Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Na ul. Jantona ludzie z białą farbą nie dogadali się z ludźmi z czerwoną, i wyszło takie coś
- Załączniki
-
- img_20210808_222322_optimized.jpg (740.61 KiB) Przejrzano 8939 razy
-
- img_20210808_222233_optimized.jpg (602.62 KiB) Przejrzano 8939 razy
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Na Wałkach zrobiono "ścieżkę" rowerową. To ten nieszczęsny chodnik znajdujący się po przeciwnej stronie porządnej asfaltowej ścieżki. O ile ta jest krótka, to chodnik ciągnie się spory kawałek w kierunku autostrady. Naturalnie jest to kostka fazowana. Są wyprofilowane wjazdy na posesje lokalnych posiadaczy Ferrari. Być może jest to ciąg rowerowo-pieszy, bo znak nakazuje jazdę rowerem, ale nic nie ma o zakazie poruszania się pieszych.
A tak lubiłem tam jeździć.
Błonie. Tam też pewnie dostali kasę z UE i trzeba było coś zrobić. No to zrobiono. Dobrych kilka kilometrów chodnika, wyłożonego (a jakże by inaczej) kostką fazowaną zaopatrzono w znak nakazujący jadę rowerem. Dodatkowo chodnik jest wąski i solidnie (miejscami) zasypany liśćmi. Posiadacze Astonów i Lambo są spokojni o wjazdy do swoich rezydencji.
Podobnie jest w Lubczy. Polecam przycisnąć od Tarnowa w kierunku tej wsi. W pewnym momencie traficie na fajny zjazd i gdy już się rozpędzicie, to mignie wam znak, że ten chodnik z prawej, to jest ścieżka rowerowa (zgadnijcie czym wyłożona) i tam masz psi obowiązek jechać. Jedyna korzyść, to "krótkość" chodnika, bo pewnie kasy było niewiele.
Ironizuję, ale tak naprawdę to jestem przerażony. Jeszcze trochę i ciężko będzie przejechać przez jakąkolwiek wieś inaczej niż po kostce.
Paranoja!
A tak lubiłem tam jeździć.
Błonie. Tam też pewnie dostali kasę z UE i trzeba było coś zrobić. No to zrobiono. Dobrych kilka kilometrów chodnika, wyłożonego (a jakże by inaczej) kostką fazowaną zaopatrzono w znak nakazujący jadę rowerem. Dodatkowo chodnik jest wąski i solidnie (miejscami) zasypany liśćmi. Posiadacze Astonów i Lambo są spokojni o wjazdy do swoich rezydencji.
Podobnie jest w Lubczy. Polecam przycisnąć od Tarnowa w kierunku tej wsi. W pewnym momencie traficie na fajny zjazd i gdy już się rozpędzicie, to mignie wam znak, że ten chodnik z prawej, to jest ścieżka rowerowa (zgadnijcie czym wyłożona) i tam masz psi obowiązek jechać. Jedyna korzyść, to "krótkość" chodnika, bo pewnie kasy było niewiele.
Ironizuję, ale tak naprawdę to jestem przerażony. Jeszcze trochę i ciężko będzie przejechać przez jakąkolwiek wieś inaczej niż po kostce.
Paranoja!
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Widzę kato, że tez to zauważasz, ale może to widziec tylko ten kto na codzień korzysta z roweru. Ja na szczęście staram się unikać takich miejsc a jak juz są to je ignorować bo stwarzaja więcej zagrożeń niż pożytku.
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Na szczęście jest jeszcze sporo dróg bez poboczy i chodników
Zaskakująco sporo ludzi ignoruje te zakazy.
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Takie coś dzisiaj dostałem:
Ktoś wie o co chodzi z końcem umowy? Ktoś inny to przejmuje? A jeśli tak to, kto?30.11.2021 kończy się kolejny sezon roweru miejskiego.
Przed rowerami intensywny czas zimowej przerwy, a przed Tobą czas decyzji.
W związku z zakończeniem funkcjonowania systemu i zapisami umowy pomiędzy Nextbike Polska S.A. a miastem Tarnów możesz zdecydować czy chcesz udostępnić swoje dane osobowe miastu,
ale nie musisz, możesz też przenieść konto do globalnego systemu rowerów Nextbike Polska.
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
W tym roku kończy się umowa z aktualnym operatorem rowerów i będzie ogłoszony nowy przetarg na obsługę systemu. Chodzi o to, że możesz wyrazić zgodę na przekazanie danych osobowych miastu, aby mogły być przeniesione, gdyby zmienił się operator.
Zastanawia mnie tylko, czy w razie czego pieniądze, które mam nabite na koncie roweru miejskiego także zostaną przeniesione
Zastanawia mnie tylko, czy w razie czego pieniądze, które mam nabite na koncie roweru miejskiego także zostaną przeniesione
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Jakiś czas temu pisałem, że na Wałkach (Jodłówka-Wałki) wymyślono potwora, który udaje ścieżkę rowerową.
Jadąc od strony Nowej Jastrząbki, a będąc w tym miejscu:
widzimy po lewej stronie "ścieżkę" dla rowerów. Po czym poznać, że to "ścieżka" rowerowa?
To proste. Wystarczy minąć znak, zatrzymać się, oglądnąć... i wszystko jasne.
Pytanie brzmi: czy ten bohomaz namalowany na chodniku z kostki (fazowanej) zmusza mnie do jechania po nim?
W Szynwałdzie są stosowne znaki zakazujące jazdy rowerem po ulicy i nakazujące zjechać na chodnik (kostka fazowana) po lewej.
A tu muszę się zastanawiać.
Czy w Polsce nie można wprowadzić jednoznacznych i prostych przepisów?
Na przykład "co nie jest zakazane, jest dozwolone"?
Dlaczego muszę kombinować, czy jest to obszar zabudowany, czy aby jest ograniczenie prędkości do 50 km/h, czy chodnik ma więcej lub mniej niż dwa metry...
Nie prościej postawić znak zakazu, czy nakazu i po robocie?
Jadąc od strony Nowej Jastrząbki, a będąc w tym miejscu:
widzimy po lewej stronie "ścieżkę" dla rowerów. Po czym poznać, że to "ścieżka" rowerowa?
To proste. Wystarczy minąć znak, zatrzymać się, oglądnąć... i wszystko jasne.
Pytanie brzmi: czy ten bohomaz namalowany na chodniku z kostki (fazowanej) zmusza mnie do jechania po nim?
W Szynwałdzie są stosowne znaki zakazujące jazdy rowerem po ulicy i nakazujące zjechać na chodnik (kostka fazowana) po lewej.
A tu muszę się zastanawiać.
Czy w Polsce nie można wprowadzić jednoznacznych i prostych przepisów?
Na przykład "co nie jest zakazane, jest dozwolone"?
Dlaczego muszę kombinować, czy jest to obszar zabudowany, czy aby jest ograniczenie prędkości do 50 km/h, czy chodnik ma więcej lub mniej niż dwa metry...
Nie prościej postawić znak zakazu, czy nakazu i po robocie?
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Trzeba niestety kombinować którędy jechać, żeby być zadowolonym i bezpiecznie. Ja wolę jeździć jezdnią bo tam czuję się najpewniej. Rozmawiałem z wieloma osobami które mają pojęcie o ruchu drogowym w bardzo szerokim aspekcie. Jedynym rozwiązaniem jest zmiana przepisów a dokładniej interpretacja znaków. Budowa takich pseudo ścieżek rowerowych po wioskach jest może i dobra dla dzieci które wracają ze szkoły, dla starszych którzy nie czują się zbyt pewnie na rowerze. Powinny być oznaczone jako DROGA DLA PIESZYCH ze znakiem -- nie dotyczy rowerów --. Czytaj -- .. możesz jechać tą drogą, ale nie musisz ... -- . Tak to wygląda w krajach gdzie dba się o pieszych i rowerzystów a nie piratów drogowych.
P. S --Podobny TWÓR jak na zdjęciach jest w Błoniu, Zgłobicach.
P. S --Podobny TWÓR jak na zdjęciach jest w Błoniu, Zgłobicach.
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Aha, no super Droga dla rowerów, ale jak nie chcesz to nie musisz jechać Coś jak ograniczenie do 50km/h ale jak nie chcesz to możesz jechać więcej :-) Bo wiesz, czujesz się pewniej :-) Idealny przykład rowerzysty na drodze. Wybiera sobie przepisy, które mu bardziej pasują :-) Ostatnio miałem przykład takiego cyklisty na Krakowskiej od galerii Tarnovia w stronę centrum. Po prawej jest ciąg pieszo-rowerowy, dwóch rowerzystów jedzie sobie jezdnią, no dobra, dwa pasy, oni mają rowery szosowe, pewnie droższe niż moje auto, więc zmieniam pas i jadę sobie lewym żeby ich wyprzedzić. Spotykamy się na światłach koło BP i dworca PKS. Skręcam sobie w lewo z Krakowskiej w Pułaskiego. W tym momencie pojawia mi się ten rowerzysta, zatrzymuje się na czerwonym. Włącza się zielone dla przejścia dla pieszych pomiędzy PKS a BP (jest tam przejazd dla rowerów) i co robi rowerzysta? Przejeżdża teraz po przejściu i jedzie kawałek ścieżką i znów na ulicę
Więc jeśli tak wygląda bycie rowerzystą, że raz przepisy mnie obowiązują, potem mam je w dupie, a potem znów obowiązują to po co w ogóle robić jakąkolwiek infrastrukturę dla rowerzystów?
Więc jeśli tak wygląda bycie rowerzystą, że raz przepisy mnie obowiązują, potem mam je w dupie, a potem znów obowiązują to po co w ogóle robić jakąkolwiek infrastrukturę dla rowerzystów?
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Kolego Cubaza, wsiądz na rower i pojeździj po Tarnowie to pogadamy ew umów sie na taką jazdę.
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Aha, no tak. Czyli standardowo. Nie odniosę się do tego co ktoś napisał tylko "wsiądź na rower i zobacz". No dobra, wsiadłem, jeździłem, irytowały mnie rzeczy niemiłosiernie, ale wiem, że przepisy są po to żeby się do nich stosować a nie wybierać sobie tak jak mi zawieje. Dałem Ci przykład rowerzysty, który jechał po jezdni mając ciąg pieszo rowerowy, ale nie przeszkadzało mi to. Przeszkadzało mi natomiast to, że nagle postanowił, że przepisy dla rowerów, w tym momencie, są dla niego lepszym rozwiązaniem i postanowił pojechać zgodnie z nimi. A potem znów przepisy miał głęboko gdzieś.
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
W GrafMageddon, na dystansie 350 km startuje ubiegłoroczna zwyciężczyni Poliland Gravel Race – Monika Podos.
Po 170 kilometrach w klasyfikacji generalnej jest druga, kobiecej pierwsza.
Jeśli kogoś interesuje śledzenie jej postępów to załączam link: https://grv.bbtracker.pl/
Monika ma numer 216.
Po 170 kilometrach w klasyfikacji generalnej jest druga, kobiecej pierwsza.
Jeśli kogoś interesuje śledzenie jej postępów to załączam link: https://grv.bbtracker.pl/
Monika ma numer 216.
Nikt Panu nie da tyle, ile ja mogę obiecać (KMN)
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
W piątek rozjechałbym rowerzystę. Jakiś psychol chyba, bo wlazł jak na swoje...
Zgłoszenie na policję raczej nic nie da, rower nie ma tablic i go nie namierzą, a mandat byłby solidny.
Zgłoszenie na policję raczej nic nie da, rower nie ma tablic i go nie namierzą, a mandat byłby solidny.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
I właśnie dlatego jestem ZA blachami na rowerach.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]
Wy tu gadu gadu a tymczasem od listopada zeszłego roku obowiązują nowe przepisy dotyczące rowerzystów.
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ie/mre5v06
więcej na:W listopadzie 2021 zmodyfikowano przepisy i obecnie kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa jedynie rowerzystom, którzy znajdują się na przejeździe. Kiedy na niego wjeżdżają, pierwszeństwa nie mają, a w razie wypadku można uznać, że "wtargnęli na drogę"
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ie/mre5v06
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku