http://www.rdn.pl/~radiom/rdn/index.php ... instalacjeTSM chce pieniędzy za słupy i instalacje
Utworzono: poniedziałek, 03, czerwiec 2013 10:30
Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa po kilkudziesięciu latach żąda od firm przesyłających prąd, ciepło i wodę opłat za urządzenia przesyłowe, które są na ich terenie. Żądania zapłaty spółki otrzymują za 3 lata wstecz. Trafiają one do Tarnowskich Wodociągów, Tauronu oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Spółki nie mają zamiaru płacić, bo uważają roszczenia za bezzasadne, a prezes spółdzielni ostrzega, że sprawa trafi do sądu. Jeśli spółdzielnia nie ustąpi, za całe zamieszanie zapłacą lokatorzy, bo MPEC i Wodociągi ponosząc wielomilionowe koszty, przeniosą je na lokatorów Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, podnosząc ceny za media. Obaj prezesi mówią, że nie znaleźli podobnych przypadków w kraju. Krzysztof Rodak - szef MPEC-u - mówi, że może przesyłać ciepło tylko do granicy, a wówczas spółdzielnia miałaby problem, bo musiałaby wykupić ich instalacje, by dostarczyć ciepłą wodę do kaloryferów i kranów swoim lokatorom. Spółdzielnia budzi się po kilkudziesięciu latach ze snu i przypomina sobie, że ich obiekty mieszkaniowe korzystają z infrastruktury. Cała ta akcja nie będzie służyć mieszkańcom. Gdyby doszło do realizacji tych roszczeń, o kilka procent z tego tytułu podrożałoby ciepło w mieście. Warto usiąść i zastanowić się, co spółdzielnia chce osiągnąć swoim działaniem, na ile to działanie jest na korzyść mieszkańców. Co stałoby się z tymi pieniędzmi, które spółdzielnia by pozyskała. Jak zostałyby rozliczone z mieszkańcami? MPEC będzie tych roszczeń odmawiał ze względu na ochronę interesów odbiorców - mówi Rodak.
Prezes Tarnowskich Wodociągów - Tadeusz Rzepecki - wyjaśnia, że trudno mówić o bezumownym korzystaniu z gruntów, skoro Tarnowska Spółdzielnia większość instalacji do bloków w czasach PRL-u sama przekazała Wodociągom i miała wtedy umarzane kredyty. Jesteśmy w stanie nawet wycofać się z tych gruntów z naszą siecią. Nasze urządzenia - zgodnie z prawem - będą dostarczały media do granicy nieruchomości. Zaproponujemy na przykład wykupienie spółdzielni tych rurociągów celem doprowadzenia wody do poszczególnych nieruchomości - mówi.
Do sprawy żądania przez TSM opłat za instalacje przesyłające wodę, prąd i ciepło do mieszkań, wrócimy jeszcze w naszych serwisach i Pulsie Regionu po 16.00.
Mówi Krzysztof Rodak:
Pobierz plik
Mówi Tadeusz Rzepecki:
Pobierz plik
jk
TSM vs Członkowie TSM
TSM idzie na wojnę
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
Im, tj. Spółdzielni chyba nie do końca o to chodzi. Wydaje mi się, że informacja w mediach została lekko mówiąc spłycona.maup pisze:chyba ich pogrzało, to przecież najgorsze możliwe wyjście dla mieszkańców :/
Raczej interesują ich instalacje przebiegające przez teren należący do TSM, a służący prowadzeniu działalności gospodarczej nie koniecznie na rzecz mieszkańców ich zasobów.
Podejrzewam, że identyczne roszczenia zostały skierowane m.in. do operatorów telekomunikacyjnych w naszym mieście.
Druga sprawa to firmy, jak np. MPEC prowadzą same działalność gospodarczą na zasobach TSM (nie wiem czy mam dobre informacje, ale na 99% robią to bez ponoszenia kosztów), sprzedając podmiotom trzecim włókna światłowodowe czy dostęp do swoich węzłów, przełącznic i zasilania.
Pozdrawiam
Chyba jednak o to - wystarczy posłuchać prezesa TSM (post wyżej jest link).JaroTar pisze:Im, tj. Spółdzielni chyba nie do końca o to chodzi
Dla dostawców mediów typu ciepło czy woda to akurat byłoby o wiele korzystniejsze rozwiązanie - doprowadzić do granicy, postawić wielki licznik a potem niech się spółdzielnia buja.
Zresztą wystarczy posłuchać wszystkich stron, właśnie w linku powyżej.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite
Na jakich konkretnie zasobach, bo węzły są MPEC, sieci są MPEC, za prąd płaci MPEC, pomieszczenie jest wynajmowane od Spółdzielni (nie wiem czy za kasę, czy nie).JaroTar pisze:MPEC prowadzą same działalność gospodarczą na zasobach TSM
A to nie jest działalność na rzecz mieszkańców? Jeśli jakiś operator chce kabel do bloku, to chyba po to, żeby w tym bloku udostępnić mieszkańcom usługi, prawda?JaroTar pisze:sprzedając podmiotom trzecim włókna światłowodowe
Zresztą - jakby TSM chciało powypowiadać umowy, to już widzę zadowolonych mieszkańców, którzy po miesiącu nie mają telefonów, internetu, TV - może i prądu i gazu
Koszty na pewno ponieśli tworząc sieć i to niemałe. Przecież to logiczne, że MPEC, Wodociągi czy operatorzy telekomunikacyjni przerzucą dowolnie wielkie koszty, którymi będzie chciał ich obarczyć TSM właśnie na mieszkańców tychże bloków.JaroTar pisze:le na 99% robią to bez ponoszenia kosztów
A pieniądze, które zarobi na tym TSM, na pewno zostaną zainwestowane ku chwale mieszkanców - tak, jak od zawsze robi to spółdzielnia
Dzisiaj rano wrzuciłem ten temat na forum. Miałem od razu mocno napisać co myślę na ten temat ale zostawiłem go w celu ochłonięcia.
Jako, że te sprawy nie są mi obce z racji tego co robię na co dzień napiszę tylko tyle i aż tyle.
Niech każdy komu przyjdzie do głowy głosić takie teorie pomyśli przez chwilę i .....
- zakupi sobie wiaderko na zimną wodę najlepiej w niebieskim kolorze,
- zakupi sobie wiaderko na ciepłą wodę w kolorze czerwonym,
- zakupi sobie wiaderko na szambo w kolorze brązowym,
- butlę na propan-butan,
- kilka akumulatorów i odpowiednich lampek,
- kilka litrów nafty i kilka lamp naftowych,
- może agregat prądotwórczy,
- kilka worków węgla drzewnego i brykietów bo w zimie trzeba będzie ogrzać mieszkanie.
Jako, że ulice i drogi dojazdowe są zbędne to na dachach domów i bloków należy zbudować lądowiska dla helikopterów. Bogatsi mogą sobie sprzedać samochód, trochę dołożyć i kupić helikopter, można ze sąsiadami na spółkę.
Idąc tym tokiem rozumowania dojdziemy do tego co wyżej napisałem. Pamiętajcie, jam to wymyślił!
Jako, że te sprawy nie są mi obce z racji tego co robię na co dzień napiszę tylko tyle i aż tyle.
Niech każdy komu przyjdzie do głowy głosić takie teorie pomyśli przez chwilę i .....
- zakupi sobie wiaderko na zimną wodę najlepiej w niebieskim kolorze,
- zakupi sobie wiaderko na ciepłą wodę w kolorze czerwonym,
- zakupi sobie wiaderko na szambo w kolorze brązowym,
- butlę na propan-butan,
- kilka akumulatorów i odpowiednich lampek,
- kilka litrów nafty i kilka lamp naftowych,
- może agregat prądotwórczy,
- kilka worków węgla drzewnego i brykietów bo w zimie trzeba będzie ogrzać mieszkanie.
Jako, że ulice i drogi dojazdowe są zbędne to na dachach domów i bloków należy zbudować lądowiska dla helikopterów. Bogatsi mogą sobie sprzedać samochód, trochę dołożyć i kupić helikopter, można ze sąsiadami na spółkę.
Idąc tym tokiem rozumowania dojdziemy do tego co wyżej napisałem. Pamiętajcie, jam to wymyślił!
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Rozwiązania są trzy.
1) TSM da sobie spokój - Członkowie spółdzielni zapłacą za bezproduktywną pracę pracowników spółdzielni przygotowującą dokumentacje i inwentaryzacje dla potrzeb wyliczenia opłat.
2) TSM przegrywa sprawę (co raczej jest bardziej prawdopodobne) - Członkowie spółdzielni płacą za całą obsługę prawną ułańskich zapędów prezesa TSM.
3) TSM wygrywa - Członkowie spółdzielni płacą stałe wyższe opłaty za media, obsługę prawną, wykup infrastruktury, obsługę rozliczeniową.
Z powyższego wynika że sprawa w sądzie powinna się znaleźć - przeciwko prezesowi TSM.
1) TSM da sobie spokój - Członkowie spółdzielni zapłacą za bezproduktywną pracę pracowników spółdzielni przygotowującą dokumentacje i inwentaryzacje dla potrzeb wyliczenia opłat.
2) TSM przegrywa sprawę (co raczej jest bardziej prawdopodobne) - Członkowie spółdzielni płacą za całą obsługę prawną ułańskich zapędów prezesa TSM.
3) TSM wygrywa - Członkowie spółdzielni płacą stałe wyższe opłaty za media, obsługę prawną, wykup infrastruktury, obsługę rozliczeniową.
Z powyższego wynika że sprawa w sądzie powinna się znaleźć - przeciwko prezesowi TSM.
agrrr dotknął chyba genezy problemu. na naszym rynku pojawiła się nowa gałąź gospodarki - prawnicy. nie jest to oczywiście jeszcze tak rozdęta machina jak np. w US ale dzięki niewyobrażalnemu bajzlowi legislacyjnemu w naszym kraju rozmaite kancelarie i kancelaryjki już mają sporo zajęcia.
żeby sobie zapewnić pracę i pieniążki trzeba albo znaleźć popyt na swoje usługi albo go wygenerować, tak jak doskonale widać na przykładzie nowej mody na ściganie operatorów mediów o kasę za infrastrukturę na posesjach. rozmaite kancelarie mniej lub bardziej prawne obiecują ludziom góry złota za byle słupek czy rurkę, i jak mogą napędzają hałas w mediach na ten temat. wprawdzie w sądzie właściciel zamiast góry dostaje co najwyżej mały kopczyk (z którego odpowiednią część zabierze oczywiście opiekuńczy pan mecenas czy radca) ale o tym się już nie mówi. a jak jeszcze taka kancelaria dorwie sponsora rozdającego hojną ręką nieswoje pieniążki to góra złota faktycznie może stać się faktem
żeby sobie zapewnić pracę i pieniążki trzeba albo znaleźć popyt na swoje usługi albo go wygenerować, tak jak doskonale widać na przykładzie nowej mody na ściganie operatorów mediów o kasę za infrastrukturę na posesjach. rozmaite kancelarie mniej lub bardziej prawne obiecują ludziom góry złota za byle słupek czy rurkę, i jak mogą napędzają hałas w mediach na ten temat. wprawdzie w sądzie właściciel zamiast góry dostaje co najwyżej mały kopczyk (z którego odpowiednią część zabierze oczywiście opiekuńczy pan mecenas czy radca) ale o tym się już nie mówi. a jak jeszcze taka kancelaria dorwie sponsora rozdającego hojną ręką nieswoje pieniążki to góra złota faktycznie może stać się faktem
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
Za którą Ty też zapłacisz.MST wónraT pisze:I po ochłonięciu proponuję zacząć od służebności przesyłu.
Wyobraź sobie sytuację kiedy w granicy działki na której stoi 11 piętrowy wieżowiec Tauron zabuduje kilkadziesiąt liczników. Oczywiście od tego cuda do każdego mieszkania na koszt właściciela inwestor będzie musiał wykonać linie kablowe.
Pójdźmy dalej, obok wodociągi zabudują wodomierze, gaziarze liczniki gazu. Widzisz absurdalność sytuacji?
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku