Od dawna uważałem Cie za dziwnego .Keleos pisze:Domowego mięsa, domowych pierogów, domowych zup... nie smakują mi.
Sałatki Contimax w Almie - pleśń nie tylko w serach
Każdy towar ma swojego klienta.
Jakby wszystkim smakowały domowe
wyroby to producenci przetworzonej
żywności by zbankrutowali a mają się
coraz lepiej. Ja osobiście wolę domowe
rzeczy, wg mnie lepiej smakują i wiem
co jem i uważam, że smaki potraw
wynosimy z domu, restauracji, a nie
z kupnych gotowców. Każdy ma swój
smak i ważne żeby go samemu znaleźć.
Jakby wszystkim smakowały domowe
wyroby to producenci przetworzonej
żywności by zbankrutowali a mają się
coraz lepiej. Ja osobiście wolę domowe
rzeczy, wg mnie lepiej smakują i wiem
co jem i uważam, że smaki potraw
wynosimy z domu, restauracji, a nie
z kupnych gotowców. Każdy ma swój
smak i ważne żeby go samemu znaleźć.
pb, restauracje to jet historia na osobny temat - chodziło mi o smak.
Każdy z nas smak wynosi z domu i np. rosół czy gołąbki mogą w czyjejś wersji komuś nie smakować jak te w domu i tak z innymi daniami, jeżeli ktoś je od małego pizzę zrobioną w domu to z pizzerii może mu nie smakować itd.
Nie trzeba robić dań idealnie wg przepisu - oryginał to oryginał i może komuś nie smakować takie wykonanie, a jak ma ktoś swój gust kulinarny i smak to może po swojemu przerobić dany przepis, żeby smakował. Kiedyś kolega był zdziwiony, że nie jemy żurku z białym serem, wszyscy znajomi zrobili wielkie oczy - jak to żurek z białym serem - nikt nie jadł, a on od urodzenia tylko w takiej wersji i dla niego taki właśnie żurek to jest żurek.
Każdy z nas smak wynosi z domu i np. rosół czy gołąbki mogą w czyjejś wersji komuś nie smakować jak te w domu i tak z innymi daniami, jeżeli ktoś je od małego pizzę zrobioną w domu to z pizzerii może mu nie smakować itd.
Nie trzeba robić dań idealnie wg przepisu - oryginał to oryginał i może komuś nie smakować takie wykonanie, a jak ma ktoś swój gust kulinarny i smak to może po swojemu przerobić dany przepis, żeby smakował. Kiedyś kolega był zdziwiony, że nie jemy żurku z białym serem, wszyscy znajomi zrobili wielkie oczy - jak to żurek z białym serem - nikt nie jadł, a on od urodzenia tylko w takiej wersji i dla niego taki właśnie żurek to jest żurek.
A ja miałem na myśli "wiem co jem"BULI pisze:restauracje to jet historia na osobny temat - chodziło mi o smak.
Tak mi się przypomniało: dawno temu jadaliśmy w domu placki ziemniaczane z cukrem. Dawno tego już nie jadłem i właściwie obecnie nie widuję nigdzie takiego zestawienia.BULI pisze:Kiedyś kolega był zdziwiony, że nie jemy żurku z białym serem, wszyscy znajomi zrobili wielkie oczy - jak to żurek z białym serem - nikt nie jadł, a on od urodzenia tylko w takiej wersji i dla niego taki właśnie żurek to jest żurek.
Ta, pewnie. Tylko robiona sałatka warzywna to kilka godzin roboty (w tym gotowanie warzyw), a zakup sałatki to minuta trzydzieści.
Ja jestem typowym reprezentantem generacji instant. Szkoda mi czasu siedzieć kilkadziesiąt minut w kuchni. W kuchni bywam góra 5 minut, podczas robienia kanapek lub nabierania/podgrzewania obiadu.
Szkoda życia na zabawę z warzywami i mięsem.
Ja jestem typowym reprezentantem generacji instant. Szkoda mi czasu siedzieć kilkadziesiąt minut w kuchni. W kuchni bywam góra 5 minut, podczas robienia kanapek lub nabierania/podgrzewania obiadu.
Szkoda życia na zabawę z warzywami i mięsem.
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ja tak do tej pory jem, mi to smakuje
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
O w życiu granulowany czosnek! Najlepiej rozpuścić trochę masła 82% na patelni, później wrzucić cienko pokrojony ząbek czosnku i tak podsmażyć pierogi pod przykryciem z dwóch stron przez ok. 10 - 15 min na niewielkim ogniu aby nie spalić masła. Wychodzi pyszne. Jak ktoś lubi tłuste, to może sobie polać później pierogi tym masełkiem
Ostatnio zmieniony 26-07-2011, 15:58 przez huziu, łącznie zmieniany 1 raz.