Nudelek
Nudelek
Nawet nie wiedziałem, że coś takiego otworzyło się w Tarnowie.
I w sumie to dobrze, bo odradzam tą "pizzerię" z całego żołądka mego i nie tylko.
Pizza duża. I tyle zalet Ciasto niedopieczone - po prostu zakalec, ser jakiś dziwny (może to wyrób seropodobny - nie jestem w stanie tego potwierdzić). Składniki nawet są, ale ciasto niszczy wszystko. Nie ja ją kupiłem, więc nie miałem kosztów
Drugi raz tam na pewno nie zamówię pizzy. Może inne pozycje z menu są lepsze.
Nie jest to tylko moja opinia - kolega córki zamówił pizzę do domu. Przywieźli, ale z ciastem-zakalcem. Zareklamował. Powiedzieli, że piec im źle piecze, ale przywieźli drugą. Ciasto-zakalec, więc znowu reklamacja. Tym razem dowiedział się, że oni taką pizzę pieką i innej nie będzie.
Jak pod spodem pojawi się opinia wychwalająca ten lokal (jako pierwszy post użytkownika) to wiecie kto będzie autorem
I w sumie to dobrze, bo odradzam tą "pizzerię" z całego żołądka mego i nie tylko.
Pizza duża. I tyle zalet Ciasto niedopieczone - po prostu zakalec, ser jakiś dziwny (może to wyrób seropodobny - nie jestem w stanie tego potwierdzić). Składniki nawet są, ale ciasto niszczy wszystko. Nie ja ją kupiłem, więc nie miałem kosztów
Drugi raz tam na pewno nie zamówię pizzy. Może inne pozycje z menu są lepsze.
Nie jest to tylko moja opinia - kolega córki zamówił pizzę do domu. Przywieźli, ale z ciastem-zakalcem. Zareklamował. Powiedzieli, że piec im źle piecze, ale przywieźli drugą. Ciasto-zakalec, więc znowu reklamacja. Tym razem dowiedział się, że oni taką pizzę pieką i innej nie będzie.
Jak pod spodem pojawi się opinia wychwalająca ten lokal (jako pierwszy post użytkownika) to wiecie kto będzie autorem
Re: Nudelek
Goscinny pisze:Drugi raz tam na pewno nie zamówię pizzy. Może inne pozycje z menu są lepsze.
No bo nazwa lokalu sugeruje coś zgoła innego niż pizzeria. Te inne pozycje menu czym są?
www.nudelek.eu
Zgadzam się z opinią Gościnnego. Ciasto zakalec, jednak w smaku pizza nawet dobra muszę przyznać, gdyby tylko nie to ciasto.
Widzę, że jednak nie byłem odosobnionym przypadkiem.
W sumie to nie rozumiem powstania kolejnej pizzerii w miejscu gdzie żarełko jedno nie przetrwało.
Zgadzam się z opinią Gościnnego. Ciasto zakalec, jednak w smaku pizza nawet dobra muszę przyznać, gdyby tylko nie to ciasto.
Widzę, że jednak nie byłem odosobnionym przypadkiem.
W sumie to nie rozumiem powstania kolejnej pizzerii w miejscu gdzie żarełko jedno nie przetrwało.
Co było wcześniej w miejscu Nudelka?Cubaza pisze:www.nudelek.eu
W sumie to nie rozumiem powstania kolejnej pizzerii w miejscu gdzie żarełko jedno nie przetrwało.
Jeżeli będą mieli dobre jedzenie w przystępnych cenach, to "przetrwają", a jak widać już są złe recenzje. Problem ulicy Żydowskiej polega też na tym, że mało ludzi nią uczęszcza w przeciwieństwie do Rybnej, Wekslarskiej czy Katedralnej. Ciężko w tym mieście. W ciągu roku padło w Tarnowie 5 lokali gastronomicznych i rozrywkowych.
Na przykład wszyscy chwalili tą grecką knajpkę. A jak widać ona też nie przetrwała. Tak, że niestety, ale dobre jedzenie nie wystarczy Ulica Żydowska, jest dokładnie tak jak napisałeś, mało uczęszczaną ulicą. Zresztą się nawet nie dziwię bo większość ludzi chodzących po Żydowskiej chodzi albo do meliny albo do Kolorowej
Jakość to jedno, ale także popularność konkretnej kuchni. Mało kto z grupą znajomych idzie "na sałatkę grecką", tylko przeważnie "na pizzę", więc pizzeria z faktycznie dobrą i wyróżniającą się na tle konkurencji pizzą ma szanse zaistnieć na dłuższy okres niż tylko jeden sezon, zwłaszcza w centrum.
Z tego co zauważyłem jak to działa w Tarnowie i nie tylko, to wielu właścicielom wydaje się że otworzą lokal i "jakoś to będzie" bo mieli fajny pomysł na wymarzony wyjątkowy lokal. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze wiedza praktyczna i znajomość rynku, a po drugie i nie mniej ważne: pracownicy z dużym doświadczeniem, nie z łapanki i przypadku za najniższą stawkę. Bardzo ważna jest też historia lokalu oraz jego sądziedztwo, a niski atrakcyjny czynsz często może okazać się zgubny. Nie należy też zapominać o dobrym marketingu, co niestety w Tarnowie w większości lokali leży i kwiczy.
Z tego co zauważyłem jak to działa w Tarnowie i nie tylko, to wielu właścicielom wydaje się że otworzą lokal i "jakoś to będzie" bo mieli fajny pomysł na wymarzony wyjątkowy lokal. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze wiedza praktyczna i znajomość rynku, a po drugie i nie mniej ważne: pracownicy z dużym doświadczeniem, nie z łapanki i przypadku za najniższą stawkę. Bardzo ważna jest też historia lokalu oraz jego sądziedztwo, a niski atrakcyjny czynsz często może okazać się zgubny. Nie należy też zapominać o dobrym marketingu, co niestety w Tarnowie w większości lokali leży i kwiczy.
-
- Proksenos
- Posty: 220
- Rejestracja: 03-03-2009, 10:01
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
A ja się wyłamię i lokal polecę, ale nie jako pizzerię, tylko "przekąskarnię". Kilka razy zdarzyło mi się tam kupować "przegryzki" do piwa, gdy siedziałem w innych knajpach.
Z czystym sumieniem mogę polecić:
- Krążki cebulowe
- Chili Chips (uwaga, ostre, choć bez szału)
- Panierowane pieczarki
Porcja za 3zł. Można brać na wynos.
Zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż jakieś orzeszki czy inne chipsy.
Z czystym sumieniem mogę polecić:
- Krążki cebulowe
- Chili Chips (uwaga, ostre, choć bez szału)
- Panierowane pieczarki
Porcja za 3zł. Można brać na wynos.
Zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż jakieś orzeszki czy inne chipsy.