To bardzo cenna uwaga do osób dojeżdżających z Tarnowa, gdyby nie wygodnictwo mielibyśmy znacznie mniejszy ruch w mieście i obłożenie na parkingach instytucji (np. szpitali i urzędów). Niestety pracujący w nich ludzie chcą dojechać "pod same drzwi" i dla petentów nie ma miejsc.Roberto pisze:To fantastycznie. Bardzo cenna uwaga dla dojeżdżających do pracy spoza miasta, którzy lada chwila będą mieli zakorkowaną główną ulicę + Mościce + Tuchowskąmirak pisze:Jeżdżę rowerem i tez nie stoję w korkach.
Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
To bardzo cenna uwaga dla pieszych. Gdyby nie rowery, to w myśl nowych przepisów, mógłbym iść po chodniku, bez patrzenia czy jakiś rowerzysta nie wjedzie we mnie.BARIZEH pisze:To bardzo cenna uwaga do osób dojeżdżających z Tarnowa, gdyby nie wygodnictwo mielibyśmy znacznie mniejszy ruch w mieście i obłożenie na parkingach instytucji (np. szpitali i urzędów). Niestety pracujący w nich ludzie chcą dojechać "pod same drzwi" i dla petentów nie ma miejsc.
P.S. Może się przestaniemy prześcigać kto ma gorzej ? Gdyby nie było rowerów, samochodów, autobusów to popatrzcie, że wtedy by w ogóle korków nie było. Ale by było cudownie prawda ?
Kawałek korka się zrobił, pierwszy w tym rejonie od otwarcia Galerii Tarnowa i płacze się zaczynają. Ludzie to jest miasto, tu się czasem coś remontuje, czasem się coś rozkraczy, a czasem jakiś dziadzia wybierze się na wycieczkę przez miasto swym maluchem na talony, to zakorkować się może.
Jak się zacznie remont, to część osób zapewne znajdzie jakieś rozwiązanie alternatywne, a część zostanie zmuszona do wysiłku intelektualnego i dojdzie do wniosku, że przecież jakby tak poczekać 10 minut na sąsiada, to jednym autem by się dało dojeżdżać.
Jak się zacznie remont, to część osób zapewne znajdzie jakieś rozwiązanie alternatywne, a część zostanie zmuszona do wysiłku intelektualnego i dojdzie do wniosku, że przecież jakby tak poczekać 10 minut na sąsiada, to jednym autem by się dało dojeżdżać.
Problemem nie jest remont tylko brak alternatywnej drogi dojazdu. Remonty miały zacząć się w tamtym roku i gdyby miasto naciskało to dzisiaj moglibyśmy inaczej spoglądać na zbliżający się paraliż miasta. Mówicie o alternatywnych drogach- w porządku. Gdyby remonty wiaduktów rozłożyć w czasie (miały rozpocząć się w tamtym roku) to można by zrobić objazdy pod nowymi wiaduktami na Warsztatowej i na Wita Stwosza. A tak, to te drogi odpadają bo na Warsztatowej już jest remont, Wita Stwosza ma ruszyć też w lipcu. To samo z Tuchowską- zaraz (od września) remont. Do tego miasto ma remontować Narutowicza- do 15 października! O ile w wakacje może nie być większych problemów to od września może być nieciekawie...
Będzie źle, ale to w imię lepszego po remontach. Już tak świat jest skonstruowany, że najpierw trzeba pocierpieć żeby potem się cieszyć Fakt, że ktoś dał ciała z koordynacją tych remontów jest nie do podważenia, ale tym się powinny zająć odpowiednie służby (w sensie wyciągania konsekwencji za niechlujstwo), a nie kierowcy, bo z tego gadania i tak nic nie wyniknie. Takie jest moje zdanie, a korków w Tarnowie to ja dawno nie widziałem, no chyba, że tak nazwiemy chwilowe zatory w raptem kilku miejscach
Kolejny raz słyszę o nowych przepisach. Coś mi umknęło.Gdyby nie rowery, to w myśl nowych przepisów, mógłbym iść po chodniku
Dojazd rowerem z bezpośrednich miejskich sypialni nie stanowi problemu. Ile rowerów trzeba, żeby zrobił się korek? Nie ma odwrotu samochód w mieście to coraz częściej bardziej kłopot niż korzyść. Każdy ma wybór. Ja wolę obiad od obiado-kolacji i wybieram rower.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
-
- Prytan
- Posty: 266
- Rejestracja: 08-08-2011, 23:51
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
mirak pisze:Kolejny raz słyszę o nowych przepisach. Coś mi umknęło.Gdyby nie rowery, to w myśl nowych przepisów, mógłbym iść po chodniku
Dojazd rowerem z bezpośrednich miejskich sypialni nie stanowi problemu. Ile rowerów trzeba, żeby zrobił się korek? Nie ma odwrotu samochód w mieście to coraz częściej bardziej kłopot niż korzyść. Każdy ma wybór. Ja wolę obiad od obiado-kolacji i wybieram rower.
Rowerzysta może poruszać się po chodniku eskortując małe dziecko, gdy na drodze jest podwyższona prędkość, >50 km/h oraz gdy warunki atmosferyczne są kiepskie (deszcz, śnieg itd.)
A co do korka dla rowerzystów: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9 ... ,id,t.html - tyle wystarczy
- troszkę dalejopornik pisze:Obwodnicą, Panie, obwodnicąsuraiw pisze:Na pewno część osób będzie szukało dróg alternatywnych
+ do wielu miejsc szybciej dojedziesz
+ odkorkujesz centrum
+podejrzewam, że nawet mniejsze auta zużyją mniej paliwa jadąc na max biegu obwodnicą niż na jedynce w korku prez miasto
A orientuje się ktoś kiedy skończony będzie wiadukt w Bogumiłowicach???? Bo od tamtego roku to nie ciekawie wygląda.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Ozi26 wg artykułu w GK droga wojewódzka nr 975 w Bogumiłowicach będzie zamknięta dla ruchu aż do 16 października 2013 roku. tu masz linka
Aha to bardzo ciekawe bo na moje oko to do października zdążą ale chyba 2014.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Prytan
- Posty: 297
- Rejestracja: 07-07-2011, 23:59
Pierwotnie przebudowa wiaduktu na ulicy Krakowskiej rozpocząć miała się we wrześniu 2012 roku. Cytując ze strony www.tarnow.pl ( http://www.tarnow.pl/Mias...cCcrSKwT.dpuf), czyli oficjalnej strony UM Tarnowa - ul. Krakowska – remont rozpocznie się w lipcu 2013 i potrwa do sierpnia 2015. Ulica będzie przez cały czas przejezdna, po jednym pasie ruchu w każdą stronę. W ciągu kilku weekendów prowadzony będzie ruch wahadłowy." No, cóż mamy już sierpień. Jakoś p. Dorota Kunc-Pławecka nie informuje co było przyczyną kolejnego przesunięcia terminu i jak przełoży się to na harmonogram dotyczący pozostałych wiaduktów. Czyżby mieszkańcy Tarnowa nie zasługiwali na poinformowanie o tej, jakże istotnej sprawie? A może pani Dorota ma ważniejsze sprawy, pytanie tylko jakie? O pytaniu, gdzie mogą znaleźć trasy alternatywne, itd. nie wspomnę.
Robert Erazmus