Restauracja "Zielona"
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Restauracja "Zielona"
Na Os. Zielonym, ni z tego ni z owego powstała sobie kawiarnio-restauracja (w miejscu starej cukierni). Oczywiście życzę właścicielom wszystkiego najlepszego ale pierwsza wizyta nie zachęciła mnie do kolejnych. ZIEMNIAKI BYŁY NIE DOBRE! To nic, że zupa była dobra, mięsko uszło i surówka nawet, ale wszystko zepsuły ziemniaki po prostu spartolone, twarde i zupełnie bez smaku.
Na taką restaurację na Os. Zielonym trzeba mieć pomysł, nie wydaje mi się by ci restauratorzy go mieli, po prostu kilka dań niby kuchni polskiej w cenach średnich, może pomysłem jest "danie dnia za 14 złotych" ale nie sądzę by tłumy tam waliły.
Na taką restaurację na Os. Zielonym trzeba mieć pomysł, nie wydaje mi się by ci restauratorzy go mieli, po prostu kilka dań niby kuchni polskiej w cenach średnich, może pomysłem jest "danie dnia za 14 złotych" ale nie sądzę by tłumy tam waliły.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Za 14 zł to można obiad zjeść (2 dania) w Kolibecce przy Słonecznej tak nawiasem mówiąc.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Nie wiem, czasem przechodzę to widzę tablicę ale nie zwracam na nią uwagi zwykle bo obiady jadam w domu lub daleko od Tarnowa.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Ale w Tarnowie tez mozna dobrze zjesc, nie musisz daleko jezdzic :);)LordRuthwen pisze:Nie wiem, czasem przechodzę to widzę tablicę ale nie zwracam na nią uwagi zwykle bo obiady jadam w domu lub daleko od Tarnowa.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Witajcie!
no faktycznie niezłe "suchary" wczoraj można było gratisowo z "Zielonej" wysłuchać .... pewny nie jestem, ale chyba po 22giej też dźwięki muzyczne dobiegały.
PS.
pierwszy post na TarnowskiejAgorze - chociaż czytam od dawna
no faktycznie niezłe "suchary" wczoraj można było gratisowo z "Zielonej" wysłuchać .... pewny nie jestem, ale chyba po 22giej też dźwięki muzyczne dobiegały.
PS.
pierwszy post na TarnowskiejAgorze - chociaż czytam od dawna
"Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna - do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki..."
Problemów z uśnięciem (szczególnie w sobotę) to ja zazwyczaj nie mam , ale miałem problemy ze spokojnym oglądnięciem filmu bez podkładu Anny Jantar albo czegoś podobnego. Mój balkon wychodzi bezpośrednio na drzwi od tej restauracji i nawet przy zamkniętym oknie balkonowym około 22.30 bardzo dobrze można było usłyszeć w wykonaniu na kilkanaście gardeł że "mój jest ten kawałek podłogi"
Na szczęście dziecko ma pokój z drugiej strony bloku tak że potraktowaliśmy to wesele jako taki "lokalny folklor" chociaż mam nadzieje że co weekend się to nie będzie powtarzać.
Na szczęście dziecko ma pokój z drugiej strony bloku tak że potraktowaliśmy to wesele jako taki "lokalny folklor" chociaż mam nadzieje że co weekend się to nie będzie powtarzać.
W sobotę wybraliśmy się na obiad. Wrażenia:
- wizualnie lokal w środku subiektywnie oceniam na +dobry
- porcje: zupa mogła by być podawana w trochę większych miseczkach (tym bardziej że kalafiorowa bardzo dobra:) natomiast drugie danie to już solidna porcja
- ceny: za kotlet schabowy z frytkami + kapusta zasmażana, filet z kurczaka z frytkami + zestaw surówek, dwie zupy oraz sok pomarańczowy, pepsi i piwko 0,5l łącznie 46,00pln - czyli nie najgorzej
- pani obsługująca - bardzo miła
- jeszcze nie można płacić kartą
- wizualnie lokal w środku subiektywnie oceniam na +dobry
- porcje: zupa mogła by być podawana w trochę większych miseczkach (tym bardziej że kalafiorowa bardzo dobra:) natomiast drugie danie to już solidna porcja
- ceny: za kotlet schabowy z frytkami + kapusta zasmażana, filet z kurczaka z frytkami + zestaw surówek, dwie zupy oraz sok pomarańczowy, pepsi i piwko 0,5l łącznie 46,00pln - czyli nie najgorzej
- pani obsługująca - bardzo miła
- jeszcze nie można płacić kartą