Dżemiki i przetwory na zimę...

Kto nie lubi gotować? No dobra - kto nie lubi dobrze zjeść? Zapraszamy do pochwalenia się swoimi przepisami, znaleznonymi lokalami.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kirke
Obywatel
Posty: 46
Rejestracja: 10-05-2010, 20:20
Lokalizacja: Tarnów - okolice

Dżemiki i przetwory na zimę...

Post autor: kirke »

wiem, że pogoda nie sprzyja owocom, ale muszę zadać pytanko co do przetworów... szczególnie do tych słodkich...
do robienia dżemu najlepszy jest cukier żelujący, czy raczej te żelfiksy... czy cuś takiego?
i jeśli już żelfiksy to faktycznie one, czy konfiturki? a może chemia innego rodzaju?

byłabym wdzięczna za odpowiedź ;)


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Ja znam żelfiksy, nie robiłem nigdy nic na cukrze.Z żelfiksu otrzymasz coś podobnego jak w sklepie, banalne przygotowanie. Do truskawek to jest b dobre, do malin to tak "se" ze względu na "pestki" w malinach. Kurcze, chyba w poniedziałek zrobię kilka słoików.
Konfiturki są fajne, jak masz dużo owoców; przy pomocy żelfiksa zrobisz coś nie tak dobrego (choć ja np z truskawek takich mocno wysmażonych to nie, dobre są, ale trochę za słodkie ) jak z samych owoców i cukru, ale jadalnego i moim zdaniem całkiem si. Nawiasem możesz spróbować na małej partii owoców. :) .
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Boruta
Archont
Posty: 585
Rejestracja: 29-08-2009, 15:16
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Boruta »

Do truskawek zdecydowanie fixy, dżem lepszy niż ze sklepu bo z dużą ilością owoców. Wkład pracy i czas przygotowania minimalny.
Konfitury najlepiej zrobić z wiśni, na zwykłym cukrze. Takie moje zdanie :)


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Zrobiłem, i nawet jadalne :].
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Galaretka z czarnej porzeczki wg przepisu babci jest bardzo dobra :) Właśnie się bawię.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7031
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

My zrobiliśmy "przetwory" na zimę, a właściwie zimne wieczory :)
Nalewka z tarniny - w smaku bajka, jest to prawdziwa nalewka do sączenia, bo nie da się jej za dużo wypić na raz.
A jak fajnie grzeje :)

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Lordzie, jutro obieram wiśnie, :lol:
wiesz chyba po co.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7031
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Hmmm... na dżem? :)

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

A ja pozostanę na razie przy ogóreczkach i papryczkach ....


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

A co proponujecie zrobic z miętą?? Zamroziłem już na mojito, ale za chwile urośnie mi więcej :)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Ja mam "przetwory" z wiśni, czereśni, truskawek i szyszek. Na razie leżakują choć degustatorów pełno i muszę odganiać :P Czekam jeszcze na maliny i brzoskwinie :)

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

Co robisz z szyszek???? :shock:
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

A ja się z pytaniem podepnę - macie jakieś 'pewne' miejsce zakupu ogórków na małosolne? Żeby były twarde i dobre po zakiszeniu, a nie miękkie i wstrętne.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7031
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

maup, szyszkówkę :)
U mnie stoi sosnówka z pędów sosny :) piercówka z papryczek chilli (zalana w poniedziałek).
Zlaliśmy też 2 tyg temu tarninówkę - dobra, typowa nalewka do sączenia, bo nie da się jej za dużo na raz wychłeptać.

Ale to z papryczek pierwsza klasa, kiedyś wziąłem na imprezę to części smakowało, a część stwierdziła po spróbowaniu, że jesteśmy (głównie ja) pipier...ni :)

Awatar użytkownika

figa
Archont
Posty: 770
Rejestracja: 19-07-2011, 21:55

Post autor: figa »

LordRuthwen pisze:maup, szyszkówkę :)
Hmm, pierwsze słyszę. Ciekawe w każdym razie.
LordRuthwen pisze:Ale to z papryczek pierwsza klasa, kiedyś wziąłem na imprezę to części smakowało, a część stwierdziła po spróbowaniu, że jesteśmy (głównie ja) pipier...ni :)
To ja jestem w tej drugiej części :mrgreen: nie znoszę tej wódki.

Ja mam nastawioną nalewkę z owoców dzikiej róży. Bo one są fajne i można je kilka razy zalewać :) a, ze po zimie zostało, szkoda zmarnować :)

ODPOWIEDZ