hydroas pisze:BIGer pisze:Serdeczne pozdrowienia dla idiotów na rowerach jadących ulicami gdy tuż obok jest ścieżka rowerowa. Jadąc dziś przed 7 rano do pracy spotkalem trzech takich idiotów, ledwo majacych siłę pedałować, zygzakujących jak pijane węże, nie zwracających uwagi na otoczenie.
Do tych fanatyków dwóch pedałów, ktorzy od razu bedą chciali zaprotestować że ścieżka była nie odśnieżona dodam: to zostaw rower w domu i jedź do pracy samochodem lub autobusem.
Tu masz - więc zanim kogoś zwyzywasz od idiotów to poczytaj trochę.
Zgodnie z artykułem 33 Kodeksu Drogowego rowerzysta ma obowiązek korzystać z Drogi Dla Rowerów jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku w którym się porusza. Istotna jest druga część zdania - zgodnie z tym zapisem jeśli wzdłuż jezdni jest wyznaczona droga dla rowerów jednokierunkowa, to obowiązek poruszania się nią jest tylko w jednym kierunku (co jest logiczne). Rowerzysta jadący w przeciwnym kierunku musi poruszać się po jezdni.
Stąd biorą się często nieporozumienia i kłótnie pomiędzy rowerzystami a kierowcami samochodów twierdzącymi "- przecież jest ścieżka rowerowa !". Ścieżka jest, ale pytanie jaka.
Twój wpis niczego nie tlumaczy nie usprawiedliwia jazdy po jezdni. Na dokładkę nie mylcie kierunku ze zwrotem - fizyka na szczeblu podstawowym.
Jeżeli widzę tuż przed maską swojego samochodu postać na rowerze która z premedytacją łamie obowiązujące przepisy, z wielkim wysiłkiem usiłuje się poruszać, a której stabilność jest bardzo wątpliwa przez co może narazić siebie na utratę zdrowia, życia a mnie na koszty i stres - mam prawo nazywać go idiotą.
mirak pisze:1. Jazda po ośnieżonej DDR jest bezpośrednim niebezpieczeństwem grożącym
dobru chronionemu prawem tj. Twojemu zdrowiu oraz mieniu.
2. Niebezpieczeństwa nie można uniknąć inaczej niż ignorując znaki nakazu.
3. Dobrem poświęconym jest góra kilkanaście sekund kilkunastu kierowców
samochodów, co jest wartością oczywiście niższą niż Twoje zdrowie i mienie.
Nie zauważyłem w tym tlumaczeniu sarkazmu, ale chyba nie napisałeś tego na poważnie. Chyba nie sądzisz że jazda po ośnieżonej jezdni wśród jadących samochodów jest bezpieczniejsza niż jazda po ścieżce rowerowej choćby była bardziej zaśnieżona a już na pewno nie jest bezpieczniejsza od jazdy np. autobusem (bo chyba nie ma przymusu jazdy rowerem w kiepskich warunkach pogodowych).