Materiały budowlane przez Internet

[rowerzysta]

Cześć

Mam pytanie czy ktoś w ostatnim czasie zamawiał jakieś materiały budowlane przez Internet? Tzn płyty, blacho-dachówki, bramy garażowe, przęsła ogrodzeniowe itd.. Chodzi mi dokładniej o to i szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jak oni to przyślą i czy będzie to w używalnym stanie? Macie jakieś doświadczenia z zamawianiem większych rzeczy przez sieć?

[LordRuthwen]

Nie zamawiałem plexi, ale jestem na etapie wykończania domu od ponad roku i zamawiało się to i owo, duże gabaryty też.
Większość tego typu firm ma własny transport jeżdżący w łańcuszku albo wysyłają kurierem na palecie.
Lustro 100x250 przyszło mi kurierem w całości, nieuszkodzone, opakowane w styropian, wyzabezpieczane solidnie.

[rowerzysta]

Super, dzięki za odpowiedź. Trochę mimo wszystko mam obawy.

[Jan Kowalski]

Twoje obawy szybko rozprysną się jak lustro po pierwszej dostawie

[rzuf]

Ja ostatnio zamawiałem miski wc, umywalki, baterie, zestawy prysznicowe... wszystko było ok oprócz jednej z umywalek. Na szczęście wymienili, ale zawsze wszystko bardzo dokładnie sprawdzaj przy kurierze. To nie zawsze jest łatwe.

[bart11]

Cześć

Mam pytanie czy ktoś w ostatnim czasie zamawiał jakieś materiały budowlane przez Internet? Tzn płyty, blacho-dachówki, bramy garażowe, przęsła ogrodzeniowe itd.. Chodzi mi dokładniej o to i szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jak oni to przyślą i czy będzie to w używalnym stanie? Macie jakieś doświadczenia z zamawianiem większych rzeczy przez sieć?

Czy jesteś przekonany do zakupu na stronie gdzie nie ma podanej nazwy firmy, adresu ani nawet numeru telefonu ??

[rowerzysta]

W sumie płacę przy odbiorze, ale masz rację. Nie zwróciłem nawet na to uwagi, aczkolwiek kontaktowałem się z ich "konsultantami" więc jakiś człowiek tam siedzi.

[bart11]

W sumie płacę przy odbiorze, ale masz rację. Nie zwróciłem nawet na to uwagi, aczkolwiek kontaktowałem się z ich "konsultantami" więc jakiś człowiek tam siedzi.

Na pewno w ten biznes zamieszany jest jakiś "człowiek"- tylko pytanie na ile on będzie uczciwy.
Nie mówię od razu, że każdy kto sprzedaje cokolwiek wysyłkowo nie podając swoich danych jest oszustem.
Podobnie też, nie twierdzę, że każdy obcokrajowiec wymieniający na trasie swoją drogocenną biżuterię za kanister benzyny jest złodziejem.

[Goscinny]

Tyle, że zdaje się, ale firma musi podawać swoje dane na stronach. A jak nie podaje, to jak dla mnie, od razu ją skreślam z listy "można im ewentualnie zaufać".