restauracja Secesja - co się dzieje?

Kto nie lubi gotować? No dobra - kto nie lubi dobrze zjeść? Zapraszamy do pochwalenia się swoimi przepisami, znaleznonymi lokalami.

Autor tematu
sztula
Obywatel
Posty: 6
Rejestracja: 21-09-2010, 19:32
Lokalizacja: Tarnów

restauracja Secesja - co się dzieje?

Post autor: sztula »

W restauracje tej dzieją się dziwne rzeczy, wcześniej niespotykane, mianowicie.
Po przyjściu czeka się na kartę ok 15min. przy czym kartka informująca o obsłudze kelnerskiej wisi jak byk! Potem jest już tylko gorzej. Kelnerka obsługuje z wielką łachą, nie zapisuje i też nie pamięta zamówienia. Skutkiem czego dostajesz zupełnie inne danie. Zero estetyki. Panie obsługujące manifestują swoje niezadowolenie skandalicznym zachowaniem. Sprzątają zostawiając miotłę przy stole, wykładają krzesła przy nie zajętych stolikach, realizują zamówienia krzycząc przez salę, TRAGEDIA.
Nie mam pojęcia co się tam dzieje. Obecnie nie polecam.

Awatar użytkownika

grzybu
Prytan
Posty: 113
Rejestracja: 05-03-2010, 14:21

Post autor: grzybu »

Ale tam od zawsze był taki klimat, a nawet chyba nie pamietasz jak było za czasów gdy Secesja była na parterze dworca:) Dzięki tej knajpie przeżyłem studia. Pełen obiad za 7zł, otwarte prawie cała dobę. Tyle że teraz pozmieniało się na gorsze bo jedzenia już nie tak dużo jak kiedyś i nie tak zjadliwe.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

grzybu, zaraz, zaraz. Czy wy na pewno mówicie o tej samej knajpie? Na Dworcu sa kelnerzy? Przecież tam się stoi w kolejce i zamawia przy ladzie, a karty to tam chyba nie ma, bo sa "karteczki" :)

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Ja dostalem kiedys tam opiernicz:
Bo wracalem pociagiem do domu, bylo -15. Po wyjsciu z pociagu bylo mi zimno jak cholera, poszedlem sie napic herbaty, podszedlem pod lade nie widzac napisu ze obsluga kelnerska. Podchodze i mowie ze chcialem tylko zamowic herbatke. A jak baba na mnie z morda ze czytac nie umiem, ze tu sa kelnerki zebym usiadl, zajal miejsce ze karte przyniesie. Czekalem 5 minut na zamowienie, 10 minut na herbate. Zaznaczam ze nie sciagnalem kurtki bo tak przemarzlem przez 1.5 godziny podróży lodowym pociagiem.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Beaver pisze:Zaznaczam ze nie sciagnalem kurtki
Może Pani Kelnerka pomyślała, że traktujesz Restaurację tylko jako poczekalnię? :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

Jestem tam dość częstym gościem od czasu oficjalnego otwarcia dworca, wcześniej, jeszcze na parterze bywałem sporadycznie i niestety też zauważyłem że się coś pogarsza. O ile na początku wszystko hulało super, tak teraz coś słabnie, a na moje oko porcje sukcesywnie maleją i czas się wydłuża. W dalszym ciągu jedzenie jest jednak bardzo smaczne i moim zdaniem w bardzo niskiej cenie - obiad dwudaniowy który mnie nasyci (a dodam, że "lubię zjeść") kosztuje 11 zł... , jedyny minus to tzw. "usługa sanitarna" - bo taki zapis widnieje na paragonie i jej cena, która obejmuje także klientów restauracji.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

TomekMKM, a co to ta "usługa"? Ja bym nie zapłacił za coś czego nie zjadłem i niech wzywaja policję.

Awatar użytkownika

grzybu
Prytan
Posty: 113
Rejestracja: 05-03-2010, 14:21

Post autor: grzybu »

Goscinny pisze:grzybu, zaraz, zaraz. Czy wy na pewno mówicie o tej samej knajpie? Na Dworcu sa kelnerzy? Przecież tam się stoi w kolejce i zamawia przy ladzie, a karty to tam chyba nie ma, bo sa "karteczki" :)
No tak kiedyś było. Jak przeszli na dół to zmieniło się tyle, że pani z lady juz nie krzyczała , jakie danie wydaje, tylko drugie danie przynosiła do stolika, a zupe samemu wcześniej trzeba było sobie odebrać. Na parterze to właśnie było walka o jedzenie, żeby nie przespać swojego dania bo zawsze wstawało do niego kilka osób, żeby zabrać. No, a teraz to już całkiem po europejsku - kelnerzy;) Tylko jak już wcześniej tu wspomniano porcje nie takie i czas realizacji nie ten. Ale jak ktoś lubi takie klimaty i jeszcze bardziej hardcore'owe to polecam jadłodajnie na Ukrainie:)

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

grzybu pisze:tylko drugie danie przynosiła do stolika, a zupe samemu wcześniej trzeba było sobie odebrać
No właśnie tak było sensownie :)


neya3
Prytan
Posty: 126
Rejestracja: 06-11-2010, 17:15
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: neya3 »

myslalam ze Wasze doswiadczenia sa pojedyncze ale niestety...
nie podeszlam do lady gdyz jak zostalo juz wczesniej napisane mozna zarobic opiernicz wiec cierpliwie czekam na karte. po 10 min poszlam po nia sama. po sali "biegala" pani kelnerka nawet nie zwrocila na mnie uwagi wiec pomimo ostrzezen podeszlam do lady aby zamowic. akurat byla jakas inna kelnerka tez nie zareagowala. za mna zrobila sie kolejka osob ktore tez chcialy zamowic-pani nie zwracala na nas uwagi. po jakims czasie(jak jestes zdenerwowany to inaczej liczysz czas:P ale chwile stalam) odeszlam spowrotem do stolika. kelnerka dalej na nas nie reagowala wiec zawolalismy ją. osoba ktora siedziala na drugim koncu tego dlugiego stolika pomimo ze przyszla pozniej zostala dawno obsluzona. kiedy zlozylam zamowienie okazalo sie ze nie ma naszego dania. zli i glodni wyszlismy.
grzybu pisze:No, a teraz to już całkiem po europejsku
faktycznie Europa
ona jest jak skórzany pasek- niby cienki, a w rękach nie rozerwiesz. A gdybyś się na nim powiesił to też wytrzyma/ A. Sapkowski/

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

usługa sanitarna za skorzystanie z toalety - cena, "ZALEDWIE" 2,50 bodajże. Taka "Bagatela"


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

Opłata jest pobierana nawet jak nie skorzystasz?

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

Nie. Aż tak to jeszcze nie ma. Ale jako klient restauracji muszę zapłacić za skorzystanie toalety jak zwykły podróżny, nie ma nawet rabatu :) :-)

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

TomekMKM, a czy to jest zgodne z przepisami? Nie ma przypadkiem obowiązku bezpłatnej toalety dla klientów?

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Goscinny pisze:TomekMKM, a czy to jest zgodne z przepisami? Nie ma przypadkiem obowiązku bezpłatnej toalety dla klientów?
z tego co sie orientuje to jest
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

ODPOWIEDZ