z najważniejszych kanałów komunikacyjnych (nie informacyjnych) w sieci 2.0.
Nie siedzę w branży od lat, dlatego wiem a nie myślę, że wiem. Jestem zwolennikiem prostych rozwiązań które raz puszczone toczą się swobodnie do przodu, wymagając jedynie od czasu do czasu drobniej pomocy. Pracując w PM nauczyłem się pracować na zerowym budżecie i robić to dobrze.
Nie oczekuję, że Pan Głuszak zrozumie co napisałem wyżej, też bym udawał idiotę „wyprowadzając" z urzędu ok 20 tyś brutto rocznie. Nie oczekuję również, że humaniści nagle zaczną myśleć kategoriami umysłu ścisłego. Nie oczekuję również, że nagle wszyscy zaczną myśleć jak programista, dla którego proste rozwiązania są najlepsze, bo są proste i działają. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że jesteście zapinani w tyłek bez mydła uśmiechając się przy tym od ucha do ucha i prosząc o jeszcze bo tak wam się to podoba.
Nie tylko jestem przekonany ale wiem jak przestawić tryby w maszynie urzędniczej tak aby profil FB był prowadzony na jakościowo wyższym poziomie od tego co jest obecnie, przy wykorzystaniu już istniejących zasobów ludzkich w UMT. Wiem również jak zmotywować konkretnych urzędników do tego aby chcieli pracować przy tym projekcie, dbać o niego i go rozwijać. Wiem również jak zrobić tak aby rozproszone zasoby ludzkie efektywnie zarządzały profilem czyniąc z niego jeden z najważniejszych kanałów komunikacyjnych (nie informacyjnych) w sieci 2.0.
Nie siedzę w branży od lat, dlatego wiem a nie myślę, że wiem. Jestem zwolennikiem prostych rozwiązań które raz puszczone toczą się swobodnie do przodu, wymagając jedynie od czasu do czasu drobniej pomocy. Pracując w PM nauczyłem się pracować na zerowym budżecie i robić to dobrze.
Nie oczekuję, że Pan Głuszak zrozumie co napisałem wyżej, też bym udawał idiotę „wyprowadzając" z urzędu ok 20 tyś brutto rocznie. Nie oczekuję również, że humaniści nagle zaczną myśleć kategoriami umysłu ścisłego. Nie oczekuję również, że nagle wszyscy zaczną myśleć jak programista, dla którego proste rozwiązania są najlepsze, bo są proste i działają. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że jesteście zapinani w tyłek bez mydła uśmiechając się przy tym od ucha do ucha i prosząc o jeszcze bo tak wam się to podoba.
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Jestem zainteresowany również sprzedażą domeny mojtarnow.pl, która po aktywacji będzie przekierowywała ruch na tą samą stronę co aktywnytarnow.pl.
W następnym tygodniu planuję zacząć jakąś małą kampanię promującą adres www. Moim marzeniem jest zostać marketingowcem z wieloletnim doświadczeniem w branży.
W następnym tygodniu planuję zacząć jakąś małą kampanię promującą adres www. Moim marzeniem jest zostać marketingowcem z wieloletnim doświadczeniem w branży.