Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.
Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Ta TTJ Techika z Przemyslowej ? :shock: :shock:
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Tak.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


ClNEK
Archont
Posty: 803
Rejestracja: 07-11-2009, 12:36

Post autor: ClNEK »

Oni o tej awarii zapewne wiedzą, gdyż w sobotę w okolicy 16 grzebali coś przy tych światłach. Mieli otwartą obudowę jednego z sygnalizatorów i coś kombinowali. Dość zaskakujące dla mnie jest, że zostawili to w takim stanie (nie działające żadne zielone) i się zwinęli.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

A na skrzyżowaniu Jaracza -Solskiego niezły dzwon. Ładna Toyota byłe, ładny był VW a i skodzie też nic nie brakowało. Wszystkie miały rozwalone przody przy czym Toyota trochę prawy bok.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Z przecznicy od Jaracza gość wyjechał skodą i puknął w bok passata. Passat polecał na drugi pas, którym jechała toyota. Pani z passata najmocniej poobijana, miała coś z nogą i stłuczoną głowę - pojechała do szpitala. Jej nastoletnia córka w szoku, chyba też ją zabrali na wszelki wypadek. Pani z toyoty raczej tylko poobijana, ale nie wiem czy ją zabierali czy nie. Paradoksalnie najmniej ucierpiała skoda winowajcy.

PS Toyota lewy bok opornik. :)
Załączniki
2013-01-28-08.5.jpg
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

W tamtym tygodniu wypychałem jakiegoś gościa z parkingu bo nie mógł ruszyć, jakbym wcześniej popatrzył na jego opony to bym po prostu wsiadł w samochód i pojechał w pizdu, ludzie ku..a!!! jest ZIMA, opony LETNIE w zadek sobie wsadźcie.
Dla mnie tacy ludzie powinni być ścigani za próbę zabójstwa i to umyślnego, bo z premedytacją nie mienił opon i wyjeżdża na nich na drogę pomimo, że wie czym się to może skończyć!
Kolejny "artysta" nie mógł się uciągnąć na równej nawierzchni pod Kauflandem, też na letnich...

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

gushman pisze:PS Toyota lewy bok opornik. :)
Fakt, lewy bok.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


GregTrN
Prytan
Posty: 269
Rejestracja: 11-06-2010, 20:20
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: GregTrN »

Również miałem w piątek okazje pchać razem z 2 innymi Panami na parkingu Focusa pewnej Pani z dosłownie gładkimi letnimi oponami . Autko oczywiście świeżo sprowadzone na zagranicznych blachach.

Przyzwoite zimówki o tej porze roku to powinien być standard!
Inaczej nie wyobrażam sobie jazdy. I nie mówcie mi że dawniej się jeździło na letnich ...
Bo takie opowieści starych szoferów doprowadzają mnie do szału.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

no to poszalej troszkę jeszcze bo sam jeździłem lata, podobnie jak cała Polska na uniwersalnych betonkach D 124 z Dębicy (szał bo radialne, dużo samochodów ujeżdżało jeszcze opasane), zresztą jedyny model jaki był dostępny, dużym Fiatem (RWD i lekki tył) i jakoś przeżyłem. nie wiem czy lepsze szkolenie, na pewno mniejszy ruch ale zimy były takie same. hasło "opona zimowa" praktycznie nie istniało, do spec sprzętów były kostkowe niby m/s i tyle.
teraz kierowcy mają do dyspozycji dużo lepsze narzędzia a radzą sobie en gros gorzej. faktem jest, że dużo większe zagęszczenie ruchu ale to nie tłumaczy wszystkiego - są po prostu o wiele gorzej wyszkoleni i zamiast samemu mysleć, przewidywać i ćwiczyć, zdają się na marketing.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

maup, w moim mniemaniu D124 były na zimę lepsze niż obecne letnie... Też jeździłem fiatem na takich oponach, dało się, co nie zmienia faktu, że zimowe po prostu pomagają i to bardzo.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Jeszcze w temacie porannego wypadku: http://www.tarnowianin.com/5597_krzyz_p ... azdow.html
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

milordzie pewnie, że pomagają ale kierownicy nie przejmą i myśleć za szofera też nie zaczną (chociaż w przypadku co poniektórych pacjentów śmiem twierdzić, że porządne opony są od nich inteligentniejsze).
problem tkwi w tym, że ludziom wpiera się cały czas marketingowe bajki, że ESP, że taki czy inny kapeć to lepiej gryzie asfalt niż gąsienice Rudego, że taki czy inny gadget zrobi za nich robotę a oni biedni kręcą się w tym simulacrum.... dopóki ich z niego nie wykopie bezlitosna fizyka :(
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite


sylw3st3r
Archont
Posty: 718
Rejestracja: 04-11-2009, 00:49
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: sylw3st3r »

Ci co mają letnie opony niech się przejadą teraz drogą od Szczepanowic do Lubinki i na odwrót :), mimo opon zimowych to była istna tragedia a tylni napęd mi nie pomagał w tym :), 30 km/h to było super osiągnięcie :), tak więc drogi w Tarnowie mamy cud miód malina odśnieżone w porównaniu do tamtych regionów.


GregTrN
Prytan
Posty: 269
Rejestracja: 11-06-2010, 20:20
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: GregTrN »

Tak, tak lepsze wyszkolenie :lol: Słuchałem opowieści starych szoferów o ich egzaminach :roll: Jeżeli dziś tak by szkolono kierowców to mielibyśmy sajgon. Co nie oznacza że uważam iż system jest dobry. Człowiek cały czas uczy się czegoś na drodze. Doświadczenie robi swoje.
Z tą elektroniką w dzisiejszych samochodach się zgadzam. Dzisiaj młodzi kierowcy zbyt szybko wsiadają do samochodów szybkich i napakowanych elektronikom która ma myśleć za nich.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

ciekawe bo ja jeszcze pamiętam swój egzamin - nie polegał na wykręceniu na ślepo wyuczonych manewrów na placyku tylko na normalnej jeździe po mieście na zasadzie taksówki - "proszę dojechać tu a tu", potem tam i tam, egzaminator nie wtrącał się na bieżąco ale po zakończeniu obrzędu wypunktował wszystko - i dobrze i źle.
ale wtedy nauka jazdy to była nauka jazdy a nie nauka zdawania egzaminów, może miałem po prostu szczęście do instruktora bo on to faktycznie mnie dręczył srodze, bezlitośnie spuszczał powietrze i co 200 m udowadniał, że nie mam zielonego pojęcia o jeździe ;)
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

ODPOWIEDZ