Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Ja osobiście tego nie rozumiem bo nawet jeśli nie szanuje się cudzej własności to jaka to przyjemność lecieć samochodem jak samolotem po takim poligonie i walić na zmianę głową o dach i tyłkiem o fotel jak o beton.
Przecież będąc nawet największym drogowym huliganem to taka jazda się prosi o rozwagę za kółkiem chociażby nawet dla własnego komfortu.
Przecież będąc nawet największym drogowym huliganem to taka jazda się prosi o rozwagę za kółkiem chociażby nawet dla własnego komfortu.
Oczywiście, jeden taki się trafił. Ale skoro ktoś sobie nie życzy żeby do skrzynki na listy nie wrzucać ulotek, to zarządca drogi może zakazać wyprzedzania na wybranych odcinkach. Nawet głupie, z naszego punktu widzenia, zakazy obowiązują równo i wszystkich...TomekMKM pisze: Nagralęs moze wyprzedzanie na IDIOTYCZNYCH liniach ciągłych, gdzie widocsno§ć jest po horyzont?
Udało mi się przyciąć pierwszego:
http://www.youtube.com/watch?edit=vd&v=x9Qn_ut8X7A
Baxon- wg mnie Ty też jechałeś poniżej dopuszczalnej prędkości, ba- nawet można powiedzieć że się wlokłeś. Fakt- gość przesadził bo mógł wyprzedzić chwilę później- chcę zwrócić uwagę jednak na to, że przed remontem tej drogi gdyby przyszło jechać za Tobą to od samego Tuchowa do Tarnowa nie było możliwości wyprzedzenia (ciągłe linie). Ktoś przesadził z ciągłymi podobnie jak na drodze z Zakliczyna do Gródka nad Dunajcem- kto jechał ten wie.... Wracając do tematu- zaczyna się dziać źle kiedy mamy kamery, jeździmy powoli, i nagrywamy tych, którzy nie wytrzymują i złamią przepisy... Masakra, aż boję się teraz jeździć po Tarnowie...
Do tego właśnie dążę aby uświadomić kierowców jeżdżących z kamerą, że to nie fair podpuszczać kogoś, a jak siądą nerwy i nas wyprzedzi to zaspokoić swoje ego stosując "obywatelski donos" na takiego pirata.Kinimod pisze:Wracając do tematu- zaczyna się dziać źle kiedy mamy kamery, jeździmy powoli, i nagrywamy tych, którzy nie wytrzymują i złamią przepisy... Masakra, aż boję się teraz jeździć po Tarnowie...
Panowie nic Wam nie mówię jak goście faktycznie stwarzają realne i mocne zagrożenie na drodze ale musicie umieć rozgraniczyć wariata, który pędzi na złamanie karku wszystkich wyprzedzając nie robiąc sobie nic ze skrzyżowań, zakrętów, czerwonych świateł, wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych (jak dla mnie to za to powinni walić od razu z 1000-1500zł i 21pkt tak aby to było tylko jedno jedyne możliwe wykroczenie z tych poważniejszych jakie może kierowca popełnić, każde następne - odebrania prawka) itp. od kogoś kto zostaje podpuszczony zamulaniem na drodze.
Każdy z nas chce pokonać swoją drogę od punktu A do punktu B spokojnie oraz bezpiecznie ale przede wszystkich też w miarę sprawnie i szybko bez większych utrudnień.
Apropo wyprzedania na przejściu.
Ostatnio jechałem służbowym samochodem po ul.Słonecznej od plastykowego rodna w stronę Al.Jana Pawła II i gościowi jadącemu maluchem (fiatem 126p) siadły nerwy bo wpuściłem przed siebie autobus wyjeżdżający z przystanku koło kiosku/lodziarni.
Zaczął nas wyprzedzać ale wiadomo, maluch jak to maluch. Zanim w ogóle zrównał się ze mną, a co dopiero dogonił autobus to ta właśnie "zerówka" zdążyła dojechać do przejścia koło Zenitu i zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych. Ja hamując powoli za nią już widziałem ludzi którzy weszli na jezdnię i zaraz się wychylą na drugi pas, a ten idiota dopiero zaczął się rozpędzać. Normalnie spociły mi się całe ręce bo czekałem tylko, aż będę musiał wyskoczyć do potrąconego pieszego ale na szczęście udało mu się ich ostrzec piskiem opon aby się nie wychylali zza autobusu.
Finał - gość prawie w poprzek zatrzymał się na środku przejścia i gdyby ktoś miał słuchawki na uszach i nie słyszał pisków to pewnie wszedłby prosto pod koła.
On według mnie zasłużył na taki właśnie zdrowy mandacik.
Ostatnio jechałem służbowym samochodem po ul.Słonecznej od plastykowego rodna w stronę Al.Jana Pawła II i gościowi jadącemu maluchem (fiatem 126p) siadły nerwy bo wpuściłem przed siebie autobus wyjeżdżający z przystanku koło kiosku/lodziarni.
Zaczął nas wyprzedzać ale wiadomo, maluch jak to maluch. Zanim w ogóle zrównał się ze mną, a co dopiero dogonił autobus to ta właśnie "zerówka" zdążyła dojechać do przejścia koło Zenitu i zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych. Ja hamując powoli za nią już widziałem ludzi którzy weszli na jezdnię i zaraz się wychylą na drugi pas, a ten idiota dopiero zaczął się rozpędzać. Normalnie spociły mi się całe ręce bo czekałem tylko, aż będę musiał wyskoczyć do potrąconego pieszego ale na szczęście udało mu się ich ostrzec piskiem opon aby się nie wychylali zza autobusu.
Finał - gość prawie w poprzek zatrzymał się na środku przejścia i gdyby ktoś miał słuchawki na uszach i nie słyszał pisków to pewnie wszedłby prosto pod koła.
On według mnie zasłużył na taki właśnie zdrowy mandacik.
Ostatnio zmieniony 18-08-2013, 14:14 przez kolegi, łącznie zmieniany 1 raz.
Do tej pory byłem jedynie obserwatorem tego forum, jednak patrząc na pewne posty postanowiłem się zarejestrować.
Kolego ozi26, skoro zdawałeś egzamin C+E, jesteśmy prawdopodobnie kolegami po fachu. Wiesz dobrze co robimy, gdy ktoś z nas ma "ciężko" - staramy się przepuścić szybszych, czasem nawet zjeżdżamy na zatoczki i puszczamy korek, to dobry zwyczaj. Rozumiem, że samochód na Elektrycznej prowdziła żona, brak doświadczenia na tak dziurawej drodze jest poniekąd usprawiedliwieniem tamowania ruchu, jednak wystarczyło zjechać na klepisko pod Tamelem i przepuścić zaniepokojonych. Nawet jeśli nie to, to chociaż nie wrzucać filmiku na yt i forum - bo to ewidentne wymuszanie łamania przepisów na innych uczestnikach ruchu drogowego.
Kolego opornik, na drodze nie ma wyraźnych linii, więc nikt, nawet z Tarnowa, nie musi pamiętać co było tam umieszczone 20 lat temu. Tablice KT, KDA, KTA to nie legitymacje pamięci odeszłych w zapomnienie rozwiązań komunikacyjnych Tarnowa.
Gość na filmie ewidentnie popełnił błąd, bo mógł poczekać i wyprzedzić dalej, tu przyznaję Ci rację. Może nie był tutejszy i obawiał się, że następnego miejsca nie będzie? Choć w tym wypadku nie jest to tłumaczenie.
Ogółem zgadzam się, że niektóre przypadki trzeba piętnować, szczególnie wyprzedzanie na przejściach, szaleństwa po mieście czy przy szkołach. I tu jak najbardziej tą akcję popieram i nawet może się przyłączę.
Jednak mam pewne wątpliwości i pytanie do was koledzy:
Czy któryś z was dostał już mandat za własny wysłany filmik?
Niektóre rodzynki tu wrzucane aż proszą się o mandat dla nagrywającego. Niedawno był tu link do rajdu po JPII :
Koledzy, zacznijmy zmieniać świat od siebie!
Kolego ozi26, skoro zdawałeś egzamin C+E, jesteśmy prawdopodobnie kolegami po fachu. Wiesz dobrze co robimy, gdy ktoś z nas ma "ciężko" - staramy się przepuścić szybszych, czasem nawet zjeżdżamy na zatoczki i puszczamy korek, to dobry zwyczaj. Rozumiem, że samochód na Elektrycznej prowdziła żona, brak doświadczenia na tak dziurawej drodze jest poniekąd usprawiedliwieniem tamowania ruchu, jednak wystarczyło zjechać na klepisko pod Tamelem i przepuścić zaniepokojonych. Nawet jeśli nie to, to chociaż nie wrzucać filmiku na yt i forum - bo to ewidentne wymuszanie łamania przepisów na innych uczestnikach ruchu drogowego.
Kolego opornik, na drodze nie ma wyraźnych linii, więc nikt, nawet z Tarnowa, nie musi pamiętać co było tam umieszczone 20 lat temu. Tablice KT, KDA, KTA to nie legitymacje pamięci odeszłych w zapomnienie rozwiązań komunikacyjnych Tarnowa.
Wg tego toku myślenia, mogliby postawić szlaban na drodze 977 zaraz za rogatkami Tarnowa. A to nie prawda. Ulotki wrzucane są do prywatnych skrzynek, prywatnych mieszkań czy domów. Drogi są publiczne, budowane i utrzymywane z naszych podatków, zarządzane przez instytucje również utrzymywane za nasze pieniądze. Nie mogą robić totalnej samowolki, nie ma na to przyzwolenia. Wszystko musi być w ramach rozsądku.Baxon pisze: Oczywiście, jeden taki się trafił. Ale skoro ktoś sobie nie życzy żeby do skrzynki na listy nie wrzucać ulotek, to zarządca drogi może zakazać wyprzedzania na wybranych odcinkach. Nawet głupie, z naszego punktu widzenia, zakazy obowiązują równo i wszystkich...
Gość na filmie ewidentnie popełnił błąd, bo mógł poczekać i wyprzedzić dalej, tu przyznaję Ci rację. Może nie był tutejszy i obawiał się, że następnego miejsca nie będzie? Choć w tym wypadku nie jest to tłumaczenie.
Ogółem zgadzam się, że niektóre przypadki trzeba piętnować, szczególnie wyprzedzanie na przejściach, szaleństwa po mieście czy przy szkołach. I tu jak najbardziej tą akcję popieram i nawet może się przyłączę.
Jednak mam pewne wątpliwości i pytanie do was koledzy:
Czy któryś z was dostał już mandat za własny wysłany filmik?
Niektóre rodzynki tu wrzucane aż proszą się o mandat dla nagrywającego. Niedawno był tu link do rajdu po JPII :
Nagranie kolegi gushman, który jak sam przyznał w kolejnym poście chciał zarejestrować jak największą liczbę wykroczeń drogowych (pojazdy poruszające się z rozsądną prędkością lewym pasem w terenie zabudowanym). Szaleńcza szarża obok autobusów, zza których mogło wyskoczyć dziecko, przez przejścia dla pieszych... Przecież to ewidentnie stwarzanie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym, za takie coś można odebrać czasowo prawo jazdy.gushman pisze: Gdy ktoś będzie narzekał na styl jazdy tarnowian pokażcie mu ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=o4IGfhvYV_0
Żaden z tych kierowców na lewym pasie nie miał tarnowskich tablic. Nawet katalońskich nie miał.
Koledzy, zacznijmy zmieniać świat od siebie!
Zastanawiam się czy Ty masz prawo jazdy i czy rozumiesz, że należy jeździć poniżej prędkości dopuszczalnej lub z dopuszczalną? A może jechał załadowany a wcześniej jechał ciągnik? A może prawidłowo dostosował prędkość jazdy do panujących warunków na drodze bo np słońce mocno świeciło w oczy a zapomniał okularów? Nie wiem czy jeździsz tamtędy ale czasami osobowym z pasażerami ciężko się zebrać po wyprzedzeniu ciągnika lub załadowanej ciężarówki.Kinimod pisze:Baxon- wg mnie Ty też jechałeś poniżej dopuszczalnej prędkości, ba- nawet można powiedzieć że się wlokłeś.
Jakże łatwo przyszło Ci wydać wyrok na Baxona bez jakiejkolwiek wiedzy z drugiej strony. Zresztą Baxon pewnie Ci odpisze.
Kinimod pisze:Wracając do tematu- zaczyna się dziać źle kiedy mamy kamery, jeździmy powoli, i nagrywamy tych, którzy nie wytrzymują i złamią przepisy...
Czyli co? Gugerujecie, że namawiamy do popełniania wykroczeń? Chyba przesadzacie. Obejrzyjcie moje filmy, wiele ich nie ma.kolegi pisze:Do tego właśnie dążę aby uświadomić kierowców jeżdżących z kamerą, że to nie fair podpuszczać kogoś, a jak siądą nerwy i nas wyprzedzi to zaspokoić swoje ego stosując "obywatelski donos" na takiego pirata.
Jak już kiedyś napisałem prawo jazdy mam i jeżdżę 32 lata. Do tej pory ani 1 zł nie dołożyłem do budżetu województwa. Nie miałem żadnej kolizji drogowej. Staram się jeździć zgodnie z przepisami. A kamerka to drugi koniec kija którym można dostać przez łeb. Zresztą też na ten temat niedawno pisałem jak gościu przesłał na Policję nagranie telefonem trzymanym w ręce. Obaj dostali mandaty.eskapizm pisze:Koledzy, zacznijmy zmieniać świat od siebie!
Dlatego kamera powoduje, że pilnuję się bardziej niż kiedyś. Bo w przypadku jakiegoś zdarzenia biegły wiele może odczytać z nagrania.
PS
Z niepokojem czytam wpisy mówiące o wybiórczym traktowaniu znaków na drogach.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Wiem co miałeś na myśli ale źle to obrałeś w słowa.opornik pisze: Czyli co? Gugerujecie, że namawiamy do popełniania wykroczeń? Chyba przesadzacie. Obejrzyjcie moje filmy, wiele ich nie ma.
Broń Boże!
Nie sugerujemy, że namawiacie do popełniania wykroczeń i sami do nich również nie namawiamy tylko sugerujemy, że czasami wykorzystując absurdalną sytuację na drodze podpuszczacie do ich popełniania.
Niektóre sytuację z nagrań wyglądają mocno dwuznacznie i niestety czasami właśnie tak to wygląda...
Nie odnoszę się tu kolego do Twoich nagrań bo nie zwróciłem uwagi, które jest czyje mówię do ogółu stosującego kamerki w samochodzie.
Tak- mam prawo jazdy już od kilkunastu lat, codziennie jeżdżę samochodem i uwierz mi- wiem jak poruszać się po drogach. Na tej drodze co Baxon umiem ruszać nawet jak mnie zatrzyma ciągnik- na kursie uczono mnie dynamicznej jazdy, dynamicznego ruszania ze świateł, z miejsca, itp. Uczono mnie żebym nie był" zawalidrogą" po prostu, a jednocześnie żebym dbał o bezpieczeństwo swoje i innych. Wyroku nie wydaję tak jak Wy nie powinniście na podstawie kilkunastu sekund nagrania wydawać wyroku na niektórych kierowców z waszych filmików... Ale zaczyna mnie denerwować wyolbrzymianie grzechów innych kiedy samemu nie jest się bez winy (zbyt wolna jazda). Poza tym proponuję założyć wątek- "uprzejmie donoszę", a tutaj wrócić do tematu.opornik pisze:Zastanawiam się czy Ty masz prawo jazdy i czy rozumiesz, że należy jeździć poniżej prędkości dopuszczalnej lub z dopuszczalną? A może jechał załadowany a wcześniej jechał ciągnik? A może prawidłowo dostosował prędkość jazdy do panujących warunków na drodze bo np słońce mocno świeciło w oczy a zapomniał okularów? Nie wiem czy jeździsz tamtędy ale czasami osobowym z pasażerami ciężko się zebrać po wyprzedzeniu ciągnika lub załadowanej ciężarówki.Kinimod pisze:Baxon- wg mnie Ty też jechałeś poniżej dopuszczalnej prędkości, ba- nawet można powiedzieć że się wlokłeś.
Jakże łatwo przyszło Ci wydać wyrok na Baxona bez jakiejkolwiek wiedzy z drugiej strony. Zresztą Baxon pewnie Ci odpisze.
Troche przesadzacie z tymi filmikami, w 100% zgadzam się z eskapizm,
Ktoś jedzie wolno - 15-20 km/h i dziwi się że go wyprzedzają, tam się da jechać nawet i 50 i nie rozwalić niczego. Rozumie że brak doświadczenia żony tutaj widać, ale ludzie.. to nie jest madafaka, że wyprzedził...
Trzeba oddzielić madafaków od ludzi łamiących przepisy...
Tak samo gość od Baxtona, złamał przepisy - ok, należy mu się kara, ale nie róbmy od razu z każdego przewinienia na drodze wielkiego piractwa drogowego. Co innego wysyłać filmy z zagrożeniem życia, z rajdami przez miasto itd. A co innego wjechanie na jedna linie itd..
I na serio nie odbieraj w tym złośliwości.
Ktoś jedzie wolno - 15-20 km/h i dziwi się że go wyprzedzają, tam się da jechać nawet i 50 i nie rozwalić niczego. Rozumie że brak doświadczenia żony tutaj widać, ale ludzie.. to nie jest madafaka, że wyprzedził...
Trzeba oddzielić madafaków od ludzi łamiących przepisy...
Tak samo gość od Baxtona, złamał przepisy - ok, należy mu się kara, ale nie róbmy od razu z każdego przewinienia na drodze wielkiego piractwa drogowego. Co innego wysyłać filmy z zagrożeniem życia, z rajdami przez miasto itd. A co innego wjechanie na jedna linie itd..
Jak to w policji mówią: żeby tylko własnie ta rutyna Cie nie pokarała. Nie wierze także że nigdy nie popełniłeś żadnego wykroczenia na drodze, więc mozna powiedzieć że masz szczęscie )opornik pisze:Jak już kiedyś napisałem prawo jazdy mam i jeżdżę 32 lata. Do tej pory ani 1 zł nie dołożyłem do budżetu województwa. Nie miałem żadnej kolizji drogowej. Staram się jeździć zgodnie z przepisami. A kamerka to drugi koniec kija którym można dostać przez łeb.
I na serio nie odbieraj w tym złośliwości.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Goscinny, czyżby nie podobało Ci się moje podejście do tematu nagrywania oraz piętnowania wszem i wobec każdego absurdalnego wykroczenia?
Wystarczyło zwrócić uwagę, a pewnie bym się dostosował ale może brak argumentów wobec moich postów skłonił Cię do ukarania mnie w taki durnowaty sposób za tak beznadziejne "forumowe przewinienie"
"Co by mu tu odpisać... a masz ostrzeżenie!"
Nie musisz odpowiadać, tak sobie tylko głośno myślę...
Wystarczyło zwrócić uwagę, a pewnie bym się dostosował ale może brak argumentów wobec moich postów skłonił Cię do ukarania mnie w taki durnowaty sposób za tak beznadziejne "forumowe przewinienie"
"Co by mu tu odpisać... a masz ostrzeżenie!"
Nie musisz odpowiadać, tak sobie tylko głośno myślę...
Spokojnie, do wesela się zagoi ale faktycznie moderator/admin? (chodzi o Goscinnego) mógł po prostu napisać, że tak się nie robi, a nie walić od razu ostrzeżeniem... ostrzeżenie dopiero jeśli zwrócenie uwagi nie poskutkuję ale widocznie tu panują inne zasady.
A żeby nie było Offtopicu to nie wiecie co z tym chłopakiem, który miał wypadek na Szujskiego (wymuszenie na wysokości Lidla - motocykl i Corsa)?
Głównie chodzi mi o jego rękę bo podobno gdzieś go mieli transportować helikopterem w Polskę aby mu to poskładać do kupy.
A żeby nie było Offtopicu to nie wiecie co z tym chłopakiem, który miał wypadek na Szujskiego (wymuszenie na wysokości Lidla - motocykl i Corsa)?
Głównie chodzi mi o jego rękę bo podobno gdzieś go mieli transportować helikopterem w Polskę aby mu to poskładać do kupy.
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Wczoraj i dzisiaj jechałem koło Tamelu i to co wrzucił któryś kolega na poprzedniej stronie to jakaś porażka. Musiał tam jechać maks 20 km/h. Ja jadąc 50 km/h mogłem spokojnie jechać zgodnie z przepisami i nie uszkodzić samochodu. Nie rozumiem tutaj tekstów o madafakach, takie na siłe szukanie jakiegoś wykroczenia i zawody kto wrzuci ciekawszy filmik. A później podpucha: "wyślij na policje mailem to będzie miał nauczkę". Większość z Was chyba nie zrozumiała idei kamer samochodowych.
Filmik z elektrycznej.
Zarejestrowano jedno wykroczenie.
Pojazd z którego nagrywano film tamował ruch.
Kierujący nie zastosował się do:
Filmik z drogi do Tuchowa.
Pojazd filmujący jechał z prędkością 60km/h poza obszarem zabudowanym.
Zarejestrowano jedno wykroczenie.
Pojazd z którego nagrywano film tamował ruch.
Kierujący nie zastosował się do:
Czerwone Punto żadnego nieustąpienia pierwszeństwa nie było.Art. 19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
Filmik z drogi do Tuchowa.
Pojazd filmujący jechał z prędkością 60km/h poza obszarem zabudowanym.