Ronda w Tarnowie - luźny pomysł
Ronda w Tarnowie - luźny pomys³
Jako, że w Tarnowie powstają nowe ronda, taki mnie pomysł racjonalizatorski naszedł.
Z nazwami rond jest problem - nigdy nie dogodzi wszystkim, a potem rondo nazywa się jakoś długo i bez sensu
Mój pomysł opiera się na tym, żeby ronda były punktami charakterystycznymi, łatwymi do opisania i zapamiętania.
Jak to zrobić? Wymyśliłem, żeby ronda nie miały nazw (albo jak już ktoś się uprze, to niech mają), ale żeby każde z nich było wyraźnie w jakimś kolorze.
Jedno rondo miałoby dużo elementów np. białych, inne niebieskich, zielonych itd. Każde w innym kolorze.
Dzięki temu, można by było łatwo wytłumaczyć komuś bez GPS jak się kierować:
"Na białym rondzie prosto, potem zaraz będzie żółte i tam w lewo, a na czerwonym rondzie w prawo i już masz Reala"
Proste i chyba nigdzie nie stosowane. Kolorów łatwo rozróżnialnych i nazywalnych przez facetów jest ponoć 16, więc zostałoby jeszcze kilka na zapas.
Ma to szanse realizacji - i czy jest sensowne?
Z nazwami rond jest problem - nigdy nie dogodzi wszystkim, a potem rondo nazywa się jakoś długo i bez sensu
Mój pomysł opiera się na tym, żeby ronda były punktami charakterystycznymi, łatwymi do opisania i zapamiętania.
Jak to zrobić? Wymyśliłem, żeby ronda nie miały nazw (albo jak już ktoś się uprze, to niech mają), ale żeby każde z nich było wyraźnie w jakimś kolorze.
Jedno rondo miałoby dużo elementów np. białych, inne niebieskich, zielonych itd. Każde w innym kolorze.
Dzięki temu, można by było łatwo wytłumaczyć komuś bez GPS jak się kierować:
"Na białym rondzie prosto, potem zaraz będzie żółte i tam w lewo, a na czerwonym rondzie w prawo i już masz Reala"
Proste i chyba nigdzie nie stosowane. Kolorów łatwo rozróżnialnych i nazywalnych przez facetów jest ponoć 16, więc zostałoby jeszcze kilka na zapas.
Ma to szanse realizacji - i czy jest sensowne?
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
A ja słyszałem o 3...Goscinny pisze:Kolorów łatwo rozróżnialnych i nazywalnych przez facetów jest ponoć 16, więc zostałoby jeszcze kilka na zapas.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Ronda w Tarnowie - luźny pomys³
Jak dla mnie pomysł świeży, ciekawy i wart rozważenia. Na pewno fajnie by to działało także z nawigacją GPS, łatwa identyfikacja bez zerkania na mapę, co w czasie jazdy nie jest zbyt bezpieczne. Zgłoś się do biura patentowegoGoscinny pisze:Jako, że w Tarnowie powstają nowe ronda, taki mnie pomysł racjonalizatorski naszedł.
Z nazwami rond jest problem - nigdy nie dogodzi wszystkim, a potem rondo nazywa się jakoś długo i bez sensu
Mój pomysł opiera się na tym, żeby ronda były punktami charakterystycznymi, łatwymi do opisania i zapamiętania.
Jak to zrobić? Wymyśliłem, żeby ronda nie miały nazw (albo jak już ktoś się uprze, to niech mają), ale żeby każde z nich było wyraźnie w jakimś kolorze.
Jedno rondo miałoby dużo elementów np. białych, inne niebieskich, zielonych itd. Każde w innym kolorze.
Dzięki temu, można by było łatwo wytłumaczyć komuś bez GPS jak się kierować:
"Na białym rondzie prosto, potem zaraz będzie żółte i tam w lewo, a na czerwonym rondzie w prawo i już masz Reala"
Proste i chyba nigdzie nie stosowane. Kolorów łatwo rozróżnialnych i nazywalnych przez facetów jest ponoć 16, więc zostałoby jeszcze kilka na zapas.
Ma to szanse realizacji - i czy jest sensowne?
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Przyłączam się, pomysł świetny i bardzo nowatorski.Marcin Zaród pisze:Gościnny, genialny pomysł. Thumbs up!!!
Warto by się przy okazji zastanowić, czy gdzieś by się nie dało zastosować pomysłu z Anglii, czyli mini-rondek na skrzyżowaniu małych uliczek - powstałych np. przez wymalowanie na ziemi koła i ustawieniu jakiejś choćby doniczki...
Popieram też ideę małych rondek, widziałem je na wyspach i sprawdzają się tam świetnie. Mam też pierwszą propozycję: skrzyżowanie Marynarki Wojennej - Westerplatte, jest rozległe i notorycznie ktoś ma problem z ustaleniem pierwszeństwa, a to przecież strefa zamieszkania i obowiązuje reguła prawej ręki.
Nie ma takiego skrzyżowania.ad2222 pisze:Powstało takie na skrzyżowaniu Słonecznej/Nowodąbrowskiej, tylko kosztowało dobrze ponad stówę.
Ps.Dom w Dębicy jest okrąg namalowany o promieniu 2 m i to całe rondo
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
W Anglii ludzie są nauczeni i przyzwyczajeni do korzystania z takich rond. U nas na początek jednak postawiłbym jakiegoś betonowego pachołka na środku bo jestem tego pewien, że duża liczba madafaków szczególnie wieczorową porą przemykała by na dużej prędkości przez sam jego środek (mowa o tych jadących na wprost oczywiście).
P.S. Kolorowanie rond fajna sprawa... a jakby rond było za dużo to może oznaczanie ich nazwą różnych Państw? tu jest szersze pole manewru z ilością, kolorystycznie też powinno wnieść dużo ożywienia
P.S. Kolorowanie rond fajna sprawa... a jakby rond było za dużo to może oznaczanie ich nazwą różnych Państw? tu jest szersze pole manewru z ilością, kolorystycznie też powinno wnieść dużo ożywienia
Najprościej jest nazwać rondo nazwą ulicy przy której jest. Przykładowo buduje sie rondo przy Lwowskiej niech się nazywa rondo Lwowska. To przy Błoniu i tak nikt nie będzie na niego mówił rondo niepodległości czy jak je tam nazwali tylko rondo przy Błoniu. Tak samo jest z rondem przy Klikowskiej. wszyscy mówią rondo na Klikowskiej. Urzędnicy potrafią utrudniać życie nadając jakieś udziwnione nazwy ale ludzie i tak sobie poradzą.