OSTERIA
-
tarnowiack
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
Ale rzadko bywa, że przez 2 godz. po zjedzeniu pizzy po dowozie brzuch mnie boli...
Bo w lokalach - koło Mytnika i w Tarnovii pizze są pyszne.
Bo w lokalach - koło Mytnika i w Tarnovii pizze są pyszne.
Ostatnio zmieniony 17-12-2010, 20:18 przez gushman, łącznie zmieniany 2 razy.
Czy powód czysto biegowy Aż się boję cokolwiek napisać bo zaraz pewnie zostanę posądzony o ukrytą reklamę tego nowego lokalu po Osterii ale mimo wszystko zaryzykuję bo sumienie mam czyste Akurat kupowałem dziś chleb u "Klicha" naprzeciwko tego nowego lokalu i wychodząc pobrałem sobie jego ulotkę. I tak, lokal nazywa się "Polskie Smaki" i w ulotkowym menu można znaleźć m.in. takie rzeczy jak: przekąski (np. rydze smażone, śledzia, tatara itp.), zupy (od kwaśnicy przez barszcze, na flaczkach kończąc), tzw Polskie Specjały, czyli kotlety, bigosy, gołąbki itd. Dalej mamy rosół z kury, ale wg. ulotki dostępny tylko w niedziele 
, ryby (3 rodzaje), Kuchnia Mączna (typu pierogi, placki ziemniaczane), Dania dla dzieci (jak np. kurczak, pulpeciki czy ... góra z czekoladą 
) oraz na ostatniej stronie 11 rodzajów pizzy. Tak że wybór nawet urozmaicony. W ulotce są też podane ceny (np. kotlet schabowy 10 zł, pierogi od 7 do 18 zł za 10 szt. w zależności od rodzaju, pizze 30 cm od 11 do 19 zł.). O smaku czy obsłudze nie napiszę bo w ulotce nic na ten temat nie napisali...
Akurat kupowałem dziś chleb u "Klicha" naprzeciwko tego nowego lokalu i wychodząc pobrałem sobie jego ulotkę. I tak, lokal nazywa się "Polskie Smaki" i w ulotkowym menu można znaleźć m.in. takie rzeczy jak: przekąski (np. rydze smażone, śledzia, tatara itp.), zupy (od kwaśnicy przez barszcze, na flaczkach kończąc), tzw Polskie Specjały, czyli kotlety, bigosy, gołąbki itd. Dalej mamy rosół z kury, ale wg. ulotki dostępny tylko w niedziele , ryby (3 rodzaje), Kuchnia Mączna (typu pierogi, placki ziemniaczane), Dania dla dzieci (jak np. kurczak, pulpeciki czy ... góra z czekoladą ) oraz na ostatniej stronie 11 rodzajów pizzy. Tak że wybór nawet urozmaicony. W ulotce są też podane ceny (np. kotlet schabowy 10 zł, pierogi od 7 do 18 zł za 10 szt. w zależności od rodzaju, pizze 30 cm od 11 do 19 zł.). O smaku czy obsłudze nie napiszę bo w ulotce nic na ten temat nie napisali... -
LordRuthwen
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
-
Marcin Zaród
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Parę uwag z dzisiejszej wizyty w Osterii pod Akwaparkiem.
1) prośba o podanie sztućców do pizzy (w części z kręglami) była wręcz przyczyną, że pani kelnerka raczyła na nas nakrzyczeć, że przecież tam się je pizzę rękami...
2) W umieszczonych na stolikach (dalej chodzi o część z kręglami) ulotkach/cennikach była informacja o tym, że przy zamówieniu ponad 50 zł darmowo przysługuje 1 litr Coli... Cóż, jak chcieliśmy o tę Colę poprosić, okazało się, że te cenniki są "nieaktualne", więc oferta też... Na pytanie, to po co w takim razie tu leżą, odpowiedź była, bo nowe nie pasują do podstawek
Na uwagę, że taka rzecz wystawiona na stolikach jest ofertą handlową, Pani z obrażoną miną powiedziała, że jak chcę, to ona może tę kartę zabrać (cudne)
3) To, że od wakacji tory kręglowe są tam uszkodzone i czasami np. przy strike'u nie zalicza całości, tylko np. jeden kręgiel traktuje jako dalej stojący, nawet nie wspomnę. Natomiast wspomnę o tym, że przed rezerwacją wyraźnie pytaliśmy o to, czy tory są już naprawione. Odpowiedź: "ależ oczywiście"... A jak było? Cóż, dokładnie tak jak w wakacje, kicha....
Nie wiem, czy ci ludzie znają pojęcie "marketingu szeptanego", ale ja szeptać uwielbiam...
To moja ostatnia wizyta w tym przybytku....
1) prośba o podanie sztućców do pizzy (w części z kręglami) była wręcz przyczyną, że pani kelnerka raczyła na nas nakrzyczeć, że przecież tam się je pizzę rękami...
2) W umieszczonych na stolikach (dalej chodzi o część z kręglami) ulotkach/cennikach była informacja o tym, że przy zamówieniu ponad 50 zł darmowo przysługuje 1 litr Coli... Cóż, jak chcieliśmy o tę Colę poprosić, okazało się, że te cenniki są "nieaktualne", więc oferta też... Na pytanie, to po co w takim razie tu leżą, odpowiedź była, bo nowe nie pasują do podstawek
Na uwagę, że taka rzecz wystawiona na stolikach jest ofertą handlową, Pani z obrażoną miną powiedziała, że jak chcę, to ona może tę kartę zabrać
(cudne)3) To, że od wakacji tory kręglowe są tam uszkodzone i czasami np. przy strike'u nie zalicza całości, tylko np. jeden kręgiel traktuje jako dalej stojący, nawet nie wspomnę. Natomiast wspomnę o tym, że przed rezerwacją wyraźnie pytaliśmy o to, czy tory są już naprawione. Odpowiedź: "ależ oczywiście"... A jak było? Cóż, dokładnie tak jak w wakacje, kicha....
Nie wiem, czy ci ludzie znają pojęcie "marketingu szeptanego", ale ja szeptać uwielbiam...
To moja ostatnia wizyta w tym przybytku....
-
Marcin Zaród
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28