No chyba nie do końca. Kierowca nie może wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli nie zdąży opuścić go przed zmianą świateł. Tak jest w przepisach.jak podczas tego przepuszczania zmieni się sygnalizacja to Ci co jadą w stronę Słonecznej od strony Sitki mają obowiazek go przepuścić i umożliwić mu dokończenie manewru.
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
3150 A Rh+
Ostatnio zauważyłem że piesi, którzy poruszają się poboczem, w ogóle nie mają pojęcia, którą stroną według przepisów maja się poruszać. Ale również i na to znalazłem sposób. Mam w ciężarówce taką fajną trąbkę na dachu i jeśli widzę takich delikwentów, którzy idą poboczem złą stroną i na dodatek jeden koło drugie np. trzy lub cztery osoby( bo i tacy się trafiają )obok siebie, to delikatnie jej używam a ich reakcja jest wręcz wspaniała. Muszę powiedzieć że mają ładny refleks Śmiechu co nie miara.
No, szczególnie jak w stresie czmychną nie w tą stronę co trzeba. Zamiast na pobocze dalej to na środek jezdni.ozi26 pisze:którzy idą poboczem złą stroną i na dodatek jeden koło drugie np. trzy lub cztery osoby( bo i tacy się trafiają )obok siebie, to delikatnie jej używam a ich reakcja jest wręcz wspaniała. Muszę powiedzieć że mają ładny refleks Śmiechu co nie miara.
Mnie natomiast denerwują ludzie idący poboczem, podczas gdy po drugiej stronie jest chodnik. Dzisiaj widziałem kilka osób takich. Widać chodniki nie są dla nich...
O właśnie. Pamiętam jak moją mamę ktoś przestraszył i zeskoczyła z chodnika na jezdnię. Dobrze, że nic nie jechało. Potem się dziwiłyśmy, jak można dać tak wielkiego susa w bokCubaza pisze:No, szczególnie jak w stresie czmychną nie w tą stronę co trzeba. Zamiast na pobocze dalej to na środek jezdni.
Gdzie?halford pisze: No chyba nie do końca. Kierowca nie może wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli nie zdąży opuścić go przed zmianą świateł. Tak jest w przepisach.
W przepisach to jest, ze : Kierującemu pojazdem zabrania się wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy (Art. 25 ust. 3) a to chyba nie to samo?
Moim zdaniem ten przepis jest trochę mało precyzyjny, ponieważ ten co "zostaje" na światłach też tam nie powinien się znaleźć. Ale masz rację, jak już się znalazł tam to inni muszą go przepuścić.misha pisze:Gdzie?halford pisze: No chyba nie do końca. Kierowca nie może wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli nie zdąży opuścić go przed zmianą świateł. Tak jest w przepisach.
W przepisach to jest, ze : Kierującemu pojazdem zabrania się wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy (Art. 25 ust. 3) a to chyba nie to samo?
Jakiej ironi ? Jeśli przestrzegamy przepisy co do joty - to NIE możemy zostać na światłach. Wiem, że to brzmi nieco absurdalnie ale wjechać na skrzyżowanie możemy tylko jak mamy miejsce by je opuścić.
Wiem, że to jest nie do zrealizowania w normalnym ruchu - ALE sa tacy, którzy wjeżdżają choć wiedza doskonale, że zablokują innych. I takich nalezalo by karać.
Wiem, że to jest nie do zrealizowania w normalnym ruchu - ALE sa tacy, którzy wjeżdżają choć wiedza doskonale, że zablokują innych. I takich nalezalo by karać.
9000 ml A Rh-
Jeżeli prawdą jest, że kierowca autobusu został ukarany mandatem to sytuacja ta woła o pomstę.Cubaza pisze: Wina Kornackiego Powinien to z własnej kieszeni zapłacić. Aż taki szeroki nie jest żeby musiał otwierać drzwi na całą szerokość, biorąc pod uwagę, że w wyścigach ma mniej miejsca do siadania
Kodeks Drogowy.
Art. 45.
1. Zabrania się:
3. otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
W tej sytuacji postępowanie mandatowe powinno zostać sprawdzone przez fachowców z Komendy Głównej Policji.
Tak przy okazji,
W kodeksie ruchu drogowego są jednak zapisy dotyczące takich sytuacji, z którymi albo ma się rzadko do czynienia, albo wiedza na temat prawidłowego zachowania nie jest powszechna. Efektem mogą być mandaty, a nawet wypadki.
za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... es,1773055
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Niestety celebryta ma inne prawa.
http://wyborcza.pl/1,75248,11378512,Soc ... erati.html
http://wyborcza.pl/1,75248,11378512,Soc ... erati.html
A ja pytałem znajomych kto to jest Socha.Wezwana na miejsce policja ukarała kierowcę autobusu mandatem. Ten przyjął karę, pocieszając się autografem Sochy dla jego córki.
[...]
Mandat karny staje się prawomocny z chwilą jego odbioru przez osobę nim ukaraną. Oznacza to brak możliwości złożenia odwołania się od jego treści.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html
... byłem 200m od wypadku, niektórzy moi uczniowie właśnie wracali z rekolekcji i byli świadkami tego zdarzenia. Ta "rówieśnica", o której mowa w artykułach, to moja uczennica ; /
Ciało jeszcze ponad godzinę po wypadku leżało na drodze w kałuży krwi (przykryte czarnym workiem), a dzieci sobie oglądały ; /
... byłem 200m od wypadku, niektórzy moi uczniowie właśnie wracali z rekolekcji i byli świadkami tego zdarzenia. Ta "rówieśnica", o której mowa w artykułach, to moja uczennica ; /
Ciało jeszcze ponad godzinę po wypadku leżało na drodze w kałuży krwi (przykryte czarnym workiem), a dzieci sobie oglądały ; /
Auto nie jechało szybko... czarne Audi Kombi, w środku starsze małżeństwo... z relacji uczniów dzieciak się 'wyrwał' i wybiegł na ulicę... ogólnie tragiczna historia prywatna za tą śmiercią... nie chciałbym jednak publicznie opowiadać. Każda śmierć jest tragedią, ale tutaj kilka dodatkowych czynników jeszcze dochodzi ; /
Chodzi właśnie o to przestrzeganie co do joty. Stąd ironia. Bo gdyby przepisy były bardziej szczegółowe to wyróżniłyby kilka przypadków.Ravir pisze:Jakiej ironi ? Jeśli przestrzegamy przepisy co do joty - to NIE możemy zostać na światłach. Wiem, że to brzmi nieco absurdalnie ale wjechać na skrzyżowanie możemy tylko jak mamy miejsce by je opuścić.
Wiem, że to jest nie do zrealizowania w normalnym ruchu - ALE sa tacy, którzy wjeżdżają choć wiedza doskonale, że zablokują innych. I takich nalezalo by karać.
Ciało musi zostać do czasu przybycia prokuratora chyba. No ale mogli jakiś parawan ustawić...Ciało jeszcze ponad godzinę po wypadku leżało na drodze w kałuży krwi (przykryte czarnym workiem), a dzieci sobie oglądały ; /
Szkoda dzieciaka, szkoda kierowcy.