Halford, o którym piszesz?halford pisze:A kiedyś chyba ten focus był u blacharza :>
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Derektorzy* mu się pomylili
*napisane z rozmysłem
*napisane z rozmysłem
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Czy ja mogę pozdrowić w tym wątku rowerzystę? Świetnie.
To pozdrawiam pana, który wczoraj po 17tej pomykał sobie rowerkiem ulicą Koszycką w stronę Krakowskiej mijając beztrosko kolejne zakazy. Spowodować mały korek na ulicy to musi być wspaniałe uczucie, ale pewnie nie odpowiada mu tamtejszy ciąg p-r
Żeby nie było, że czepiam się biednych rowerzystów, sam do nich należę
A propos tego wypadku na Mościckiego wczoraj, jechałem tam autobusem po zdarzeniu i patrząc na pęknięcia na szybie, to kierowca focusa był chyba zdecydowanym przeciwnikiem pasów bezpieczeństwa.
To pozdrawiam pana, który wczoraj po 17tej pomykał sobie rowerkiem ulicą Koszycką w stronę Krakowskiej mijając beztrosko kolejne zakazy. Spowodować mały korek na ulicy to musi być wspaniałe uczucie, ale pewnie nie odpowiada mu tamtejszy ciąg p-r
Żeby nie było, że czepiam się biednych rowerzystów, sam do nich należę
A propos tego wypadku na Mościckiego wczoraj, jechałem tam autobusem po zdarzeniu i patrząc na pęknięcia na szybie, to kierowca focusa był chyba zdecydowanym przeciwnikiem pasów bezpieczeństwa.
Teraz to jest bez znaczenia czy kupujesz niby Niemca , Francuza czy Japońca.
Wszystko to są skarbonki bez dna. Każde auto się psuje. Ja mam ponoć królową lawet, a nigdy lawety nie widziała. Żadnych problemów z nią nie mam.
Nie te czasy gdzie auto można było na drodze naprawić za parę groszy.
Jak ktoś jest szoferem a nie kierowcą to nawet furmanka się mu zepsuje. Bo ponoć to ma jeździć.
Wszystko to są skarbonki bez dna. Każde auto się psuje. Ja mam ponoć królową lawet, a nigdy lawety nie widziała. Żadnych problemów z nią nie mam.
Nie te czasy gdzie auto można było na drodze naprawić za parę groszy.
Jak ktoś jest szoferem a nie kierowcą to nawet furmanka się mu zepsuje. Bo ponoć to ma jeździć.
Ostatnio zmieniony 10-05-2012, 12:11 przez ozi26, łącznie zmieniany 1 raz.
Hehe temat samochodów jest tak samo bardzo wrażliwy jak polityka.
A w końcu to forum o dzwonach i dzwoneczkach
A w końcu to forum o dzwonach i dzwoneczkach
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Ravir pisze:Mój znajomy mówi, że nie kupuje się samochodów na F - Fiatów, Fordów i Fracuskich Może coś w tym jest
gushman pisze:Każdy ma znajomego, który mówi, że nie kupuje się samochodów na F.
mój znajomy pisze:nigdy nie kupi żadnego auta na F chyba, że ferrari
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein