rzuf pisze:Ale w czym masz problem? Masz NODa zupełnie za darmochę, nie obciążą pamięci w widoczny sposób, to nad czym się zastanawiasz?
Nad czym czy mi potrzebny
To, że za darmochę nie znaczy że muszę go mieć. W wolnej chwili rozejrzę się po sieci jak to z tymi androidowymi wirusami jest. Bo softu antywir jest pełno
Aby nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj.
Kończy mi się licencja na NOD32 - zainstalowany na kompie więc muszę ją przedłużyć. I teraz osiołkowi w żłobie dano. Myślałem o wersji na dwa lata tylko której? Czy dzisiejsza wiedza zaleca ochronę dla smartfonów?
Rzućcie proszę okiem na na poniższy obrazek i podpowiedzcie coś.
W Internetach piszą, że jak nie instalujesz aplikacji z zewnętrznych źródeł (poza Google Play) oraz nie korzystasz z bankowości elektronicznej to nie musisz instalować antywirusa. Chociaż ja mam zainstalowanego darmowego AVG tak dla świętego spokoju. Dodam, że z tego co się orientuję, to mało kto taką apkę instaluje.
Eset Smart Security masz przecież za darmochę na androida oporniku. Minus jest taki że trzeba go samemu od czasu do czasu zaktualizować Do domu polecam ESS, sam NOD32 to trochę mało.
Prawda jest taka że te antywiry na smartfony są niczego nie warte. Do tego zamulają biedne telefonu z słabiutkim Androidem. Android to wgl słaby system...
Android wśród telefonów to taki Windows XP, co max 3 miesiące trzeba robić format żeby działał na poziomie...
Buhahahahaha, tylko tyle mam do powiedzenia na ten temat. A który to system mobilny jest taki super świetny według Ciebie? Tylko błagam daj o takich samych możliwościach. To jak Android działa na różnych urządzeniach jest tylko winą producenta tego sprzętu. Czysty Android potrafi bardzo dobrze chodzić na 4 letnim urządzeniu bez żadnych formatów itp.
No właśnie tak czytam i się zastanawiam jakim cudem ja przez 2.5 roku nie zrobiłem formata i chodzi jak chodził... a co do antywirusa to się trochę zgadzam. Ja nie miałem nigdy zainstalowanego i nie mam pojęcia gdzie ludzie łapią te wirusy...
aaee, z tym XP to też pojechałeś...
Pracuję w branży IT i zdarzają mi się jeszcze stacje robocze z kilkuletnim Windowsem XP, którym nic się nie dzieje. Jedynie sprzęt się starzeje, którego coraz gorsza stabilność wymusza wymianę na nowszy wraz z oprogramowaniem. Jeśli zwykły użytkownik posiada XP z przyzwoitym antywirusem i sprawnym sprzętem to nie widzę sensu przesiadki tylko dlatego, że to XP. Mam również styczność z urządzeniami laboratoryjnymi, które pracują pod kontrolą kilkunastoletnich komputerów z Windowsem XP i im też nic się nie dzieje.
Co do antywirusa na Androida, to nie używam głównie z racji mojego zawodu, że wiem co klikam, chociaż trzeba przyznać, że z tym coraz trudniej. Biorąc pod uwagę jaki wysyp badziewnych aplikacji wychodzi na Androida, trzeba o nich trochę poczytać, a przy okazji ich instalacji zobaczyć jakich uprawnień się dana aplikacja domaga.
Moim zdaniem w ogóle zakup płatnego programu antywirusowego za kwotę 120 zł (lub droższego) na 2 lata przy obecnym wyborze na rynku to nie jest najlepszy pomysł dla użytkownika zwykłego komputera domowego lub smartfona do typowych zastosowań.
Najlepszy sposób na bezpieczny telefon/komputer?
Zainstalować mózg i włączyć funkcję myślenia, ot i wszystko. Wystarczy nie klikać jak małpa na każdy odnośnik i czytać co jest napisane.