Outlook Express

[LordRuthwen]

A mnie dziwi taki owczy pęd do google, ostatnio pokazali co i jak wprowadzając opłaty za API a teraz za niektóre kanały na YT, kiedyś to wszystko klęknie i zostaniecie z niczym.

[Goscinny]

LordRuthwen, opłaty za API są, ale 99% ludzi ich nie uświadczy.
Jak ktoś by ci korzystał z twoich danych kilkaset razy na dobę, to jeszcze ujdzie, ale jakby ktoś robił to samo, ale kilkaset razy na sekundę, to pewnie byś chciał na tym zarobić.
Ja nie mam pędu na Google - po prostu jest to wygodne, działa cały czas, mam sporo usług z których korzystam i jest ok. Jakby nagle wprowadzili opłaty, to poszukam czegoś innego - zresztą od razu coś się pojawi.
Płatne kanały na YT - na razie jest to ekperyment. A z drugiej strony nie oburzasz się, że G płaci ludziom za to, że w ich filmach pojawiają się reklamy?

[LordRuthwen]

Oburzałbym się, jakby mnie to dotyczyło

[imlazy]

Ja tam przekonałem się do IMAP'a - jakoś wierzę w zabezpieczenia Google czy MS, a nie martwię się, że jak zassam pocztę na jednym komputerze, to potem w telefonie jej nie mam.
A jak ktoś się włamie to licze na to, że znajdzie tam ciekawsze maile od moich - nie mówię nawet o tym, że mając kilkaset milionów skrzynek do wyboru, trafi akurat na moją A jak się włamie na mój komputer, to dużego wyboru nie ma

Dałbym Ci namiary na strony gdzie co kilka dni są umieszczane namiary z loginami i hasłami. Na całe szczęście mam podobne podejście do Ciebie i wyznaję zasadę, że jeśli nie mam na danym koncie niczego dla mnie cennego ani niczego co mogłoby stanowić wartość lub być wykorzystywane przeciwko mnie to mam gdzieś kwestię bezpieczeństwa.

Jedyne co przemawia za IMAPem to praca z kilku urządzeń. Po chwilowej fascynacji wyleczyłem się z tabletów ( uff ) i z maili w telefonie. A że większość mojej pracy jest przy komputerze to mam dostęp do maili non-stop. Poza czasem kiedy pracuje brak dostępu do maila jest dla mnie zbawieniem

[halford]

Dałbym Ci namiary na strony gdzie co kilka dni są umieszczane namiary z loginami i hasłami

Tylko większość haseł jest słownikowych. Średnio sprytny "haker" zrobi Ci taką bazę w kilka godzin. System jest tak bezpieczny na ile pozwoli mu na to jego użytkownik. Jak ktoś ma hasło w postaci aaaaaaa, kociak1 czy dupa123 to złamanie takiego hasła jest kwestią czasu. Wystarczy sobie ustawić hasło typu Ajh&#tgs1 i jesteś bezpieczny.

[LordRuthwen]

halford, czasowo, niektóre kombinacje znaków "losowych" są łamane szybciej niż inne, robiłem kiedyś testy łamania hashy haseł (sam mi maszynę dałeś ), całkiem skomplikowane hasła czasem padały szybciej niż takie proste, wszystkie miały >6 znaków i zawierały litery i cyfry.

[Goscinny]

A kto teraz łamie hasła metodą "brute force"? Chyba tylko jak ma dostęp do haszy, przecież każdy szanujący się serwer blokuje czasowo konto jak ktoś za dużo razy poda złe hasło.

[LordRuthwen]

Dostęp do hashy miałem, jest to świetna metoda testowania wydajności proca
Żeby nie było - hashe były moje, testowałem za pomocą pakietu john the ripper.

[sajdak]

dobra dalej lipa - stare demony wróciły - nie wiem już co zrobić - inny klient poczty nie wchodzi w rachubę...

[LordRuthwen]

A dlaczegóż to?

[sajdak]

ludzkie przyzwyczajenia;)

[LordRuthwen]

Przyzwyczajenia na lepsze szybko się zmieniają
W przykładowym Thunderbirdzie masz to samo a nawet "deczko" więcej a on sam importuje wszystko z outlooka.
Układ programu podobny, obsługa tak samo.

[maup]

Thud ostatnio co aktualizacja gorzej chodzi, proponuję przyjrzenie się Clawowi - podobna praca jak z Thunderbirdem a jeszcze tak nie obrósł w sadło

[LordRuthwen]

maup, dlatego ja korzystam z jego debianowego portu IceDove
Zdecydowanie chudszy.

[maup]

no dobra, ale na razie rozmowa odbywa się pomiędzy nami windziarzami (możliwość odpalenia Outlooka pod pingwinem jest realna ale mało prawdopodobna )