Poszerzenie granic Tarnowa
Najgorsze jest właśnie to, że te dane NIE są szokujące. Polskie miasta bardzo intensywnie rozlewają się na ościennie miejscowości, przez co zatraca się tkanka miejska, a obszar funkcjonalny miast rozszerza się co raz bardziej. Martwi jednak brak pomysłu na rozwiązanie problemu. Taki Poznań wręcz krytycznie traci mieszkańców na rzecz zagranicy i terenów podmiejskich. To samo Bydgoszcz, Toruń, Kielce, Legnica, Opole. Tutaj trzeba działać inaczej. Albo po prostu zmienić definicję miasta odbiegającą od postrzegania go jako wydzielonego na mapie obszaru. No bo czyż taka Zbylitowska Góra, to właściwie nie częśc miasta?
Stradie dokładnie jest tak jak mówisz. Zbylitowska Góra, Tarnowiec i Zgłobice patrząc na wskaźniki zagęszczenia ludności i podmiotów gospodarczych tam ulokowanych z automatu powinny być włączone w granice miasta. Zauważcie że taka gmina Skrzyszów albo Tarnów wśród atutów zawsze wymienia na pierwszym miejscu bliskość Tarnowa. Brzydko mówiąc to jest jakby takie żerowanie...
Wójt Gminy Skrzyszów: "Lokalizacja to jeden z atutów naszej gminy. Sąsiedztwo miasta Tarnowa oraz przebiegająca przez nią trasa krajowa nr 4 są naturalnymi atutami do rozwoju gospodarczego."
http://www.skrzyszow.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=5
Gmina Tarnów: "Atutem gminy Tarnów jest położenie w bezpośredniej bliskości miasta Tarnowa..."
http://www.gmina.tarnow.pl/viewpage.php?page_id=13
Hurricane wyemigrowałeś do Rosyji? A tam w takiej Moskwie: "Od 1.07.2012 powierzchnia rosyjskiej stolicy zwiększyła się 2,4 razy po przyłączeniu do niej 148000 hektarów obwodu moskiewskiego." http://polish.ruvr.ru/2012_07_01/79895414/
Wójt Gminy Skrzyszów: "Lokalizacja to jeden z atutów naszej gminy. Sąsiedztwo miasta Tarnowa oraz przebiegająca przez nią trasa krajowa nr 4 są naturalnymi atutami do rozwoju gospodarczego."
http://www.skrzyszow.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=5
Gmina Tarnów: "Atutem gminy Tarnów jest położenie w bezpośredniej bliskości miasta Tarnowa..."
http://www.gmina.tarnow.pl/viewpage.php?page_id=13
Hurricane wyemigrowałeś do Rosyji? A tam w takiej Moskwie: "Od 1.07.2012 powierzchnia rosyjskiej stolicy zwiększyła się 2,4 razy po przyłączeniu do niej 148000 hektarów obwodu moskiewskiego." http://polish.ruvr.ru/2012_07_01/79895414/
Witam wszystkich - mój pierwszy post - i mam parę przemyśleń :
Okoliczne miejscowości nie chcą zostać włączone do Tarnowa. Podobno w miescie jest źle a u nich dobrze. Wiecie czemu ?
Bo KaTAlończycy pasożytują na Tarnowie - tak, okoliczne miejscowości są pasożytami :
Budżet na oświatę w Tarnowie to ponad 200 milionów zł - z danych za 2011 i 2012 rok wynika że 60% dzieci z taranowskich szkołach NIE mieszka w Tarnowie. Przypominam, że dotacja z budżetu centralnego pokrywa około 30% - 40% faktycznych kosztów. Wychodzi na to że KAtalonia zabiera z Tarnowa ze 120 Milionów żłotych rocznie.
Ciekawe czy w Woli Rzędzińskiej, Tarnowcu i innych miejscowaościach żyło by się tak dostatnio i wspaniale jak by musiano sfinansować własne Gimnazjum, Liceum i Technikum ?
Mam zatem propozycje zamknijmy połowę szkół w Tarnowie i wprowadźmy zasadę, że pierwszeństwo mają dzieci z rodzin mieszkających w Tarnowie.
Zyskamy ponad 120 milionów, za które poprawimy byt mieszkańców.
A okoliczne miejscowości ? Niech sobie budują i utrzymują swoje szkoły - zobaczymy czy będzie im tak wspaniale.
Okoliczne miejscowości nie chcą zostać włączone do Tarnowa. Podobno w miescie jest źle a u nich dobrze. Wiecie czemu ?
Bo KaTAlończycy pasożytują na Tarnowie - tak, okoliczne miejscowości są pasożytami :
Budżet na oświatę w Tarnowie to ponad 200 milionów zł - z danych za 2011 i 2012 rok wynika że 60% dzieci z taranowskich szkołach NIE mieszka w Tarnowie. Przypominam, że dotacja z budżetu centralnego pokrywa około 30% - 40% faktycznych kosztów. Wychodzi na to że KAtalonia zabiera z Tarnowa ze 120 Milionów żłotych rocznie.
Ciekawe czy w Woli Rzędzińskiej, Tarnowcu i innych miejscowaościach żyło by się tak dostatnio i wspaniale jak by musiano sfinansować własne Gimnazjum, Liceum i Technikum ?
Mam zatem propozycje zamknijmy połowę szkół w Tarnowie i wprowadźmy zasadę, że pierwszeństwo mają dzieci z rodzin mieszkających w Tarnowie.
Zyskamy ponad 120 milionów, za które poprawimy byt mieszkańców.
A okoliczne miejscowości ? Niech sobie budują i utrzymują swoje szkoły - zobaczymy czy będzie im tak wspaniale.
Ale weź się tak nie rozpędzaj bo Gimnazja w Gminie Tarnów są aż 4, a od września będzie 5. A idąc dalej tym tropem to w Tarnowie nie ma wysoce renomowanej szkoły wyższej i powinien on dziękować Krakowowi czy innym miastom za to że młodzi studiują i nie ma tutaj bezrobocia.Bar80 pisze: Ciekawe czy w Woli Rzędzińskiej, Tarnowcu i innych miejscowaościach żyło by się tak dostatnio i wspaniale jak by musiano sfinansować własne Gimnazjum, Liceum i Technikum ?
Najlepiej to niech każda wieś w której jest 100 domów ma własne przedszkole, podstawówkę, gimnazjum, liceum technikum, szkołe wyższą, basen, supermarket, zakłady wielkości azotów, biurowce itp. Więc argumentów w tym kierunku zupełnie nie rozumiem.
Dla mnie argument za tym że okoliczne miejscowości nie chcą się przyłączyć do Tarnowa jest prosty i jak najbardziej zrozumiały. Nigdy po przyłączeniu mieszkańcy nie otrzymają tyle co teraz, lepiej niech każdy ma swój mały kąt i dla niego pieniądze i nim zarządza niż tak jak to jest teraz w Tarnowie. Krakowska jest remontowana za grube pieniądze, które tak naprawdę idą w błoto, a wystarczy zjechać na boczne poza centrum miasta i ma się wrażenie że w tym tysiącleciu nie było tam żadnego remontu.
Pozdrawiam KTAlończyk
2250ml 0 Rh+
Bar80 po prostu nie ma pojęcia o ogólnych relacjach miasto-wieś, z resztą jak duża część zwolenników poszerzenia na zasadzie: "bo tak", "bo pasożyty". Zalecam prostą edukację o rozwoju miast.
Niech sobie pan Bar80 sprawdzi ile procent dochodów miasto Tarnów ma dzięki osobom spoza Tarnowa.
Ok, załóżmy, że wszyscy spoza Tarnowa przestają robić w nim zakupy i korzystać z jego dobrodziejstw? Co się stanie? Po pewnym czasie miasto zacznie jęczeć i kwiczeć...
Miasto ma pewne funkcje, wieś ma pewne funkcje. Jedno bez drugiego funkcjonować nie będzie.
Nawet przykładowa oświata - likwidacja szkół tak łatwo nie pójdzie, bo co zrobią Ci zawsze biedni mieszkający w Tarnowie nauczyciele - będą strajkować, a i bezrobocie wzrośnie. Koszty w oświacie należy zredukować nie likwidując szkoły, a zwiększyć tak o 1/4 może 1/3 wymiar pracy nauczycielom
Zygmunt, jestem w Rosji, ale nie w Moskwie tu jest nieco inaczej, bo nie ma tak wiele obszarów jak nasz Tarnowiec czy Zbylitowska Góra, tu często jest wielkie miasto, a za kilometr już tylko pola i lasy.
Niech sobie pan Bar80 sprawdzi ile procent dochodów miasto Tarnów ma dzięki osobom spoza Tarnowa.
Ok, załóżmy, że wszyscy spoza Tarnowa przestają robić w nim zakupy i korzystać z jego dobrodziejstw? Co się stanie? Po pewnym czasie miasto zacznie jęczeć i kwiczeć...
Miasto ma pewne funkcje, wieś ma pewne funkcje. Jedno bez drugiego funkcjonować nie będzie.
Nawet przykładowa oświata - likwidacja szkół tak łatwo nie pójdzie, bo co zrobią Ci zawsze biedni mieszkający w Tarnowie nauczyciele - będą strajkować, a i bezrobocie wzrośnie. Koszty w oświacie należy zredukować nie likwidując szkoły, a zwiększyć tak o 1/4 może 1/3 wymiar pracy nauczycielom
Zygmunt, jestem w Rosji, ale nie w Moskwie tu jest nieco inaczej, bo nie ma tak wiele obszarów jak nasz Tarnowiec czy Zbylitowska Góra, tu często jest wielkie miasto, a za kilometr już tylko pola i lasy.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
W temacie poszerzania dwie ciekawe grafiki pochodzące z publikacji: "Przemiany polskiej wsi" - prof. Jerzy Bański - Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. Bonus z powyższej prezentacji specjalnie dla Hurricane - zjawiska ekstremalne (pogodowe też).
Mapa (szara) pokazuje m.in. miasta, które w szybkim tempie się wyludniają: Kielce, Tarnów, N.Sącz, Radom, Częstochowa, Bydgoszcz, Toruń itp. a jednocześnie gminy wokół nich notują wysokie dodatnie saldo.
Mapa (kolorowa) uwidacznia, że w 2008r. oprócz typowych wielkich aglomeracji (tj.Warszawa, Poznań, Kraków, Aglomeracja Śląska) są też mniejsze miasta których granice wymagają korekt: Tarnów, Rzeszów, N.Sącz, Sandomierz?, Częstochowa, Krosno?, Bydgoszcz. Kryterium podziału miasto-wieś wg OECD to 150 osób/km2, wg UE 100 osób/km2. Pomijając galicyjskie przeludnienie w pasie wzdłuż Karpat i tak widać dużą odchyłkę wokół miast regionu w tym i Tarnowa.
Mapa (szara) pokazuje m.in. miasta, które w szybkim tempie się wyludniają: Kielce, Tarnów, N.Sącz, Radom, Częstochowa, Bydgoszcz, Toruń itp. a jednocześnie gminy wokół nich notują wysokie dodatnie saldo.
Mapa (kolorowa) uwidacznia, że w 2008r. oprócz typowych wielkich aglomeracji (tj.Warszawa, Poznań, Kraków, Aglomeracja Śląska) są też mniejsze miasta których granice wymagają korekt: Tarnów, Rzeszów, N.Sącz, Sandomierz?, Częstochowa, Krosno?, Bydgoszcz. Kryterium podziału miasto-wieś wg OECD to 150 osób/km2, wg UE 100 osób/km2. Pomijając galicyjskie przeludnienie w pasie wzdłuż Karpat i tak widać dużą odchyłkę wokół miast regionu w tym i Tarnowa.
Ile procent ?hurricane pisze: Niech sobie pan Bar80 sprawdzi ile procent dochodów miasto Tarnów ma dzięki osobom spoza Tarnowa.
W tym przypadku nie wzrośnie tak bardzo, bo tych nauczycieli zwalnianych w Tarnowie będą potrzebować szkoły w "Katalonii". Różnica taka, że dopłacał będzie do nich nie Tarnów a właśnie KTA A nauczyciele zarobią więcej bo zdaje się jeszcze dodatek wiejski im wpadnie.Nawet przykładowa oświata - likwidacja szkół tak łatwo nie pójdzie, bo co zrobią Ci zawsze biedni mieszkający w Tarnowie nauczyciele - będą strajkować, a i bezrobocie wzrośnie.
Ok, załóżmy, że wszyscy spoza Tarnowa przestają robić w nim zakupy i korzystać z jego dobrodziejstw? Co się stanie? Po pewnym czasie miasto zacznie jęczeć i kwiczeć...
Miasto ma pewne funkcje, wieś ma pewne funkcje. Jedno bez drugiego funkcjonować nie będzie.
Owszem to jest prawda. Jednak mam wrażenie, że Tarnów bez KTA chociaż oberwałby mocno po tyłku to i tak miałby się znacznie lepiej niż KTA bez Tarnowa.
Można by sobie przecież też wyobrazić, że jakimś cudem zakazujemy pracy KTA w Tarnowie. I kto byłby wówczas górą ?
Takie gdybologie można mnożyć w nieskończoność tylko nie są to żadne argumenty.
Weźmy, że teoretycznie ktoś policzył przepływ środków finansowych i innych korzyści na linii KT <-> KTA i wychodzi z tego czarno na białym, że to jednak KTA więcej bierze z Tarnowa niż mu daje. I co wtedy? Kogoś z KTA ruszy sumienie i stwierdzi, że jednak powinni się przyłączyć. Wolne żarty.
Niestety w całej tej dyskusji dominuje takie emocjonalne podejście w którym każdy widzi jedynie czubek własnego nosa. Katalończyków niewiele obchodzi poza tym aby mieli ładny chodnik przed chałupą a władze Tarnowa działają tak jak by zależało im wyłącznie aby położyć łapę na środkach które dałoby im wcielenie "Katalonii". Z takim podejściem z obydwu stron poszerzenia miasta, na którym mogłaby skorzystać zarówno katalonia jak i sam Tarnów na pewno nie będzie.
A tak w ogóle czy temat poszerzenia istnieje gdzieś poza tym forum i coś się w nim dzieje ?
Zygmunt , dziękuję za grafiki, aczkolwiek ja to dobrze wiem i znam te dane, jako amator i pasjonat geografii, to jest tylko liczbowe udowodnienie procesu dezurbanizacji, jako etapu urbanizacji. Tylko od początku powtarzam, że za procesem urbanizacji nie muszą iść zmiany granic administracyjnych, proces urbanizacji jako naturalny następuje po prostu. A przedstawione mapy to tego przykład.
Co do kryteriów podziału. Tu się można zastanawiać nad wyodrębnieniem tak zwanych stref podmiejskich jako coś pośredniego, które występują w całej zachodniej Europie. Bo takie przykłady jak Tarnowiec czy Zgłobice znajdziemy w całej zachodniej Europie, i wchłaniają je miasta tak nagminnie? Raczej nie. Istnieje wiele miejscowości, które ze wsią nie mają nic wspólnego i mają duże miasto jako sąsiada.
Tu nie chodzi o mój konkretny sprzeciw w stosunku do zmiany granic, ja prezentuję pogląd, że przyłączane rejony mają mieć zapewnioną dynamikę rozwoju i inwestycji jak obecnie i tu jest problem, bo miasto Tarnów nie kryje się specjalnie z tym, że chodzi tylko o to, by wyssać kasę z nowych rejonów, dodając do tego podejście JE Pana Prezydenta RŚ i jego ekipy do kontaktów z ludźmi i problemy z zapanowaniem nad tym, co się dzieje w mieście powoduje, że mieszkańcy nawet ci, którzy byli neutralnie nastawieni do problemu, są nastawieni negatywnie. To jest wina Waszej obecnej władzy, tylko i wyłącznie. Sprawa została spalona w przedbiegach, będzie trzeba co najmniej kilku dobrych lat, by sprawa mogła konstruktywnie powrócić na tapetę.
Co do kryteriów podziału. Tu się można zastanawiać nad wyodrębnieniem tak zwanych stref podmiejskich jako coś pośredniego, które występują w całej zachodniej Europie. Bo takie przykłady jak Tarnowiec czy Zgłobice znajdziemy w całej zachodniej Europie, i wchłaniają je miasta tak nagminnie? Raczej nie. Istnieje wiele miejscowości, które ze wsią nie mają nic wspólnego i mają duże miasto jako sąsiada.
Tu nie chodzi o mój konkretny sprzeciw w stosunku do zmiany granic, ja prezentuję pogląd, że przyłączane rejony mają mieć zapewnioną dynamikę rozwoju i inwestycji jak obecnie i tu jest problem, bo miasto Tarnów nie kryje się specjalnie z tym, że chodzi tylko o to, by wyssać kasę z nowych rejonów, dodając do tego podejście JE Pana Prezydenta RŚ i jego ekipy do kontaktów z ludźmi i problemy z zapanowaniem nad tym, co się dzieje w mieście powoduje, że mieszkańcy nawet ci, którzy byli neutralnie nastawieni do problemu, są nastawieni negatywnie. To jest wina Waszej obecnej władzy, tylko i wyłącznie. Sprawa została spalona w przedbiegach, będzie trzeba co najmniej kilku dobrych lat, by sprawa mogła konstruktywnie powrócić na tapetę.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
defekator, czytałem artykuł naukowy (dokładnych danych publikacji teraz nie mam, bo jestem w Rosji) na ten temat i w zależności od przypadków, gdzie wiodącym oprócz wielu kryteriów innych jest wielkość miasta (pominięte tam były małe miasteczka typu Wojnicz) te udziały w dochodzie miasta mogą sięgać oidp. od 20 do ponad 40%. Oczywiście nie podam dokładnych danych dla Tarnowa, bo miasta i urzędy statystyczne takich badań nie prowadzą i znalazłeś sobie łatwy punkt, żeby mnie zdewaluować , ale Ci się tak łatwo nie dam.
Zgadzam się to jest dobry punkt do badań. Wiadomo także, że w ostatecznym rozrachunku miasto zawsze więcej daje i tereny podmiejskie więcej biorą, tu nie odkryłeś żadnej Ameryki, tak jest praktycznie od zawsze ze względu na naturalne funkcje miasta, nawet jak Tarnów się rozszerzy to ten bilans będzie w tym samym kierunku.
A co do demagogii. Na demagogię odpowiadam demagogią, na poziomie prezentującego demagogię, na argumenty jak z Zygmuntem działam argumentami, bo to jest dyskusja merytoryczna.
Co do ostatniego akapitu Twojego zgadzam się, może czas zacząć od współpracy międzygminnej Miasto i Gmina Tarnów? Wspólne wnioski o dofinansowania, projekty popracujmy i zróbmy coś razem? Ile takich projektów jest obecnie? Pewnie ta liczba zmierza do zera. Obecnie trwa wyraźna polaryzacja stanowisk - dlaczego? Można tu przeczytać.
Zgadzam się to jest dobry punkt do badań. Wiadomo także, że w ostatecznym rozrachunku miasto zawsze więcej daje i tereny podmiejskie więcej biorą, tu nie odkryłeś żadnej Ameryki, tak jest praktycznie od zawsze ze względu na naturalne funkcje miasta, nawet jak Tarnów się rozszerzy to ten bilans będzie w tym samym kierunku.
A co do demagogii. Na demagogię odpowiadam demagogią, na poziomie prezentującego demagogię, na argumenty jak z Zygmuntem działam argumentami, bo to jest dyskusja merytoryczna.
Co do ostatniego akapitu Twojego zgadzam się, może czas zacząć od współpracy międzygminnej Miasto i Gmina Tarnów? Wspólne wnioski o dofinansowania, projekty popracujmy i zróbmy coś razem? Ile takich projektów jest obecnie? Pewnie ta liczba zmierza do zera. Obecnie trwa wyraźna polaryzacja stanowisk - dlaczego? Można tu przeczytać.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
hurricane pisze: A co do demagogii. Na demagogię odpowiadam demagogią, na poziomie prezentującego demagogię, na argumenty jak z Zygmuntem działam argumentami, bo to jest dyskusja merytoryczna.
Nie piłem tutaj konkretnie do Ciebie. Po prostu zauważyłem, że od jakiegoś czasu dyskusja nad poszerzeniem miasta zmieniła się w festiwal wzajemnych pretensji między KTA a KT.
Zamiast iść w przód sprawa idzie w tył. Miasto nie rozwiewa obaw KTA ( są one jak najbardziej zasadne) i nie pokazuje im potencjalnych plusów przyłączenia (a są one niemałe), KTA unosi się honorem i pokazuje jak to ono niby Tarnowa do niczego nie potrzebuje bo im sołtys chodniki robi
Skoro nawet UE wyznaczyło graniczny poziom zaludnienia miasto/wieś, to może tak właśnie zróbmy - wszystkie miejscowości z poziomem wyższym niż 100os/km2 wcielamy do miasta, a wszystkie z niższym (łącznie np z dzielnicami Tarnowa) wydzielamy do KTA.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
ad2222, a od kiedy UE to jest wyrocznia wiedzy, że mamy się jej sztywno słuchać? Ja bym dla bezpieczeństwa Polski raczej nie wprowadzał wszystkich pomysłów tego organizacyjnego twora, a raczej redukowałbym ich wytyczne tylko do koniecznego minimum.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Ja tylko chcę by było SPRAWIEDLIWIE - mieszkam w Tarnowie, płacę nie małe podatki CZEMU z moich pieniędzy funduje się edukację dzieci KTAlończyków, którzy NIE płacą podatków w Tarnowie?
Te pieniądze zamiast trafić do miasta - ot choćby fatalne drogi - są zabierane, przez KTA. Czemu ja i inni mieszkańcy mamy mam cierpieć?
Może opcją było by DOPŁACANIE przez KTA do edukacji w mieście? Ale na to nikt się nie zgodzi - bo skończyło by się KaTAlońskie eldorado.
Uważam, że nalezy MOCNO się zastanowić nad relacjami Miasto okoliczne miejscowości.
Bo dziś wygląda to tak : wysyłamy nasze dzieci to Tarnowa, NIE płacimy za ich edukacje, mamy OGROMNĄ kase na inwestycje i naszym ludziom zyje się jak w bajce. A ci frajerzy z Tarnowa niech się "spinają" i zamiast inwestować w infrastrukturę niech płacą na edukację naszych dzieci.
Doprawdy nie można tego nazwać inaczej niż pasożytnictwem lub wręcz złodziejstwem.
Przypominam, że za wydatki edukacyjne na Katalońskie dzieci z JEDNEGO tylko roku mielibyśmy kasę na Pn-Wsch Obwodnicę miasta i jeszcze by zostało na trochę remontów ulic. Mieszkańcy przy JP 2 niech się wypowiedzą czy by nie chcieli mieć tej Obwodnicy.
Przylączenie to najbardziej sprawiedliwa opcja - okoliczne miejscowości W KOŃCU zaczną ponosić proporcjonalne koszty. A że skończy się Eldorado i Dolczvita ? Cóż, nam w Tarnowie się już dawno skończyło.
Ponad 100 milionów rocznie, moi drodzy - 100 milionów - przeliczcie co można by w Mieście zrobić.
Te pieniądze zamiast trafić do miasta - ot choćby fatalne drogi - są zabierane, przez KTA. Czemu ja i inni mieszkańcy mamy mam cierpieć?
Może opcją było by DOPŁACANIE przez KTA do edukacji w mieście? Ale na to nikt się nie zgodzi - bo skończyło by się KaTAlońskie eldorado.
Uważam, że nalezy MOCNO się zastanowić nad relacjami Miasto okoliczne miejscowości.
Bo dziś wygląda to tak : wysyłamy nasze dzieci to Tarnowa, NIE płacimy za ich edukacje, mamy OGROMNĄ kase na inwestycje i naszym ludziom zyje się jak w bajce. A ci frajerzy z Tarnowa niech się "spinają" i zamiast inwestować w infrastrukturę niech płacą na edukację naszych dzieci.
Doprawdy nie można tego nazwać inaczej niż pasożytnictwem lub wręcz złodziejstwem.
Przypominam, że za wydatki edukacyjne na Katalońskie dzieci z JEDNEGO tylko roku mielibyśmy kasę na Pn-Wsch Obwodnicę miasta i jeszcze by zostało na trochę remontów ulic. Mieszkańcy przy JP 2 niech się wypowiedzą czy by nie chcieli mieć tej Obwodnicy.
Przylączenie to najbardziej sprawiedliwa opcja - okoliczne miejscowości W KOŃCU zaczną ponosić proporcjonalne koszty. A że skończy się Eldorado i Dolczvita ? Cóż, nam w Tarnowie się już dawno skończyło.
Ponad 100 milionów rocznie, moi drodzy - 100 milionów - przeliczcie co można by w Mieście zrobić.
Dodam jeszcze, że ci bezczelni katalonczycy robia sobie zakupy w NASZYCH sklepach, zajmując nasze miejsca parkingowe (pomyślcie moi drodzy jak byłoby luźno przy kasach i na parkingach, gdyby przyjezdni kupowali u SIEBIE). Wykupują NASZE towary za 50 mld złotych rocznie !!! 50 mld złotych, mielibyśmy za to lotnisko, port morski, metro, a na wszystkich chodnikach zamiast kostki brukowej byłyby perskie dywany.Bar80 pisze:Ja tylko chcę by było SPRAWIEDLIWIE - mieszkam w Tarnowie, płacę nie małe podatki CZEMU z moich pieniędzy funduje się edukację dzieci KTAlończyków, którzy NIE płacą podatków w Tarnowie?
Te pieniądze zamiast trafić do miasta - ot choćby fatalne drogi - są zabierane, przez KTA. Czemu ja i inni mieszkańcy mamy mam cierpieć?
Może opcją było by DOPŁACANIE przez KTA do edukacji w mieście? Ale na to nikt się nie zgodzi - bo skończyło by się KaTAlońskie eldorado.
Uważam, że nalezy MOCNO się zastanowić nad relacjami Miasto okoliczne miejscowości.
Bo dziś wygląda to tak : wysyłamy nasze dzieci to Tarnowa, NIE płacimy za ich edukacje, mamy OGROMNĄ kase na inwestycje i naszym ludziom zyje się jak w bajce. A ci frajerzy z Tarnowa niech się "spinają" i zamiast inwestować w infrastrukturę niech płacą na edukację naszych dzieci.
Doprawdy nie można tego nazwać inaczej niż pasożytnictwem lub wręcz złodziejstwem.
Przypominam, że za wydatki edukacyjne na Katalońskie dzieci z JEDNEGO tylko roku mielibyśmy kasę na Pn-Wsch Obwodnicę miasta i jeszcze by zostało na trochę remontów ulic. Mieszkańcy przy JP 2 niech się wypowiedzą czy by nie chcieli mieć tej Obwodnicy.
Przylączenie to najbardziej sprawiedliwa opcja - okoliczne miejscowości W KOŃCU zaczną ponosić proporcjonalne koszty. A że skończy się Eldorado i Dolczvita ? Cóż, nam w Tarnowie się już dawno skończyło.
Ponad 100 milionów rocznie, moi drodzy - 100 milionów - przeliczcie co można by w Mieście zrobić.