Co ma autostradowa obwodnica Krakowa do naszej obwodnicy? nie te proporcje co do ruchu.
Te niebezpiecznie sytuacje stwarzali chyba ci co w lusterka nie patrzyli
Odcinkowy pomiar prędkości
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Ma jako przykład niebezpiecznych miejsc. Kto jeździ ten wie. Mógłbym pisac też o obwodnicy Wojnicza, o odcinku Ładna - Machowa itd. Jest mnóstwo miejsc, w których OPP przynosiłby poprawę bezpieczeństwa, a nie nabijał kasę.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Na obwodnicy Krakowa ten odcinek Balice, węzeł Zakopianka i jeszcze kawałek.. tam jest za mało pasów w stosunku do natężenia ruchu i to prawda, że trzeba mieć oczy do okoła.. głowy tam
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Byłoby 10 pasów i nic by się nie zmieniło. Problemem są kierowcy którzy jeżdżą jak barany. Wybierz się do Wiednia. Tam jakoś jest więcej pasów na obwodnicy ruch większy niz w Krakowie i jakoś jeździ się normalnie. Do tego ograniczenie do 70 na wielu odcinkach i jakoś nie ma problemów. nie na jazdy na zderzaku, nie ma miszczów blokujących pas. Jest za to dużo fotoradarów. Jest ograniczenie do 70 to 3 pasy jada 70 i nikomu to nie przeszkadza. U nas na drogach to kierowcy są problemem.Rodowity pisze:Na obwodnicy Krakowa ten odcinek Balice, węzeł Zakopianka i jeszcze kawałek.. tam jest za mało pasów w stosunku do natężenia ruchu i to prawda, że trzeba mieć oczy do okoła.. głowy tam
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Jedna sprawa mnie zastanawia. Dlaczego polscy kierowcy przekraczający granicę Słowacji, Czech, Austrii czy Niemiec potrafią jeździć zgodnie z tamtejszymi przepisami i znakami drogowymi. W Polsce mają to za nic.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Bo tam jest dużo większe prawdopodobieństwo otrzymania kary. Po pierwsze Policja działa i wyłapuje idiotów a po drugie ludzie nie boją się dzwonić i zgłaszać kierowców powodujących zagrożenie. A po trzecie u nas każdemu się wydaje, że przepisy to są dla sąsiada a mnie nic nie obowiązuje. nikt nie patrzy na drugiego, że swoim postępowaniem może komuś przeszkadzać albo stwarzać zagrożenie. Ot taka ułańska fantazja. Jak to było u Pawlaka - "prawo prawem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie"...opornik pisze:Jedna sprawa mnie zastanawia. Dlaczego polscy kierowcy przekraczający granicę Słowacji, Czech, Austrii czy Niemiec potrafią jeździć zgodnie z tamtejszymi przepisami i znakami drogowymi. W Polsce mają to za nic.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Moim zdaniem kierowcy poprzez prezentowany styl jazdy narzucają innym swoje normy i w konsekwencji wzajemnie się nakręcają.opornik pisze:Jedna sprawa mnie zastanawia. Dlaczego polscy kierowcy przekraczający granicę Słowacji, Czech, Austrii czy Niemiec potrafią jeździć zgodnie z tamtejszymi przepisami i znakami drogowymi. W Polsce mają to za nic.
Doskonale widać to na wąskich drogach wylotowych z Tarnowa w kierunku północnym i południowym, gdzie w każdym kierunku jest po jednym pasie: na odcinkach Tarnów - Dąbrowa Tarnowska oraz Tarnów - Tuchów.
Przy dużym natężeniu ruchu są tam niemal zerowe możliwości wyprzedzania. Jeśli spróbujesz przejechać cały odcinek zgodnie z przepisami (nawet z maksymalną dopuszczalną prędkością) to nieustannie będziesz naciskany przez innych kierujących, ludzie potrafią wolniej jadącemu kierowcy "siąść na zderzaku".
Jedyne, co potrafi skutecznie utemperować takich kierowców na tych odcinkach, to policjanci z "suszarkami" oraz fotoradary.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
"Miszczów" siedzących na zderzaku na autostradzie przy prędkości 130-140 km/h ja leczę w sposób dość kontrowersyjny, delikatnie naciskam na pedał hamulca, światła stopu się zaświecą, ale sam układ hamulcowy jeszcze nie obniża prędkości pojazdu, zwykle "miszczowi" z tyłu "robi się ciepło" i odpuszcza.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Na drodze z Żabna do Dąbrowy Tarnowskiej często widzę stojący patrol, wiecznie ustawiony w zasadzie w złym miejscu jeśli chciałby złapać kogoś. Albo za wcześnie albo za późno stoją. Wyprzedzanie na tej drodze na podwójnej ciągłej, na zakręcie jest to normalność.
Ale moim zdaniem najgorsze jest nie to że ktoś jedzie 20-30km/h więcej niż dozwolona prędkość. Najgorsze jest to jak jadąc poza terenem zabudowanym lub z ograniczeniem do 70km/h ktoś jedzie 30-40km/h i nagle w ostatnim momencie włącza kierunkowskaz i hamuje do prawie zera...
Jazda poza zabudowanym gdzie nie ma jak wyprzedzić 60km/h przy dozwolonym 90km/h przy dobrych warunkach i nie ma się zamiaru skręcić jest bardzo denerwująca dla innych... Np. jazda za nim przez 15km i brak możliwości wyprzedzenia.
Ale moim zdaniem najgorsze jest nie to że ktoś jedzie 20-30km/h więcej niż dozwolona prędkość. Najgorsze jest to jak jadąc poza terenem zabudowanym lub z ograniczeniem do 70km/h ktoś jedzie 30-40km/h i nagle w ostatnim momencie włącza kierunkowskaz i hamuje do prawie zera...
Jazda poza zabudowanym gdzie nie ma jak wyprzedzić 60km/h przy dozwolonym 90km/h przy dobrych warunkach i nie ma się zamiaru skręcić jest bardzo denerwująca dla innych... Np. jazda za nim przez 15km i brak możliwości wyprzedzenia.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Albo naciska pedał do oporu i przy dobrych wiatrach ląduje na barierach ...hurricane pisze:"Miszczów" siedzących na zderzaku na autostradzie przy prędkości 130-140 km/h ja leczę w sposób dość kontrowersyjny, delikatnie naciskam na pedał hamulca, światła stopu się zaświecą, ale sam układ hamulcowy jeszcze nie obniża prędkości pojazdu, zwykle "miszczowi" z tyłu "robi się ciepło" i odpuszcza.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Fajne macie zabawy.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
- Prytan
- Posty: 209
- Rejestracja: 23-09-2016, 21:32
- Lokalizacja: Tarnów - Centrum
Re: Odcinkowy pomiar prędkości
Prawda jest taka, że OPP najlepiej sprawdziłby się na obwodnicy Wojnicza, gdzie naprawdę dużo się dzieje i wielu ludzi albo straciło tam życie albo wyszło z poważnymi obrażeniami. Na obwodnicy Tarnowa tak drastycznych przypadków próżni szukać, a na pewno nie na taką skalę.