Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[Baxon]

Ja miałem do czynienia ostatnio z dwoma dziwnymi przypadkami na ul. Błonie. Jadąc od strony Starodąbrowskiej do CH Echo natknąłem się na moim pasie na samochody jadące z RCMB pod prąd w moim kierunku. Przecież można z RCMB wyjechać w tę stronę zgodnie z przepisami, wystarczy skorzystać z wyjazdu od Roczniaka, który znajduje się dokładnie na wprost wjazdu do CF, a więc lewoskręt jest tam dozwolony.

[gushman]

Z kolei na tym skrzyżowaniu (Błonie/Spokojna/Starodąbrowska/Nowodąbrowska) w końcu stała się i rzecz pozytywna: wymalowano przerywaną linię koło Shella rozdzielającą pasy: lewy, właściwy do jazdy na wprost w kierunku Lisiej Góry i prawy - do zjazdu na stację benzynową i dla autobusów dojeżdżających na przystanek.

Bo nieraz z tego prawego jakiś ziutek jedzie na wprost jak po swoim, spychając tych z lewego.

[LordRuthwen]

gushman, w naszym kraju obowiązuje jazda po prawej stronie i szczerze mówiąc ja bym tam zrobił lewy zanikający a nie prawy.

opornik, kiedyś proponowałem wsadzenie tam wypukłych prowadnic, żeby nie było można tego robić, jakby na mnie trafił i nie miałbym dziecka w aucie to bym miał nowy samochód na koszt ów pajaca.

[gushman]

gushman, w naszym kraju obowiązuje jazda po prawej stronie i szczerze mówiąc ja bym tam zrobił lewy zanikający a nie prawy.

opornik, kiedyś proponowałem wsadzenie tam wypukłych prowadnic, żeby nie było można tego robić, jakby na mnie trafił i nie miałbym dziecka w aucie to bym miał nowy samochód na koszt ów pajaca.

Sorry Lordzie, ale jeżdżę tym skrzyżowaniem codziennie, nieraz po kilka razy. I na tej podstawie mogę stwierdzić, że to rozwiązanie zabiłoby to skrzyżowanie.

Po pierwsze: jadący ze Starodąbrowskiej na wprost ustawialiby się wtedy od razu na prawym pasie czym zablokowaliby spory odsetek kierowców skręcających w prawo pod Majstra/Carrefoura.

Po drugie: gdzie zatrzymywałyby się autobusy i busy?! Ich tamtędy jeździ sporo.

Tak jak jest - jest dobrze. Poszedłbym nawet dalej i z prawego pasa zakazał jazdy na wprost a zostawił tę możliwość tylko wspomnianym autobusom i busom. Wtedy dużo więcej samochodów mogłoby na zielonej strzałce skręcać w prawo co zmniejszyłoby czas oczekiwania na manewr skrętu w prawo. Nieraz jakiś cwaniak/kierowca bez pojęcia staje na prawym pasie i blokuje dobrych kilka samochodów, które mogłyby skręcić w prawo.

[Boruta]

Ów dupek stała na prawym pasie ul. Błonie. Po włączeniu się zielonego cham pojechał z prawoskrętu na wprost wpychając mnie na pachołki ustawione na malowanych liniach. Miał szczęście, że na Krzyskiej nie było czerwonego bo chętnie bym mu dokopał.

To standard w tym miejscu, co jakiś czas mam do czynienia z takimi wałami. Gdyby to były obce rejestrację to bym wybaczył, mógł się zagapić. Ale ja trafiam na swojskie numery z A na końcu. Niedawno miałem kumulację, dwóch naraz, jeden zdążył, drugi został "zamknięty" do bandy

[halford]

Tak jak jest - jest dobrze. Poszedłbym nawet dalej i z prawego pasa zakazał jazdy na wprost a zostawił tę możliwość tylko wspomnianym autobusom i busom

Tam takie rozwiązanie aż się prosi o wprowadzenie. Buraków jadących z pasa prawego nie brakuje. Oczywiście nie mam nic przeciwko takim co jadą i grzecznie czekają na włączenie się do ruchu. Też tam jeżdżę codziennie i praktycznie co dziennie jest jakiś burak na prawym pasie wpychający się na lewy jak święta krowa. Kiedyś jednego powiozłem to myślałem ze mnie na piechotę dogoni, a ciśnienie to mu skoczyło do poziomu bardzo wysokiego.

[rbasior]

Przepraszam bardzo ale czy jadąc od dołu w kierunku na Lisią Górę na skrzyżowaniu koło Shela nie jest przypadkiem tak, że pas prawy i pas środkowy pozwala na jazdę na wprost????? To w takim razie wyzywanie kogoś od buraków jest nie na miejscu. Sam czasem tak jadę jak jest długi sznur samochodów na środkowym. Przejeżdżam skrzyżowanie i na zameczek wciskam się na lewy - nigdy nawet nikt na mnie nie zatrąbił. Tak samo jest na Słonecznej w kierunku do Lwowskiej na Rzeszów - dwa pasy na wprost, jeden zanika i co? ci na prawym to buraki???

Pozdrawiam.

[LordRuthwen]

rbasior, tak, buraki jeśli cisną cię na chama

[opornik]

Ja też jeżdżę tamtędy kilka razy dziennie. I zdarza mi się zając prawy pas chociaż staram się unikać blokowania skręcających w prawo. A za skrzyżowaniem zamek i nie ma problemów. Jadąc środkowym tez wpuszczam tych z prawej strony ale wszystko w ramach kultury jazdy.

[ad2222]

rbasior,
opornik mówił o sytuacji jazdy z ul Błonie na wprost, czyli na ul. Spokojną - tam z prawego pasa się nie da. A drugi temat wątku dotyczy jazdy Nowodąbrowską na wprost, tam jest możliwość jazdy z prawego pasa na wprost, i ten pas potem zanika. Chyba rozjaśniłem

[Cubaza]

ad2222, jemu chodziło o wypowiedź halforda On napisał, że jadący z prawego pasa na wprost to buraki
Dopiero potem dodał, że jemu chodzi o tych co się wpychają Ale z pierwszego zdania jego wypowiedzi wynika, że wszyscy jadący z prawego pasa na wprost to buraki

[ad2222]

Uff, już nie będę mieszał

[Goscinny]

Jazda z prawego pasa na wprost (jadąc od Echo) to pikuś. Raz widziałem (niestety nie widziałem numeru) autobus, który z prawego pasa (jadąc od ECHO) skręcił w lewo! I to na bardzo późnym żółtym. I jak takiego nazwać?

[halford]

rbasior,

Cubaza umie czytać ze zrozumieniem, a Ty widzę masz z tym problemy... Jeśli odnosisz się do mojej wypowiedzi to przeczytaj całość, a nie wyrywaj zdania z kontekstu jak to ma w zwyczaju np. wybiurcza.

Jasno napisałem, że nie mam nic przeciwko tym co grzecznie czekają, czy jak kto woli jadą na zakładkę dzięki uprzejmości innych. Jednak tam nagminnie dochodzi do sytuacji, gdzie zwłaszcza samochody KDA bez kierunku i na chama wpychają się. Ty masz ustąpić bo jedzie burak. Nie raz się spotkałem z taką sytuacją i inaczej takich kierowców nazwać nie można (albo raczej nie wypada na forum).

[faleQ]

Jazda z prawego pasa na wprost (jadąc od Echo) to pikuś. Raz widziałem (niestety nie widziałem numeru) autobus, który z prawego pasa (jadąc od ECHO) skręcił w lewo! I to na bardzo późnym żółtym. I jak takiego nazwać?

A gdzie się zaczynał korek? Pewnie na wysokości wjazdu pod CH. Jak masz taką pracę jak kierowca autobusu i takich pasażerów jak w Tarnowie, to nie dziw się że kierowca stara się każdym sposobem nadrabiać opóźnienia. Inna sprawa, że pewnie nikt go nie wpuścił na lewy pas.