Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Ja się dziwię STRAŻY WIEJSKIEJ I POLICJI - skoro na Krakowskiej jest ZAKAZ jazdy ciężarowych samochodów lewym pasem to czemu do Ciężkiej Chol... go nie egzekwują? Dla mnie to żyła złota - będąc Policjantem OLAŁ bym czajenie się w krzakach z radarem - a zaczajił bym się na "lewo pasowych ciężarówków".
Zaś uważam - że osobówki powinny DOJECHĄĆ do KOŃCA lewego pasa na moście i tam GRZECZNIE czekać na wpuszczenie - zgodnie z zasadą "zamka błyskawicznego".
Tak się to odbywa w cywilizowanych krajach.
Zaś uważam - że osobówki powinny DOJECHĄĆ do KOŃCA lewego pasa na moście i tam GRZECZNIE czekać na wpuszczenie - zgodnie z zasadą "zamka błyskawicznego".
Tak się to odbywa w cywilizowanych krajach.
9000 ml A Rh-
[quote="Ravir"]Ja się dziwię STRAŻY WIEJSKIEJ I POLICJI - skoro na Krakowskiej jest ZAKAZ jazdy ciężarowych samochodów lewym pasem
kolego ulica krakowska konczy sie o ile sie nie myle przy samej obwodnicy. i na niej nie ma zakazu lewego pasa. zakaz jest dopiero od zbylitowskiej gory. sam czasami udaje sie na lewy ale tylko i wylacznie jesli prawy sie zbiera po czerwonym to cale towarzystwo wyprzedzam i nie trace paliwa na zbieranie sie i mieszanie biegami a w sumie ja ich mam 16 z polowkami. wiem ze jest zakaz ale logika mowi co innego. z reguły udaje sie wjechac za znakiem zakazu jakies 100 metrow:) niekiedy nawet przed znakiem jak sie wlatuje z obwodnicy na odcieciu tylko mnie mnie zabijcie za to co pisze ale takie juz zycie jest
kolego ulica krakowska konczy sie o ile sie nie myle przy samej obwodnicy. i na niej nie ma zakazu lewego pasa. zakaz jest dopiero od zbylitowskiej gory. sam czasami udaje sie na lewy ale tylko i wylacznie jesli prawy sie zbiera po czerwonym to cale towarzystwo wyprzedzam i nie trace paliwa na zbieranie sie i mieszanie biegami a w sumie ja ich mam 16 z polowkami. wiem ze jest zakaz ale logika mowi co innego. z reguły udaje sie wjechac za znakiem zakazu jakies 100 metrow:) niekiedy nawet przed znakiem jak sie wlatuje z obwodnicy na odcieciu tylko mnie mnie zabijcie za to co pisze ale takie juz zycie jest
Ja powiem, że zawsze ceniłem kierowców ciężarówek. Słyszy się o konfliktach osobowy-ciężarowy. Ja uważam, że w wielu przypadkach da się tego uniknąć: osobówki nie zajeżdżają ciężarówkom, natomiast ciężarówki jeżeli jadą wolniej umożliwiają osobówkom ich wyprzedzenie w miarę możliwości. Spotkałem się osobiście z kilkoma kierowcami, którzy sygnalizują, że można ich wyprzedzić (tutaj trzeba jednak uważać) a czasem i światłami przyświecą podczas wyprzedzania. Największy, szczytem jest jednak moim zdaniem wyprzedzenie ciężarówki przed samą górką i potem wolna jazda. Niektórzy po prostu nie zrozumieją, że taki "tirek" się nie zbierze pod górę tak, jak jego wystrzałowy bolid. Reasumując - można żyć w zgodzie, potrzeba tylko myślenia na drodze i zdrowego rozsądku.
A mnie wkurza jazda ''motocykli'' chyba bez tłumików lub jeśli są to przekraczają normy głośności .... wczoraj chyba wataha organizowała jakiś zlot .... przy okazji stawiając na równe nogi pół miasta ....Policja powinna zabierać dowody rejestracyjne za przekraczanie norm głośności poza tym nie wiem co ci panowie chcą udowodnić ?
dafi33, ale to nie możliwe, przecież wataha jest na każdej możliwej imprezie w Tarnowie. Śmiem twierdzić, że bez nich żadna impreza się nie odbędzie. Jakby im policja zabrała dowody rejestracyjne i tak dalej to mogliby się obrazić i co wtedy ?dafi33 pisze:A mnie wkurza jazda ''motocykli'' chyba bez tłumików lub jeśli są to przekraczają normy głośności .... wczoraj chyba wataha organizowała jakiś zlot .... przy okazji stawiając na równe nogi pół miasta ....Policja powinna zabierać dowody rejestracyjne za przekraczanie norm głośności poza tym nie wiem co ci panowie chcą udowodnić ?
Niech się obrażają mało mnie to obchodzi ... nie mam zamiaru wsłuchiwać się w ich pierdzące maszyny .... prawo winno być jednakowe dla wszystkich .... jak kochają hałas to niech się zamknie jeden z drugim w garażu i niech sobie hałasuje .Cubaza pisze:Jakby im policja zabrała dowody rejestracyjne i tak dalej to mogliby się obrazić i co wtedy ?
Ech, widzę, że nie zrozumiałeś ironii. Mi to też przeszkadza, nienawidzę jak bencwał jeden z drugim otwiera manetkę na full po to, aby za sekundę ją zamknąć bo są światłą. Huku dużo prędkości mało.dafi33 pisze:Niech się obrażają mało mnie to obchodzi ... nie mam zamiaru wsłuchiwać się w ich pierdzące maszyny .... prawo winno być jednakowe dla wszystkich .... jak kochają hałas to niech się zamknie jeden z drugim w garażu i niech sobie hałasuje .Cubaza pisze:Jakby im policja zabrała dowody rejestracyjne i tak dalej to mogliby się obrazić i co wtedy ?
Rodowity pisze:W krzyzu konkretny dzwon vitary z uno, masowali kogos, droga na LG zakmnieta, z uno za wiele nie zostalo.
Jechałem tam po 16:30 wszystko było już usunięte, tylko policja przesłuchiwała jeszcze jakieś osoby. Zderzyły się trzy auta. Jedna albo dwie ofiary śmiertelne. Co trochę dziwi bo tam w rejonie cmentarej po prostu nie ma warunków aby jechać szybciej niż 50 km/h.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Około trzeciej jechałem od Lisiej Góry, cały ruch przeniósł się na tamtejsze mniejsze krzyskie uliczki, ale z daleka widać było karetkę i straż pożarną, chyba dokładnie na skrzyżowaniu z Modrzejewskiej i Cmentarną. Kiedy na Nowodąbrowskiej jest duży ruch, to z Cmentarnej i Modrzejewskiej jest trudno włączyć się do ruchu, zwłaszcza kiedy chcesz skręcić w lewo. Podejrzewam, że komuś zabrakło cierpliwości. Przy takim zderzeniu, to i 50 km/h może być zabójcze.
http://tarnow.policja.gov.pl/?strona=infoWczoraj na ul. Nowodąbrowskiej w Tarnowie (droga krajowa nr 73) doszło do wypadku drogowego. Kierujący samochodem Suzuki Grand Vitara - 41-letni mieszkaniec Otfinowa - jadąc z Tarnowa w kierunku miejscowości Brzozówka, na łuku drogi w prawo dla jego kierunku, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem Fiat Uno, w którym poruszali się: 62-letni mieszkaniec miejscowości Sztum (woj. pomorskie) oraz jako pasażerka 65-letnia mieszkanka Dąbrowy Tarnowskiej. W wyniku uderzenia Fiat Uno został odrzucony i uderzył w jadący bezpośrednio za nim samochód marki Volvo V40 kierowany przez 23-letniego mieszkańca Lisiej Góry. Na skutek zderzenia kierujący Fiatem poniósł śmierć na miejscu, natomiast pasażerka Fiata zmarła po przewiezieniu do szpitala. Kierujący Suzuki oraz Volvo nie doznali obrażeń. Ten ostatni po badaniu na trzeźwość uzyskał wynik 0,00 promila, natomiast sprawca wypadku odmówił badania i została mu pobrana krew do badań, iż wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Został on osadzony w PDOZ w Dąbrowie Tarnowskiej.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
I jedź tu człowieku spokojnie, to cię pijak rozjedzie...
A propos, to droga w rejonie wypadu woła o pomstę do nieba. Jest pas jezdni, potem jest... niemal rów, a potem dopiero krawężnik... Dosłownie wczoraj tamtędy jechaliśmy po południu i mówiłem, że ktoś jadąc z południa na Warszawę musi chyba dwa razy sprawdzać w atlasie czy GPS, że dobrze jedzie, bo droga wygląda jak na Marsa a nie do stolicy...
A propos, to droga w rejonie wypadu woła o pomstę do nieba. Jest pas jezdni, potem jest... niemal rów, a potem dopiero krawężnik... Dosłownie wczoraj tamtędy jechaliśmy po południu i mówiłem, że ktoś jadąc z południa na Warszawę musi chyba dwa razy sprawdzać w atlasie czy GPS, że dobrze jedzie, bo droga wygląda jak na Marsa a nie do stolicy...