Pensje w tarnowskim magistracie

[imlazy]

A tymczasem za RDN:

Urzędnicy dostali podwyżki
Utworzono: piątek, 28, czerwiec 2013 07:55

Około 2500 pracowników miejskich, w tym zatrudnieni w tarnowskim magistracie, instytucjach miejskich oraz administracji i obsłudze szkół czy przedszkoli dostali średnio 200 zł podwyżki. Urzędnik zarabia przeciętnie 3.270 zł brutto.

O tym, kto ile dostał, decydowała głównie ocena pracy podwładnych przez ich przełożonych. - Ostatnia podwyżka była w 2010 roku, to nie podwyżka, ale regulacja płac - mówi Aleksandra Mizera sekretarz miasta Tarnowa. - Dyrektor dokonywał oceny stanowiska i pracy pracownika, ustalał ile może przyznać danemu pracownikowi. Ocena pracownicza była dokonywana w 2012 roku. Na bazie tej oceny dyrektorzy i bezpośredni przełożeni dokonywali oceny pracowników, sprawdzali ich zaangażowanie, sumienność i przyznawali kwoty regulacji. Oczywiście mogła być sytuacja taka, że jeden pracownik dostał np. 50 zł, a drugi 300. Była to sprawa związana z bezpośrednią oceną przełożonego - dodaje sekretarz miasta.

Urzędnicy na stanowiskach pomocy administracyjnej zarabiają od 1800 do ponad 2050 zł brutto. Średnie wynagrodzenie w grupie dyrektorów to 6725 zł , kierowników 5600. Podwyżki nie dostali prezydent, jego zastępcy oraz skarbnik i sekretarz miasta. Prezydent zarabia 12 365 zł. Na podwyżki miasto wyda w tym roku prawie 5 milionów zł.

Mówi Aleksandra Mizera:

Pobierz plik

jk

Lubisz podnosić ciśnienie Ale dziękuję za informację - już wiem ile 'średnio' płacę urzędnikom których zatrudniam. Niech mi teraz któryś na moje prośby odpowie, że 'później', że 'się nie da' albo inne smuty. Oj już ja im dam popalić

BTW: Mamy aż 2500 osób pracujących w 'obsłudze miasta' ? Trochę dużo. Wychodzi na to, że prawie co 40sta osoba w mieście pracuje w jakiś sposób na urzędniczym garnuszku miasta. Jeśli weźmiemy pod uwage osoby z przedziału 18 - 55+ robi się jeszcze smutniej. Mało tych co tak naprawdę płacą podatki i to wszystko utrzymują.

[defekator]

2500*3270*13= 106 275 000 złotych rocznie. 1/5 budżetu miasta idzie na ludzi go obsługujących.
Co do średniej to jest to tylko średnia. Pewnie zawyżają ją dyrektorzy wydziałów, kierownicy od spraw podlewania paprotek i inni tacy, którym etat utworzono tylko po to aby jakiś znajomy miał niezłą miejską pracę.

Czy są dane ile z tych 2500 ludzi piastuje stanowiska kierownicze. Bo zważywszy na to, że mamy aż 4 wiceprezydentów może być tego całkiem sporo.

[Dom]

Mnie bardziej martwi to, że 90% budżetu przeznaczonego na oświate idzie na wynagrodzenia nauczycieli.

[defekator]

Mnie bardziej martwi to, że 90% budżetu przeznaczonego na oświate idzie na wynagrodzenia nauczycieli.

Skoro subwencja z budżetu państwa nie wystarcza nawet na pensje nauczycieli, które to samo państwo nakazuje płacić w ściśle określonych kwotach to nie ma co się dziwić, że samorządy niechętnie inwestują w "infrastrukturę szkolną" i pomoce naukowe. Zwłaszcza, że są to często inwestycje, których na zewnątrz nie widać a przed wyborami efektowniej jest poparcie sobie nabić remontem ulicy czy czymś takim.
A przecież jeszcze trzeba budynki ogrzać, prąd zapłacić.

Zresztą wszędzie tak jest. Nie wiem ile dokładnie budżetu NFZ idzie na pensje ale podejrzewam, że jest to lwia część wszystkiego. Gdzieś przewinęły mi się wartości rzędu 70%. I zauważ, że jak szkoła po opłaceniu nauczycieli ogrzaniu i zapłaceniu prądu może działać i spełniać swoje funkcje (no szkolnictwo zawodowe potrzebuje nieco więcej) to lecznictwo potrzebuje znacznie więcej środków na pokrycie kosztów pozapłacowych. To jest znacznie większy problem.

[Dom]

Z infrastrukturą jest o niebo lepiej niż kiedyś, ale to głównie zasługa środków z UE.

Te subwencje mogłyby być w większym zakresie przeznaczone na realną poprawę edukacji, zakup nowych pomocy, komputerów itd, ale za każdym razem miasto musi odkładać odpowiednie kwoty po to aby była kasa na realizację dodatkowych przywilejów nauczycielskich, np. urlopów na poratowanie zdrowia (nie wiem jak z tym jest w Tarnowie, ale w Krakowie to kwota ok 18 milionów zł rocznie tylko na ten cel).

A co do urzędników magistratu, to nie miałem pojęcia, że jest ich aż 2 i pół tysiąca. Wydaje się, że to bardzo dużo jak na takie stosunkowo niewielkie miasto jak nasze.

[defekator]

Z infrastrukturą jest o niebo lepiej niż kiedyś, ale to głównie zasługa środków z UE.

Te subwencje mogłyby być w większym zakresie przeznaczone na realną poprawę edukacji, zakup nowych pomocy, komputerów itd, ale za każdym razem miasto musi odkładać odpowiednie kwoty po to aby była kasa na realizację dodatkowych przywilejów nauczycielskich, np. urlopów na poratowanie zdrowia (nie wiem jak z tym jest w Tarnowie, ale w Krakowie to kwota ok 18 milionów zł rocznie tylko na ten cel).

Z tymi komputerami itp nie jest tak źle. Każda szkoła ma jedną albo dwie pracownie komputerowe z w miarę przyzwoitym sprzętem (na potrzeby edukacji nie potrzeba procka 8 rdzeniowego i dwóch kart graficznych w trybie SLI), każda jest podłączona do internetu.
Problemem jest raczej sensowne wydawanie tych środków które są. Pamiętasz co pisał Marcin Zaród o elektronicznych tablicach ? Zamiast wyposażyć każdą pracownię w rzutnik multimedialny co podniosło by znacznie atrakcyjność zajęć, miasto wymyśliło drogie i niepotrzebne tablice multimedialne, które pewnie służą wyłącznie jako ekran dla rzutnika. A jedna tablica to 4 lub nawet pięć tanich netbooków z rzutnikami.
O info-kioskach za 9 tysięcy sztuka nawet nie wspomnę To są niestety pieniądze wyrzucone w błoto.


W ogóle teraz lansuje się e-podręczniki i tym podobny e-learning. Pomysł dobry ale wykonanie jak zwykle oderwane od rzeczywistości już na etapie założeń.



Z tego co wiem urlopy dla podratowania zdrowia zostaną od tego roku mocno ograniczone. Chyba będzie można wziąć tylko jeden w ciągu całej kariery i to po orzeczeniu lekarzy pracy a nie jak dotychczas na świstek od lekarza rodzinnego do uzyskania za dobrą kawę. Krok we właściwą stronę.

A co do urzędników magistratu, to nie miałem pojęcia, że jest ich aż 2 i pół tysiąca. Wydaje się, że to bardzo dużo jak na takie stosunkowo niewielkie miasto jak nasze.

No właśnie. Mamy ogromne zatrudnienie pochłaniające 20% budżetu. Suma duża ale szeregowy pracownik urzędu zarabia pewnie kiepsko. ( średnia bez odchylenia standardowego od niej nic nam o zarobkach nie mówi - ale skoro wynosi 3200 to pewnie zwykły urzędas ma 2000 brutto) Przez co wychodzi z założenia, że jaka płaca taka praca. Miasto zatrudnia dużo ludzi wydaje na to kupę pieniędzy a efektów tego nie widać i jakoś jest tragiczna. Zastanawiam się czy tego samego nie dało by się zrobić mniejszą ilością ludzi ale za to nieco lepiej opłacanych.

[imlazy]

A co do urzędników magistratu, to nie miałem pojęcia, że jest ich aż 2 i pół tysiąca. Wydaje się, że to bardzo dużo jak na takie stosunkowo niewielkie miasto jak nasze.

W samym magistracie pracuje coś koło ~400-iluś osób. Nie piszmy że te ~2500 pracuje w UMT bo zaraz wpadnie tu ktoś z UMT i będzie obrażony o sianie takiej dezinformacji.
Te ~2500 dostaje kase z budżetu.

Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy każdy na państwowej ciepłej posadce dostaje 13tą pensję ?! I czy poza tą 13tką dostają jeszcze premie ?! I za co dostaje się 13tkę ???? Bo miesięcy jest 12, jeśli potraktuje się 13tkę jako premię ( cholera wie za co ) to premii o nazwie 'premia' już być nie powinno. Zawsze mnie to zastanawiało.

[defekator]

Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy każdy na państwowej ciepłej posadce dostaje 13tą pensję ?! I czy poza tą 13tką dostają jeszcze premie ?! I za co dostaje się 13tkę ???? Bo miesięcy jest 12, jeśli potraktuje się 13tkę jako premię ( cholera wie za co ) to premii o nazwie 'premia' już być nie powinno. Zawsze mnie to zastanawiało.

Z tego co mi się wydaje 13 dostaje każdy, kto jest zatrudniony o umowę o pracę. Nie wiem jak jest z umowami zlecenia. Co do dodatkowych premii to też nie wiem ale jak bym miał stawiać to przynajmniej kierownictwo pewnie je dostaje. Szeregowi już niekoniecznie.

[Baxon]

Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy każdy na państwowej ciepłej posadce dostaje 13tą pensję ?! I czy poza tą 13tką dostają jeszcze premie ?! I za co dostaje się 13tkę ???? Bo miesięcy jest 12, jeśli potraktuje się 13tkę jako premię ( cholera wie za co ) to premii o nazwie 'premia' już być nie powinno. Zawsze mnie to zastanawiało.

Z tego co mi się wydaje 13 dostaje każdy, kto jest zatrudniony o umowę o pracę.

??

[Beaver]

Z tego co mi się wydaje 13 dostaje każdy, kto jest zatrudniony o umowę o pracę. Nie wiem jak jest z umowami zlecenia. Co do dodatkowych premii to też nie wiem ale jak bym miał stawiać to przynajmniej kierownictwo pewnie je dostaje. Szeregowi już niekoniecznie.

Mówisz o UM czy ogólnie o wszystkich ludzi zatrudnionych na umowy ?

Mnie zastanawia w której grupie płacowej jest Pani Rzecznik miasta, i dlaczego zarabia tak dużo...

[opornik]

Mnie zastanawia w której grupie płacowej jest Pani Rzecznik miasta, i dlaczego zarabia tak dużo...

Pisz na Berdyczów.