Osierocone inwestycje

[lll]

Od dłuższego czasu zauważam pewną tendencję w Tarnowie. Powstaje jakaś inwestycja, jest wielki rozgłos, a później zostawia się ją samą sobie.

Często bywam z dziećmi w Parku Strzeleckim, na placu zabaw. Zauważyłem, że od początku sezonu brakuje jednej huśtawki (takiego wielkiego koła), dwóch huśtawek na łańcuchach, jednej huśtawki na sprężynie. Oprócz tego jest kilka uszkodzonych ławek, Nie wspominając o tym, że są tam dwa rodzaje ławek, które ze sobą nie współgrają. Malowanie urządzeń aż się prosi od co najmniej 2 lat. Nie jest to sytuacja z ostatniego czasu. Mam wrażenie, że nikt się nie zajmuje jedynym większym placem zabaw w Tarnowie.

[imlazy]

Podobnie jest z parkiem na Piaskówce. Zrobiono ładne chodniki, wylane z płyt betonowych są idealnym miejscem dla wszelkiej maści rolkarzy i wrotkarzy ( czy jak ich zwać ).
Niestety służby sprzątające chyba o tym terenie zapomniały bo chodniki zasypane jeszcze jesiennymi patykami, liśćmi i innym śmieciem.

Poza tym skoro powiedziało się 'A' i zaczęto rewitalizację tamtego parku trzeba by powiedzieć 'B' i pozostałe literki

[opornik]

trzeba by powiedzieć 'B'

Chcesz? To masz.
"B" jak budżet, i pusta sakiewka.

[lll]

Kolejna inwestycja to 2 peron na tarnowskim dworcu. Wiele miesięcy robót, ładna kosteczka, kwiatuszki w doniczkach, wielkie otwarcie i.... dzisiaj nie ma nawet kwiatków, bo nie miał kto podlać.

[imlazy]

trzeba by powiedzieć 'B'

Chcesz? To masz.
"B" jak budżet, i pusta sakiewka.

"b" jak budżet w innym temacie akurat wygląda bardzo dobrze.
Pani Dorota napisała, że miasto jest 2mln do przodu Przedmuchanie chodników to nie sa ekstra koszty - zwykłe wysłanie służb które i tak są już w mieście i wypłaty dostają. Jest tylko brak 'chcenia robienia'

[ad2222]

wysłanie służb

Służby teraz łatają na potęgę, i od wczoraj przycinają Niedomicką (Pola Klikowskie)- tzn krzaki, trawa, gałęzie itp - muszę powiedzieć, że ładniej się zrobiło.

[imlazy]

wysłanie służb

Służby teraz łatają na potęgę, i od wczoraj przycinają Niedomicką (Pola Klikowskie)- tzn krzaki, trawa, gałęzie itp - muszę powiedzieć, że ładniej się zrobiło.

No tak, teraz Ale od zimy trochę minęło. Nie żebym się czepiał ale służby biorą się do roboty jak im sie już porządnie koło tyłka pali.
Czasu na zrobienie porządku w parku na Piaskówce mieli aż nadto.

[opornik]

Nie zgłosiłeś urzędnikom to nie wymagaj.
W końcu skąd oni mogli wiedzieć o takim problemie? Zza biurka przy Mickiewicza, Nowej czy Bernardyńskiej tego nie widać.

[Goscinny]

imlazy, a było w budzecie obywatelskim? Jak nie to masz pecha.

[opornik]

a było w budzecie obywatelskim? Jak nie to masz pecha.

Cytujesz tok myślenia Pana Prezydenta?

[imlazy]

Nie zgłosiłeś urzędnikom to nie wymagaj.
W końcu skąd oni mogli wiedzieć o takim problemie? Zza biurka przy Mickiewicza, Nowej czy Bernardyńskiej tego nie widać.

Mam nadzieje, że to żart.
Sprzątanie parku po zimie to problem ?! To norma. Park 'Strzelecki' utrzymany jest w jako-takim porządku bo jest dosyć często odwiedzany. W parku na Piaskówce spotyka się coraz więcej ludzi z rolkami lub deskami ale sa te śmieci.
To chore, żebym musiał wszystko zgłaszać do UM - od czego oni tam są ?! Urzędników widać za dużo a za mało ludzi w teren chodzi.

( ok żart - doczytałem o biurkach ) Moja culpa

[opornik]

Urzędników widać za dużo a za mało ludzi w teren chodzi.

Jak pójdą w teren to znajdą problemy. A po co?
Myślenie urzędników jest proste, nie mam zgłoszenia, nie mam problemu. A do 15:30 już tylko godzina

[imlazy]

Urzędników widać za dużo a za mało ludzi w teren chodzi.

Jak pójdą w teren to znajdą problemy. A po co?
Myślenie urzędników jest proste, nie mam zgłoszenia, nie mam problemu. A do 15:30 już tylko godzina

o 15.30 to można co najwyżej zadzwonić w kaloryfer i parę razy w parapet.
Już się nauczyłem, że dzwoni się w piątek najpóźniej do 12 - 13 bo później są już myślami ( i czasami ciałem ) na weekendzie, a w poniedziałek najwcześniej w godzinę-dwie po rozpoczęciu pracy bo muszą ogarnąć zmiany po weekendzie ( jakby w weekend cuda się działy ).

Ostatnio rekordem było jak próbowałem złapać kierowniczkę laboratorium z Sanepidu. Teoretycznie pani pracuje do 14 ale będąc o 13.30 złapałem ją na 'wylocie' jak już wychodziła. Tak to wesoło się pracuje w państwowych instytucjach.

Teraz czekam na gromy od tych co to wiedzą, że praca w urzędzie to mordęga i ostra jazda bite 8 godzin dla dobra miasta i petentów

[opornik]

Parę minut po 14 dzwonię do CUO zgłaszając nielegalną rozbiórkę nowo wybudowanego chodnika przy Jaracza. Oczywiście zgody nikt nie wyraził. Wobec tego proszę po podjechanie i wyciągnięcie konsekwencji wobec budowniczych. Na co słyszę, nie podjedziemy bo ..... nie mamy samochodu.
Jutro też jest dzień. a weekend niedługo. Tak pracuje się w UM.
I jeszcze jeden przykład.
8 maja wysłałem maila do Dyrektora CUO z prośbą o udrożnienie wpustu do kanalizacji deszczowej z rowu przy Nowodąbrowskiej na wysokości skrzyżowania z MT z Kalkuty.
Dzisiaj mogę ogłosić sukces!!!! Po 44 dniach podjechali goście i sprawę załatwili w 10 minut.
Dziękuję Panu Prezydentowi za mobilność służb Mu podległych. Niech żyje ISO!!

[ad2222]

zgłaszając nielegalną rozbiórkę nowo wybudowanego chodnika przy Jaracza

Źle dzwonisz. Dzwoni się do PINB - oni przyjadą nawet autobusem