defekator pisze:Ten chyba jakiś lekarz za dużo horrorów się naoglądał.
Pokaż mi chociaż jeden udokumentowany przypadek owej lewitacji czy też plucia gwoździami.
Nie pokaże ci, bo mało kto to nagrywa.
Przede wszystkim, podczas egzorcyzmu obecny jest ksiądz egzorcysta, lub kilku księży, osoba opętana, lekarz i asystent lekarza. Nie wiem jak to jest w innych diecezjach, w warszawsko-praskiej, przynajmniej 2 lata temu, tak to wyglądało. Nie wiem, czy ktoś z was dzwonił kiedyś po pomoc do księdza egzorcysty? Przede wszystkim najpierw jest się kierowanym do psychologa. Ten bardzo rzadko prosi o pomoc księdza, "przesiew" jest bardzo duży.
wklejam ten cytat, bo raz jest mowa o tym, że mało kto tam jest i wszystko toczy się za zamkniętymi drzwiami, a dwa dokładnie sprawdza się czy ktoś jest opętany.