Co eksplodowało nad Tarnowem 11.07.2013
Piorun w ciągu dnia nie robi takiej poświaty, że widać ją w całym mieście. W nocy może bym w to uwierzył ale nie w biały dzien. Jak dla mnie to był jakiś mały meteoryt, który rozpadł się w powietrzu. Coś jak w Rosji ostatnio tylko mniejszy. W mieście jest tyle kamer monitoringu, że może ktoś ma zapis tego zjawiska.
Ostatnio zmieniony 11-07-2013, 13:52 przez wejss, łącznie zmieniany 1 raz.
halford pisze:Piorun może być kulisty, może też iść w przeciwną stronę niż zwykle czyli od ziemi w górę. Jeśli to faktycznie meteoryt to trzeba udać się na poszukiwania - gram może kosztować nawet kilka tyś. zł.
Jakbyś coś wiedział to daj znać, chętnie się przejadę na poszukiwania rocznej pensji w postaci kawałka kamienia
Ostatnio zmieniony 11-07-2013, 13:55 przez kolegi, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko niewielka ilość meteorytów dociera do ziemi. Większość spala się w atmosferze i to właśnie powoduje rozbłysk i huk.Cubaza pisze:Gdyby to był meteoryt to by gdzieś było słychać syreny, że w coś uderzył, albo byłaby przynajmniej o tym informacja. A tutaj cisza. Jednak zastanawiające jest to, że był tylko jeden błysk i jeden huk.
Na stronie http://www.weatheronline.pl/weather/lig ... 111045.htm
można zobaczyć widok z godz. 12:45.
Wyraźnie widoczne jest czerwone kółeczko nad Tarnowem.
można zobaczyć widok z godz. 12:45.
Wyraźnie widoczne jest czerwone kółeczko nad Tarnowem.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Obywatel
- Posty: 15
- Rejestracja: 21-11-2009, 20:18
Brzmi znajomo? ;-)
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... zie-polski
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... zie-polski
Promień rzędu 1km od Urszulańskiej, bo specjalnie zacząłem liczyć bo błysku.
^
^
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
Tyleż samo czyli około 3-4 sekundy trwało zanim usłyszałem grzmot na Dąbrowskiego/Lwowskiej. Sprawdziłem na blitzortung i z ich danych wyszło, że to było gdzieś na południe od śródmieścia - okolice Tuchowskiej. Warto dodać, że radar pokazał dwa pioruny, w tym samym czasie i w niedużej odległości od siebie.
Relację są z całego miasta i nie tylko. W biały dzień nie może takiej poświaty zrobić zwykły piorun. Nagły mocny blask było widać na Lwowskiej, w Mościcach, w Lisiej Górze, w Zbylitowskiej Górze itp. Ojciec będący przy Kauflandzie na Lwowskiej dzwonił do mnie bo myślał że doszło do jakiejś eksplozji na azotach. Piorun nie oświetla tak mocno i co najważniejsze nie powoduje takiej fali uderzeniowej jak ta która dziś była odczuwalna. Zatrząsł się cały budynek. Wstrząs był odczuwalny w całym mieście. Dodatkowo przecież nie było ani wcześniej ani później żadnego wyładowania atmosferycznego, grzmotu, błyski itp.