Koncert Lata z Radiem i Telewizją Polską w Tarnowie

[opornik]

Nie wiem ile miasto wydało na współorganizację, ale uważam, że do dobrze wydane pieniądze.

Odsłuchaj piątkowy wywiad z prezydentem na RDN-ie.

[Goscinny]

No to sam napiszę, skoro ty nie chciałeś podać - ok 250.000 zł.
Jak na tyle czasu antenowego plus koncert - to niewiele.

[TomekMKM]

Tym bardziej dziwi mnie, że nie planują z założenia zamknięcia Al. MBF i innych ulic przyległych.
Na którymś portalu przeczytałem tylko, że ZDiK (pewnie, bo po co ZDiK miałby to pisać na swojej własnej stronie) informuje, że decyzja o zamknięciu Al. MBF będzie podejmowana doraźnie.

Oczywiście, wzmocnień komunikacji również nie przewodziano. Ba, nie poinformowano nawet ludzi, którędy pojadą autobusy, jeśli jednak zamkną Al. MBF, (co moim zdaniem jest wysoce prawdopodobne).

Ulica Sitki byłaby idealna na stworzenie parkingu z parkowaniem ukośnym. Nie, bo po co.

Mam dysonans. Z jednej storny są zapowiedzi ile to ludzi nie będzie na koncercie, a z drugiej już przy okazji Wszystkich Świętych są większe zmiany w organizacji ruchu. A tam ludzie rozkładają się na cały dzień. Tu będzie kumulacja.

[aaee]

Byłem przed chwila porażka, słabe nagłośnienie. Do tego jedno wejście? Oby nie doszło do tragedii, ktoś nie został stratowany.
Ruch wokoło AT powinien być zamknięty dla ruchu.

[TomekMKM]

Artystycznie super wydarzenie, publiczność dopisała, naprawdę wyszło super, zwłaszcza pod kątem promocji miasta.

Ale organizacyjnie...

Teren dookoła kampusu powinien być zamknięty dla ruchu samochodowego.

Do tego - kto by się spodziewał - Fatimskiej została "awaryjnie" zamknięta dla ruchu, zresztą wbrew temu, co pisał Mój Tarnów , o co z resztą specjalnie dopytywałem, otrzymując informację, że ZDiK nie planuje zmiany organizacji ruchu.

Z jednej storny ZDiK zaproponował parkingi aż pod Melktarem, spodziewając się zapewne dużej liczby uczestników, z drugiej poległa organizacja ruchu w bezpośrednim sąsiedztwie imprezy.

Strona ZDiKu milczy co do zmiany organizacji ruchu i tras autobusów, na przystankach nie ma kartek, że są nieczynne, ba, nawet systemy DYNAMICZNEJ informacji pasażerskiej nie informują o zmianie tras i zamkniętym przystanku. To po co są te wyświetlacze?
Od Słonecznej nie jest wygrodzony pas do lewoskrętu w Fatimskiej.
Od strony Mickiewicza policjanci wygrodzili wjazd w Fatimskiej radiowozem I- wydaje mi się - własnymi pachołkami.

O braku wzmocnień dla komunikacji miejskiej nawet nie wspomnę.

Na prawdę nie dało się tego przygotować?!
To nie jest sytuacja nagła, żeby robić awaryjne wyłączenie. Tego się należało po prostu spodziewać.

Co do widowni - ludzie wszędzie. Nie tylko na MBF, ale nawet na schodach przychodni przy Curie. Ludzie dookoła kampusu, na Mickiewicza w rejonie przejścia podziemnego wyścigi w przebieganiu górą między samochodami.

W mediach, a zwłaszcza w materiałach Organizatora powinna być przygotowana mapka sytuacyjna kampusu, z lokalizacją sceny, wejść, wyjść, rozkładu sektorów, lokalizacji punktów medycznych, toalet .
Wtedy chociaż część widowni mogłaby się przygotować.

Wsyzatko powyższe - w połączeniu z zamiesznaiem związanym z obsadą - świadczy o tym, że koncert był dopinany naprędce i chyba brakło czasu, żeby go należycie przygotować.

Ilość ludzi na placu i przpuszczanie ich wąskim gardłem od Sitki to też nienajlepszy pomysł. Żadnych dróg komunikacji, ludzi naabite na maksa. W przypadku ewakuacji kaplica. Zresztą normalne wyjście z imprezy w trakcie trwania do najprostszych nie należało.
Do tego dalsza część "błoń" to formalnie zdaje się nie jest to teren imprezy masowej - więc piwko leje się strumieniami.

[Goscinny]

Dodam, że na Kapłanówce i kilku parkingach 'tymczasowych' nabite samochodów na full.
Rejestracje - Kraków, Rzeszów, Nowy Sącz, Sanok, Mielec, Dębica itd.
Faktycznie wyjście w stronę Sitki wąskie, nie wiem czy dało się wyjść od Fatimskiej. W TV zobaczę jak to z góry wyglądało
Koncert super, ale widzę wady darmowego wejścia. Ludzie chodzili tam i z powrotem w czasie koncertu, część przyszła sobie pogadać, nie byli zainteresowani tym, co się dzieje na scenie.

[TomekMKM]

Od Fatimskeij brama i furtka były zamknięte.

[opornik]

Czytając Wasze wpisy przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Spróbujmy sporządzić "protokół poimprezowy" gdzie wypunktujemy nasze uwagi. Będzie to dobra ściągawka na przyszłość. Znając Kubę i Maćka wiem, że przyjmą to za dobrą monetę. Dzisiejsza impreza przerosła niestety oczekiwania i przewidywania Magistratu. Sylwester nie jest imprezą sf i warto do niej się przygotować. Hasłowo rzucę, zewnętrzne parkingi, zmiana organizacji ruchu, zamknięcie ulic i wyznaczenie na nich parkingów, dodatkowa komunikacja z parkingów zewnętrznych i pewnie kilka jeszcze innych spraw. Nasze wpisy nie będą krytyką ale "społecznym doradztwem" bez wynagrodzenia .

[aaee]

Nie wiem czy byla jakaś strefa wyznaczona przed scena, ale alkohol był obecny tam gdzie stałem.

Dziwię się ze ludzie przychodząc z dziećmi pili w miejscu publicznym przy dzieciach. Na koncercie jak i wracając dając świetny przykład dzieciom zostawiając po sobie śmietnik

[TomekMKM]

Oporniku, miałem trochę oleju w głowie, dlatego właśnie dopytywałem Mój Tarnów o zmiany organizacji ruchu, zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, wzmocnienia dla komunikacji.

Najpierw odpisali na Facebooku że muszą dostać info że ZDiKu, potem, że ZDiK nie planuje zmian.
Potem gdzieś indziej czytam, że ZDiK się jednak zastanawia i może zamknie Fatimskiej, jak będzie potrzeba.
To świadczy o tym, że albo ktoś nad tym nie panował, albo było za mało czasu, żeby to dobrze przygotować. Innej opcji nie widzę.

Trzeba było na prawdę być naiwnym, żeby wierzyć, że Fatimskiej nie trzeba będzie zamykać.
Wystarczyło z góry napisać, że zamykamy tą drogę od 16 do 23, objazdy są tu a tu, nieczynne są orzysta ki te a te, a komunikacja pojedzie zmieniona trasą.

Jechałem Fatimskiej o 19, jeszcze przy otwartym ruchu. Na prawdę było momentami niebezpiecznie, ludzie szału jak koń z klapkami na oczach, schodząc z chodnika i pakując się pod samochód zupełnie tak, jakby ruch był zamknięty.

Co do parkingów nie było moim zdaniem tak źle. Jedynym problemem były noim zdaniem pijazdy pozostawione na chodnikach, zastawiając przejście. czy bezpośrednio przed orzekściami czy w obrębie skrzyżowań, zasłaniając widoczność. Ale tutaj przydałoby się wzmocnienie nadzoru przez SM i temat daliby się ogarnąć.

To, że taka Sitki czy Słoneczna miała potencjał na świetnt Parking to już inna para kaloszy.

[opornik]

@TomekMKM Startuj ze swoimi pomysłami

[TomekMKM]

Przy założeniu, że impreza w tym samym miejscu.
Pomyślę kompleksowo, napiszę niedługo.
Na razie mam spostrzeżenia na gorąco, a chciałbym je jeszcze zweryfikować i przemyśleć.

Ale na szybko, nawet nie w temacie samego koncertu, ale i innych wydarzeń zakłócających komunikację.
Wyświetlić na tablicy przystankowej, że przystanek jest nieczynny. Już nie musi być tej papierowej kartki, ale skoro zainwestowaliśmy w wyświetlacze, to jiech się do czegoś przydają.
Napisać komunikat na stronie, że jest zamknięcie ulicy i autobusy jadą objazdem.
Chyba, że w dni wolne od pracy nie ma tego komu zeobix̌.

Na marginesie, skoro ostatecznie ZDiK rozważał zamknięcie Fatimskiej to chyba był też przygotowany na to, że autobusy miejskie trzeba będzie puścić obajzdem.

[opornik]

Na marginesie, skoro ostatecznie ZDiK rozważał zamknięcie Fatimskiej to chyba był też przygotowany na to, że autobusy miejskie trzeba będzie puścić obajzdem.

W czwartek o 14:30 Maciek Włodek czekał na info ze ZDiK-u ws organizacji ruchu. Jak wyżej napisałem, impreza dzisiejsza przerosła wyobraźnię urzędników. Dlatego warto na przyszłość wypracować procedury.

[TomekMKM]

Wiecie, tak globalnie to ja i tak oceniam dzisiejszą imprezę jako sukces.
Tak jak mówisz, techniczną stronę organizacji trzeba dopracować.
Tu też znaczenie ma podział, kto za co odpowiadał od strony organizacyjnej, scenicznej itp.
Ludzie piszą o słabym nagłośnieniu. Ale to już chyba kwestia producenta koncertu.

A na przyszłość- chociażby w temacie tej słynnej już Fatimskiej - chyba lepiej z góry zamknąć ulicę niż nie zamknąć.
Lepiej słuchać- moim zdaniem - narzekań, że po jaką cholerę zakylają, skoro nie było potrzeba, niż potem dwa dni przed koncertem nie wiedzieć, na czym się tak na prawdę stoi. Wariantowość sprawia, że tak na prawdę nic dalej nie wiemy na pewno.

Tym bardziej, że po juwenaliach można było podejrzewać, że będzie z tą Fatimskiej problem.

Jeżeli z góry przymiemy, że NA PEWNO wprowadzamy zmianę organizacji ruchu, to możemy wyznaczyć objazdy, przygotować zbiorkom, dać notkę na stronę miasta itp.
Ale do tego potrzeba współpracy wszytskich komórek organizacyjnych i koordynacji odpowiedzialnych instytucji.

Ja, w swej naiwności widzę to jako dużą naradę koordynacyjną z udziałem wszystkich zainteresowanych instytucji.

Nie wiem ile było czasu na ogarnięcie tematu.
Zazwyczaj takie imprezy przygotowuje się z wyprzedzeniem. Tutaj myślę można trochę urzędników rozgrzeszyć, bo to przecież pierwsza tak duża impreza w Tarnlwie od lat.
Jeśli chodzi o sferę muzyczną to myślę, że od koncertu Scorpions w Mościcach.

Tu jeszcze dochodzi IMO problem szacowania uczestników. Jeśli mamy imprezę biletowaną, wiemy ilu się gości spodziewać. W przypadku tej ze wstępem wolnym można co najwyżej z jakąś tam dozą prawdopodobieństwa oszacować przedział.

[LordRuthwen]

Nie wiem czy byla jakaś strefa wyznaczona przed scena, ale alkohol był obecny tam gdzie stałem.

Dziwię się ze ludzie przychodząc z dziećmi pili w miejscu publicznym przy dzieciach. Na koncercie jak i wracając dając świetny przykład dzieciom zostawiając po sobie śmietnik

Czekaj, czyli nie należy chodzić z dziećmi na rynek, bo mogą zobaczyć jak ktoś pije piwo w ogródku? Czy piwo w ogródku jest złe ale jak się już stanie po drugiej stronie płotka to już będzie dla dzieciaka traumatyczne przeżycie, którego nigdy nie zapomni?