Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.
Awatar użytkownika

^cypis^
Proedroj
Posty: 316
Rejestracja: 27-12-2010, 22:28
Lokalizacja: KO00MA
Kontakt:

Post autor: ^cypis^ »

Urok końca weekendu ;)
Czy jesteś w stanie stwierdzić, czy mogło mieć to związek z niewidoczną linią zatrzymania przy wjeździe na skrzyżowanie od strony osiedla?

^
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!


Labudu
Prytan
Posty: 166
Rejestracja: 30-09-2011, 20:52
Lokalizacja: Zawada

Post autor: Labudu »

Pozdrawiam bezmózga w Corsie (KT) który wczoraj wymusił pierwszeństwo gdy jechałem ulicą Rydza Śmigłego. Pisku co nie miara a dogoniłem go jadąc rowerem na skrzyżowaniu koło Siemachy i po zwróceniu uwagi usłyszałem: Bo mi się ku**a spieszy. Życzę Ci aby się kiedyś komuś w podobny sposób w większym aucie spieszyło i aby przez skutki wypadku było jednego debila mniej na drogach. Większości się gdzieś spieszy, jednak większość potrafi zachować się normalnie.
2250ml 0 Rh+

Awatar użytkownika

lll
Rhetor
Posty: 2927
Rejestracja: 27-06-2012, 10:28
Lokalizacja: Prawda w oczy kole

Post autor: lll »

corsą to admin jeździ


Labudu
Prytan
Posty: 166
Rejestracja: 30-09-2011, 20:52
Lokalizacja: Zawada

Post autor: Labudu »

nie wnikam czy admin czy nie bo nie zmieni to mojego nastawienia :P , ciemna Corsa B to była
2250ml 0 Rh+


Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7031
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Nie admin, tylko moderator, nie ciemną tylko jasną... no powiedzmy, że kiedyś była jasna :P, ale model się zgadza ;)
Lecz nie zgadza się styl jazdy, corsa jest słaba i uczy pokory :) wiem kiedy zdążę a kiedy nie.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11889
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Ja mam pytanie nieco z innej beczki dotyczące rowerów i alkoholu.

Czy po spożyciu alkoholu (zakładam, że mamy powyżej 0,2 promila) można iść i prowadzić rower czy też nie? Ostatnio czytałem jakiś artykuł w którym takie rozwiązanie było przedstawione jako legalne bo kwalifikujące się jako ruch pieszy z drugiej strony znam przypadki w którym policja wyciągała konsekwencje wobec osób idących z rowerem po kilku piwach i kierowała je na rozprawy sądowe (nie wiem jak się skończyły)

Jak to w końcu z tym jest ?


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Kirk »

Jeszcze dochodzi kwestia nazewnictwa, ogólnie przyjęło się sformułowanie "prowadzić pojazd", zatem czy jak prowadzę rower to jadę na nim czy toczę go obok siebie? ;)

Awatar użytkownika

karamba
Archont
Posty: 680
Rejestracja: 13-11-2009, 19:49
Lokalizacja: os. Zielone
Kontakt:

Post autor: karamba »

Rower, skuter wodny, motorówka, jacht – na te środki transportu przerzucają się latem kierowcy. Chociaż do ich prowadzenia nie potrzeba posiadania prawa jazdy, to zasiadanie za ich sterami pod wpływem alkoholu grozi utratą tego dokumentu. Zaskoczeni?

Każdy kierowca wie, że pod wpływem alkoholu lepiej nie wsiadać za kierownicę samochodu, zwłaszcza, jeśli nie chce się utracić prawa jazdy. Z realizacją tej wiedzy w praktyce bywa różnie, ale przepisy są w tej kwestii jasne i powszechnie znane. Mniej znane są natomiast te, dotyczące jazdy pod wpływem alkoholu innymi środkami transportu. Okazuje się, że nie trzeba wsiadać za kółko, żeby stracić prawo jazdy. Ta wiedza przydaje się zwłaszcza latem, kiedy kierowcy przesiadają się do innych środków transportu, a wypoczywając, chętniej sięgają po alkohol.

Pijany rowerzysta

Po spożyciu napojów wyskokowych lepiej nie wsiadać na rower, zwłaszcza jeśli wyjeżdża się nim na drogę publiczną, w strefę zamieszkania lub ruchu. Zatrzymanie przez policję w tych strefach, może grozić utratą prawa jazdy. Może, ale nie musi. O tym, czy pijany rowerzysta utraci uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi, zdecyduje sąd. Nie ominie go jednak kara grzywny lub więzienia. Taką bowiem przewidział za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu ustawodawca. Zagrożenia przyłapaniem na gorącym uczynku nie ma, jeśli rowerzysta zdecyduje się na wycieczkę drogami polnymi lub jeśli zamiast wsiąść na rower, będzie go prowadził. W obu przypadkach uniknie kary.


Po piwku na skuter

Zagrożeni utratą prawa jazdy są też kierowcy wypoczywający nad morzem. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, utarta uprawnień grozi im za sterowanie pod wpływem alkoholu jachtem, żaglówką, a także łodzią, o ile napędzana jest silnikiem.

To samo dotyczy pływania na procentach motorówką i skuterem wodnym. Niebezpieczeństwa nie ma, jak twierdzi DGP, jeśli kierowcy wsiądą po wypiciu napoju wysokoprocentowego do kajaka, pontonu lub roweru wodnego.

Nie są to pojazdy mechaniczne, a więc za pływanie nimi na procentach nie grozi utrata prawa jazdy. Ale to nie oznacza, że fani wodnego i zakrapianego wypoczynku są całkowicie bezkarni. Złapanym na gorącym uczynku grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Absurdalny przepis

Rower, skuter wodny, motorówka, łódź czy jacht. Chociaż do ich prowadzenia nie potrzeba posiadania prawa jazdy, to zasiadanie za ich sterami pod wpływem alkoholu grozi utratą tego dokumentu. Obowiązujące przepisy od lat budzą ogromne kontrowersje, zwłaszcza wśród kierowców.

– Nie rozumiem co ma jedno do drugiego? – pyta Tomasz, zawodowo przedstawiciel handlowy, a prywatnie fan aktywnego i zakrapianego wypoczynku. – Dla mnie ten przepis jest absurdalny. Grzywna, rozumiem, ale utrata prawa jazdy? Jak złapią mnie za kółkiem samochodu, to w porządku, ale na rowerze czy motorówce? Niedługo za chodzenie chodnikiem pod wpływem alkoholu będą zabierać prawo jazdy!! – mówi poirytowany.

Kilka lat temu na ten problem zwrócił uwagę poseł Wojciech Saługa. Polityk PO zauważył, że zabieranie kierowcom prawa jazdy za picie alkoholu na jachcie nie jest sprawiedliwe wobec tych, którzy posiadają jedynie patent sterniczy czy żeglarski.

Poseł zwrócił uwagę na to, że prawo jazdy nie jest dokumentem koniecznym do prowadzenia jachtu. Brak prawa jazdy nie wyklucza otrzymania patentu żeglarskiego czy sterniczego, a więc jego konfiskata nie ma żadnego sensu. To samo można powiedzieć o rowerze i innych środkach transportu, do których prowadzenie nie potrzeba prawa jazdy. Ot, kolejny polski absurd.
za portalem moto.onet.pl

Awatar użytkownika

sajdak
Archont
Posty: 838
Rejestracja: 13-01-2012, 23:04
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: sajdak »

nie chcąc zostać bohaterem tego topiku mocno hamowałem dziś na rondzie Wilcza;
wytłumaczcie mi co by się stało (oprócz rozbitych aut) gdybym nie zahamował - chodzi mi o stronę odpowiedzialności za wypadek/wykroczenie bla bla;

jadę od Straży i Jana Pawła - wschodnią obwodnicą - wjeżdżam na rondo wewnętrznym pasem którego nie ma - a przede mną wpadają z autostrady na rondo dwa autka bez patrzenia w lewo - z prędkością pewno z 80/h i w pewnej chwili staję za nimi na rondzie - bo jak oni na to rondo wjeżdżali ja już tam byłem - jak sklasyfikować ich bytowanie na rondzie - czy jako wjazd czy jako bycie już na nim - bo wtedy zjeżdżając w stronę LG mam ich przepuścić...(?)

dzięki z góry - za konkretną odpowiedź o ile wszystko jasne i czytelne
...

Awatar użytkownika

ozi26
Thesmothetai
Posty: 1182
Rejestracja: 04-07-2010, 14:29
Lokalizacja: TARNOW-ŁÓDŹ

Post autor: ozi26 »

Miałem identyczną sytuacje tylko że ja chciałem od JPII wjechać w Nowodąbrowską, i gość jadący od LG lewym pasem władował mi się przed mache. Widziałem że nie za bardzo mu idzie zwalnianie i byłem w miarę przygotowany. Miałem nawet filmik z kom. ale że pierwszy raz używałem nowej apki do nagrywania to nie wyszło a druga sprawa to że w tym czasie miałem być gdzie indziej a nie tam gdzie byłem więc się zatrzymałem. Niestety jak już mogę tam być i wszystko się nagrywa to nikt nie chce próbować.
Ale już raz był właśnie tu ten temat omawiany i nawet był identyczny przykład na filmie z DROGÓWKI.

Główno wiedzący PANKOWAL dostał bana więc raczej nikt CI nie pomoże w tej sytuacji heheheh Żartuje[/list]


leoxx
Obywatel
Posty: 50
Rejestracja: 29-12-2009, 12:29

Post autor: leoxx »

Dzis jechałem w stronę Lisiej Góry i kawałek przed rondem niezbyt miły widok wraku samochodu owiniętego przednimi słupkami i dachem o drzewo. Na miejscu nikogo nie było wiec podejrzewam ze akcja miała miejsce w nocy. Kierowca miał raczej marne szanse...

Awatar użytkownika

sajdak
Archont
Posty: 838
Rejestracja: 13-01-2012, 23:04
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: sajdak »

około drugiej OSP Lisia Góra wyjeżdżała na akcje bo było słychać syrenę - ale szczegółów nie znam
...


Mr.D.
Prytan
Posty: 111
Rejestracja: 21-11-2009, 22:11

Post autor: Mr.D. »

Z tego co wiem kierowca po spożyciu wyszedł z tego bez szwanku podobno zgubił tylko but, całe szczęście, że jechał sam, no bo jak zobaczyłem ten wrak to też pierwsze co pomyślałem, iż kierowca, pasażer żywi raczej z tego nie wyszli. No ale cóż gość miał więcej szczęścia niż rozumu.
15300ml B Rh +


sylw3st3r
Archont
Posty: 718
Rejestracja: 04-11-2009, 00:49
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: sylw3st3r »

Mr.D zawsze tak jest że giną nie winni a tym co są "po spożyciu" wychodzą cało i bez szwanku ...

ODPOWIEDZ