Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Ostrzegam kierowców, którzy z upodobaniem maniaka starają się zaparkować przy samym wejściu do supermarketu, że zawsze jestem tak "przejęty" obsługą koszyka, że nie zauważam zaparkowanych na drodze samochodów i niemal zawszę trafiam w drzwi, lusterka i przeciskam się pomiędzy nimi nie zważając na porysowane zderzaki. No cóż taki już feler mam.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Zależy gdzie to robisz. Są markety w Tarnowie przy których parkujący przed samym wejściem okazuję jakim jest burakiem/cwaniakiem/chamem i utrudnia innym przejście lub przejazd z koszykiem pełnym zakupów. Ale są też takie gdzie przy samym wejściu mają wyznaczone miejsca np. Biedronka na M.B.Fatimskiej lub parking jest tak mały, że ludzie parkują bo nie mają gdzie zostawić samochodu ale nie tarasują przejścia pieszym np. Biedronka na Lwowskiej w miejscu dawnej Stokrotki.mirak pisze:Ostrzegam kierowców, którzy z upodobaniem maniaka starają się zaparkować przy samym wejściu do supermarketu, że zawsze jestem tak "przejęty" obsługą koszyka, że nie zauważam zaparkowanych na drodze samochodów i niemal zawszę trafiam w drzwi, lusterka i przeciskam się pomiędzy nimi nie zważając na porysowane zderzaki. No cóż taki już feler mam.
Wiele razy widziałem jak przy Biedronce na Lwowskiej ktoś zaparkował przed wejściem bo nie miał gdzie stanąć ale ludzie z koszykami mieli dużo wolnego miejsca i swobodnie mogli nimi manewrować na wszystkie strony.
To i tak pikuś z tym wózkiem. Ja mam problem z burakami co zawsze im ciasno na miejscu parkingowy. Gdy wracam to wiecznie jakiś stoi przykleiony do mojej strony. A ze mam isofixa z lewej i musze mlodego wsadzic jak rownież swoje zwłoki to wyjatkowo prubuje drzwi otworzyc szeroko. Z regóły kończy się to dużymi punktami na drzwiach sąsiada. No mówi się peszek. Następnym razem zaparkuje normalnie. Ja też mam punkty a nigdy nie wychodziłem z auta aby komuś drxwiami uderzyc w bok auta.mirak pisze:Ostrzegam kierowców, którzy z upodobaniem maniaka starają się zaparkować przy samym wejściu do supermarketu, że zawsze jestem tak "przejęty" obsługą koszyka, że nie zauważam zaparkowanych na drodze samochodów i niemal zawszę trafiam w drzwi, lusterka i przeciskam się pomiędzy nimi nie zważając na porysowane zderzaki. No cóż taki już feler mam.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Będzie biegał za samochodem z kubem i jak ktoś coś przez okno wyrzuci to mu cały kubeł przez okno załaduje
A tak na serio to też jestem ciekaw.
Bo jak zwracać uwagę spacerowiczom srającym psami na placu zabaw miałem ostatnio okazję słyszeć... nauczyłem się przy okazji kilku nowych słów od babci, na oko ~70-80 lat
I nie, nie mnie je..ła.
A tak na serio to też jestem ciekaw.
Bo jak zwracać uwagę spacerowiczom srającym psami na placu zabaw miałem ostatnio okazję słyszeć... nauczyłem się przy okazji kilku nowych słów od babci, na oko ~70-80 lat
I nie, nie mnie je..ła.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
w dziwnym kraju zyjemy, nie wiem jak ci ludzie sa/byli chowani po domach, jedzie taki RDE Mickiewicza, walnie siateczke przez okno i fajnie jest, chwile później widze KT na Jana Pawła i na światlach małżeństwo ok 50 letnie, małżonek wyrzuca przez okno papierosek swój i żony. I naucz tu jedno z drugim kultury, zeby nie robił syfu. Ciekawe czy u siebie pod domem też tak wyrzuca smieci.. ehh, koniec off top'a
-
- Prytan
- Posty: 266
- Rejestracja: 08-08-2011, 23:51
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
13:05 Rondo plastikowe
Niebieskie seicento bez hamowania wjeżdża na rondo od zachodniej strony Słonecznej uderzając w białą Astre. Kierowca Seicento (lat ok.60) po szybkim geście ręką w kierunku kierowcy Astry, ucieka z miejsca zdarzenia Starodąbrowską w kierunku Lwowskiej. Na szczęście na pasie obok stał patrol policji, który szybko udał się w pościg za zbiegiem.
Naprawdę sytuacja jak z filmów W największym szoku kierowca Astry.
Niebieskie seicento bez hamowania wjeżdża na rondo od zachodniej strony Słonecznej uderzając w białą Astre. Kierowca Seicento (lat ok.60) po szybkim geście ręką w kierunku kierowcy Astry, ucieka z miejsca zdarzenia Starodąbrowską w kierunku Lwowskiej. Na szczęście na pasie obok stał patrol policji, który szybko udał się w pościg za zbiegiem.
Naprawdę sytuacja jak z filmów W największym szoku kierowca Astry.
Wczoraj godzina 23, dzwon ja al. JP II, dolny wjazd na Zielone, pas w dół. Wyglądało to jakby 3 samochody na siebie najechały z dość dużą siłą na siebie.
Tydzien wcześniej godzina 7 rano, taka sama sytuacja tylko 4 samochody stały rozwalone.
Najgorsze jest to że jadąc od dołu Jana Pawła, o godzinie 23 w niedziele ruch był taki jak w ciągu dnia o godzinie 16tej.
Ciąg samochodów od Desperado do 1 świateł...
Tydzien wcześniej godzina 7 rano, taka sama sytuacja tylko 4 samochody stały rozwalone.
Najgorsze jest to że jadąc od dołu Jana Pawła, o godzinie 23 w niedziele ruch był taki jak w ciągu dnia o godzinie 16tej.
Ciąg samochodów od Desperado do 1 świateł...
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau