Sygnalizacja świetlna.

[LordRuthwen]

Nie, bo ktoś przytomnie uznał, że pierwszeństwo ma tranzyt, żeby jak najszybciej wywalić go z miasta.

[maup]

Za robienie żyrandola z sygnalizacji grozi kryminał.

Myślę, że akurat ta groźba w Tarnowie się trochę zdezawuowała.

[kolegi]

Nie, bo ktoś przytomnie uznał, że pierwszeństwo ma tranzyt, żeby jak najszybciej wywalić go z miasta.

Wydaje mi się, że koledze Beny chodziło właśnie o to, że jadąc al.Jana Pawła z dołu do góry w kierunku ul.Błonie (i odwrotnie) na każdych światłach się stoi i ja to samo zauważyłem. Jak ruszę z ul.Słonecznej lub Lwowskiej w al.Jana Pawła to praktycznie na każdym skrzyżowaniu mnie tam łapie. Chyba, że przycisnę na starcie z dołu to czasami jakimś cudem udaje mi się na styk zdążyć ale często widzę, że już pojazdy za mną muszą się zatrzymywać czyli jadących na pełnym luzie łapie. Zarówno na skrzyżowaniu z ul.Długą jak i z ul.Odległą.
Zresztą ja już dawno zauważyłem, że w Tarnowie nie ma mowy o czymś takim jak zielona fala. Non stop mnie łapie na pustych skrzyżowaniach i stoję sam ze sobą gapiąc się "durnowato" na przelatujące przez drogę powietrze.

Jeśli chodzi o zgłaszanie zastrzeżeń w kwestii sygnalizacji świetlnej to mam takowe do świateł na skrzyżowaniu ul. Lwowskiej i ul.Starodąbrowskiej.
Dzisiaj czekałem do lewoskrętu z ul.Starodąbrowskiej w ul.Lwowską w kierunku Lidl/Kaufland. Jednym słowem katastrofa.
Na wprost mają za ten czas dwa razy zielone, a lewoskręt czeka przez co robi się taki zator, że blokuje się rondo oraz w pewnym momencie skręt w prawo (bajpas obok ronda) z ul.Mickiewicza w ul.Starodąbrowską.
W skrócie i być może bardziej zrozumiale: Finalnie wygląda to tak, że chcący skręcić w lewo tworzą taki sznurek, że blokują rondo/wyjazd z ronda i prawy bajpas więc ci, którzy chcą jechać na wprost i tak nie pojadą bo stoją za nimi (przecież po chodniku nie ominą...) więc zielone pali się dla hulającego wiatru.
Voila, wszyscy stoimy - taki sobie kabarecik.

[maup]

słynna pętla indukcyjna działa natomiast tak:
stoimy sobie na dwóch pasach - na Lwowskiej, mordami w kierunku Rzędzina. Na pasie do lewoskrętu autobus (raczej ciężko, żeby pętla nie zauważyła takiej masy żelastwa), na środkowym ja (też nie w trabancie). Prawy pas (skręt w prawo w Kołłątaja) pusty.
Stoimy i czekamy, rozmaite kierunki ruszają i zamierają, włącza się zielone światło dla pustego pasa do prawoskrętu. Dwukrotnie! Dla pustego pasa! My oczywiście stoimy dalej.
Osobom, które odpowiadają za zaprojektowanie cyklu świateł na tym skrzyżowaniu oraz osobie, która to przyjęła należy się publiczna chłosta i wystawienie na tym skrzyżowaniu w klatce.
Oczywiście o natychmiastowym wylaniu z posady na zbity pysk chyba nie muszę wspominać

[marecki 0701]

Maup, właśnie autobusu nie zauważy, bo nie wjedzie na kable.

[opornik]

Panowie, spokojnie. Sprawę sygnalizacji przejął nowy człowiek i obiecał, że dołoży wszelkich starań aby ten burdel uporządkować. Jednego się tylko obawiam, że jego przełożeni z prostego powodu (brak kasy) podetną mu skrzydła. Osoby mające pojęcie o elektronach wiedzą doskonale, że czegoś nie da się zrobić bez wymiany sterownika, bo nie ma potrzebnego okablowania, bo wysięgnik za krótki. A dodatkowo należy pamiętać, że jakakolwiek zmiana w sygnalizacji wymaga procedur administracyjnych. Zmiana projektu organizacji ruchu, uzyskanie wszystkich uzgodnień a na końcu łańcuszka mamy Zamówienia Publiczne.

[LordRuthwen]

a na końcu łańcuszka mamy Zamówienia Publiczne.

Niekoniecznie, bo do jakichś tam kwot nie trzeba rozpisywać przetargu i wolałbym, żeby te niskie kwoty zasiliły budżet pracowni na Szujskiego niż pomnożone pięciokrotnie konto firmowe znajomego znajomego królika.

[irekjj]

Odpowiem Ci prosto i krótko - nie można.
Każda żarówa musi być sterowana z osobnego wyjścia sterownika, ponieważ są one nadzorowane na wypadek zwarć, przebić itp. nienormalnych stanów, zarówno gdy na ten obwód jest podawane napięcie, jak i gdy świecą inne kolory.
Sygnalizacja musi w takiej sytuacji przejść w tryb "żółte pulsujące" lub całkowicie się wyłączyć.
Za robienie żyrandola z sygnalizacji grozi kryminał.

Tak samo nie można zlecić uczniom czy też praktykantom na Szujskiego budowania sterownika sygnalizacji świetlnej. Koszt takiego sterownika z wymaganymi atestami, badaniami, itp. to jest dobre kilkadziesiąt tys. zł. Budowa sygnalizacji "idzie" w koszty setek tysięcy i to takiej prostej jak np. Romanowicza-Kasprowicza. Nie ma szans zrobić jej bez przetargu, chyba że będziemy kombinować, a efekty takich zachowań są potem na każdym kroku w tym mieście

Co do synchronizacji sygnalizacji w ciągu JP II, to ona jest ale nie działa przez oszczędności. "Zielona fala" jest na ciągu od Słonecznej z kier. zachodniego do góry JP II i potem jadąc w dół JP II w Słoneczną w kierunku Lwowskiej. Trzeba przypilnować odpowiednie służby żeby to naprawiły i tyle.

Odcinek pętli indukcyjnej (bo jeszcze takich skrzyżowań mamy kilka w mieście) w kształcie rombu tuż przy linii zatrzymania jest dla detekcji głównie rowerów. Samochód ma najechać na pętlę podłużną i nie musi stać kołami na niej

Skrzyżowania pomiędzy Lwowską i Kołłątaja są zrobione na bardzo dobrym sterowniku i nawet były zrobione profesjonalne symulacje przed projektem - niestety strumienie ruchu są takie a nie inne i wszystkich się nie da zadowolić. Wymiana tego sterownika na każdy inny byłaby tylko pogorszeniem ....

[maup]

"wszystkich nie da się zadowolić... "
irekjj wezmę dzień czy dwa urlopu, poświęcę się, Ty też się poświęć, obejmiemy wartę na tym skrzyżowaniu, pokażesz mi, który kierunek ma być tym zadowolonym (rozumiem, że nie wszyscy, wystarczy mi dwa-trzy, z 12 tam istniejących), a ja o tym tutaj na łamach forum ładnie opowiem, OK?
Ale do tej pory pozwolę sobie wierzyć, że koszt zakupu i utrzymania tego bubla, dokładając do tego jeszcze niemożność wysterowania tak, żeby mniej tamował ruch, w porównaniu z kosztem wybudowania w tym miejscu ronda, wskazuje jednoznacznie na rondo. O stracie czasu, korkach, nerwach i spalinach pozwolę sobie na razie nie wspomnieć.

[irekjj]

Maup miasto od początku nastawiało się w tym miejscu na dwa połączone skrzyżowania, a nie rondo, chociaż było wiadomo, że bardzo trudno jest taką synchronizację płynnie wykonać. Projektant i dostawca sterownika zrobił wtedy bardzo dużo żeby coś z tego pomysłu uratować....

[maup]

Wiem, że miasto się nastawiało, ja się tylko zżymam na genezę i telepię ze złości na skutki tego nastawienia.
Zresztą co tu gadać - paręset metrów dalej jest skrzyżowanie ze świateł przeflancowane na rondo - skutki widać, a co się tam działo przedtem, wielu jeszcze pamięta.
Wiadomo, że teraz ktoś by musiał mieć konkretne cojones, żeby to elektryczne nieszczęście wyłączyć w 3.14.... i ustawić w zgrabnym kółku np. doniczki z tujami. To zdaje się rozwiązanie bardziej prawdopodobnie niż zaprogramowanie tej sygnalizacji tak, żeby działała sprawnie -- jak wiadomo i jak już wszyscy znający się napisali, tego się ponoć u nas zrobić nie da. A rondo się dało

[Goscinny]

Skrzyżowanie: Sitki-Piłsudskiego
Wg mnie należałoby wydłużyć o kilka sekund zielone światło dla pieszych przy przechodzeniu przez Sitki.
W chwili obecnej zielone dla pieszych świeci się tam ok. 10-12 sekund. Przy przechodzeniu dosyć żwawym jest na styk, ale zaraz obok jest: Związek Sybiraków, Związek Emerytów i Rencistów, Związek Niewidomych - i dla tych osób, w większości jednak starszych jest to za krótko. Muszą przechodzić na dwa razy albo dokańczać przechodzenie na czerwonym, które ich łapie na drugiej jezdni.

[opornik]

Na skrzyżowaniu Szujskiego-Szkotnik wnioskuję o dobudowę sygnalizatora S-3 nad pasem do lewoskrętu z Szujskiego w Szkotnik (po wydłużeniu wysięgnika) oraz przesunięcie istniejącego S-1 do osi prawego pasa. Zmiana okablowania niepotrzebna bo zielonym na lewoskręcie z przeciwnego kierunku jest czerwone.

Podobna sytuacja dotyczy następnego skrzyżowania z tego samego kierunku czyli lewoskręt w Klikowską. Tylko, że tutaj jest problem bo w pewnej fazie przeciwny kierunek otrzymuje zielone na wprost. Chyba bez wymiany sterownika się nie obejdzie. O problemach na tym skrzyżowaniu trwała dyskusja w innym wątku. Proszę kolegów tam piszących o przeniesienie swoich uwag tutaj.

Skrzyżowanie Krzyska-Spokojna. I tu kilka wniosków.
1. Na sygnalizatorach zabudowane są przyciski dla pieszych. Dlaczego pomimo faktu, że ich nie ma zapala się zielone dla nich i czy ewentualnie ma to wpływ na długość czerwonego?(przejście po północnej stronie skrzyżowania).
2. Przejście i przejazd dla rowerzystów po stronie zachodniej skrzyżowania. Dlaczego dla nich zielone zapala się po kilku sekundach od zielonego dla kierowców? Dochodzi do sytuacji, że skręcający z Krzyskiej w prawo w kierunku MPEC-u będąc bezpośrednio przed przejściem i przejazdem ma w tym momencie pieszego czy rowerzystę bo zaświeciło mu się zielone.
3. Strona południowa skrzyżowania. Czerwone dla kierowców, czerwone dla pieszych i rowerzystów. Pieszy dojdzie i naciśnie przycisk, rowerzysta musi podjechać do słupka, zsiąść z siodełka nacisnąć przycisk i dopiero po uzyskaniu zielonego może przejechać. Czy zielone na przejściu i przejeździe (ścieżka rowerowa) nie może zaświecić się w tym samym czasie co dla kierowców jadących Spokojną? Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie miało to wpływu na długość zielonego w ciągu Spokojnej?

Ul. Nowodąbrowska przy Stokrotce.
Przed wyniesieniem ruchu ciężarowego o co walczyli mieszkańcy zasadnym było ustawienie tam sygnalizacji w celu spowolnienia ruchu i umożliwienie pieszym bezpieczne przejście. dzisiaj bardzo często mamy do czynienia z faktem, że jeżeli w zasięgu kamery nie ma samochodów wchodzi czerwone i dopiero podjechanie bliżej sprawia, że sygnalizacja przechodzi w zielone. Czasami trzeba się praktycznie zatrzymać. Wielu jednak kierowców ma to w nosie i przejeżdża na czerwonym.

Skrzyżowanie Romanowicza-Kasprowicza.
Wiem, polityczno-królikowski temat. Jadąc Romanowicza wpada mi czerwone. Stoję i patrzę. Pieszych nie ma, nikt Kasprowicza nie przejeżdża ale cykl muszę odstać. Argument o spowolnieniu ruchu do mnie nie dociera.

Skrzyżowanie Starodąbrowska-MB Fatimskiej.
Sugeruję zresetowanie sterownika. Jadąc chyba w środę zaobserwowałem taką sytuację. Dla kierunku w stronę północną czerwone. Byłem piątym w kolejce. Zielone, wszyscy ruszyli w miarę dynamicznie aż tu nagle przede mną czerwone. Zielone dla pieszych których nie było. Z MB Fatimskiej mieli czerwone i stali. Pomyślałem, pojadą teraz z MB Fatimskiej. A tu zaskoczenie, zielone dla mnie.

Reasumując. Większość sygnalizacji wymaga przeglądów, napraw, korekt i zmian.

[rzuf]

Na zjeździe z al. Jana Pawła II w Odległą przydałaby się zielona strzałka. Na oś. Zielone zrobili tego typu udogodnienia, dlaczego w drugą stronę nie ma?

[opornik]

A nie ma czasem z drugiej strony S-3?