Projekt studium uwarunkowań -protest
Projekt studium uwarunkowań -protest
Witam wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post, al juz od dawna jestem stałym czytelnikiem Forum.
Zdecydowałem się zarejestrować po przeglądnięciu Projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Gminy Tarnów.
Chciałbym Państwa namówić i przekonać do protestów przeciwko planowanemu łącznikowi Wierzchosławice-Kępa Bogumiłowicka- Krakowska.
Jest to w zamierzeniu droga dwupasmowa Główna Ruchu Przyspieszonego, która tnie południowo zachodnią część Mościc na dwie części jak nożem.
Wprowadzenie dwupasmowej, ogrodzonej ekranami drogi szybkiego ruchu w środek willowej dzielnicy to brzmi jak horror.
Droga ta nie ma żadnego sensu z punktu widzenia komunikacyjnego, przecina na pół jedyny w tej części miasta teren zielony Park Sośnina, wraz z aleją starodrzewu pomiędzy ulicami Pszenną i Czarną Drogą uznaną za pomnik przyrody i oznaczoną numerem ewidencyjnym 019. Odcina także dostęp do cmentarza komunalnego w Mościcach od strony północnej.
Komunikacja.
Nie jest prawdą jak napisano w Projekcie, że droga rozwiązuje bezpieczeństwo ruchu transportu z Azotów.Ta droga ma dla Azotów zerowe znaczenie ponieważ 100$ ruchu z Azotów Będzie się odbywało autostradą przez Węzeł Wierzchosławice, ewentualnie obwodnicą północną -kierunek Warszawa.
Kierunek południowy-Krynica nie ma żadnego znaczenia dla ruchu z Azotów.
Równiez nie jest potrzeba dla połączenia autostrady A4 z drogą nr4(94) ponieważ takie połączenia będą od węzła Wierzchosławice obwodnicą Łętowic do Wojnicza i wschodnią obwodnicą Tarnowa.
Jej powstanie może ewentualnie zachęcić do wprowadzenia tirów w dzielnice mieszkaniowe żeby urwać parę kilometrów.
Przypominam, że poprzedni projekt tego łącznika upadł po intensywnych protestach mieszkańców jakieś trzy lata temu.
Jestem szczerze zdziwiony, że znowu odgrzebuje się tego trupa.
Bardzo proszę forumowiczów o przemyślenie tej sprawy i aktywne wyrażanie protestu dewastacji tej części Mościc.
Szczególnie liczę na mieszkańców tej dzielnicy i osiedli pn. części Zbylitowskiej Góry.
Jest więcej powodów aby nie budować tego łącznika, ale nie chcę juz przynudzać.
Liczę na to ,że podzielicie moje zdanie.
Pozdrawiam.
Mościce.
Zdecydowałem się zarejestrować po przeglądnięciu Projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Gminy Tarnów.
Chciałbym Państwa namówić i przekonać do protestów przeciwko planowanemu łącznikowi Wierzchosławice-Kępa Bogumiłowicka- Krakowska.
Jest to w zamierzeniu droga dwupasmowa Główna Ruchu Przyspieszonego, która tnie południowo zachodnią część Mościc na dwie części jak nożem.
Wprowadzenie dwupasmowej, ogrodzonej ekranami drogi szybkiego ruchu w środek willowej dzielnicy to brzmi jak horror.
Droga ta nie ma żadnego sensu z punktu widzenia komunikacyjnego, przecina na pół jedyny w tej części miasta teren zielony Park Sośnina, wraz z aleją starodrzewu pomiędzy ulicami Pszenną i Czarną Drogą uznaną za pomnik przyrody i oznaczoną numerem ewidencyjnym 019. Odcina także dostęp do cmentarza komunalnego w Mościcach od strony północnej.
Komunikacja.
Nie jest prawdą jak napisano w Projekcie, że droga rozwiązuje bezpieczeństwo ruchu transportu z Azotów.Ta droga ma dla Azotów zerowe znaczenie ponieważ 100$ ruchu z Azotów Będzie się odbywało autostradą przez Węzeł Wierzchosławice, ewentualnie obwodnicą północną -kierunek Warszawa.
Kierunek południowy-Krynica nie ma żadnego znaczenia dla ruchu z Azotów.
Równiez nie jest potrzeba dla połączenia autostrady A4 z drogą nr4(94) ponieważ takie połączenia będą od węzła Wierzchosławice obwodnicą Łętowic do Wojnicza i wschodnią obwodnicą Tarnowa.
Jej powstanie może ewentualnie zachęcić do wprowadzenia tirów w dzielnice mieszkaniowe żeby urwać parę kilometrów.
Przypominam, że poprzedni projekt tego łącznika upadł po intensywnych protestach mieszkańców jakieś trzy lata temu.
Jestem szczerze zdziwiony, że znowu odgrzebuje się tego trupa.
Bardzo proszę forumowiczów o przemyślenie tej sprawy i aktywne wyrażanie protestu dewastacji tej części Mościc.
Szczególnie liczę na mieszkańców tej dzielnicy i osiedli pn. części Zbylitowskiej Góry.
Jest więcej powodów aby nie budować tego łącznika, ale nie chcę juz przynudzać.
Liczę na to ,że podzielicie moje zdanie.
Pozdrawiam.
Mościce.
Z tego co mi wiadomo projekt łącznika obwodnicy z węzłem A4 w Wierzchosławicach upadł z racji zbyt bliskiego położenia planowanej drogi względem źródeł wody dla Tarnowa na Dunajcu (konkretnie nowy most na Dunajcu kolidował z nimi). Na mapach studium (infrastruktura technicza) widać że droga przebiega obok stacji uzdatniania. Wcześniejszy projekt o ile dobrze pamiętam przewidywał właśnie budowę nowego mostu na Dunajcu i miał inny przebieg. Tak prywatnie to jestem za tym połączeniem, skróciło by mi znacznie drogę. Samo miasto zyska ring drogowy. Większe miasta, patrz Kraków dążą do takiego ideału kilku obwodnic na planie koła.
-
- Archont
- Posty: 831
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
mościce, Po "pierwsze primo" jedni mieszkańcy protestowali, a drudzy prosili żeby to właśnie ich domy zburzono (gdy usłyszeli jaką kasę można dostać),
Po "drugie primo" dzielnica willowa i wszystko jasne. Tylko, że nikt nie pamięta o tym, że to lekkie popsucie krajobrazu pozwoli odetchnąć mieszkańcom alei JP2. Osoby jadące z kierunku Krakowa przez Tuchów będą mogły szybko myknąć do południowej obwodnicy. Że już nie wspomnę, że ten łącznik znacząco zmniejszy czas dojazdu karetki z miejscowości położonych na zachodnim brzegu Dunajca.
Po "trzecie primo," jak już wspomniał Zygmunt, to nie mieszkańcy uwalili projekt tylko wodociągi.
Podsumowując. Krzywda wam się wielka nie stanie, a odciąży to zapewne centrum Miasta. Ring wokół Tarnowa za kilkanaście lat okaże się świetną inwestycją. Zamiast pchać się przez miasto będzie można sprawnie (mimo nadłożenia tych kilku kilometrów) przemknąć z jednego krańca na drugi w spokoju i przy poczciwej prędkości. Jeszcze tylko pozostanie kwestia darmowego odcinka autostrady Wierzchosławice-Krzyż.
Po "drugie primo" dzielnica willowa i wszystko jasne. Tylko, że nikt nie pamięta o tym, że to lekkie popsucie krajobrazu pozwoli odetchnąć mieszkańcom alei JP2. Osoby jadące z kierunku Krakowa przez Tuchów będą mogły szybko myknąć do południowej obwodnicy. Że już nie wspomnę, że ten łącznik znacząco zmniejszy czas dojazdu karetki z miejscowości położonych na zachodnim brzegu Dunajca.
Po "trzecie primo," jak już wspomniał Zygmunt, to nie mieszkańcy uwalili projekt tylko wodociągi.
Podsumowując. Krzywda wam się wielka nie stanie, a odciąży to zapewne centrum Miasta. Ring wokół Tarnowa za kilkanaście lat okaże się świetną inwestycją. Zamiast pchać się przez miasto będzie można sprawnie (mimo nadłożenia tych kilku kilometrów) przemknąć z jednego krańca na drugi w spokoju i przy poczciwej prędkości. Jeszcze tylko pozostanie kwestia darmowego odcinka autostrady Wierzchosławice-Krzyż.
Ostatnio zmieniony 16-07-2013, 22:13 przez gumini_0317, łącznie zmieniany 1 raz.
Znalazłem coś:
Tytuł: GAZETA KRAKOWSKA
Data: 10.05.2006
"W pobliżu Tarnowa problem dotyczy zjazdu z autostrady w Wierzchosławicach. Droga ma przebiegać nad znajdującymi się obok Dunajca studniami ujęcia wody dla Tarnowa i 7 gmin.
Takie plany powodują w Tarnowskich Wodociągach obawy o przyszłość ujęcia.
Dyrektor Rapciak informował, że miejska spółka na taką lokalizację drogi się nie zgodziła. W chwili gdy to mówił Tarnowskie Wodociągi wysyłały - według zapewnień ich prezesa Tadeusza Rzepeckiego - pisemną zgodę na planowany przebieg drogi. Ale to wcale nie oznacza, że problem zniknął.
- Inwestor powinien nam przedstawić raport na temat oddziaływania autostrady na ujęcie wody. Jeśli ten dokument wskaże, iż trzeba zamknąć niektóre z jedenastu studni, trzeba będzie to zrobić. Ale wtedy nie możemy zostać bez wody – mówi prezes Rzepecki.
Strata byłaby dotkliwa o tyle, że woda z podziemnych ujęć jest doskonałej jakości. Nie wiadomo gdzie udałoby się znaleźć podobne. W dodatku wykonanie nowych studni oznaczałoby wydatki.
- Ktoś musi rozstrzygnąć czy łatwiej znaleźć nowe ujęcie, czy wytyczyć nowy przebieg drogi - dodaje Tadeusz Rzepecki.
Zbigniew Rapciak nie wyklucza, że autostrada dotrze do Tarnowa, opóŸni się natomiast budowa „łącznicy” między węzłem w Wierzchosławicach i obwodnicą Tarnowa."
(ANS)
Tytuł: GAZETA KRAKOWSKA
Data: 10.05.2006
"W pobliżu Tarnowa problem dotyczy zjazdu z autostrady w Wierzchosławicach. Droga ma przebiegać nad znajdującymi się obok Dunajca studniami ujęcia wody dla Tarnowa i 7 gmin.
Takie plany powodują w Tarnowskich Wodociągach obawy o przyszłość ujęcia.
Dyrektor Rapciak informował, że miejska spółka na taką lokalizację drogi się nie zgodziła. W chwili gdy to mówił Tarnowskie Wodociągi wysyłały - według zapewnień ich prezesa Tadeusza Rzepeckiego - pisemną zgodę na planowany przebieg drogi. Ale to wcale nie oznacza, że problem zniknął.
- Inwestor powinien nam przedstawić raport na temat oddziaływania autostrady na ujęcie wody. Jeśli ten dokument wskaże, iż trzeba zamknąć niektóre z jedenastu studni, trzeba będzie to zrobić. Ale wtedy nie możemy zostać bez wody – mówi prezes Rzepecki.
Strata byłaby dotkliwa o tyle, że woda z podziemnych ujęć jest doskonałej jakości. Nie wiadomo gdzie udałoby się znaleźć podobne. W dodatku wykonanie nowych studni oznaczałoby wydatki.
- Ktoś musi rozstrzygnąć czy łatwiej znaleźć nowe ujęcie, czy wytyczyć nowy przebieg drogi - dodaje Tadeusz Rzepecki.
Zbigniew Rapciak nie wyklucza, że autostrada dotrze do Tarnowa, opóŸni się natomiast budowa „łącznicy” między węzłem w Wierzchosławicach i obwodnicą Tarnowa."
(ANS)
Gumini chyba nie przemyślałeś do końca.
Osoby jadące z Krakowa do Tuchowa ( to nie są jakieś tysiące) zjadą na węźle Wierzchosławice i pojada na południe przez obwodnicę Wojnicza.
Po co by miały jechać do Krzyża?
Karetki na drugą stronę Dunajca z obwodnicy? Nie ma to sensu.
Ta łącznica nie przejmie żadnego ruchu
Proszę Państwa, ja rozumiem,że drogi być muszą i sam jestem entuzjastą budowy autostrad.
Ale budowanie niepotrzebnej autostrady przez środek jedynego parku w tej części dzielnicy, pomiędzy dwoma Domami Opieki to jest przesada!!!
Popatrzcie jak opisany jest w Studium oddziaływania na środowisko park Soślina i jakie ma walory.
Autostrada przetnie go na pół i zajmie połowę obszaru
Osoby jadące z Krakowa do Tuchowa ( to nie są jakieś tysiące) zjadą na węźle Wierzchosławice i pojada na południe przez obwodnicę Wojnicza.
Po co by miały jechać do Krzyża?
Karetki na drugą stronę Dunajca z obwodnicy? Nie ma to sensu.
Ta łącznica nie przejmie żadnego ruchu
Proszę Państwa, ja rozumiem,że drogi być muszą i sam jestem entuzjastą budowy autostrad.
Ale budowanie niepotrzebnej autostrady przez środek jedynego parku w tej części dzielnicy, pomiędzy dwoma Domami Opieki to jest przesada!!!
Popatrzcie jak opisany jest w Studium oddziaływania na środowisko park Soślina i jakie ma walory.
Autostrada przetnie go na pół i zajmie połowę obszaru
Ostatnio zmieniony 16-07-2013, 22:30 przez mościce, łącznie zmieniany 1 raz.
Mościce: gdyby ta "łącznica" Wierzchosławic z obwodnicą powstała wtedy jak pierwotnie planowano - nie byłoby dziś problemów z tirami na JPII i Lwowskiej, ani sypiącym się mostem w Ostrowie. Taniej by wyszło niż obwodnica wschodnia która prędko nie powstanie. Po pierwsze brakuje kasy, po drugie słabe lobby mamy w sejmie a po trzecie wójt z Woli Rzędzińskiej będzie rękami i nogami przepychał tę obwodnicę fizycznie na mapie i w czasie. A jak w końcu powstanie projekt to będzie zbyt mało zjazdów.
A ja już działkowcom rozdałem mapki i wiem, że będą protestować, bo miasto wykombinowało sobie, że obok nowego UM im się nie komponują działki i wrysowali na części działek park, a na kolejnej części (obejmującej staw "Kantoria" - ponoć 'zieloną perłę') obszar usług z wpisanym niekorzystnym oddziaływaniem na środowisko.
-
- Archont
- Posty: 831
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
mościce, Ale znając kierowców większość pojedzie w kierunku Tarnowa i tam będzie szukała drogi na południe. Przy drodze przez Wojnicz trzeba już nieco zaplanować. A tak po prostu na rondzie w Ostrowie będzie kierunek na Tuchów i nikt nie będzie kombinował. Obecnie jest albo droga przez JPII albo kluczenie po Mościcach. Owszem, ma to swoje zalety. W niedzielę rano wystarczy postać kilkanaście minut i już ktoś, za wskazówkę jak dojechać do X czy Y, podwiezie mnie do Mościc.
Karetki nie na drugą stronę Dunajca (bo baza wypadowa jest np. w Mościcach obok kasyna) ale stamtąd do Nowego Szpitala. Jeżeli jest wypadek na autostradzie na odcinku Brzesko-Wierzchosławice to jak ma jechać karetka? Bo do Brzeska na pewno się nie wróci bo do Kościuszki jest daleko.
Ale widzę, że argumentem "Nie ma to sensu. Ta łącznica nie przejmie żadnego ruchu" próbujesz postawić na swoim. Brakuje jeszcze dwóch argumentów "Nie, bo JA tak powiedziałem." oraz "Nie, bo nie!"
Karetki nie na drugą stronę Dunajca (bo baza wypadowa jest np. w Mościcach obok kasyna) ale stamtąd do Nowego Szpitala. Jeżeli jest wypadek na autostradzie na odcinku Brzesko-Wierzchosławice to jak ma jechać karetka? Bo do Brzeska na pewno się nie wróci bo do Kościuszki jest daleko.
Ale widzę, że argumentem "Nie ma to sensu. Ta łącznica nie przejmie żadnego ruchu" próbujesz postawić na swoim. Brakuje jeszcze dwóch argumentów "Nie, bo JA tak powiedziałem." oraz "Nie, bo nie!"