Odkopuję temat, bo mam ważne pytanie:
Do kogo można zgłosić, żeby zrobić aferę o to, że boisko/bieżnia jest zamknięta dla chętnych?
Kolega mi właśnie opowiadał, że poszedł z synem na to boisko i został przez "ochroniarza" wyproszony, bo nie wolno korzystać z murawy!
Ponoć takie jest zalecenie dyrektora szkoły - czyli od zeszłego roku nic się nie zmieniło. Poszła duża kasa na trawnik i jego koszenie, a boiska nie ma.