Są zwolennicy ale i przeciwnicy JOW-ów. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat patrząc na tarnowską rzeczywistość?
http://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad ... adach.htmlWybory do gmin odbędą się już na nowych zasadach
16 listopada 2014 r. radni gmin, z wyjątkiem miast na prawach powiatu, zostaną po raz pierwszy wybrani w jednomandatowych okręgach.
To jedno spośród wielu nowych rozwiązań, które wprowadził kodeks wyborczy z 5 stycznia 2011 r. Oznacza ono diametralne zmiany. Do czasu uchwalenia kodeksu w wyborach do rad gmin obowiązywał system większościowy (w jednostkach do 20 tys. mieszkańców głosowanie odbywało się w okręgach wielomandatowych) albo proporcjonalny (w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców). W tym roku gminni radni, z wyjątkiem tych w miastach na prawach powiatu, będą wyłonieni w jednomandatowych okręgach wyborczych (JOW).
Wady i zalety JOW
Wybory gminne cechują się pewną specyfiką, której brakuje w wyborach centralnych. Wynika to z tego, że najczęściej to od włodarzy lokalnych, a nie parlamentarzystów zależy otoczenie, w którym żyjemy. To rada gminy i wójt mają wpływ np. na to, czy droga, przy której mieszkamy, będzie utrzymana w należytym stanie, czy będzie oświetlona lub odśnieżona.
Dlatego też w wyborach gminnych nie jest ważna nazwa komitetu wyborczego (lista), z którego dana osoba pretenduje do funkcji radnego. Najważniejszy jest konkretny człowiek, wartości, jakimi kieruje się na co dzień, zrealizowane przez niego do tej pory inicjatywy, dotychczasowe zaangażowanie na rzecz mieszkańców, których prosi o głosy.
Wybór takich osób zapewniają właśnie JOW. Pozwolą ściśle związać przyszłego radnego gminy z okręgiem, z którego się wywodzi. W sytuacji gdy taki radny zawiedzie zaufanie wyborców, mieszkańcy ci nie zagłosują na niego w kolejnych wyborach.
Można oczywiście doszukać się także wad tego systemu. Kodeks wyborczy przewiduje dla JOW większość względną, tzn. mandat radnego gminy uzyskuje osoba, która otrzymała największą liczbę głosów w danym okręgu spośród wszystkich kandydatów. Oznacza to, iż głosy wielu wyborców mogą być stracone, gdyż radny elekt mógł uzyskać znacznie mniejsze poparcie niż wszyscy jego rywale łącznie.
Można także podnieść zarzut, iż radny będzie chciał realizować jedynie potrzeby mieszkańców swojego okręgu wyborczego, a nie całej gminy. A tymczasem jest on reprezentantem całej gminnej wspólnoty samorządowej, a nie tylko jej części.
Przeciwnicy jednomandatowych okręgów wyborczych mogą także wskazać ostatnie wybory do Senatu RP z 9 października 2011 r., w których po raz pierwszy zastosowano JOW. Okazało się, iż jedynie czterech kandydatów z niezależnych komitetów wyborczych uzyskało mandat senatorski, z czego i tak trzech jest kojarzonych z czołowymi partiami politycznymi.
Uważam jednak, iż JOW – mimo pewnych mankamentów – przyczynią się w większym stopniu do wyboru właściwych osób do pełnienia funkcji radnych gminnych.
Podział na okręgi
Pierwszym krokiem do wdrożenia w życie JOW było uchwalenie przez rady gmin nowych uchwał o ich podziale na okręgi wyborcze. Dla wielu samorządów było to niełatwe zadanie, gdyż zachowując jednolitą normę przedstawicielstwa (iloraz liczby mieszkańców gminy i liczby jej radnych), należało podzielić cały obszar na tyle okręgów, ile osób ma zasiąść w danej radzie. W większości przypadków oznaczało to swoiste rozdrobnienie dotychczasowych okręgów wyborczych (np. z 8 do 15).
JOW – w myśl wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej – miały zostać (zachowując jednolitą normę przedstawicielstwa) jednostki pomocnicze gmin, które można było połączyć lub też podzielić na dwa lub więcej okręgów wyborczych. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach można było stworzyć okręgi poprzez połączenie jednostki pomocniczej gminy z częścią innej lub z częścią miasta czy też połączenie niegraniczących ze sobą jednostek pomocniczych.
Jeżeli rady gmin nie dokonały podziału na okręgi wyborcze do 1 listopada 2012 r. lub też był on niezgodny z prawem, komisarz wyborczy wzywał je do wywiązania się z tego zadania w wyznaczonym terminie. Po jego bezskutecznym upływie sam dzielił gminę na okręgi wyborcze, zawiadamiając o tym Państwową Komisję Wyborczą.
Ewentualny sukces JOW w wyborach gminnych w tym roku będzie ważnym argumentem dla zwolenników takich okręgów w elekcji do Sejmu RP. Z pewnością dałby im dodatkowy asumpt do przekonania parlamentarzystów do zmiany kodeksu wyborczego w tym zakresie. JOW stanowią również swoiste pole doświadczalne dla ewentualnego rozszerzenia tego systemu na wybory do rad gmin w miastach na prawach powiatu, do rad powiatów oraz sejmików województw.
JOW pozwolą ściśle związać przyszłego radnego gminy z okręgiem, z którego się wywodzi
Podstawa prawna
Art. 418 par. 1 ustawy z 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz.U. nr 21, poz. 112 z późn. zm.).
Marek Wocka