Ścieżki rowerowe
Re: Ścieżki rowerowe
Zgadza się - ale to Rada Osiedla wymusiła asfalt, nie był to przebłysk inteligencji urzędników.
Re: Ścieżki rowerowe
Dokładnie, też wczoraj byłem w mega szoku.
Re: Ścieżki rowerowe
Nie tylko Wy... Widziałem nawet jak ktoś się zatrzymał na przystanku i robił zdjęcia
Oby takich inwestycji więcej, ale i dbania o to co już jest zrobione...
Jak byłem w sezonie cieplejszym przejechać się Słoneczną, Jana Pawła w kierunku lipa to na odcinku (za ekranami) na JPII myślałem że zaraz sobie oko wybije... Ostatni raz przycinane tam zieleńce były chyba w pierwszych tygodniach sezonu... Kto za to jest odpowiedzialny?
Oby takich inwestycji więcej, ale i dbania o to co już jest zrobione...
Jak byłem w sezonie cieplejszym przejechać się Słoneczną, Jana Pawła w kierunku lipa to na odcinku (za ekranami) na JPII myślałem że zaraz sobie oko wybije... Ostatni raz przycinane tam zieleńce były chyba w pierwszych tygodniach sezonu... Kto za to jest odpowiedzialny?
Re: Ścieżki rowerowe
Robił zdjęcia bo to, co powinno być standardem, u nas jest szokiem i nowością
Re: Ścieżki rowerowe
Do tematu powrócę, ale tymczasem po silnym wietrze z czwartku na piatek, na ulicach i chodnikach zalegało sporo gałęzi i liści. Przez przytkane studzienki i opady w ciągu dnia, miejscami tworzyły się spore rozlewiska. Już myślałem, że nic z tym nie będzie zrobione, (takie awaryjne sprzatanie ulic). A tu w piątek ok 21 spotykam w Mościcach dwie czyszczary. Czyli jednak dało się zorganizować akcję sprzątania pomimo weekendu. Pewnie też i sprzatano inne ulice, w tym Mościckiego, Klikowską. Ciekawe czy w zakresie tego sprzątania był ciąg pieszo-rowerowy przy Mościckiego, (od Miodowej do Kresowej (poprzednio Buczka)) i Droga rowerow przy Klikowskiej,(od Elektrycznej w stronę centrum). Zobaczymy rano.
Re: Ścieżki rowerowe
Młodzieńczy entuzjazm został pogrzebany gdy zorientowałem się, że to sprzatanie to w zwiazku ze Świętem Azotów.
Sprzątana była też Mościckiego od ronda do przejazdu koljowego- po obu stronach. Ciąg pieszo-rowerowy poraz kolejny został pominiety.
Sprzątana była też Mościckiego od ronda do przejazdu koljowego- po obu stronach. Ciąg pieszo-rowerowy poraz kolejny został pominiety.
Re: Ścieżki rowerowe
Ścieżka przy Klikowskiej, to chyba nigdy nie była sprzątana, w niektórych miejscach zalega już tyle żwiru/piachu, że rozdrobnić by to trzeba było wpierw sztychówką, bo sama miotła mogłaby nie wystarczyć, ale póki co nawet trzyma poziom jak na tarnowskie warunki.
Ciekawe jak rozwinie się temat asfaltowych ścieżek w mieście. Ta wzdłuż Parku jest świetna, marzeniem by było aby połowę ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż Romanowicza przeistoczyć w asfaltową ścieżkę.
Wiadomo, asfalt nie wszędzie ma rację bytu, nie wszędzie jest dostatecznie szeroko by móc upchnąć pieszych obok rowerzystów, ale... W tym roku kilka razy jechałem z Tarnowa do Krakowa rowerem i bardzo spodobało mi się rozwiązanie w Niepołomicach - https://goo.gl/maps/YjocGGDN7w12" onclick="window.open(this.href);return false; Droga dla rowerów oddzielona linią ciągłą od jezdni, przy okazji w kolorze innym niż 50 shades of grey. Widziałbym coś takiego u nas chociażby na Mickiewicza czy Narutowicza/Gumniskiej.
A i jeszcze na koniec - z racji tego, że po części przesiadłem się na "szosę", to uczę się jazdy rowerem po Tarnowie na nowo i już po pierwszej wycieczce po mieście chciałbym przestrzec użytkowników dwóch kółek, którzy jeżdżą na wąskich oponach. Gdzieniegdzie w mieście kratki ściekowe w jezdni rozmieszczone są tak, że wloty w nich leżą równolegle do osi jezdni, koło może wpaść i mamy problem. Sprawa jest szczególnie niebezpieczna w nocy i wtedy gdy mamy samochód zaraz za plecami.
Ciekawe jak rozwinie się temat asfaltowych ścieżek w mieście. Ta wzdłuż Parku jest świetna, marzeniem by było aby połowę ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż Romanowicza przeistoczyć w asfaltową ścieżkę.
Wiadomo, asfalt nie wszędzie ma rację bytu, nie wszędzie jest dostatecznie szeroko by móc upchnąć pieszych obok rowerzystów, ale... W tym roku kilka razy jechałem z Tarnowa do Krakowa rowerem i bardzo spodobało mi się rozwiązanie w Niepołomicach - https://goo.gl/maps/YjocGGDN7w12" onclick="window.open(this.href);return false; Droga dla rowerów oddzielona linią ciągłą od jezdni, przy okazji w kolorze innym niż 50 shades of grey. Widziałbym coś takiego u nas chociażby na Mickiewicza czy Narutowicza/Gumniskiej.
A i jeszcze na koniec - z racji tego, że po części przesiadłem się na "szosę", to uczę się jazdy rowerem po Tarnowie na nowo i już po pierwszej wycieczce po mieście chciałbym przestrzec użytkowników dwóch kółek, którzy jeżdżą na wąskich oponach. Gdzieniegdzie w mieście kratki ściekowe w jezdni rozmieszczone są tak, że wloty w nich leżą równolegle do osi jezdni, koło może wpaść i mamy problem. Sprawa jest szczególnie niebezpieczna w nocy i wtedy gdy mamy samochód zaraz za plecami.
Re: Ścieżki rowerowe
I tą "szosą" jeździsz po jezdni czy po ścieżkach rowerowych?
Re: Ścieżki rowerowe
czy ktoś się orientuje jaką szerokość ma ta nowa ścieżka koło parku? Czy aby na pewno można tam dopuścić dwukierunkowy ruch rowerów? Czy tam jest te minimum 2 m.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Ścieżki rowerowe
Co do szerokości asfalu na Piłsudskiego to wszystko jest ok a nawet więcej:
Czyszczenie ścieżki rowerowej wzdłuż ul Klikowskiej od Elektrycznej do Rolniczej, było wykonane w tym roku w marcu lub kwietniu. Niestety, fakt że przylega ona bezpośrednio do jezdni powoduje, że przez kilka miesięcy(wiosny, lata, jesieni), jest systematycznie zasypywana z jezdni. Dodatkowo, czyszczenie ulicy( beż ścieżki ), jeszcze dodaje na niej zabrudzeń. Podobna sytuacja jest przy ul. Czerwonej (Krakowska- Brzozowa), Mościckiego (Równa- Kresowa(dawniej Bczka)). Miasto tłumaczy się brakami finansów. Coż, na czyszczenie ezdni kilka razy jest a na ścieżki rowerowe nie ma.
Co do asfaltowej ścieżki przy Romanowicza, to tak daleko bym nie wybiegał w przyszłość i nie robił sobie nadzieii
Jeśli chodzi i jazdę rowerem ulicami to trzeba właśnie zwracać uwagę min na kratki ściekowe. Niektóre mają wloty wzdłóż kierunku jazdy ale i wiele jest zapadniętych. Z czsem poznasz które gdzie są. Moja rada- nigdy nie jedź przy samym krawężniku. Ja stosyję zasadę, że ok 20-30 cm od końca kratki w stronę osi jezdni i to przez cały czas a nie tylko przy omijaniu kratki.
Czyszczenie ścieżki rowerowej wzdłuż ul Klikowskiej od Elektrycznej do Rolniczej, było wykonane w tym roku w marcu lub kwietniu. Niestety, fakt że przylega ona bezpośrednio do jezdni powoduje, że przez kilka miesięcy(wiosny, lata, jesieni), jest systematycznie zasypywana z jezdni. Dodatkowo, czyszczenie ulicy( beż ścieżki ), jeszcze dodaje na niej zabrudzeń. Podobna sytuacja jest przy ul. Czerwonej (Krakowska- Brzozowa), Mościckiego (Równa- Kresowa(dawniej Bczka)). Miasto tłumaczy się brakami finansów. Coż, na czyszczenie ezdni kilka razy jest a na ścieżki rowerowe nie ma.
Co do asfaltowej ścieżki przy Romanowicza, to tak daleko bym nie wybiegał w przyszłość i nie robił sobie nadzieii
Jeśli chodzi i jazdę rowerem ulicami to trzeba właśnie zwracać uwagę min na kratki ściekowe. Niektóre mają wloty wzdłóż kierunku jazdy ale i wiele jest zapadniętych. Z czsem poznasz które gdzie są. Moja rada- nigdy nie jedź przy samym krawężniku. Ja stosyję zasadę, że ok 20-30 cm od końca kratki w stronę osi jezdni i to przez cały czas a nie tylko przy omijaniu kratki.
Re: Ścieżki rowerowe
Z doświadczenia wiem, że trzymanie się blisko krawężnika czy pobocza naraża nas na większe niebezpieczeństwo niż jazda bliżej środka. Kierowcy widząc nas na skraju jezdni mają przeświadczenie, że przy mijaniu z pojazdem jadącym z naprzeciwka się zmieszczą i omijają nas na żyletkę. Gdy jedziemy daleko od krawędzi nie mogąc się zmieścić zwalniają i czekają na wolną drogę. Oczywiście nie doradzam jazdy całkiem środkiem jezdni. Jadąc z sakwami trzymam się mniej więcej metr od krawędzi.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Re: Ścieżki rowerowe
Dokładnie. Sam to sprawdziłem. Im bliżej krawężnika tym bardziej zachęca się kierowcę do tego żeby się wcisnął na 3 Gdy coś jedzie z przeciwka staram się tak jechać żeby nie mógł wjechać między mnie a tego co jedzie z przeciwka.
Ciekawe rozwiązania drogowe są w Holandii. Jezdnia ma dwa pobocza dla rowerów a auta jeżdżą srodkiem. Gdy zbliżają się do rozminięcia, zjeżdżają na część dla rowerów o ile ktoś w tym momęcię nie jedzie. Po rozminięciu się wracają na część przeznaczoną dla samochodów. Podobne rozwiązanie można by wprowadzić np na ul. aleja Tarnowskich , w stronę Marcinki.
Ciekawe rozwiązania drogowe są w Holandii. Jezdnia ma dwa pobocza dla rowerów a auta jeżdżą srodkiem. Gdy zbliżają się do rozminięcia, zjeżdżają na część dla rowerów o ile ktoś w tym momęcię nie jedzie. Po rozminięciu się wracają na część przeznaczoną dla samochodów. Podobne rozwiązanie można by wprowadzić np na ul. aleja Tarnowskich , w stronę Marcinki.
Re: Ścieżki rowerowe
Pamiętaj jednak, że są radni, którzy chcą zrobić zjazd z obwodnicy na al. Tarnowskich
Re: Ścieżki rowerowe
Nie wiem czy takie holenderki pomysł udałby się w Tarnowie. Niestety, nie ta sama mentalność kierowców i rowerzystów, z resztą co to za droga rowerowa z wysepkami.
Re: Ścieżki rowerowe
- Łącznik z obwodnicy miałby chyba inaczej przebiegać, do ronda koło mleczarni.
- Gdyby było węziej dla aut to może nie trzeba by było progów. Mentalność, ale od czegoś trzeba zacząć
- Gdyby było węziej dla aut to może nie trzeba by było progów. Mentalność, ale od czegoś trzeba zacząć