Katolickie Stowarzyszenie Educatio et Sapientia ?

[defekator]

Czekaj poszukam:)

za Lekarz odpowiedział: – Proszę księdza, modlitwy nigdy za wiele! Pan Bóg jej nie zabije! Musimy zaufać Opatrzności.



Siła

Ta pani w młodości nagminnie wywoływała duchy. Zmuszała też swoje dzieci, żeby przy tym siedziały. Jeden jej syn już popełnił samobójstwo, drugi obecnie zapija się na śmierć. Egzorcyzmowałem ją trzy godziny. Trzymało ją pięciu mężczyzn i nie mogło jej utrzymać. Pobiegłem do proboszcza po stary pas wojskowy, zawiązaliśmy jej nogi – ale rwała go, jak gumki od majtek. To, co czytamy w Piśmie Świętym o rozrywaniu łańcuchów mnie nie dziwi. Diabeł nawet ciągnik podniesie. Kiedy skończył się egzorcyzm spojrzałem na lekarza i nie wiedziałem, kogo najpierw ratować – czy leżącą panią, czy jego. Podszedł do mnie blady i powiedział: -

http://www.fronda.pl/forum/egzorcysta-opowiada,13979.html

No ale dalej nie ma tutaj relacji lekarza - jest tylko relacja egzorcysty i to z drugiej ręki. I ani słowa o lataniu, lewitacji i pluciu gwoździami.

Czterdzieści lat jestem lekarzem, ale czegoś podobnego nigdy nie widziałem! Ale wie ksiądz – z punktu widzenia medycyny ona wykonała taką pracę wysiłkową, że powinna już nie żyć.

Wiesz ostatnio znaleźli żywego gościa co miał 14 promili alkoholu we krwi. Z punktu widzenia medycyny również powinien już nie żyć. Ten to musiał być opętany

Edit:

Proszę wrócić do tematu wątku!

Nie zauważyłem wcześniej Twojej wypowiedzi. Już nie będę ciągnął tego offtopu.

[opornik]

No proszę, Pani Rzecznik głos zabrała:+

Otrzymaliśmy oświadczenie rzecznika prezydenta miasta Tarnowa, Doroty Kunc-Pławeckiej, dotyczące wydzierżawienia budynku przy ul. Warzywnej. Pani rzecznik pisze w nim co następuje:

Nieprawdą jest, że zastępca prezydenta Krystyna Latała powiedziała, że cyt. „jest to ukłon w stronę władz diecezji”. Jej słowa brzmiały: „To współdziałanie z Diecezją wychodzące naprzeciw oczekiwaniom społecznym artykułowanym od co najmniej dwóch”.

Z przykrością stwierdzam, że nieprawdą jest również stwierdzenie autora, że „zastępca prezydenta nie wie nawet ile pieniędzy miesięcznie Stowarzyszenie będzie przelewać na konto”. Spieszę poinformować, że wyceną zajmuje się Wydział Geodezji UMT, wstępne ustalenia dotyczą wysokości procentowej bonifikaty, która została przekazana w wypowiedzi Pani Krystyny Latały.

Nieprawdą jest, że Urząd nie wie jak funkcjonować będzie przyszła szkoła. Znamy założenia powstającej placówki, naszym zdaniem jednak, nie wchodząc w kompetencje, na temat szczegółów, powinni się wypowiadać jej inicjatorzy. Informacja na temat założeń funkcjonowania szkoły została przekazana podczas spotkania zastępcy prezydenta z dziennikarzami.

Pracownikom Urzędu z całą pewnością nie „trzęsą się nogi” i nie „obawiają się trudnych pytań”. Gdyby tak było, to na prośbę dziennikarzy, nie doszłoby do spotkania z mediami i nie zostałyby udzielone wyczerpujące informacje w tej sprawie wykraczające nawet poza kompetencje Urzędu.

Generalnie – wypowiedzi zastępcy prezydenta Krystyny Latały zostały wyjęte z szerszego kontekstu wyjaśniającego motywy i powody takiej decyzji. Nie przytoczono np. wyjaśnień dotyczących wydzierżawienia budynku „i to w trybie bezprzetargowym na 20 lat”.

Otóż decyzja ta została podjęta zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 2008r. wraz ze zmianami 2011 w sprawie określania zasad gospodarowania nieruchomościami Gminy Miasta Tarnowa. Termin 20 lat jest terminem rutynowym dotyczącym dzierżawy w odniesieniu do placówek edukacyjnych!

Podsumowując, że żalem odnotowuję, że artykuł na temat dzierżawy budynku przy ul. Warzywnej pod względem rzetelności znacznie odbiega od przyjętych norm etyki zawodowej.
Rzecznik prezydenta Dorota Kunc - Pławecka

Kuba, zapomniałeś o czymś?

Gdzie leży prawda najprawdziwsza? Kto się rozjechał z faktami?

http://www.miastoiludzie.pl/teksty,tarn ... grFkEo0-OA

[lll]

Dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy.

1) "Nieprawdą jest, że zastępca prezydenta...", "Z przykrością stwierdzam, że nieprawdą jest również...", "Nieprawdą jest, że Urząd nie wie..."

Wyczulenie Pani rzecznik na punkcie nieprawdy jest spore, zwłaszcza w zderzeniu ostatnich jej wypowiedzi na temat helikoptera.

2) "Z przykrością stwierdzam, że nieprawdą jest również stwierdzenie autora, że „zastępca prezydenta nie wie nawet ile pieniędzy miesięcznie Stowarzyszenie będzie przelewać na konto”. Spieszę poinformować, że wyceną zajmuje się Wydział Geodezji UMT, wstępne ustalenia dotyczą wysokości procentowej bonifikaty, która została przekazana w wypowiedzi Pani Krystyny Latały."

Czyli wie, chociaż WG UMT dopiero się tym zajmuje. W Przypadku śmieci też wiedzieli wcześniej ile zaproponują w przetargu firmy.

Niestety nie znalazłem nigdzie protokołu z tych obrad, ale ciekawy jestem odpowiedzi radnego JK (chyba, że znów schowa głowę w piasek, albo stwierdzi, że to manipulacja)

[Dom]

Podsumowując, że żalem odnotowuję, że artykuł na temat dzierżawy budynku przy ul. Warzywnej pod względem rzetelności znacznie odbiega od przyjętych norm etyki zawodowej.

A to ci dopiero!

Samo oświadczenie jest tylko dość prymitywnym zaprzeczeniem, w zadnym razie zarzutów nie niweczy. Kuba przycisnij ich tam, jak to jest, że nauczycieli sie zwalnia, szkoly sie zamyka a w tym przypadku daje się preferencyjne warunki dla prowadzenia szkoły wyznaniowej? Ile miasto na tym straci (w porównaniu z normalnym rynkowym wynajmem) i ile przez to można by oszczedzic etatow?

[Dorota1975]

w tym przypadku daje się preferencyjne warunki dla prowadzenia szkoły wyznaniowej?

Placówki edukacyjne zwykle dostają warunki preferencyjne, i to lepsze, bo opłata za dzierżawę mniejsza jest o 99 proc. od wartości rynkowej, a w tym przypadku będzie to mniej o 75 proc. - bo szkoła będzie pobierać czesne.

[Dom]

To logiczne, przeciez Kuria ma tak mało nieruchomości w mieście więc pasuje jej jeszcze jakąs wydzierżawić za 1/4 ceny rynkowej.

[Kulfon]

To logiczne, przeciez Kuria ma tak mało nieruchomości w mieście więc pasuje jej jeszcze jakąs wydzierżawić za 1/4 ceny rynkowej.

Warto dodać że budynek jest wyremontowany co dobitnie oddaje jasność całej tej sytuacji.
Spokojnie taka szkoła mogłaby się mieścić w budynku np. plebanii kościoła obok Kapłanówki.

[defekator]

Samo oświadczenie jest tylko dość prymitywnym zaprzeczeniem, w zadnym razie zarzutów nie niweczy. Kuba przycisnij ich tam, jak to jest, że nauczycieli sie zwalnia, szkoly sie zamyka a w tym przypadku daje się preferencyjne warunki dla prowadzenia szkoły wyznaniowej?

Czym taka szkoła różni się od szkoły "niewyznaniowej"? Czy mogą np odmówić przyjęcia do niej osoby która nie jest katolikiem bądź też nie realizować treści których wymaga podstawa programowa?

Ile miasto na tym straci (w porównaniu z normalnym rynkowym wynajmem) i ile przez to można by oszczedzic etatow?

Albo oszczędzenie etatów nauczycielskich albo strata miasta Na każdym etacie nauczycielskim, którego miasto się pozbywa miasto oszczędza. Takie są stety lub niestety realia. Każda nowa szkoła, która się otwiera, również ta niepubliczna to szansa na znalezienie dla zwolnionych nauczycieli jakiejś tam pracy. Konkurencji nigdy za wiele.
Nie tu moim zdaniem leży pies pogrzebany i nie chodzi o to komu ten budynek się wynajmuje ale jak go się wynajmuje.


Zastanawia mnie, czy ta zniżka o której pisze Dorota1975 dla placówek edukacyjnych (99% dla zwykłych i 75% dla tych z czesnym) jest uznaniowa czy przyznawana z automatu.

I kolejne pytanie chyba w tym przypadku kluczowe - czy byli na ten budynek inni chętni i czy możliwość jego wynajęcia była podana do publicznej wiadomości?

[Goscinny]

I drugie kluczowe pytanie - dlaczego świeżo wyremontowany (przez miasto!) budynek wynajmuje się właśnie założonej fundacji, o której niewiele wiadomo?

[Dom]

Czym taka szkoła różni się od szkoły "niewyznaniowej"? Czy mogą np odmówić przyjęcia do niej osoby która nie jest katolikiem bądź też nie realizować treści których wymaga podstawa programowa?

Tym, ze dyrektora powołuje biskup, praktyki religijne są obowiązkowe dla wszystkich uczniów i nauczycieli. Minimum programowe musi być zapewne przestrzegane, ponieważ nadzór edukacyjny należy do kuratorium, jednakże szkoła taka skupia się przede wszystkim na propagowaniu katolicki wartości. Wystarczy przeczytac pierwszy z brzego statut takiej szkoły i widać co jest priorytetem.

§ 18



Celem szkoły jest dążenie, aby uczeń kończący Szkołę Podstawową im. Jana Pawła, był

Osobą, która:

1. rozwija i pogłębia swój związek z Bogiem; stara się odkrywać Jego obecność we

własnym życiu,

2. ma poczucie własnej wartości i wartości innych ludzi, wynikającej z faktu bycia

dzieckiem Boga,

3. szuka możliwości działania, nie w celu potwierdzenia własnej wartości, realizacji

własnych ambicji czy prestiżu, ale w imię dostrzeganego w świecie dobra;

wykorzystuje swoje talenty na rzecz innych, a szczególnie potrzebujących.

4. stara się dokonywać świadomych i odpowiedzialnych wyborów,

5. posiada rzetelną wiedzę o świecie którą stara się rozwijać i potrafi ją wykorzystać.

6. kieruje się chęcią poszukiwania prawdy i rozwijania własnych możliwości i zdolności,

a nie pragnieniem przewyższania w sukcesach innych.

7. zna historię i dziedzictwo kulturowe Polski, jest patriotą w jednoczącej się Europie.

8. posiada świadomość faktu przynależności do społeczności: Szczecina i Pomorza

Zachodniego, Polski i Europy.

Cały statut na stronie http://ksp.sk.edu.pl/?page_id=166


Nie mam przeciwko powstawaniu takich szkół, ale myśle, że KK posiada wystarczająco duzo nieruchomości w naszym kraju, że nie ma potrzeby dawać im więcej.

Albo oszczędzenie etatów nauczycielskich albo strata miasta Na każdym etacie nauczycielskim, którego miasto się pozbywa miasto oszczędza. Takie są stety lub niestety realia. Każda nowa szkoła, która się otwiera, również ta niepubliczna to szansa na znalezienie dla zwolnionych nauczycieli jakiejś tam pracy. Konkurencji nigdy za wiele.

No właśnie, z jednej strony tłumaczy się zwolnienia oszczędnościami a z drugiej marnotrawi (bo z tym de facto mamy do czynienia wynajmując za 1/4 ceny) się publiczne pieniądze. No i jeszcze ten remont generalny...

[Goscinny]

No i jeszcze ten remont generalny...

Przecież Kuria byle czego nie weźmie - jeszcze musiałaby sama go wyremontować, a tak to MY wyremontowaliśmy dla nich budynek.

[maup]

Co się dziwicie, PRL wiecznie żywy, tylko że zamiast PZPR z przybudówkami mamy nową prężnie działającą Siłę Przewodnią.
Oj biedna ta nasza Polska, jak nie urok to sraczka i tak już ponad 1000 lat...

[imlazy]

I drugie kluczowe pytanie - dlaczego świeżo wyremontowany (przez miasto!) budynek wynajmuje się właśnie założonej fundacji, o której niewiele wiadomo?

Zgodnie z polityką miasta odpowiedzią jedną jedyną jest: BO TAK
Pytać można, odpowiedzi nie będzie, a jak już będą musiały być to się jakieś rzuci 'motłochowi, coby mniej krzyczał'.

Pręgierz, dyby i to na środku rynku I stosować w przypadku nadużyć ze strony władzy, może coś by im do głów dotarło.
A tak to tylko bicie piany.

[defekator]

Nie mam przeciwko powstawaniu takich szkół, ale myśle, że KK posiada wystarczająco duzo nieruchomości w naszym kraju, że nie ma potrzeby dawać im więcej.

Przecież to czy KRK posiada wystarczająco takich nieruchomości ma się nijak do interesów miasta. Stan posiadania KRK i interes miasta to są dwie zupełnie niezależne sprawy.
Jakby KRK w naszym mieście nie posiadał żadnej nieruchomości to nagle ten wynajem stałby się opłacalny/uzasadniony?

No właśnie, z jednej strony tłumaczy się zwolnienia oszczędnościami a z drugiej marnotrawi (bo z tym de facto mamy do czynienia wynajmując za 1/4 ceny) się publiczne pieniądze. No i jeszcze ten remont generalny...

Co do marnotrawienia to trzeba by najpierw odpowiedzieć na dwa pytania które wcześniej zadałem:

1) Czy miasto może wynająć nieruchomość pod szkołę drożej niż ten próg który tu się pojawił czy też nie może.
2) Czy byli na ten budynek inni chętni i czy w ogóle mieli szanse go wynająć, czy też faktycznie sprawa odbyła się po cichu.

[Dom]

Przecież to czy KRK posiada wystarczająco takich nieruchomości ma się nijak do interesów miasta. Stan posiadania KRK i interes miasta to są dwie zupełnie niezależne sprawy.

Jakby KRK w naszym mieście nie posiadał żadnej nieruchomości to nagle ten wynajem stałby się opłacalny/uzasadniony?

W komentowanym przypadku ma jednak związek.

Co do marnotrawienia to trzeba by najpierw odpowiedzieć na dwa pytania które wcześniej zadałem:



1) Czy miasto może wynająć nieruchomość pod szkołę drożej niż ten próg który tu się pojawił czy też nie może.

2) Czy byli na ten budynek inni chętni i czy w ogóle mieli szanse go wynająć, czy też faktycznie sprawa odbyła się po cichu.

Na 2 pytanie odpowiedziano już w oświadczeniu, odbyło się to bezprzetargowo.