Remonty ulic w Tarnowie
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Marcinie Zaród, czymże jest te kilkadziesiąt osób mogących teraz spokojnie przeglądać mapy google czy wysyłać maile w porównaniu z tysiącami, jeżdżącymi swoimi samochodami po fatalnych drogach ?! Ja wiem, że takie coś też powinno być ale są rzeczy ważniejsze.
Weiss napisał to może brutalnie ale jakże trafnie.
Weiss napisał to może brutalnie ale jakże trafnie.
Powoli kończy się kilkudniowe łatanie ul. Do Huty. Kilka ciężarówek, frezowanie, wypełnianie, około 10 ludzi - można powiedzieć profesjonalnie. Wszystko ok, ale czy naprawdę nie lepiej było zacząć od miejsc gdzie ruch jest zdecydowanie większy np. wspomniana Bitwy o Wał Pomorski czy odcinek Dąbrowskiej w okolicach przedszkola i szkoły?
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Marcin ja nie mówię, że Twój projekt nie jest potrzebny bo jest bardzo fajny, tylko jest dużo więcej ważniejszych rzeczy do zrobienia niż uczenie ludzi starszych surfowania po mapach google. A już porównywanie tego do szpitali i MOPsów to chyba trochę przegięcie :-)
Może mi ktoś powiedzieć czy to nowe rondo co jest w budowie (Lwowska-Garbarska) jest już rondem? Któryś raz z kolei samochód nawracający wymusza mi pierwszeñstwo bo myśli że jest na rondzie i stosuje się do zasad jak na rondzie. Ja tam żadnego znaku nie widziałem jedynie takie o zwężeniu drogi. Jeden typ prawie mi chciał ręcznie tłumaczyć że jest na rondzie. Jak ktoś ma coś do malowania w aucie to można tam jechać.
Może mi ktoś powiedzieć czy to nowe rondo co jest w budowie (Lwowska-Garbarska) jest już rondem? Któryś raz z kolei samochód nawracający wymusza mi pierwszeñstwo bo myśli że jest na rondzie i stosuje się do zasad jak na rondzie. Ja tam żadnego znaku nie widziałem jedynie takie o zwężeniu drogi. Jeden typ prawie mi chciał ręcznie tłumaczyć że jest na rondzie. Jak ktoś ma coś do malowania w aucie to można tam jechać.
Remonty ulic są ważne ale bez przesady. Często jeżdżę autem przez totalnie zniszczone uliczki na Westerplatte ale nie sądzę aby po ich remoncie moja jakość życia się znacząco poprawiła. W sumie to raczej nie poczuję różnicy. Nie dajmy się zwariować. To, że w Tarnowie są dziurawe ulice nie oznacza, że nie można wydawać pieniędzy na coś innego za pomocą BO. Może bez niego byłoby wyremontowane jakieś kilkaset metrów osiedlowych ulic więcej, ale ja bardziej ucieszę się z takiego skate parku (chociaż korzystać nie mam zamiaru).
Miasto to nie tylko ulice. Coś w nim po przyjechaniu do domu do pracy trzeba przecież jeszcze robić a kierowcy wbrew temu co wydaje się niektórym nie są solą tej ziemi i nie widzę żadnego powodu aby za wszelką cenę ułatwiać akurat im życie kosztem innych (co oczywiście nie oznacza, że uważam remonty dróg za zbędne)
Miasto to nie tylko ulice. Coś w nim po przyjechaniu do domu do pracy trzeba przecież jeszcze robić a kierowcy wbrew temu co wydaje się niektórym nie są solą tej ziemi i nie widzę żadnego powodu aby za wszelką cenę ułatwiać akurat im życie kosztem innych (co oczywiście nie oznacza, że uważam remonty dróg za zbędne)
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Defetaktor napisał chyba clue tego, o co mi chodziło...
Co do skateparku... baaardzo chętnie się tam pokażę ze swoimi dziećmi... Myślę, że wszystkie te rzeczy które Dominik pisał (promocja Tarnowa przez zawody itd), naprawdę się przydadzą...
Co do dróg, to jeśli dalej będzie robione wszystko bez odpowiedniego nadzoru, to dziurawe drogi są dziurą bez dna, że tak powiem Doskonale to widać po niby-ścieżce z betonu wzdłuż Wojska Polskiego, która wygląda, jak by ją robili 20 lat temu, a była bodaj rok temu robiona...
Co do skateparku... baaardzo chętnie się tam pokażę ze swoimi dziećmi... Myślę, że wszystkie te rzeczy które Dominik pisał (promocja Tarnowa przez zawody itd), naprawdę się przydadzą...
Co do dróg, to jeśli dalej będzie robione wszystko bez odpowiedniego nadzoru, to dziurawe drogi są dziurą bez dna, że tak powiem Doskonale to widać po niby-ścieżce z betonu wzdłuż Wojska Polskiego, która wygląda, jak by ją robili 20 lat temu, a była bodaj rok temu robiona...
Może to co napiszę będzie brutalne ale napewno prawdziwe. Inwestowanie pieniędzy w ludzi starszych to niestety strata pieniędzy. Inwestujmy je w młodych. Tak żeby potem nie trzeba było inwestować w starych. I powiedz mi do kogo ci staruszkowie wysyłają te meile. Pewnie między sobą. Zresztą w domu i tak nie mają internetu bo ich nie stać na to.Marcin Zaród pisze:wejss, zapraszam na nasze zajęcia - powiesz to "bzdety" grupie moich dwudziestu seniorów - mieszkańców Tarnowa, którzy ostatnio buszowali po streetview i mapach googla, a wcześniej wysłali swój pierwszy mail w życiu? Trochę empatii i wyobraźni, człowieku....
Stary człowiek powinien chodzić do kościoła, z rozrywki to kolejka w przychodni i pokornie czekać na śmierć a nie za internety się brać.
A w ogóle to najlepiej wrócić do starych wzorców i starych ludzi strącać ze skały. ZUS oszczędzi, NFZ oszczędzi i może pieniędzy na remonty dróg osiedlowych starczy.
A w ogóle to najlepiej wrócić do starych wzorców i starych ludzi strącać ze skały. ZUS oszczędzi, NFZ oszczędzi i może pieniędzy na remonty dróg osiedlowych starczy.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Jak widać nie można mieć innego zdania. A zmierzamy do tego żeby nie wydawać naszych pieniędzy na swoje prywatne pasje i zainteresowania ale zainwestować je w coś co posłuży wszystkim obywatelom tego miasta. To było sedno sprawy, którego nie potrafisz pojąć. Prezydent powinien wiedzieć na co wydawać nasze pieniądze.Marcin Zaród pisze:wejss, masz matkę, ojca? Do czego my zmierzamy.... Z kim my dyskutujemy... Ja pierniczę....
Zauważyłem, że na różnorakich maleńkich uliczkach gdzie albo ruch lokalny albo minimalny pomalowano różnorakie linie czyli znaki poziome. Nic nie wnoszą ani do bezpieczeństwa ani do poprawy jakości jazdy. Może koszt pojedynczy niewielki, ale w skali miasta to można by wyremontować porządnie spory fragment którejś jezdni.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Fundusz na poprawę widoczności znaków poziomych to zupełnie odrębny fundusz od tego przeznaczonego na remont dróg.mirak pisze:Zauważyłem, że na różnorakich maleńkich uliczkach gdzie albo ruch lokalny albo minimalny pomalowano różnorakie linie czyli znaki poziome. Nic nie wnoszą ani do bezpieczeństwa ani do poprawy jakości jazdy. Może koszt pojedynczy niewielki, ale w skali miasta to można by wyremontować porządnie spory fragment którejś jezdni.