Szcucinka - linia kolejowa nr 115
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Szcucinka - linia kolejowa nr 115
W dzisiejszym "Wykazie linii kolejowych przywróconych z listy odcinków przeznaczonych do czasowego wyłączenia" znalazła się też 115tka. Więc może nie wszystko stracone.
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto/files/075_2013_wykaz_49_linii_pozostajacych_w_eksploatacji(1).pdf
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto/files/075_2013_wykaz_49_linii_pozostajacych_w_eksploatacji(1).pdf
Re: Szcucinka - linia kolejowa nr 115
Pozostaje tylko pytanie: po co ?gumini_0317 pisze:W dzisiejszym "Wykazie linii kolejowych przywróconych z listy odcinków przeznaczonych do czasowego wyłączenia" znalazła się też 115tka. Więc może nie wszystko stracone.
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto/files/075_2013_wykaz_49_linii_pozostajacych_w_eksploatacji(1).pdf
-
- Proedroj
- Posty: 373
- Rejestracja: 31-12-2012, 23:25
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Po to, żeby dowozić ludzi w godziwych warunkach za normalną cenę do Tarnowa. Ludzi jest na tyle. Wystarczy stanąć przy plantach w dzień powszedni i policzyć ile busów jedzie w tamtym kierunku. Cena jak przy bilecie sądeckim i powinniśmy mieć w miarę rozsądne zapełnienie wagonów.bart11 pisze:Pozostaje tylko pytanie: po co ?
I przede wszystkim bezpieczniej.Miały niby być swego czasu szynobusy dla małopolskigumini_0317 pisze:Po to, żeby dowozić ludzi w godziwych warunkach za normalną cenę do Tarnowa. Ludzi jest na tyle. Wystarczy stanąć przy plantach w dzień powszedni i policzyć ile busów jedzie w tamtym kierunku. Cena jak przy bilecie sądeckim i powinniśmy mieć w miarę rozsądne zapełnienie wagonów.bart11 pisze:Pozostaje tylko pytanie: po co ?
Polak Szkot dwa bratanki*
jednotorowa, niezleketryfikowana z wieloma zakrętami o niewielkim promieniu, praktycznie brak przystanków (zostały same budynki bez infrastruktury), z prędkością maksymalną 40km/h. Po prostu WOW.
Przebudowa tej trasy do standardów o których mówicie kosztowałaby tyle, że taniej byłoby wozić wszystkich zainteresowanych helikopterem.
Co do kwestii godziwych warunków, to przykład mieliśmy w latach 2004-2007, kiedy na Tarnów-Szczucin obsługiwały PKS(warunki bezpieczne i godziwe) oraz małe busiki (ciasno, niewygodnie, niebezpiecznie), pamiętam jak PKS woził powietrze, natomiast busiki miały sporą frekwencję.
To ludzie wolą szybkie i tanie połączenie, zamiast "wygodnego", drogiego i wolnego.
Przebudowa tej trasy do standardów o których mówicie kosztowałaby tyle, że taniej byłoby wozić wszystkich zainteresowanych helikopterem.
Co do kwestii godziwych warunków, to przykład mieliśmy w latach 2004-2007, kiedy na Tarnów-Szczucin obsługiwały PKS(warunki bezpieczne i godziwe) oraz małe busiki (ciasno, niewygodnie, niebezpiecznie), pamiętam jak PKS woził powietrze, natomiast busiki miały sporą frekwencję.
To ludzie wolą szybkie i tanie połączenie, zamiast "wygodnego", drogiego i wolnego.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
I to w czymś przeszkadza? Wręcz przeciwnie. Przy małym ruchu jest to zaletą. Są linie, na których zarzucono prowadzenie ruchu dwutorowego, bo utrzymanie obu było nieopłacalne.bart11 pisze:jednotorowa
Wybacz ale to nie stanowi większego problemu. Owszem, jest droższe w utrzymaniu, ale PR posiada wiele wagonów, a w Tarnowie lokomotyw spalinowych jest pod dostatkiem. Zakupić szynobus z prawdziwego zdarzenia i można śmigać.bart11 pisze:niezleketryfikowana
Nie zakręt tylko łuk. Poza dwoma przypadkami to nie jest źle. Zakopianka jakoś daje radę. Gdyby doszło do modernizacji/rewitalizacji to można by próbować korygować je. Większym problemem są przejazdy. Wyposażenie w SSP(jak na kryniczance) powinno pomóc.bart11 pisze:z wieloma zakrętami o niewielkim promieniu
Wybacz, ale gadasz głupstwa. Nie potrzeba nie wiadomo jakiej infrastruktury. Porządna wiata i równy, wysoki peron powinny załatwić sprawę. Czego oczekiwać więcej? Toalet? Kas? W pociągu są.bart11 pisze: praktycznie brak przystanków (zostały same budynki bez infrastruktury)
Prędkość busów jest w rozkładzie 48 km/h (ciekawe jak oni stosują się do przepisów?). Prędkość pociągu wynosiła w 1996 roku 43 km/h. Infrastruktura w tym czasie nie była już zbyt zadowalająca. Po naprawie powinno się dobić do tych 50-60 km na godzinę. To jest do wykonania. Gór nie ma. Odpowiednio przystosowane przejazdy i da się.bart11 pisze:z prędkością maksymalną 40km/h
Bzdura. Pieniądze z programów unijnych były tylko jeżeli się wydaje na p****** (np. "Remont" ul. Krakowskiej) to potem brak na wkład własny do takich inwestycji.bart11 pisze:Przebudowa tej trasy do standardów o których mówicie kosztowałaby tyle, że taniej byłoby wozić wszystkich zainteresowanych helikopterem.
Tylko, że busiki jeździły w granicach opłacalności, a gdy PKS upadł to przeszły na jego cenę. Podobny przykład jest w stronę Ciężkowic. Bilet w busie kosztuje 6,80 (5,20 studencki). W pociągu 5,45 (2,67 studencki). Prędkość jest taka sama. Wadą jest mała liczba kursów pociągów.bart11 pisze:Co do kwestii godziwych warunków, to przykład mieliśmy w latach 2004-2007, kiedy na Tarnów-Szczucin obsługiwały PKS(warunki bezpieczne i godziwe) oraz małe busiki (ciasno, niewygodnie, niebezpiecznie), pamiętam jak PKS woził powietrze, natomiast busiki miały sporą frekwencję.
Połączenie kolejowe do Szczucina może być szybkie i tanie. Przy okazji większa wygoda i bezpieczeństwo. Drogie i wolne to efekt wieloletnich zaniedbań.bart11 pisze:To ludzie wolą szybkie i tanie połączenie, zamiast "wygodnego", drogiego i wolnego.
Widze, że kompletnie nie znasz specyfiki i rynku przewoźników na powiślu dabrowskim.
Akurat tak się składa, że korzystałem własnie z tych busikow i pks'u w momencie gdy ten drugi jeszcze funkcjonował. Po wycofaniu się pks'u z rynku w 2005r (chyba) ceny busów osiągneły poziom ówczesnego pks'u dopiero w 2012r
Ponadto busy jeździły często, szybko i tanio. Jeszcze zanim się pojawiły na 73ce często zdarzało mi się stać nawet i godzinę na przystanku.
Nie wiem czemu porównujesz zakopiankę - przecież to jakieś totalne nieporozumienie, ta trasa jest jednym wielkim niewypałem (kto jechał ten potwierdzi), oczywiście poza walorami turystycznymi,
Porównanie do Ciężkowic też niebardzo trafione, w końcu Ciężkowice są na trasie tranzytowej do Leluchowa. Nikt tam nie utrzymuje linii dla jednego pociągu.
Akurat tak się składa, że korzystałem własnie z tych busikow i pks'u w momencie gdy ten drugi jeszcze funkcjonował. Po wycofaniu się pks'u z rynku w 2005r (chyba) ceny busów osiągneły poziom ówczesnego pks'u dopiero w 2012r
Ponadto busy jeździły często, szybko i tanio. Jeszcze zanim się pojawiły na 73ce często zdarzało mi się stać nawet i godzinę na przystanku.
Nie wiem czemu porównujesz zakopiankę - przecież to jakieś totalne nieporozumienie, ta trasa jest jednym wielkim niewypałem (kto jechał ten potwierdzi), oczywiście poza walorami turystycznymi,
Porównanie do Ciężkowic też niebardzo trafione, w końcu Ciężkowice są na trasie tranzytowej do Leluchowa. Nikt tam nie utrzymuje linii dla jednego pociągu.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Masz kłopoty ze wzrokiembart11 pisze:Widze, że kompletnie nie znasz specyfiki i rynku przewoźników na powiślu dabrowskim.
No tak, zapomniałem jeszcze o wzajemnej konkurencji, która zatrzymała podwyżkę. Zwracam honor.bart11 pisze:Akurat tak się składa, że korzystałem własnie z tych busikow i pks'u w momencie gdy ten drugi jeszcze funkcjonował. Po wycofaniu się pks'u z rynku w 2005r (chyba) ceny busów osiągneły poziom ówczesnego pks'u dopiero w 2012r
Bo nie starasz się zrozumieć tego porównania. Na zakopiance czy kryniczance jest wiele ciasnych łuków ze względu na ukształtowanie terenu. Tu takiego problemu nie ma, bo teren jest względnie płaski.bart11 pisze:Nie wiem czemu porównujesz zakopiankę - przecież to jakieś totalne nieporozumienie, ta trasa jest jednym wielkim niewypałem (kto jechał ten potwierdzi), oczywiście poza walorami turystycznymi,
No i co z tego, że są na trasie tranzytowej skoro ceny busów są wyższe od pociągu? To samo można uzyskać na północ od Tarnowa.bart11 pisze:Porównanie do Ciężkowic też niebardzo trafione, w końcu Ciężkowice są na trasie tranzytowej do Leluchowa. Nikt tam nie utrzymuje linii dla jednego pociągu.
Nie znasz specyfiki, bo na trasie "szczucinki" jest przynajmniej 5-ciu prywatnych przewoźników, którzy dojeżdżają do najmniejszej wioski. Ze względu na ich liczbę/konkurencję cena połączenia np. Szczucin/Dąbrowa - Tarnów jest nie do osiągnięcia dla dowolnego państwowego przewoźnika.
Doczytaj może o trasie KOLEJOWEJ do Leluchowa. Utrzymanie linii rozkłada się na większą ilość "klientów". Poza tym, na drodze jest mniej przewoźników prywatnych.
Doczytaj może o trasie KOLEJOWEJ do Leluchowa. Utrzymanie linii rozkłada się na większą ilość "klientów". Poza tym, na drodze jest mniej przewoźników prywatnych.
Ostatnio zmieniony 14-04-2013, 19:19 przez bart11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Ale kto mówi o państwowym przewoźniku?bart11 pisze:Nie znasz specyfiki, bo na trasie "szczucinki" jest przynajmniej 5-ciu prywatnych przewoźników, którzy dojeżdżają do najmniejszej wioski. Ze względu na ich liczbę/konkurencję cena połączenia np. Szczucin/Dąbrowa - Tarnów jest nie do osiągnięcia dla dowolnego państwowego przewoźnika.
Buaaahhaha... bo żaden prywatny przewoźnik nie zainwestuje kupy kasy tylko po to żeby przewieźć sobie kilku miłośników kolei w weekend.gumini_0317 pisze:Ale kto mówi o państwowym przewoźniku?bart11 pisze:Nie znasz specyfiki, bo na trasie "szczucinki" jest przynajmniej 5-ciu prywatnych przewoźników, którzy dojeżdżają do najmniejszej wioski. Ze względu na ich liczbę/konkurencję cena połączenia np. Szczucin/Dąbrowa - Tarnów jest nie do osiągnięcia dla dowolnego państwowego przewoźnika.
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Wg ich cennika pokonanie odcinka Dąbrowa Tarnowska-Tarnów kosztowałoby 6.80 zł. Czyli 70% więcej niż bus.gumini_0317 pisze:Arriva jeździ na takich samych zadupiach i jakoś nie narzeka.bart11 pisze:Buaaahhaha... bo żaden prywatny przewoźnik nie zainwestuje kupy kasy tylko po to żeby przewieźć sobie kilku miłośników kolei w weekend.